AnkaG Posted May 3, 2016 Share Posted May 3, 2016 Smutno jak psiaki odchodzą... :( Biedny Monduś, kciukamy by było lepiej. I za Tinkę też kciukamy :) Gucio pięknota - i ten uśmiech na pucholu :) A ja wczoraj spotkałam starszą panią co mieszka na mojej ulicy. W zimie jak ją spotkałam to mówiła, że chce adoptować jakiegoś pieska i adoptowała miesiąc temu taka średnią 10 letnią sunię. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted May 3, 2016 Share Posted May 3, 2016 Kate,posmyraj biednego Mondusia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted May 4, 2016 Share Posted May 4, 2016 Jak fajnie popatrzec na Gucia! Taka trochę abstrakcja z nim była ale prosze udało się i psiak szczęśliwy i wszyscy szczęśliwi Dzekiego szkoda :( Mondusiowi i Tince zdrowia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kate1205 Posted May 4, 2016 Share Posted May 4, 2016 Jak Tinka? U nas masakra, teraz i Mondus ma biegunke. Nie wiem, co sie dzieje. Czy na takiego wirusa jest jakis sposob? Jedzenie maja swieze, wiec nie wiem skad to dziadostwo sie wzielo. biegunka przechodzi kolejno na kolejnego psiaka. Kiedy sie to skonczy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 4, 2016 Share Posted May 4, 2016 Moniko jak miałabyś chwilkę zerknij na moje tymczasiki. Tekst dla Leosia gotowy (ten pogrubiony) i zdjęcia do wyboru. Z Tośką musimy poczekać. Odchowamy i dopiero :) Bardzo dziękuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted May 4, 2016 Author Share Posted May 4, 2016 49 minut temu, Kate1205 napisał: Jak Tinka? U nas masakra, teraz i Mondus ma biegunke. Nie wiem, co sie dzieje. Czy na takiego wirusa jest jakis sposob? Jedzenie maja swieze, wiec nie wiem skad to dziadostwo sie wzielo. biegunka przechodzi kolejno na kolejnego psiaka. Kiedy sie to skonczy? Tina dobrze, ja się boje cokolwiek o niej ipsać żeby się nie skiepściło - trochę jej oczko podpuchło, ale obserwuję, jeszcze poczekamy z ewentualną powtórką antybiotyku żeby z bardzo jej nie obciążać, apetyt ma niezły, ona jest bardzo dzielna współczuję wirusa w domu :/ to się skończy jak się przetoczy po wszystkich :/ podajesz im na to jakieś leki? biedaczyska :( 33 minut temu, anecik napisał: Moniko jak miałabyś chwilkę zerknij na moje tymczasiki. Tekst dla Leosia gotowy (ten pogrubiony) i zdjęcia do wyboru. Z Tośką musimy poczekać. Odchowamy i dopiero :) Bardzo dziękuję :) zaraz zerknę, idą nad nami burze i co chwilę wyłączam kompa z prądu bo się boję, że mo go trzepnie i miałabym duży problem wtedy :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 4, 2016 Share Posted May 4, 2016 1 minutę temu, malawaszka napisał: Tina dobrze, ja się boje cokolwiek o niej ipsać żeby się nie skiepściło - trochę jej oczko podpuchło, ale obserwuję, jeszcze poczekamy z ewentualną powtórką antybiotyku żeby z bardzo jej nie obciążać, apetyt ma niezły, ona jest bardzo dzielna współczuję wirusa w domu :/ to się skończy jak się przetoczy po wszystkich :/ podajesz im na to jakieś leki? biedaczyska :( zaraz zerknę, idą nad nami burze i co chwilę wyłączam kompa z prądu bo się boję, że mo go trzepnie i miałabym duży problem wtedy :/ Ok. Dzięki bardzo U nas przeszły przed chwilą. Burze znaczy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted May 4, 2016 Share Posted May 4, 2016 Kate - wirusówki psy łapią najczęściej wąchając koo i sioo innych chorych psów na spacerku. Moje w zimie złapały. Tak jak Wasia pisze przechorują pewnie wszystkie w domu. Niestety... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted May 4, 2016 Author Share Posted May 4, 2016 słoneczko kochane <3 Heksa jest cudowna, ale bardzo biedna... przyzwyczajam ją do bycia w domu - bardzo grzeczna, ładnie się zachowuje, ale jak do niej podeszłam to się biedna posikała ze strachu :( serce pęka na myśl co przeszła... Rudy prowokator :p i Kokoszka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted May 4, 2016 Author Share Posted May 4, 2016 Koka była oburzona obecnością Heksy :v i dziewuszki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted May 4, 2016 Share Posted May 4, 2016 Wasia robisz pięęękne zdjęcia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted May 4, 2016 Share Posted May 4, 2016 Świetna ta Heksa ale przeszłość musiała mieć.... a Ruda prosi się o bęcki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted May 5, 2016 Share Posted May 5, 2016 Mam zaćmienie... co to za Kokoszka? :o Heksa jest przecudnej urody nie mogę tak uroczo wygląda! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted May 6, 2016 Share Posted May 6, 2016 Chyba już się domyslam co to za Kokoszka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted May 6, 2016 Author Share Posted May 6, 2016 O 4.05.2016 o 15:13, Kate1205 napisał: Kokoszka to Koka :) a z Tiną znowu gorzej :( przestaje jeść, znowu włączamy antybiotyk bo tam się w buzi źle dzieje :( a jak ona nie będzie jadła to koniec :( nie umiem usunąć tych pieprzonych cytatów... O 4.05.2016 o 15:29, anecik napisał: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kate1205 Posted May 6, 2016 Share Posted May 6, 2016 Zdjecia cudowne, jak na jakis konkurs fotograficzny. biedna tinka. A moze jakies leki na uklad immunologiczny i na poprawe kondycji i odpornosc mozna chociaz jej dac? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted May 6, 2016 Author Share Posted May 6, 2016 w tej chwili mam problem z podaniem jakichkolwiek leków :( ale udało mi się - zjadła trochę pasztecika intestinala i udało mi się przemycić leki, jej się nie da na siłę nic podać bo zaciska paszczę, a na siłę nie zrobię nic bo będzie ją bolało :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted May 6, 2016 Author Share Posted May 6, 2016 znowu cos pozmieniali w subskrypcjach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted May 6, 2016 Share Posted May 6, 2016 Tinka bądź grzeczna i łykaj prochy... Te kitki u Hesi są bowskie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kate1205 Posted May 7, 2016 Share Posted May 7, 2016 Bylismy w czwartek o doktora Gawora, bo przyszly wyniki Monduszka. niestety potwierdzily, ze to czerniak zlosliwy i w dodatku ,,dynamicznie rosnacy" :( Chemii nie mozemy dac, bo Pan doktor stwierdzil ze mondy jest zaslaby i by go ta chemia zabila. Dostal leki na poprawe immunologii, wzmacniajace i antyseptyczne-bo jak zadzialaja to piesek sie wzmocni i wtedy mozna pomyslec o chemii. dostal tez jakas trucizne bo musimy bardzo uwazac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted May 7, 2016 Author Share Posted May 7, 2016 Kate napiszesz mi co Mondy dostał dokładnie? współczuję, że potwierdzają się najgorsze przypuszczenia :( on je sam? nadal krwawi? u nas też jest źle, dziś jeździłam po zastrzyki z tramalu, jeszcze próbuję jakoś ją dźwignąć, ale wiem, że niewiele czasu nam zostało, nie będę jej męczyć jak nie poprawi się teraz po lekach :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted May 7, 2016 Share Posted May 7, 2016 :(:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margi Posted May 7, 2016 Share Posted May 7, 2016 O matko ile się dzieje.Trzymajcie się dziewczyny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted May 7, 2016 Share Posted May 7, 2016 Ech... :( trzymajcie się... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kate1205 Posted May 8, 2016 Share Posted May 8, 2016 Dostal leki zeby nie krwawil- i od razu pomogly. Je sam-gotowany ryz plus miesko bez kosci i marchewka. Od wczoraj wprowadzilismy jeden lek na poprawe immunologii, dzis wprowadzimy reszte, bo przeciez mial do tego biegunke wiec nie chcielismy zeby te leki po prostu z niego wylecialy. Dzis po poludniu wszystko Ci Malawaszko napisze, czyli jakie leki. Mysle, ze niektore z nich nie powinny Tinie zaszkodzic, a moze pomoga. Teraz nie mam tych lekow bo nie ma mnie w domu. Trzymam kciuki za Tine. Jest suczka to moze bedzie dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.