Jump to content
Dogomania

Waszkowe sznupy - sznupoza zaawansowana nieuleczalna - szukamy domów dla Sznaucerów w Potrzebie!!


Recommended Posts

Pognalismy gazem na pierwszy wolny termin u doktora Gawora, niestety Pan doktor powiedzial ze umiejscowienie okropne, bo przebiega tak glowna tetnica, jest oczodol, oko. To co myslal nasz wet, ze to nadzerka, bo tez guz. Nasza histopatologia okazala sie maloprzydatna, bo czerniak i ten drugi rak to zupelnie inne raki. Niestety Pan doktor potwierdzil, ze Monduszek ma nowotwor zlosliwy. zostawilismy go tam na badania, dostal leki uspakajajace, bo bez tego bym go nie zostawila-bo tesknilby za nami, Dzis ma miec pod narkoza wykonane badania obrazowe calego ciala i czaszki, zeby zobaczyc czy i jakie sa przerzuty i pobrane tkanki na histopatologie zostana wystale do berlina. Boje sie o niego strasznie. Koszt samych badan to 1200zl.-zaplacilismy, ale nie wiem skad kase wziac, straszne to wszystko ze czlowiek chcialby wszystko, ale nie moze :-( Trzymajcie kciuki za zabieg, przerwyczelismy dzis cala droge jadac do pracy. Dzis piter pojedzie do krakowa po monduszka sam, bo ja zostane z reszta naszego chorego starego stadka-wczoraj psiaki byly dzielne, zostaly same na caly dzien, zaden nawet sie nie zsikal.

Link to comment
Share on other sites

A do tego wszystkiego, to po tym co wczoraj powiedzial pan doktor uzmyslowilam sobie ze moj sznaucerek Muffin tez ma czerniaka na podniebieniu i chyba nic z tym sie nie da zrobic bo ma 12 lat, chore serce, tarczyce, trzustke i watrobe, a czerniaka juz kiedys mial usuwanego, ale to jest takie wredne dziadostwo, ze od razu sie rozsiewa po calym organizmie, wlasnie w odroznieniu od tego raka niskozroznicowanego.

Link to comment
Share on other sites

Najpierw moj sznaucer olbrzym Shibah mial miesaka i chociaz minelo 12 lat to ja dalej to pamietam jakby bylo wczoraj, cala ta droge i potworna rozpacz... i widze, ze wcale nie jestem odporniejsza, ani silniejsza, zawsze czuje sie tak samo :-(

 

Akle nawet jakbym wiedziala wtedy jak bralam monduszka ze ma raka, to bym go wziela i kochala tak samo. Nie wiem co o tym myslec, a moze jakbym wiedziala wtedy to moze szansa bylaby wieksza na zopercowanie? nie wiem jak sie szybko rozwija takie dziadostwo?

Link to comment
Share on other sites

Kate :( nie da się tak tego rozbierać na czynniki pierwsze - co by było gdyby, bo można zwariować - psy żyją tu i teraz i póki są, póki żyją, to musimy im dawać wszystko co możemy - a zwłaszcza miłość. Co mu tam dzisiaj będą robić w ARCE? Mają jednak jakiś rezonans czy tomograf? 

a u starszych sznaucerów niestety - raki są częste :(

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Wiem Moniczko :-(

Beda chyba mu robic rtg i pobierac tkanki na histopatologie. pewnie lekarz chce to tez dokladnie zobaczyc, bo bez narkozy to srednio sobie pozwolil. lekarz powiedzial jak to dotknal ze tylne trzonowcemu sie ruszaja.... Okolo 13 -14 ma miec zabieg, czekamy....

Link to comment
Share on other sites

Kate każdy z nas myśli co by było gdyby.... tak jak napisała Wasia - najważniejsze to kochać te nasze psiska.

Ja teraz patrzę na moją 16-letnią Keysi i myślę ile jeszcze będziemy razem... Nie ma już Esty, Kajci, Nuki...

Ściskamy was mocno

Link to comment
Share on other sites

Mondus przezyl operacje i to jest dobra wiadomość. Ma dobra morfologie i stan ogolny (oceniając zachowanie, aktywność, jedzenie itp.), pobrali probki i wyslac maja do berlina i wtedy będzie wiadomo co i czy można cos zrobić oraz jakimi lekami to dziadostwo można przynajmniej opoznic. Lekarz powiedział, ze choć nie ma przerzutow na rtg to zrobili biopsje wezla i niestety sa przerzuty. Guz jest duzy niestety (wewnątrz bo to tak jakby od srodka poszlo i dopiero wylazło na zewnątrz). Wycieli laserem martwe tkanki i nie wiem czy tez trochę tego guza, na tyle żeby mu nie przeszkadzal. Czekam na nich bo Monduszek dopiero przed 20 był do odebrania, żeby się dobrze wybudzil, jada z krakowa. ja zostałam żeby reszcie psiakow dac wszystkie leki. Tak mi smutno....

Link to comment
Share on other sites

Mondy ma spuchnięty policzek i jeszcze trochę jest osowialy. Przeczytalam wypis z kliniki i niestety wygląda to bardzo zle: cytologia wykazala ze to czerniak zlosliwy, choć na badania wyslane zostały tkanki wiec jeszcze jest jakas nikla nadzieja ze może to cos innego, guz siega az do oczodolu, wiec do co widać na zewnątrz to niestety wierzchołek góry lodowej-jest wiec nieoperacyjny. Pan doktor będzie dzwonil w tygodniu do nas co wykaza badania i jaka jest propozycja z jego strony, mam nadzieje ze może chociaż jakas farmakologia opozniajaca. Może chemia? wiem ze czerniaka się nie operuje bo daje przerzuty chyba od razu. Wczoraj usunal mu lekarz martwe tkanki i zasklepil przeszczepem blony śluzowej, z tego co wiem robil to laserem, wiec krew nie leci. Na pewno go boli bo była ingerencja w jamie ustnej, ale lekarz zrobil to aby miał większy komfort-może się to podleczy chociaz trochę. Dostaje leki przeciwbólowe.

Link to comment
Share on other sites

Monduszku trzymaj się skarbuś... Kate a czy Dr Gawor podtrzymał podawanie antybiotyku przez 3 miesiące?

Mnie się na domiar złego rozchorowała kotka Joga, czekam na wyniki bad krwi i się boję... osłuchowo ma jakieś szmery w sercu, bóle w lędźwiach... kurde mol wszyscy mi się starzeją, nawet koty :/ 

 

a mam też dobrą wiadomość - Bruno, który był u DoPi przeprowadził się do nowego domku :) 

 

Link to comment
Share on other sites

a dziś była wizyta przed adopcyjna dla Rumiego (to minik, który jest w hotelu u missieek - był bezimienny długo :o ) i jak się laski umówią to jutro mały pojedzie do domu - wczoraj była pani go poznać już :) 

nie pamiętam czy wstawiałam już jego zdjęcia

 

sznup1.jpg.51cc773260da10754cbaffbdcf4d2

sznup2.jpg.778b058eef14274f37e6699390d0c

sznup5.jpg.c87610f6aad0259bf27b12dd67817

sznup6.jpg.83395f94938598f2f2c1d0f6bcb33

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Nie pisalam, bo tak mi smutno, ze dosłownie nic mi się nie chce. Nie wiem, jak Wy ale mnie się to wszystko wydaje niesprawiedliwe-dla mnie inaczej jest jak piesek jest już stary, a inaczej jak ma lat 8 i takie dziadostwo się przypaleta. Wyglada ladnie, broda i grzywka urosła. Policzek wczoraj już doszedł do normy, ma apetyt (dostaje mieso z ryzem), szczeka tak jak zawsze potężnie i dużo, a w srodku takie dziadostwo się rozlazło. Doktor Gawor odstawil antybiotyk, na razie dostaje tylko lek przeciwbólowy... Czekamy na wyniki z berlina. U mnie tez same stare i schorowane psiaki, wiec trzeba być silnym, tylko skad ta sile brac???

Najgorsze, ze w sobote moja corka się rozplakala i powiedziała, ze nie chce już zadnego sznaucera, bo wszystkie sznaucery umierają, najpierw Shibah, potem Dorian, teraz Mondi, a Muffin tez stary Ze ona chce yorka albo jamnika. Dlugo jej tlumaczylismy,ze to tak nie działa.... 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...