Jump to content
Dogomania

Waszkowe sznupy - sznupoza zaawansowana nieuleczalna - szukamy domów dla Sznaucerów w Potrzebie!!


Recommended Posts

Jutro do domku jedzie Sonia - matko jakie to jest cudowne stworzenie, niesamowity pieszczoch, całuśnik, i przekochany psotnik - nie wiem jak ona przetrwała na łańcuchu, totalnie 100% towarzysz ludzi, mega fajna, brak mi słów, znowu jakbym tylko chciała to Jarek by nie protestował żebyśmy ją zostawili :v 

u Tadzika dobrze tylko ze stresu się biedny zablokował i mu się poprzestawiało - siku i kupa w domu - i to zaraz po spacerze, a chodzili z nim długo. Dopiero wczoraj i dzisiaj załatwił się na zewnątrz, ale dopiero jak w ogródku został sam. Tak to jest wesoły, apetyt ma, śpi w łóżku, tylko jeszcze stresuje się biedaczek mój kochany - strasznie tęsknię za tym misiem pluszowym

12399295_1002169769854747_917610592_n.th

12570938_1002169786521412_2081107031_n.t

12571039_1002169776521413_432854588_n.th

12584047_1002169753188082_1682113976_n.t

 

wczoraj nastraszyła mnie Maxi - zwymiotowała i taka się zrobiła słabsza, chowała się do domku i nie chciała jeść wieczorem, całą noc nie spałam tylko chodziłam do niej sprawdzać, przykrywać, żołądek mi się ściskał ze strachu co zastanę rano bo ona jest bardzo bardzo chudziutka - szkielet, ale rano już mnie przywitała wesoła, uf uf musiała się chyba przejeść, albo coś jej zaszkodziło, nie wiem, teraz będzie dostawała gastro intestinala

a Venus jedzie za tydzień w piątek do domkuuuu :D nad morze :p do Piotra, który miał adoptowanego czernysza Erhana i Platona - chłopcy już za TM niestety i przyszła kolej na Venuskę <3 

 

Link to comment
Share on other sites

ale mam ruch w "interesie" aż jestem w szoku normalnie - dziś Maxi miała odwiedziny i jak nic się nie schrzani to w piątek pojedzie do domku do Rudy Śląskiej :) mam nadzieję, że będzie grzeczna w mieszkaniu, ale jest nadzieja - Coco suczka też z tej grupy zamieszkała w boku w Krakowie i radzi sobie świetnie więc i moje dziewczynki dadzą radę! 

Tylko Neruś nic :(

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dziś wzięłam od Uli Kokę bo musimy jej zrobić badania, teraz będzie u mnie bo tak mi łatwiej (i taniej - paliwo) jeździć z nią do weta, byłam z nią na badaniu krwi - robimy test stymulacji kwasów żółciowych - to po to, żeby sprawdzić czy nie ma zespolenia wrotno-obocznego - bo przy tym zespoleniu robią się często takie kamienie jaki ona miała. Muszę też złapać siuśki. 

Mamy też dwóch nowych chłopaków - malutki u mnie - na razie na imię ma Juruś :v bo wygląda jak mix yorka ze sznupkiem - sympatyczny psiak, ogoliłam go już bo capił, na łapkach jeden filc, uszka ma yorkowe malutkie i tak sobie wygląda we fryzurze sznaucerowej, ale ma w uszach syf więc wolałam to obciąć bo byłoby takie tłuste od maści ble, odrośnie, nie wiem jak i gdzie on mieszkał - pazury okropnie długie a te pazury na piątych palcach zawinięte jak muszla ślimaka - okropność! No i w paszczy ma gnój, kamień wielki;

Drugi chłopak u Ulki - mix średniaka - nie ma imienia jeszcze. 

 

Link to comment
Share on other sites

a dzisiaj wysterylizowałam wiejską kotkę, która od jakiegoś czasu przychodziła do nas na jedzenie, dzikuska nie dawała sięzłapać, a wczoraj zonk - sama weszła do domu więc rachu ciachu i po strachu ;) 

 

moze ktoś chciałby piękną tri - jest cudna, drobna, młoda, ale już swoją szkołę życia przeszła - jednego kła nie ma, ząbki przednie jakieś taki ruszające się ma... szkoda mi jej wypuszczać, ale nie mogę zatrzymać... teraz mieszka w łazience

DSC_8690.jpg.2352a74c0dbe4886af26bf5d4c5

 

Link to comment
Share on other sites

czekamy :) niestety jak pisałam, że nie będzie śmierdziała - kłamałam :( roztopy pokrzyżowały mi plany, a te świruski zrobiły taki kipisz na wybiegu, że nawet Neruś jest załamany i prawie nie wychodzi z domku :/ ja kupiłam szampony na sucho, żeby je fajnie przygotować, ale straszna lipa... nie to nie da bo biegają po błocie i się syfią... 

 

za to udało mi się wreszcie opanować ich biegunkę - koszmar mówię Wam, a za wszystko odpowiedzialne był robbaleee - zrobiliśmy badanie kupy i znaleźliśmy winowajców - już odrobaczone, za 2 tyg powtórka

Link to comment
Share on other sites

Zanim wyjedziecie to się przejdziemy po łąkach to trochę się w trawie oczyści bo przy wyjściu z wybiegu mam roboty a roboty - na wiosnę będziemy tam ażurowe kostki układać i piachem czy żwirem wysypywać bo Teodor rozpoczął dzieło zniszczenia nawierzchni, a teraz każdy kolejny kontynuuje dziadostwo :( Jutro mają też przyjechać po Maxi nie wiem teraz jak się z nimi umówić na którą, żeby nie było jakiegoś wielkiego młynu, a też dobrze jak pojadą w miarę jednocześnie to nie będzie miała czasu rozpaczać ta co zostanie ;)

 

wyniki badania kwasów żółciowych Koki są kiepskie - mocno podwyższone i wskazują na zespolenie wrotno-oboczne - teraz musimy zrobić USG z Dopplerem żeby sprawdzić przepływy i gdzie te wadliwe połączenia są

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Erhan napisał:

Jedzonko dla Venuski zakupione, plaskaty zatankowany i gotowy do drogi więc zgodnie z planem ruszamy jutro przed świtem 3:)
 powinniśmy zdążyć na południowy spacerek ;)

 

Erhan,jak miło Cię widzieć :)   Jak ma się psica,którą adoptowaliście dla Twojej żony?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...