Wind Posted February 2, 2004 Share Posted February 2, 2004 Gosiek, Taki twardy sen szczeniaki maja do pewnego czasu ;) Gdy troche podrosna, konczy sie okres bezkonfliktowych zabiegow pielegnacyjnych :lol: Zaczyna sie przekupstwo nagrodka za jeden pazurek, kabanosek za wyczyszczone uszko i kurczaczek za przystrzyzone wloski to tu to tam ;) A co do pogody, to Majka ma pierwsza w zyciu cieczke i na dwor nie wychodzi wcale. Zalatwia sie do kuwety i bardzo cierpi, ze nie moze pobiegac i pocwiczyc na torze agility ... No ale coz ... jeszcze dwa tygodnie i mamy po klopocie :-) Fajnie, ze Twoj piesek tak szybko zdrowieje :-) pozdrawiam, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiek Posted February 2, 2004 Author Share Posted February 2, 2004 Taki twardy sen szczeniaki maja do pewnego czasu ;) Gdy troche podrosna, konczy sie okres bezkonfliktowych zabiegow pielegnacyjnych :lol: Zaczyna sie przekupstwo nagrodka za jeden pazurek, kabanosek za wyczyszczone uszko i kurczaczek za przystrzyzone wloski to tu to tam no cóż :-? może nie będzie tak źle. Chociaż jak chciałam go uczesać "na żywca" to nie był zbyt cierpliwy i po około 3 minutach próbował zwiać :lol: Wind, Twoja Majeczka jest naprawdę śliczna Dlaczego te psiaki tak szybko rosną????? Axel dopiero co był małą kluseczką a teraz już waży 1,5 kg :( Kiedy ten czas upłynął???!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa Posted February 2, 2004 Share Posted February 2, 2004 Ja przyzwyczailam Rockiego do czesania i jest przy tym bardzo cierpliwy, tylko jak go czesze to usypia i sie kladzie spac. Wiec go musze stawiac na nogi od czasu do czasu. :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted February 2, 2004 Share Posted February 2, 2004 Gosiek, No wlasnie! Czemu one tak szybko rosna???? Zaraz po kupieniu moja sunia wazyla mniej niz kilogram ... a teraz wazy dwa razy tyle :-) Lecz im jest starsza tym slodsza ... no i jak szybko sie uczy! Umie juz bardzo wiele komend i sztuczek ;) Dlatego tez polecam Wam Drogie Dziewczyny uczcie swoje yoreczki roznych fajnych rzeczy. Teriery sa bardzo wdziecznym "materialem" na pedagogiczne zapedy ;) pozdrawiam, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa Posted February 2, 2004 Share Posted February 2, 2004 Ja staram sie swojego uczyc. Chodz nie chodzilam z nim na zaden kurs to juz potrafi wykonywac podstaowe komendy(siad, lezec, zostan, równaj, podaj lape, na miejsce) Mam tylko problem z nauczeniem go chodzenia przy nodze bez smyczy. Nie bardzo wiem jak to zrobic. Jak trzymam smakolyk na wyskokosci nosa skacze do przodu jak zaba po smakolyk albo podskakuje do gory i wydaje mi sie ze nie bardzo kapuje o co mi chodzi. :oops: Macie jakies pomocne rady? Wind, Twoja Majeczka to mala specjalistka w sztuczkach, podgladam czasem wasz topik na terierach i czytalam, ze juz wiele umie. Gratuluje. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted February 3, 2004 Share Posted February 3, 2004 iwa, Nauka chodzenia przy nodze bez smyczy, jest chyba najtrudniejsza nauka yorka. I to nie dlatego, ze jest malo pojetny ... o nie. Yorki ucza sie szybko, ale z uwagi na ich gabaryty, wszelkie polecane metody szkolenia tej komendy (nawet na kursach) okazuja sie nieskuteczne. Kolejnym utrudnieniem jest tendencja yorkow do uszkodzen tchawicy. Wiaze sie z tym konieczne wyczucie ze strony przewodnika, gdy prowadzi psa na smyczy w obrozy i dopiero zaczyna go uczyc komend "nie ciagnij" i "rownaj". Iwa, nie wiem czy widzialas jak powyzszych komend uczy sie duze psy. Gdy zaczynaja ciagnac, dosc mocnym szarpnieciem przywoluje sie je tak, aby ledzwia psa byly na wysokosci kolan przewodnika. Oznacza to, ze nauka jest "impulsywna", czyli nie mozna pozwolic aby pies caly szas chodzil na napietej smyczy. Pies ciagnie, nastepuje szarpniecie z komenda "rownaj", a wtedy smycz puszczamy luzno. Gdy pies zaczyna ciagnac znowu powtarzamy cala czynnosc. Oczywiscie mozna nauke wspomagac smakolykiem, trzymanym w reku tak, aby pies szedl przy naszej nodze. Gdy uczymy yorka to: 1. Smakolyk trzymany w reku np. na wysokosci naszego uda, bedzie powodowal podskakiwanie psa do nagrodki, a nie rowne chodzenie. Dlatego nie ma rady ... na poczatku trzeba chodzic schylonym i nagrodke trzymac na wysokosci nosa psa a nie wyzej. Na poczatku nagradzac, nawet za przejscie kilku kroczkow rowno z naszym kolanem. Oczywiscie caly czas powtarzac komende "rownaj", tak aby utrwalilo sie skojarzenie rownaj-chodze przy nodze-nagroda. Nastepnie powolutku wydluzac czas rownego chodzenia i nagradzac. Calosc poczatkowej nauki prowadzimy na smyczy i koniecznie w obrozy. Nigdy na szelkach! Wazny jest tez dobor nagrodki. Nie moze ona byc zbyt motywujaca. Gdy ucze Majke na np. grillowana watrobke, to moj pies jest tak zmotywowany, ze az rozkojarzony :lol: Nie wykonuje zadnego polecenia poprawnie, bo w jego malej glowce kolacze sie tylko jedna mysl "co by tu zrobic, zeby doskoczyc do tej pachnacej watrobki" ;) Natomiast gdy uzywam specjalnych psich ciasteczek to jest wszystko ok. Te nagrodki sa atrakcyjne, ale nie az tak aby totalnie rozkojarzyc mojego psa. 2. Kolejna rzecz na ktora nalezy zwrocic uwage to "wyczucie". Pies podczas szkolenia musi byc w obrozy! Szelki nie nadaja sie do nauki komend "nie ciagnij" i "rownaj". Jezeli musimy szarpnac psa, robimy to nie za mocno. Pies ma zauwazyc, ze jest cos nie tak, ale nie moze pod wplywem tego szarpniecia byc miotanym calym swym ciezarem. Podczas nauki najlepiej sprawdzaja sie grubsze obroze, a nie te cieniutkie yorkowe cudenka. Cienka obroza zdecydowanie gorzej bedzie dzialac na delikatna tchawice psa. 3. Gdy juz pies opanuje komende "rownaj" na smyczy, mozna rozpoczac trening chodzenia bez smyczki. Najlepiej wybrac do tego miejsce odosobnione, bez psow i oczywiscie daleko od ulicy. Postepujemy z psem tak samo jak w punkcie 1, na poczatku nagradzajac nawet pare kroczkow, ktore pies przejdzie zgodnie z komenda "rownaj". Ufffff ... ale sie rozpisalam ... ale to dlatego, ze my wciaz cwiczymy komende "rownaj" ;) pozdrawiam, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa Posted February 3, 2004 Share Posted February 3, 2004 Wow, dzieki za wyczerpujaca odpowiedz. Od dzis bierzemy sie do intensywnej nauki chodzenia przy nodze. 8) Pomimo swojego niejadkowania Rocky jak z nim cwicze i widzi kabanosa to dostaje prawdziwego kręćka, byc moze zmienie tez smakolyk na cos mniej aktrakcyjnego :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiek Posted February 3, 2004 Author Share Posted February 3, 2004 Witam :D No to teraz wypada mi zapytać: kiedy należy zacząć uczyć psiaka komend? Pytanie akurat na czasie bo: jak wpuszczamy Axelkowi krople do uszu to cały czas mówię SPOKÓJ, STÓJ GRZECZNIE itp ale zauważyłam, że najspokojniej stoi jak mówię ŚLICZNY PIESEK :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted February 3, 2004 Share Posted February 3, 2004 Gosiek, Komend uczymy od samego poczatku, jak tylko psiak przybywa do domu. Zaczynamy od rzeczy prostych np. "na miejsce", "do mnie", "siad", "waruj", "zostan", oraz "do it" czyli zrob siusiu :lol: . Potem, zarazem utrwalamy komendy nauczone (i wydluzamy czas ich wykonywania), jak i uczymy rzeczy trudniejszych. No i uczymy psa przez cale zycie ... :-) pozdrawiam, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzik Posted February 4, 2004 Share Posted February 4, 2004 Hej Jak wiecie lub nie,nie mam jeszcze psiaka(planuje zakup)ale jedna koleżanka mnie straszyła,że Yoreczki są strasznie szczekliwymi pieskami.Teraz próbuje się dowiedziec jak najwiecej o rasie i czy mogłybyście mi powiedziec(z doświadczenia lub z wyjazdów na wystawy albo spotkania z innymi wlascicielami Yorków)czy rzczywiscie dużo szczekają,czy jest tak jak u Was i są raczej cichymi pieskami? Dziękuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa Posted February 4, 2004 Share Posted February 4, 2004 Witaj!!! Ja opowiem o swoim piesku Rockim : Szczeka niewiele, na spacerach prawie wogole, nie ma w zwyczaju szczekac na duze psy, chyba ze widzi jak sie jakies gryza to mu sie zdarzy. W domu wie ze ja tego nie lubie i raczej rzadko. Choc nie powiem, jak ktos puka do drzwi to alarmuje. Jak zostaje sam to nie wyje, nie szczeka tylko spi. Ale kazdy pies to indywiualista i moze zdarzyc ci sie piesek o wiekszych sklonnosciach to szczekania niz moj. Ale nad wszystkim da sie popracowac. :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiek Posted February 4, 2004 Author Share Posted February 4, 2004 Hej jedna koleżanka mnie straszyła,że Yoreczki są strasznie szczekliwymi pieskami. Witaj Madzik! Jak pewnie przeczytałaś na początku tego postu, mój psiak do tej pory (a w piątek skończy 3 miesiące), jeszcze nie szczeka. Mam kontakt z 2 yoreczkami, które mieszkaja w blokach i obydwa szczekają gdy ktoś chodzi po klatce. Jak by nie było, to Yorki należą do ras obronnych:P choć na to nie wyglądaja :P :P Tak ogólnie to jeśli pieski szczekają to jest podobno na to prosta rada: zamknąć dłonią pyszczek takiego szczekacza i kazać być cicho :lol: :lol: :lol: :lol: W każdym razie czy szczeka czy nie i tak jest to najwspanialszy pies pod słońcem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zyczę dobrego zakupu i aby Ci sie przede wszystkim zdrowo chował 8) Iwa wczoraj pierwszy raz zostawiłam Axelka samego w domu( wet nie pozwolił nam nawet wychylić noska) i jak wróciłam to przytuptał rozkosznie zaspany :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa Posted February 4, 2004 Share Posted February 4, 2004 Gosiek, Ja ja zostawilam swojego pierwszy raz samego to po powrocie znalazlam go w szafie w swoich rzeczach rowniez zaspanego. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiek Posted February 5, 2004 Author Share Posted February 5, 2004 no tak :-? przedwczoraj się cieszyłam, że Axel grzecznie spał jak został sam w domciu. Dziś wyszłam sobie na małą rundkę po sklepach, wracam po godzinie a tu taki widok: wszelkie buty i kapcie jakie tylko były w przedpokoju - rozwleczone gdzie się da a pies w najlepsze spi sobie na podusi w kuchni z pyszczkiem na dotarganym tam kapciu. :lol: Widok komiczny ale dzielnie wytrzymałam - nie parsknęłam śmiechem i piesek został skarcony :wink: Czy on ma teraz zamiar gryść kapcie??? Ma mnóstwo gryzaków, kości wapniowych itp. Czy wasze pieszczoszki też miały etap podgryzania kapci? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiek Posted February 5, 2004 Author Share Posted February 5, 2004 Wind, mam pytanko: gdzie wpisać żeby się wyświetlało że jestem z Wawy? Gdzieś w profilu?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted February 5, 2004 Share Posted February 5, 2004 Gosiek, Na gorze swojej strony zobaczysz ikonke PROFIL. Kliknij na nia, a nastepnie kliknij na "Zmien swoj profil POstNuke". Wyswietli Ci sie podstrona gdzie w okienku "Skad" bedziesz mogla umiescic, ze z Wawy :-) No to jak ... kiedy umawiamy sie na specer :-) I w jakiej dzielnicy mieszkasz, bo ja na Kabatach :-) pozdrawiam, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiek Posted February 5, 2004 Author Share Posted February 5, 2004 Gosiek,No to jak ... kiedy umawiamy sie na specer :-) I w jakiej dzielnicy mieszkasz, bo ja na Kabatach :-) pozdrawiam, Dzięki, okazało się, że coś tam było nie tak z hasłem, zmieniłam i czary mary w końcu się pokazuja Wawa Ja z drugiego końca :P mieszkam w Ursusie. Ale jak tylko będę mogła już normalnie wychodzić z moim psiurkiem to nie widzę problemu :D Pewnie dopiero w okolicach marzec/kwiecień 8) 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted February 5, 2004 Share Posted February 5, 2004 Dziwne ... mam nadzieje, ze klikasz na "aktualizacje profilu"? Wszystko powinno byc ok ... a moze po aktualizacji wyloguj sie i zaloguj ponownie, moze to pomoze ... pozdrawiam, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiek Posted February 6, 2004 Author Share Posted February 6, 2004 Byłam dzis z Axelkiem na ostatnim szczepieniu. Nareszcie :D Teraz za 2 tygodnie na kontrolę uszek i wreszcie będzie mógł poznać świat od parteru :D :D Oby tylko było juz ciepło - jestem strasznym zmarźluchem i nie miałabym nic przeciw zmianie klimatu na cieplejszy :lol: :lol: OBY DO WIOSNY Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tygrysek-kr Posted February 7, 2004 Share Posted February 7, 2004 Gosiek Twój był na ostatnim szczepieniu a mój na pierwszym :P Szkoda ze tak dalko mieszkamy od siebie byśmy sie kiedyś spotkały :wink: Pozdrawiamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiek Posted February 7, 2004 Author Share Posted February 7, 2004 GosiekTwój był na ostatnim szczepieniu a mój na pierwszym :P Szkoda ze tak dalko mieszkamy od siebie byśmy sie kiedyś spotkały :wink: Pozdrawiamy Tygrysku, na szczęście jest takie forum i można się dzielić przeżyciami i doświadczeniami a psinki oglądać na zdjęciach :Fade-col: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iWoNai Posted February 7, 2004 Share Posted February 7, 2004 Musze Was niestety zmartwic ,bowiem moja Adriulka szczekac zaczela na mnie, jak tylko ja odwiedzilismy u panstwa od ktorych ja kupowalam. Miala ok 6 tyg... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiek Posted February 7, 2004 Author Share Posted February 7, 2004 iWoNai tylko pozazdrościć!!! Nie chodzi mi o to, żeby Axelek szczekał non stop i był dziamgotkiem ale byłoby fajnie gdyby chociaż szczeknął od czasu do czasu przy zabawie :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorkies Posted February 7, 2004 Share Posted February 7, 2004 Słuchajcie moje to chyba mają jakiś syndrom szczekania :lol: Tak to w dzień nie szczekają (chyba że przychodzi im mnie bronić bo jestem ich "guru" :wink: ) ale jak ktoś przyjdzie "obcy" to im się włącza "atak szczekania" i dopóki ich gość nie pogłaska to nie przestaną, skubane bestie nie??? :wink: Pozdrowienia :fadein: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiek Posted February 8, 2004 Author Share Posted February 8, 2004 ale jak ktoś przyjdzie "obcy" to im się włącza "atak szczekania" i dopóki ich gość nie pogłaska to nie przestaną, skubane bestie nie??? :wink: bo to przecież baaaaaaaaardzo przyjazne psiaki :D :D Mam kolejne pytanie: Czy pozwalacie wszystkim "chętnym" na ulicy głaskać pieski? Ja czasami nie wiem jak reagować jak ludzie "lecą" z rękoma bo to "jaki słodki piesek"!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.