Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

a jak to sie montuje? ja mam elewacje nowa za oknem.
filip z zalozenia wyzdrowieje, tydzien czekam, szczepie i od razu go oglaszam, poki maly i adopcyjny. nie szkoda wydatku? ile to kosztuje?

  • Replies 121
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

moskitery może ze 20 lub 30 zł -TŻ kupował i montował
one są na takim czymś co się wmontowywuje w okno ( na pewno nieinwazyjnie, bo okna plastikowe i kupione rok temu)

poproszę TŻ żeby mi porządnie powiedział -to jutro napiszę
ale one nie są mocne -kota samego z tym trochę niebezpiecznie zostawić

ja mam w lufcikach, a i tak jeden kot mi się tam wpycha i muszę go pilnować
[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/856/dscf4250t.jpg/"][IMG]http://img856.imageshack.us/img856/5131/dscf4250t.jpg[/IMG][/URL]

sieci rybackie i trwalsze i droższe, ale nie jakoś strasznie
na okno ok. 100 zł, zależy jakie duże to okno
ja mam przybite po prostu gwoździami do bardzo starego drewnianego okna, które i tak jest do wymiany

Posted

podobny
to kocica mojej córki
nie lubię jej :oops: zawsze wymyśli coś głupiego, na co żaden inny kot nie wpadnie

żaden nie wskakuje tam do góry i mogłyby być lufciki cały dzień otwarte
gdyby nie szanowna kocica :angryy:

bardzo podobna do Filipa:diabloti:
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/27/dscf4251n.jpg/][IMG]http://img27.imageshack.us/img27/6940/dscf4251n.jpg[/IMG][/URL]

Posted

nie wiem
pewnie ok 3,5 kg
bo nie jest ani duża ani mała
:diabloti:
tez gryzła po nogach jako maluch i w zabawie bez wyczucia:mad:
żaden inny kot (a miałam i mam kilka) tego nie robił i nie robi
może to taki jakiś koci typ :evil_lol:

i wskakuje, z podłogi, bez rozbiegu i bez wysiłki, na prawie dwumetrową szafę

Posted

masakra. antybiotyk za 50zl mam..... i tak mialo byc drozej, ale pani z apteki mi cene spuscila jakos na maxa. mialam od weta do wyboru krople i kapsulki, dostalam w aptece tylko roztwor.
inne moglo byc tansze, ale w stezeniu 4 razy wiekszym. a ja i tak mam dzielic na 4. masakra jakas.
wzielam tez probiotyk za ok 10zl.

jak ten lek mu nie pomoze, albo zacznie biegunkowac, to sie chyba pochlastam.

Posted

współczuję wydatków

ja nie umiałam jej oduczyć tego gryzienia
ale potem zamieszkał z nami młody kotek
zdecydowanie rozsądniejszy -i w krótkim czasie nauczył ją podstaw grzeczności

jak ja zwracałam jej uwagę to bardzo się denerwowała
machała ogonem i zachowywała się jeszcze gorzej
miała okropny zwyczaj zrzucania różnych rzeczy

Posted

jak kot macha ogonem, to znaczy, ze sie denerwuje, tak? nie wiedzialam.. w sumie moje dzikusy dokarmiane, jak na siebie warcza to tez ogonami bija w ziemie i na boki.

wydatki mam nadzieje odzyskac z bazarku. mnie samej w zyciu nie stac na takie wydatki. ponad 300zl w 1 miesiac :(

Posted

tak
jak tak mu drga ogon -to jest podenerwowany
a jak nim macha (tak jak pies) to wyjątkowo jest niezadowolony z czegoś

mój synek jak głaszcze kota, i kot zaczyna tak drgać ogonem - to zawsze ręce zabiera
bo to takie delikatne zasugerowanie. że już starczy tych czułości

Posted

moj kot jszcze dziecka w zlosci nie ugryzl, wiec dziecko sobie pozwala, bo kot mu nic nie zrobi. a ja sie modle, by go wreszcie uzarl, to sobie dziecko przestanie pozwalac na bieganie za kotem.
wyrodna matka ;D

Posted

Luska pisze tu bo najszybciej mi odpowiesz.
Ja wczoraj dopiero do domu wrocilam, kiedy chcesz isc do schronu? Moge w niedziele do poludnia albo jutro ale tak do poludnia, do 16 powiedzmy. ewent. w poniedz. rano.

Posted

filip bierze trzeci dzien ten antybiotyk i poprawy nie widac nic a nic :( i dodatkowo wczoraj mial bigunke, ale dzis juz mu lepiej z tym. wczoraj, gdzie kaszlal, spinal sie, tam mu z doopki kropelki lecialy. na moje spodnie, na kanape, na posciel.....wrr

Posted

wciaz bez poprawy
dostalam info na miau, ze moga antybiotyki nie pomagac nigdy, ze moze mu tak zostac cale zycie. zeby podawac dobra karme, royala kittena, ten zylexis za 150zl, jakies immunostymulatory i inne wynalazki na odpornosc ogolnie. od wetki wiadomosc.

to kiedy ja go wydam do adopcji? oddam niedoleczonego i ludzie zawalą. albo nikt go nie bedzie chcial wiedzac jakie to koszty... a on rosnie i traci na adopcyjnosci.

Posted

no tak, dowiedziec, wyleczyc, zaszczepic i dopiero. masakra.
a ja mam w domu od wczotaj swoja papuge, nagle cos jej dolega. i znow po wetach...
papuga jest teraz dla mnie priorytetem

Posted (edited)

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/593/sam9512.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img593/3982/sam9512.jpg[/IMG][/URL]


Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]



[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/32/sam9511.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img32/6631/sam9511.jpg[/IMG][/URL]


Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Edited by kora78
Posted

nie :(
w ludzim labku robaki nie wyszly. na miau mi pisza, ze to do weterynaryjnego powinnam dac, bo to inne robale sa przeciez.

moj wet tez chce robic badanie krwi, bo w tym tez cos juz bedzie widac.

na miau mowia o usg nosa tez.

masakra jakas.

p.s.wlasnie mne gryzie przez koc po nogach.

a jak smiesznie bylo, jak sunie Nuke mialam 1 dzien na dt. kot najpierw dał dyla, pozniej prychal i warczal, a na koniec sam do zabawy zaczepial, a pies mial go w nosie ;d

Posted

Filipowi jajca rosna...;0
dzis zakupy: 0,5kr puriny cat chow junior i 2 puszki animondy.
a teraz mi lezy na klacie i ociera sie o twarz i mi pisac nie daje.

dodam na boku, ze alergia mnie zaczyna jednak dopadac i skora choruje tam, gdzie uda mu sie mnie polizac ;/

co ile sie kota odklacza? jak mu trawe bede nosic, a on je, to wystarczy?

Posted (edited)

Zapisuje sie u Filipa, który jest podobny do mojego Setiego. Tzn. kiedy Seti był smukły - obecnie jest opasłym "koniem".
Kora, a ta pierwsza dolegliwość Filipka to co to bylo?
Jeśli chodzi o gryzienie, to ja swoje młodziaki wychowywałam jak mama-kotka. Gdy przeginały z gryzienie, syczałam i prychałam na nie, łapałam za skórę na grzbiecie. Poprostu karciłam. Na poczatku się stawiały i nakręcały ale po czasie oduczyły się złych nawyków.

Edited by fiorsteinbock
literówka
Posted

Ja nie mam doswiadczenia z chorymi kociakami, na szczescie te co byly u nas do tej pory byly zdrowe. Obecne malce trafiły do mnie strasznie zapchlone i brudne, ale zdrowe.
Bede zagladac do Was.
Jesli chodzi o ogloszenia to robie standardowo na tablicy, ale.gratce, gumtree i odzew jest zazwyczaj zadowalajacy.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...