Pestkaa Posted August 27, 2012 Author Share Posted August 27, 2012 Mozartino, na pewno jutro wypróbuję tę metodę. Dzięki ;) Właśnie, pokażcie skąd ubranka? My we wrześniu zamówimy coś z Furkidz.eu Słuchajcie, tak patrzę jak działają martingale. Czy jak pies mocniej pociągnie to się nie udusi? Mam mnóstwo zdjęć z przedwczorajszego, wczorajszego i dzisiejszego biegania i postaram się wszystkie wstawić, ale nie wiem czy za jednym zamachem. [IMG]http://i45.tinypic.com/hulq3q.jpg[/IMG] nochal :loveu: [IMG]http://i50.tinypic.com/35nanpv.jpg[/IMG] tropiciel much [IMG]http://i46.tinypic.com/17fm2h.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/35m0600.jpg[/IMG] Tinol jeszcze biega na lince, ale ją puszczam. W miarę się pilnuje, ale lepiej nie będę na razie ryzykować. [IMG]http://i48.tinypic.com/2jfkkzk.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 27, 2012 Share Posted August 27, 2012 (edited) [quote name='Mozartino']Ja pewnie z galgoblanco, a Ty gdzie sobie upatrzyłaś ? Mi powiedziano, żeby właśnie na chodzenie zakładać i dopiero po dotarciu do celu, rozbieramy psa, żeby nie było mu też za gorąco podczas zabaw, szaleństw. Jak zabawa się skończy, ubieramy psa i idziemy do domu.[/QUOTE] Ja bodajże na zooplusie albo animalii. Tam była taka fajna polarowa derka, ale można było ściągnąć polar i wychodził płaszczyk na deszczowe dni, czyli takie dwa w jednym. Ale teraz patrzę na galgoblanco i wydaje mi się, że bardziej opłaca się właśnie to: [URL]http://galgoblanco.home.pl/pl/p/sportowe-ubranko-dla-whippeta-komplet-trzyczesciowy/358[/URL] :D Whippety szybko schną, więc o ile przestanie padać, a młody będzie się ruszał to taki płaszczyk przeciwdeszczowy jest zbędny :razz: Edit: [URL]http://i45.tinypic.com/hulq3q.jpg[/URL] śliczna dziewczynka :loveu: Mój chłopak biega luzem na naszej polnej drodze i kilku polanach, na których WIEM, że nie ma potencjalej zdobyczy. W lesie mamy linkę, bo jednak tutaj rośnie ryzyko, że albo coś zje (grzyby), albo napotkamy innych ludzi z psami, albo zwyczajnie coś zobaczy i zwieje, a jakby się zgubił w lesie to już nie jest tak kolorowo, bo mogą go odstrzelić... :/. Trzyma się blisko mnie, zwłaszcza jak mam coś interesującego, albo zajmuję go nauką chodzenia przy nodze czy skupienia. Przykładowo wczoraj wzięłam na spacer serca drobiowe to świata poza mną nie widział :D Pilnuję go mimo wszystko, bo wiem jaki stosunek ma do uciekających zwierząt czy przedmiotów (za liśćmi targanymi przez wiatr po ulicy często się ogląda, czasami nawet wyrywa na smyczy, bo on musi gonić, bo to mu ucieka ;)). Najczęściej to latanie "luzem" wygląda tak, że puszczam go z długą smyczą coby w razie czego na nią nadepnąć. Obserwuję go uważnie, wiem kiedy wystartuje i strasznie tego pilnuję. Zwłaszcza, że okres buntu przed nami... Myślałam nawet, żeby kupić drugą linkę i z 15 metrów zrobić 30 :lol: Edited August 27, 2012 by Gezowa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patik Posted August 28, 2012 Share Posted August 28, 2012 [url]http://i50.tinypic.com/35nanpv.jpg[/url] jaki nochal przecudny :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pestkaa Posted August 28, 2012 Author Share Posted August 28, 2012 [IMG]http://i45.tinypic.com/b49fmp.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/16ifr7c.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/2ro2k9c.jpg[/IMG] [IMG]http://i45.tinypic.com/5fm1j8.jpg[/IMG] [IMG]http://i45.tinypic.com/ztuvt.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pestkaa Posted August 28, 2012 Author Share Posted August 28, 2012 [IMG]http://i46.tinypic.com/2wmfckg.jpg[/IMG] hyhyh :-D [IMG]http://i50.tinypic.com/or87yq.jpg[/IMG] [IMG]http://i45.tinypic.com/333lpif.jpg[/IMG] [IMG]http://i47.tinypic.com/fnyec6.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/nx45uh.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted August 28, 2012 Share Posted August 28, 2012 Szalony szaleniec. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaaasia Posted August 28, 2012 Share Posted August 28, 2012 [URL]http://i46.tinypic.com/2wmfckg.jpg[/URL] Cały czas wydaje mi się, że ona z prawdziwym szczurem biega :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mozartino Posted August 28, 2012 Share Posted August 28, 2012 Super zdjęcia ! A te uszyska :loveu: [QUOTE]Cały czas wydaje mi się, że ona z prawdziwym szczurem biega :lol:[/QUOTE] Nie tylko Tobie :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 28, 2012 Share Posted August 28, 2012 [url]http://i45.tinypic.com/b49fmp.jpg[/url] to zdjęcie... zupełnie jakbym widziała mojego gówniarza, czającego się na zabawkę :loveu: Uwielbiam wszystkie whippecie miny :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patik Posted August 29, 2012 Share Posted August 29, 2012 [url]http://i50.tinypic.com/16ifr7c.jpg[/url] jak się na szczurka oblizuje, zamiast jej żywego załatwić to ty takie wypchane coś jej dajesz:evil_lol:(co prawda je też bym nic żywego psu nie dała no ,ale nie ważne:diabloti:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pestkaa Posted August 29, 2012 Author Share Posted August 29, 2012 [quote name='phase']Szalony szaleniec. :smile:[/QUOTE] dobrze powiedziane ;) [quote name='Kaaasia'][URL]http://i46.tinypic.com/2wmfckg.jpg[/URL] Cały czas wydaje mi się, że ona z prawdziwym szczurem biega :lol:[/QUOTE] :-D [quote name='Mozartino']Super zdjęcia ! A te uszyska :loveu: [/QUOTE] Uwielbiam jej i ogólnie pipetowe uszy :loveu: Najpierw jej tak ładnie po charciemu stały na boki, potem jedno w literkę V się ułożyło i teraz drugie też. W dodatku ciągle się drapie! Jutro albo pojutrze idziemy z tym do weterynarza. [quote name='Gezowa'][URL]http://i45.tinypic.com/b49fmp.jpg[/URL] to zdjęcie... zupełnie jakbym widziała mojego gówniarza, czającego się na zabawkę :loveu: Uwielbiam wszystkie whippecie miny :-D[/QUOTE] :loveu: [quote name='Patik'][URL]http://i50.tinypic.com/16ifr7c.jpg[/URL] jak się na szczurka oblizuje, zamiast jej żywego załatwić to ty takie wypchane coś jej dajesz:evil_lol:(co prawda je też bym nic żywego psu nie dała no ,ale nie ważne:diabloti:)[/QUOTE] :eviltong: odpoczynek w trawie [IMG]http://i49.tinypic.com/jicr5w.jpg[/IMG] i z domowych pieleszy [IMG]http://i45.tinypic.com/jb49p5.jpg[/IMG] whippecie rozmyślania [IMG]http://i47.tinypic.com/335cxs3.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/34oa2cy.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted August 29, 2012 Share Posted August 29, 2012 Jaka słodziutka kuleczka. :loveu: [url]http://i50.tinypic.com/34oa2cy.jpg[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karro Posted August 29, 2012 Share Posted August 29, 2012 Hej! Tina jest śliczna :loveu: Widzę, że też ćwiczycie na lince ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaaasia Posted August 29, 2012 Share Posted August 29, 2012 Jaki kanapowiec :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorka1403 Posted August 29, 2012 Share Posted August 29, 2012 [quote name='Pestkaa']Słuchajcie, tak patrzę jak działają martingale. Czy jak pies mocniej pociągnie to się nie udusi? . [IMG]http://i45.tinypic.com/hulq3q.jpg[/IMG] [/QUOTE] witamy się :) sliczna sunia.. :) co do obroz..moja ma dwie typu martingale..musisz je dobrze wyregulowac tak samo jak polzaciski lancuszkowe czy tasmowe.. pozdrawiamy i zapraszamy rowniez do nas :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rossa_ Posted August 29, 2012 Share Posted August 29, 2012 Ślicznotka z niej:loveu: Tak jak pisze dorka1403, jak masz dobrze wyregulowaną obrożę martingale to pies się nie udusi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darii_iia Posted August 29, 2012 Share Posted August 29, 2012 Pięknotka! :loveu: Ma przeuroczą mordeczkę. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ptysiak Posted August 29, 2012 Share Posted August 29, 2012 [url]http://i45.tinypic.com/23sy7bo.jpg[/url] jakie ma cudne oczka :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aganela Posted August 29, 2012 Share Posted August 29, 2012 Hej:)jestem tu pierwszy raz i zagoszczę dłużej bo Tinka jest świetna:)Ma śliczne ślepka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mozartino Posted August 29, 2012 Share Posted August 29, 2012 Pięknisia :loveu: Ja właśnie też się obawiam co do martingale,ale usłyszałam, że znajomej łipeciki wszystkie noszą i żyją :p, więc szyje się Elvisowa martingale. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onomato-Peja Posted August 29, 2012 Share Posted August 29, 2012 [url]http://i45.tinypic.com/hulq3q.jpg[/url] - matulu... :loveu: Ale ostatnio wysyp pipetów na dogo. :lol: Co do martingale to działaja bardzo fajnie, o wiele lepiej niż zwykłe zaciski i sa jakby delikatniejsze w tym działaniu. Wystarczy wyregulować tak, żeby zaciskała się do obwodu psiej szyi, ewentualnie minimalnie 'podduszała' wtedy tez sprawia dyskomfort przy ciągnięciu ale psa na pewno nie udusi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 29, 2012 Share Posted August 29, 2012 [url]http://i45.tinypic.com/hulq3q.jpg[/url] Nic tylko wycałować :loveu: Te wielkie oczka i słodki pyszczek... Normalnie nie da się nie wymiziać :loveu: [quote name='Onomato-Peja']Ale ostatnio wysyp pipetów na dogo. :lol:[/QUOTE] Taaaa :D Jak zakładałam galerię to byłam jedynym, aktywnym właścicielem pipcia :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pestkaa Posted August 30, 2012 Author Share Posted August 30, 2012 Kurde, tak czytam opisy innych pipetów mniej więcej w tym samym wieku co Tinol, i zazdroszczę... Bo najpierw był problem z wychodzeniem z domu - okej, już wychodzi, sama nawet z siebie. Jeśli ma ochotę, to potrafi zajść daleko, ale jeśli nie - siku i stoi jak osioł, a ludzie mi dają jakże mądre rady, że pies się boi i mam z nim nie iść dalej. Nie mają pojęcia, ile z nią pracowałam. Kurde nawet jeden facet mi krzyknął z drugiego końca ulicy, żebym sobie kupiła książkę "okiem psa". Widzę, że w dzień ma chęć chodzić, a i pobiega za zabawką.Ale rano i wieczorem to leń patentowany. Widzę, że poznała okolice osiedla, już się nie boi, ale świat nadal ją przeraża. Wątpię, żeby tak było, gdyby przez 4,5 miesiąca była zapoznawana z tym wszystkim i z innymi psami. Ja nie wiem, gdzie hodowca je trzymał chyba w klatce i karmił chlebem jak kury bo wynika to z jej "socjalizmu". Jest ciężko z prawie 6 miesięcznym szczeniakiem pokazywać mu świat. I psów też się boi! Jak któryś do niej biegnie, to od razu wycofuje się i biegiem w inną alejkę. Wczoraj szedł sobie pan z yorkiem spokojnie, a ta takiej szajby dostała, że się ludzie śmiali. Dziwne, że wczoraj pani spuściła małego (4 miesięcznego) owczarka szwajcarskiego, szczekała bo się bała a kiedy podszedł do niej 8 letni pies (jakiś duży spaniel) chciała się bawić. A wczoraj mi zwiała bo się psa wystraszyła.Z szelek się wyślizgnęła, wołam wołam i nic, w końcu jakimś cudem się zatrzymała. Przed samą ulicą! Jeśli wzięłabym psa z pseudo, mniej bym zapłaciła i ten sam problem. Spodziewałam się, że będzie inaczej. No niestety, to mój pierwszy pies i nie wiem czy dam radę z tym wszystkim sama. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 30, 2012 Share Posted August 30, 2012 Przeglądałam sobie charcie archiwum, żeby rozgryźć skąd pochodzi matka i... ciekawostka. Widzę, że babka (albo prababka, teraz nie pamiętam :lol:) Tinki jest z tej samej hodowli co ojciec mojego młodego :D. Nie są spokrewnieni, ale już wiem dlaczego obie mordy wyglądają podobnie :cool3: Nie znam hodowli, z której brałaś Tinę, ale z opisu nie wygląda to najlepiej. Ale widzę podobną sytuację ze szczeniakami, czy małymi psami. Młody też lękał się mniejszych psów z początku, tak jak bał się szczeniaka ciotki, który był mniejszy, ale szerszy niż on. Różnica polega na tym, że mój jest jeszcze w tej fazie, gdzie da rade mu przetłumaczyć, że wszystko co obce nie jest złe. Wychodziłam z nim w miarę często w te szczekacze, jamnik sąsiadki do teraz rzuca się na młodego z zębami (dziękuję Bogu, że chodzi na smyczy...), on uskoczy i lekko zdziwiony obserwuje "agresora". Nie widać, żeby już się bał, zupełnie jakby przywykł, że mamy takich, a nie innych sąsiadów. Tak samo rwało go do biegnących ludzi, czy rowerzystów. Kiedy widziałam, że ktoś jedzie/biegnie, czy nawet idzie to sadzałam młodego przy nodze i starałam się skupić na sobie. Brałam w miarę krótko smycz i jak widziałam, że stepuje przednimi łapami jakby chciał podbiec to stanowczo mówiłam "NIE". Jak przesiedział grzecznie to dostawał smaka. Nadal mu się to zdarza, więc niedługo muszę go zabrać w bardziej uczęszczane miejsce z masą ludzi. Dlatego miałam jechać do centrum, ale niestety jego chwilowa niedyspozycja przeszkodziła nam w tym :( Kiepski ze mnie doradca z tego względu, że sama jeszcze jestem laikiem, ale właśnie wydaje mi się, że najlepiej skupiać młodą na sobie jak podchodzicie do źródła, którego się lęka, czyli mniejszych psów, czy szczeniaków i nagradzać za spokojne siedzenie. W moim przypadku muszę dobierać bardzo atrakcyjne smaki, bo ciasteczka, czy przysmaki typu wędzone/suszone piersi z kurczaka działają na niego tak średnio. Jakby od niechcenia robił to, o co go proszę. Dlatego jak zależy mi na szybkim postępie i dobrym wykonywaniu komend - zawsze noszę ze sobą serca drobiowe :lol: Później dopisze może coś więcej, bo zmykam z młodym na kontrolę do weta. Nie zniechęcaj się, bo do chartów ogólnie potrzeba dużej cierpliwości... wiem co mówię, zwłaszcza, kiedy momentami mam ochotę gówniarza udusić :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mozartino Posted August 31, 2012 Share Posted August 31, 2012 To my też się podzielimy tym co wiemy, nam wszyscy mówią , że jeżeli pies się boi nie pocieszamy, nie głaszczemy, nie przytulamy , a jak już strach minie np. ujadający pies dajemy nagrodę. Z psiego przedszkola nam facet powiedział, że jeżeli pies się czegoś boi, kiedy idziemy to łapiemy smycz blisko obroży, i idziemy z psem powtarzając przez cały czas "dobry pies, super" . U Elvisa zadziałało w przypadku koni :) Ale to co napisała Gezowa, czyli skupianie psa na sobie jest super i dzięki temu można łatwo uwagę odciągnąć ( ja tak robię jak kot idzie :) ) [QUOTE]wiem co mówię, zwłaszcza, kiedy momentami mam ochotę gówniarza udusić :diabloti:[/QUOTE] no to widzę, że nie jestem jedyna :p a najgorzej jest jak jest niebezpiecznie dla niego, a on się nie słucha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.