Jump to content
Dogomania

Co z niego wyrośnie?


Puppy_Guardia

Recommended Posts

A czy ma grube łapki w porównaniu do reszty ciała?
Jeśli tak, to jeszcze sporo urośnie.
A z drugiej strony to trochę smutne. Wzięłaś psa, masz już go prawie miesiąc i jak będzie za duży to go oddasz?!

P.S. PRZEŚLICZNA KRUSZYNKA !!!!

Link to comment
Share on other sites

Dzieki dowi99 za twoja odpowiedz.

Wiesz, ciezko mi powiedziec, czy ma lapki grube w porownaniu do reszty ciala, poniewaz nie wiem jakie moga byc lapki niegrube i grube, tzn. nie znam sie na psach i nie mam porownania.

Tak to smutne, juz sie dzis poplakalam z tego, ale przeciez piesek tez nie moze sie meczyc w za malym mieszkaniu... Ja waze sama ok 50 kilo, jesli by pisek mial z 25 kilo, to jak ja go ogarne!..

Link to comment
Share on other sites

To trzeba było myslec zanim wziełas pieska. Ja nie rozumiem stwierdzenia za male mieszkanie, wczesniej nie było?....wszystko zalezy od czasu który poswiecasz psu. A jak ogarniesz psine ktora wazy 25kg? Przeciez to nie jest duzy pies, ogarnac mozesz nawet takiego co wazy 100kg trzeba go tylko dobrze wychowac i zapewnic odpowiednia dawke ruchu. Zapewniam cie ze twoja waga nic do tego nie ma, jezeli pies jest dobrze ułoznony:)
A co do szacowania wzrostu kundelków to bardzo ciezkie, kolezanka kiedys przygarneła szczeniora...grube łapska potęzna psina, wszyscy mysleli ze wyrosnie ogromny pies a co wyrosło? cos gabarytów baseta :D

A twoja psina jest słodziutka:D

Edited by Kesiaczek
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kesiaczek']To trzeba było myslec zanim wziełas pieska. Ja nie rozumiem stwierdzenia za male mieszkanie, wczesniej nie było?....wszystko zalezy od czasu który poswiecasz psu. A jak ogarniesz psine ktora wazy 25kg? Przeciez to nie jest duzy pies, ogarnac mozesz nawet takiego co wazy 100kg trzeba go tylko dobrze wychowac i zapewnic odpowiednia dawke ruchu. Zapewniam cie ze twoja waga nic do tego nie ma, jezeli pies jest dobrze ułoznony:)

A psina jest słodziutka:D[/QUOTE]

Dokładnie , ja tego nie pojmuję. Jak nie wiem, co z psa wyrośnie to po co biorę szczeniaka ze schroniska? Trzeba kupić sobie szczeniaka z hodowli (pewni rodzice, więc z jamnika nie wyrośnie owczarek), albo adoptować psa który ma już rok czy dwa i już nie urośnie.
Do nas już nie raz "właściciele" oddawali psy, bo za duże urosły. Dla mnie to jakaś paranoja :/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kesiaczek']To trzeba było myslec zanim wziełas pieska. Ja nie rozumiem stwierdzenia za male mieszkanie, wczesniej nie było?....wszystko zalezy od czasu który poswiecasz psu. A jak ogarniesz psine ktora wazy 25kg? Przeciez to nie jest duzy pies, ogarnac mozesz nawet takiego co wazy 100kg trzeba go tylko dobrze wychowac i zapewnic odpowiednia dawke ruchu. Zapewniam cie ze twoja waga nic do tego nie ma, jezeli pies jest dobrze ułoznony:)
A co do szacowania wzrostu kundelków to bardzo ciezkie, kolezanka kiedys przygarneła szczeniora...grube łapska potęzna psina, wszyscy mysleli ze wyrosnie ogromny pies a co wyrosło? cos gabarytów baseta :D

A twoja psina jest słodziutka:D[/QUOTE]

Jak wzielam pieska, to powiedziano mi ze duzo nie urosnie, tzn. ze bedzie srednim pieskiem, a poza tym, to jak bym go nie wziela, to moze wyladowalby na ulicy, bo byl pozostawiony i dostal sie do wlascicielki przechodniej, ktora miala juz swojego doroslego i dlatego szukala dla niego wlasciciela...

Jasne, ze jak jest malutki, to poczatkowo mieszanie bylo dla niego nawet za duze, ale ja mysle juz przyszlosciowo co bedzie jak urosnie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gosia2313']Dokładnie , ja tego nie pojmuję. Jak nie wiem, co z psa wyrośnie to po co biorę szczeniaka ze schroniska? Trzeba kupić sobie szczeniaka z hodowli (pewni rodzice, więc z jamnika nie wyrośnie owczarek), albo adoptować psa który ma już rok czy dwa i już nie urośnie.
Do nas już nie raz "właściciele" oddawali psy, bo za duże urosły. Dla mnie to jakaś paranoja :/[/QUOTE]

Wiesz Gosia2013, ja dokladnie wiem o jakie odpowiedzi prosilam i twoja nie jest na temat.

Link to comment
Share on other sites

Tak, odpowiedź nie po twojej myśli : )
Ale niestety taka jest prawda :( Ludzie mają małe dzieci i jeszcze chcą szczeniaka, ale zupełnie nie biorę pod uwagę tego, że trzeba będzie się zajmować dziećmi, sprzątać po szczeniaku, wychodzić z nim bardzo często na dwór, uczyć go wielu rzeczy. 'A może adoptuje pani psa x? Ma x lat i nie wymaga tyle pracy" 'eee nie on już za stary i ma swoje przyzwyczajenia, chcę szczeniaka' :[
Fakt, szczeniak ładny i słodki. Ale w schronisku nikt nie wie co z niego wyrośnie. Przeważnie matki czy ojcowie nie są znani, a to, że pracownik powie że pies będzie mały , cóż niczego nie gwarantuje.

Mam nadzieję, że Twój pies nie wyrośnie na dużego, bo nie wiem czy dalej by mógł z tobą mieszkać?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gosia2313']Tak, odpowiedź nie po twojej myśli : )
Ale niestety taka jest prawda :( Ludzie mają małe dzieci i jeszcze chcą szczeniaka, ale zupełnie nie biorę pod uwagę tego, że trzeba będzie się zajmować dziećmi, sprzątać po szczeniaku, wychodzić z nim bardzo często na dwór, uczyć go wielu rzeczy. 'A może adoptuje pani psa x? Ma x lat i nie wymaga tyle pracy" 'eee nie on już za stary i ma swoje przyzwyczajenia, chcę szczeniaka' :[
Fakt, szczeniak ładny i słodki. Ale w schronisku nikt nie wie co z niego wyrośnie. Przeważnie matki czy ojcowie nie są znani, a to, że pracownik powie że pies będzie mały , cóż niczego nie gwarantuje.

Mam nadzieję, że Twój pies nie wyrośnie na dużego, bo nie wiem czy dalej by mógł z tobą mieszkać?[/QUOTE]

Szanowna Pani,

prosze, to nie jest watek na Pani tego typu wywody. Jesli chce Pani to napisac, to prosze zalozyc swoj watek.
Natmiast odpisze Pani, aby juz mi Pani glowy nie zawracala.

Piesek najprawdopodobniej wyladowalby na ulicy lubw schronisku, gdybym go nie wziela. Kupilam mu wszystko praktycznie od poczatku, place za jego szczepiania 150 EUR plus odrobaczanie juz dwa razy profilaktycznie i kocham go bardzo, ale jesli piesek mialby urosnąc do rozmiarow, w ktorych my i on nie czulibysmy sie komfortowo w mieszkaniu to uwzam, ze bylby to wlasicwy moment aby poszukac mu wlasciciela, ktory mialby na niego warunki np. nie mieszkanie ale dom z ogrodem.

Nie wiem dlaczego tez Pani tyle pisze o schornisku, byc moze Pani pracuje w schronisku, ale z calyms zacunkiem, tak jak powiedzialam, ja nie zalozylam tego watka dla Pani...

Link to comment
Share on other sites

Nie pracuję w schronisku, ale jeżdżę tam od roku i niestety (brutalna prawda) widać , jacy są ludzie. nie zastanowią się najpierw, tylko biorą psa bo fajny, a potem problem.
Oczywiście, ja wcale nie muszę tu pisać (i tak już wszystko napisała, co myślę o tym), tylko, żeby potem nie było, że musiałaś oddać pieseczka do schroniska bo jest za duży ....
jeszcze tylko dodam, że właśnie najczęściej oddają psy ludzie, który "tak go kochają" i "tak dbają, wszystko kupują". Przykre ale prawdziwe

Pisałam o schronisku, bo nie napisałaś skąd mas psa (wywnioskowałam , chyba błędnie), że adoptowałaś go właśnie ze schroniska.
Przepraszam, ale jak sobie to wyobrażasz? Pies się do Ciebie przywiąże, Ty dojdziesz do wniosku, że jest już za duży i będziesz chciała go oddać komuś?


nie ogarniam -.-
papa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gosia2313']Nie pracuję w schronisku, ale jeżdżę tam od roku i niestety (brutalna prawda) widać , jacy są ludzie. nie zastanowią się najpierw, tylko biorą psa bo fajny, a potem problem.
Oczywiście, ja wcale nie muszę tu pisać (i tak już wszystko napisała, co myślę o tym), tylko, żeby potem nie było, że musiałaś oddać pieseczka do schroniska bo jest za duży ....
jeszcze tylko dodam, że właśnie najczęściej oddają psy ludzie, który "tak go kochają" i "tak dbają, wszystko kupują". Przykre ale prawdziwe

Pisałam o schronisku, bo nie napisałaś skąd mas psa (wywnioskowałam , chyba błędnie), że adoptowałaś go właśnie ze schroniska.
Przepraszam, ale jak sobie to wyobrażasz? Pies się do Ciebie przywiąże, Ty dojdziesz do wniosku, że jest już za duży i będziesz chciała go oddać komuś?


nie ogarniam -.-
papa[/QUOTE]

Ojej, i znowu Pani,
czy ja Pania prosilam o wypowiedzi tu? Pewnie nie pierwszy raz Pani zle wywnioskowala i super, bo wcale mnie Pani znie zna, ale swoja generalizacje juz przeprowadzila. Ale wie Pani co, dzieki Pani i tylko Pani, wlasnie wychodze z tego forum i juz nie bede go uzywala.

Mam nadzieje, ze w taki sposob uniknę dyskusji z ludzmi takimi jak Pani.

Link to comment
Share on other sites

psiak około 20 kg to właśnie średni pies duży to jest 50kg jakiego ja miałam i również ważę 50 więc da się bez problemu ogarnąć.
Nie wiem co uważasz za psa małego ale jeśli chciałaś kilko kilogramowego psiaka to szukaj dla malucha lepiej domu teraz a nie jak już będzie przywiązany i to ciężko przeżyje.

Mi wydaje się że psiak nie będzie nano pieskiem ale duży też nie taki średni choć najlepiej by było ocenić to na żywo. A jak się bierze psiaka nie znając pochodzenia to trzeba być świadomym że to Kinder niespodzianka. Zastanów się na spokojnie czy jeśli podrośnie większy może zostać jeśli nie to potraktuj mieszkanie u siebie jako tzw. Dom Tymczasowy i szukaj kogoś kto da maluchowi dom na stałe. ;) tylko nie za kilka miesięcy im wcześniej tym lepiej.

Link to comment
Share on other sites

Widzisz Puppy_Guardia, ja też miałam ten problem: wzięłam szczeniaka ze schroniska, też miał być mały piesek, a on nagle zaczął rosnąć jak na drożdżach i w ciagu tygodnia średnio pół kilograma przybieral na wadze. Dodatkowo miał być puszysto-kudłaty, a wyszła z niego gładkowłosa chuda glizda. Też miałam takie myśli, jak Ty, zwłaszcza, że w mieszkaniu mam już 43 kilogramowego dobermana (któremu jakoś daję radę, 25 kg to dla mnie śmiech na sali, miniaturka, tyci piesek :D). A po tych kilku tygodniach spędzonych razem, i tych powitaniach, kiedy psina szaleje ze szczęścia na mój widok, to już machnęłam ręką na wszystko... co ma być to będzie, pokocham jak swoje :evil_lol: przecież z domu nie wyrzucę... Nie ważne ile ma się miejsca w domu, tylko w sercu ;)

Link to comment
Share on other sites

Dla psa nie ma żadnego znaczenia wielkość mieszkania, w którym żyje. Dorosły pies w domu głównie śpi i odpoczywa, to spacery służą rozładowaniu energii, eksploracji i aktywności. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że im mniejszy pies, tym większe powinno być mieszkanie, ponieważ małe pieski przeważnie są o wiele bardziej ruchliwe i aktywne, więc żeby nie wychodzić z nimi przykładowo 6 x dziennie dobrze jest mieć możliwość np. porzucania im piłeczki w domu.

Ten stereotyp o za małym mieszkaniu pokutuje wśród ludzi nie mających pojęcia o psach i niestety krzywdzi wiele psiaków.

Poza tym sprawdź sobie wagi psów poszczególnych ras (takich, które widziałaś na żywo). 25 kg to nie jest duży pies, raczej średni (to zależy od budowy ciała też). Do tego często się zdarza, że np. 13 kg staffik jest o wiele trudniejszy fizycznie do ogarnięcia niż np. 30 kg seter. A przecież ten pierwszy wygląda na malutkiego pieska. Wielkość nie ma znaczenia, jednym słowem :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Ha, ja mam w mieszkaniu 60m2 berneńczyka i ile się nasłuchałam, że pies się będzie męczył, to moje... Jak na mój gust to nie jest jej źle, całą energię rozładowuje na spacerach (i od dzisiaj na szkoleniu PT1 :) ). W domu śpi i czasem ciężko ją dobudzić ;)
Giga w tej chwili ma coś koło 40 kg a jeszcze urośnie. Ja też setki naliczniku nie mam, żeby stanowić jakąkolwiek przeciwwagę :) Potrafi pociągnąć, zimą wylądowałam w zaspie. Dlatego właśnie między innymi zaczynamy dzisiaj szkolenie.
Myślę, że paradoksalnie lepiej mają psy trzymane w blokach (może nie zawsze, ale w większości). Przynajmniej mają spacery. Ludzie często myślą, że jak pies jest duży to musi mieć hektary pola do biegania...łatwiej wypuścić psa na ogród niż z nim wyjść na ciekawy spacer.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Puppy_Guardia']

Tak to smutne, juz sie dzis poplakalam z tego, ale przeciez piesek tez nie moze sie meczyc w za malym mieszkaniu... Ja waze sama ok 50 kilo, jesli by pisek mial z 25 kilo, to jak ja go ogarne!..[/QUOTE]

Co za podejscie, ja mam podobna wage i 153 cm wzrostu, a mam psa ktory ma 50 kg i jakies 77 cm w klebie a ok 1m z glowa siedzac kladzie mi morde na piersi i nie mam zadnych problemow, jak sie za szkolenie wezmiesz to bez problemu ogarniesz!!! czemu najpierw nie pytales?? sory al jak dla mnie po prostu postapiles calkowicie nieodpowiedzialnie i jak masz takie przedmiotowe podejscie do psa to lepiej szybko odejmij decyzje zeby psiak jak najmniej cierpial.

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...