Jump to content
Dogomania

Whippet do (prawie) wszystkiego


Gezowa

Recommended Posts

Omg, to JEST przegięcie ;). Mój całą zimę jechał bez ubranka. Zakładane tylko miał na nasmyczowe spacery i teraz jest tak samo. Fakt, jak jest BARDZO zimno, a ja nie mam pewności czy będziemy piłeczkować to go ubieram, ale i tak zdejmuję jeśli się bawimy. Jeden jedyny raz miał ubranko i biegał z innymi psami, ale byłam zimą nad morzem i tak piździło, że czapki z głów zwiewało :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gezowa']Tak, to orka :D One są miękkie i lekkie, ale "gumowe" i pomimo, że młody uwielbia wszystkie piłki - te są jego ulubione (i moje też). Super się odbijają, pewnie dlatego :) Ogólnie piłka "robi uniki" i ucieka dalej. Są naprawdę ekstra. U nas zrobiła się malutka dziurka, bo młody uwielbia je "memłać" podczas aportu, i robi to dość intensywnie, ale generalnie są dość wytrzymałe.
Tylko poszukaj dobrze sklepu, bo widzę, że jak w przypadku dysków - sklepy mają tendencje do zawyżania cen... Piłka po 40zł, gdzie ja kupiłam za 23 :/[/QUOTE]
Dzięki za odp :) To się skuszę i zakupię, znalazłam za 17,50 zł :)

[URL]http://img.liczniki.org/20140113/dogo2-1389650054.jpg[/URL] jaka minka :lol:
[URL]http://img.liczniki.org/20140113/dogo-1389650054.jpg[/URL] uuuu nowa obróżka w charty :cool3: i Aedanowi do pysia w "warkoczach" :evil_lol:

Edited by Bobryna
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bobryna']Dzięki za odp :smile: To się skuszę i zakupię, znalazłam za 17,50 zł :smile:

[URL]http://img.liczniki.org/20140113/dogo2-1389650054.jpg[/URL] jaka minka :lol:
[URL]http://img.liczniki.org/20140113/dogo-1389650054.jpg[/URL] uuuu nowa obróżka w charty :cool3: i Aedanowi do pysia w "warkoczach" :evil_lol:[/QUOTE]
Woo, jak tanio! :D Ja szukam piłek KONGa, piszczących (rozmiar M), ale widzę tylko po 22-23zł i więcej...

Młody uwielbia prezenty :loveu: Zawsze mu się tak dupka cieszy, biega z tym i warczy :lol:
[quote name='Ty$ka']I ja też tak do tej pory myślałam, że jak piszesz, dziękuję za wyjaśnienie ;). Bo szczerze taka wypowiedź mnie szczerze zniechęciła do chartów, bo jak to mieć psa niepasującego do nas klimatem? ;ppp[/QUOTE]
Powiem więcej - whippety normalnie żyją sobie w znacznie chłodniejszym klimacie... Jak przeglądam fejsa i widzę u znajomych zdjęcia whippetów w ubrankach, gdzie nie ma ani śniegu i w dodatku świeci słońce, a pies jest luzem, to nie dziwię się później, że chorują...

Dzisiaj przyłapałam kota na... spaniu w klatce psa :evil_lol: Podobno śpi tam co noc :evil_lol:


[img]http://img.liczniki.org/20140115/dogo11-1389818378.jpg[/img]

Z chęcią by ją przegonił, ale wie, że nie może :diabloti: A kot jak widać niewiele sobie z tego robi :cool3:
[img]http://img.liczniki.org/20140115/dogo22-1389818378.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Dzięki, z czystej ciekawości pytam, bo nie sądziłam, że w tej rasie istnieje taki podział. Pewnie poobserwuję sobie whippetki kiedyś na wystawie, może uda się zauważyć te różnice - choć może być to trudne dla osoby, która nie jest zbyt obeznana z rasą ;)

Link to comment
Share on other sites

Ogólnie Brodwinki widać na wystawach, ale tylko w okolicy ;) Bydgoszcz, Gdańsk, Gdynia, Sopot... Grudziądz może i też. Z tego co wiem, "nowe domy" raczej nie wystawiają szczeniaków. Czasami mam wrażenie, na wystawach, że to już chyba tak jest... że nawet jak showa wystawi się kijowo, boi się, nie chce się ruszyć to i tak wygrywa z użytkiem, który pokazał się super. "Dla zasady" :grins:
Pisałam też o różnicach ciut wcześniej:
[quote name='Gezowa']Użytek: [URL]http://www.aviaticus.pl/psy/5414705050_blek10.jpg[/URL]
Show: [URL]http://www.whippety.topcharty.net/tylko_ty/tn_tylko_ty_vikings_pride_2008-05.jpg[/URL] z czego showy dzielą się na trzy linie, z tego co się orientuję. Każda ma inną budowę psa.
Użytki są lżejsze, mają też często znacznie płytszą klatkę piersiową (akurat Brodwinkowe psy mają najczęściej pełną). Są selekcjonowane pod kątem szybkości, popędu - po prostu do gonienia sztucznego zająca.
Jeśli chodzi o charakter to ciężko mi jednoznacznie stwierdzić, ze względu, że tylko ja mam psa użytkowego, który uprawia jakiś sport poza coursingami/wyścigami torowymi i nie mam porównania, może mi się taki pies trafił po prostu... Odpowiadając na to pytanie, bazuję na teorii P. Kasi Lazar (hodowla "Lazarus"), która ma moim zdaniem dużo sensu :smile:. Użytki są bardziej żywiołowe. Takie ADHD. Znaczna większość ma też fajny popęd łupu (głównie w Czechach w agility/flyballu/frisbee startują whippety użytkowe), czyli - żebym nie została znowu źle zrozumiana - tak naprawdę podstawę w sporcie. Pies, który uwielbia się szarpać, uwielbia ganiać za piłką i na tym można mu wyrobić super motywację i pracę z człowiekiem na naprawdę fajnym poziomie. Mój na ten przykład jak się bawi to nie liczy się już nic - ani inny pies, ani ludzie. Tylko piłka i człowiek :smile:
Showy z kolei są bardziej spokojne, niektóre wręcz flegmatyczne. Niewiele znanych mi showów ma fajnego drive'a, żeby szarpać się tak sama z siebie, raczej mają to wyuczone i szału nie ma. Także coś za coś. Psychiką jakoś mocno się nie różnią, aczkolwiek są hodowle whippetów (za granicą) nastawione na sporty takie jak agility i pod tym kątem te psy są tam selekcjonowane. Aaa, no i też różnica może być taka, że showy mogą nie mieć kompletnie popędu - nawet do biegania za wabikiem, nie mówiąc już o wyrwaniu za zwierzyną. Aczkolwiek mamy też taki okaz w trójmieście, psa, który za wabikiem nie biega, a sarnę chętnie pogoni... Także to takie ogólne różnice, równie dobrze może trafić się show z super popędem :smile:[/QUOTE]
No i warto też dodać, że było kilka sytuacji na coursingu, gdzie show spanikował, bo nie było w zasięgu Pańci :diabloti: I się wrócił, co tam zając, gdzie jest mój prywatny człowiek :loveu:

Link to comment
Share on other sites

W takim razie na wystawie w Krakowie pewnie takich psów nie będzie. A jeśli chodzi o popęd, to racja, często zależy od danego osobnika, choć na pewno większe prawdopodobieństwo na silny popęd będzie w linii użytkowej. Ja np. mam mieszańca, który ma tak silny instynkt myśliwski i doskonały węch, że na ćwiczeniach węchowych sprawdził się lepiej, niż niektóre rasowe psy myśliwskie. No ale tak się zdarza ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaaasia'][URL]http://img.liczniki.org/20140115/dogo22-1389818378.jpg[/URL] Biedny pieseczek. Kocisko go z domku wyrzuciło :evil_lol:

Ja kiedyś piszczące piłki KONGa kupowałam po 9zł ;-)[/QUOTE]
Tak jak on ją przegania z poduszki, tak ona go mogła "przegonić" z klatki :diabloti:

Ooo, a nie pamiętasz gdzie? :D Teraz znalazłam za 17.
[quote name='Maghda']W takim razie na wystawie w Krakowie pewnie takich psów nie będzie. A jeśli chodzi o popęd, to racja, często zależy od danego osobnika, choć na pewno większe prawdopodobieństwo na silny popęd będzie w linii użytkowej. Ja np. mam mieszańca, który ma tak silny instynkt myśliwski i doskonały węch, że na ćwiczeniach węchowych sprawdził się lepiej, niż niektóre rasowe psy myśliwskie. No ale tak się zdarza ;)[/QUOTE]
Może ja będę w Krakowie albo Katowicach :diabloti: Jeszcze się waham przez dojazd.

Tak, dlatego ja też nie mam porównania, czy użytki są takie jak mój, czy nawet lepsze, a może po prostu trafił mi się taki :) Na pewno łatwiej nakręcić użytka na pracę i zabawę niż showa, przez różnicę w charakterze. Ale nie ma tak naprawdę gwarancji, że KAŻDY użytek będzie super chętny do ganiania za piłką czy szarpania. Ja tak samo nie jestem uprzedzona do showów. Charakterem bardziej odpowiada mi użytek, ale to nie tak, że showa bym nie mogła mieć ;)
U nas np. jest taki wściekły whippet: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=5hdE04t0HTY[/URL] :diabloti: (polecam wyłączyć dźwięk, bo warczę :lol: )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gezowa']
Może ja będę w Krakowie albo Katowicach :diabloti: Jeszcze się waham przez dojazd.

Tak, dlatego ja też nie mam porównania, czy użytki są takie jak mój, czy nawet lepsze, a może po prostu trafił mi się taki :) Na pewno łatwiej nakręcić użytka na pracę i zabawę niż showa, przez różnicę w charakterze. Ale nie ma tak naprawdę gwarancji, że KAŻDY użytek będzie super chętny do ganiania za piłką czy szarpania. Ja tak samo nie jestem uprzedzona do showów. Charakterem bardziej odpowiada mi użytek, ale to nie tak, że showa bym nie mogła mieć ;)
U nas np. jest taki wściekły whippet: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=5hdE04t0HTY[/URL] :diabloti: (polecam wyłączyć dźwięk, bo warczę :lol: )[/QUOTE]

Ja na wystawach bywam jedynie w Krakowie (tu mieszkam), bardzo lubię przyjść, pooglądać interesujące mnie rasy i porozmawiać z hodowcami. Nie wystawiam, bo nie mam co ;)

Obejrzałam dwa Twoje filmiki i jestem zauroczona whippetem. Przepiękny pies. Uwielbiam charty. Jednak ja nie mam ambicji sportowych i użytek mógłby być dla mnie zbyt żywiołowy. Mój obecny pies bardzo mi odpowiada pod kątem charakteru, w domu jest spokojny, na spacerach szaleje czasami, częściej spaceruje z nosem przy ziemi ;) Ale taki spokojniejszy chart w przyszłości - myślę, że by mi pasował ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaaasia']Tośmy się dogadały :evil_lol:. Takie też widziałam ale nie pamiętam gdzie.[/QUOTE]
Ahahaha :diabloti: Ja chyba kupię te za 17 albo nawet 23... W tym sklepie co są po 23, są też dyski, więc jakbym miała zamawiać z dwóch różnych sklepów to wyjdzie mi na to samo :P
[quote name='Maghda']Ja na wystawach bywam jedynie w Krakowie (tu mieszkam), bardzo lubię przyjść, pooglądać interesujące mnie rasy i porozmawiać z hodowcami. Nie wystawiam, bo nie mam co ;-)

Obejrzałam dwa Twoje filmiki i jestem zauroczona whippetem. Przepiękny pies. Uwielbiam charty. Jednak ja nie mam ambicji sportowych i użytek mógłby być dla mnie zbyt żywiołowy. Mój obecny pies bardzo mi odpowiada pod kątem charakteru, w domu jest spokojny, na spacerach szaleje czasami, częściej spaceruje z nosem przy ziemi ;-) Ale taki spokojniejszy chart w przyszłości - myślę, że by mi pasował ;-)[/QUOTE]
No, mój akurat bardzo często wariuje i trzeba go powstrzymywać. Teraz, częściej łapie go taka szajba z zimna - pobiega i się rozgrzeje, z tym, że jego szajba wygląda tak: [url]http://www.youtube.com/watch?v=L5WfpEukGqE&feature=youtu.be[/url] i w tym momencie, w śniegu, on nie patrzy gdzie biegnie i po czym... :roll: I tak samo jak whippety po spacerze najczęściej śpią - mój jeszcze wariuje i chce się bawić. Dopiero teraz, prawie godzinę po spacerze szykuje się do spania. A i tak jeszcze wieczorem się obudzi "na zabawę"... Czasami jest z tym nieznośny ;) Plus jest taki, że nie muszę go prosić, żeby zajął się sobą na spacerze. Tylko jak się "zawącha", mówię mu "idziemy" i tyle.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o zachowanie w domu, to jestem trochę zaskoczona tym co napisałaś, bo wiele razy spotkałam się z opinią, że charty w domu nie narzucają się, nie są namolne. Ale to pewnie też cecha indywidualna. Choć może whippety są bardziej żywiołowe i wymagają więcej uwagi niż inne charty?

A jak jest z odwoływaniem charta? Czy porządnie szkolony od szczeniaka słucha się w miarę, kiedy jest puszczony bez smyczy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maghda']Jeśli chodzi o zachowanie w domu, to jestem trochę zaskoczona tym co napisałaś, bo wiele razy spotkałam się z opinią, że charty w domu nie narzucają się, nie są namolne. Ale to pewnie też cecha indywidualna. Choć może whippety są bardziej żywiołowe i wymagają więcej uwagi niż inne charty?

A jak jest z odwoływaniem charta? Czy porządnie szkolony od szczeniaka słucha się w miarę, kiedy jest puszczony bez smyczy?[/QUOTE]
Raczej indywidualna ;) Wszystkie whippety, które znam, śpią właśnie jak zabite po spacerze. U mnie często jest sytuacja, że nawet po długim spacerze (3 godziny i więcej) Młody się zbudzi i będzie mu jeszcze mało zabawy.

Młody w lesie dla bezpieczeństwa chodzi na lince. Co prawda linka się wlecze za nim, nie trzymam jej, ale w razie czego mogę zawsze nadepnąć. Ogólnie nie ma problemu z odwołaniem u nas, jak i u znajomych whippetów... Gorzej jak zobaczą coś, co można pogonić ;). Mój jest jeszcze na etapie zabawy ze wszystkim. Kota traktuje jako psa, sarny, dziki i konie też... Ogólnie taka wesoła menda, ze wszystkimi by się bawił. Niestety, ma to też swoje minusy. Pracowałam nad tym od początku, ale i tak były dwie sytuacje, kiedy wyrwał mi za kotem i jak go dorwał to zapraszał do zabawy... Co nie zmienia faktu, że nie było to fajne. Teraz jest tak, że jak widzi kota to odstawia czajówę, ale wystarczy, że zawołam go raz czy dwa i kompletnie olewa. Nie zmienia to faktu, że w okresie dojrzewania zdarłam sobie gardło, rycząc na tego gnojka :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maghda']Ja na wystawach bywam jedynie w Krakowie (tu mieszkam), bardzo lubię przyjść, pooglądać interesujące mnie rasy i porozmawiać z hodowcami. Nie wystawiam, bo nie mam co ;)
[/QUOTE]
Pożyczę Waldemara ;)


Gezowa, jak Cię czytam to mi wszelkie częsci ciała opadają...
To jak wychowujesz tego psa, jak z nim pracujesz, ile robicie, jak o nim piszesz i ile wogóle wiesz , no shock, Waldka bym Ci oddała i jeszcze dopłaciła ;)
I tak btw to wcale Ci mojego psa wepchnąc nie chcę :evil_lol:, a jedynie ukłonić się nisko ;)
A tak poważnie to naprawdę jestem Twoją fanką :)
Bo jak wydaje mi się ze wszystkich informacji jakie zewsząd słyszę że chart jest ciężki tak przy moim pointerze Twój chart to ideał :) I nie sądzę że jest idealny z natury :evil_lol:Raczej sądzę że to Twoja zasługa, Twoja praca itd. :)

Nie wyraziłam się zbyt czytelnie bom się w słowach poplątała chyba ale w każdym razie - podziwiam Cię za całokształt :)

Link to comment
Share on other sites

Ojej, dzięki Ci :D Zawsze miło się czyta takie rzeczy :)
Ale mówiąc szczerze - to też zasługa tego jaki pies mi się trafił oraz fakt, że od początku jego wychowywania nie byłam sama. Miałam nasz klub agility i instruktorkę z wiedzą jak wyciągnąć potencjał z tego psa, jak go zmotywować. U nas w tej chwili jest tylko jeden problem - nakręcanie się na psy. I tak - pfu pfu, żeby nie zapeszać - opanowałam to przez 2 miesiące na tyle, że młody jak widzi psa to po prostu się gapi. Jak każę mu usiąść to siada, a najlepiej jak się z nim bawię - wtedy olewa zupełnie cały świat. Moja rodzicielka jakoś w październiku nieumyślnie nakręcała młodego na psy jeszcze bardziej i to był kosmos totalny... Nie wytrzymywał i wyrywał się do innych, podbiegał na chama i raz skutkowało to zdarciem skóry z połowy mojego palca :diabloti: Dlatego modlę się, żeby żaden podbiegacz mi tego teraz nie schrzanił ;)
Nie mam co narzekać na Młodego. On ma swoje humorki, jasne, ale nie każdy pies ma 24/7 dobry humor. Sporadycznie zdarzy się, że gnojek nie będzie miał ochoty na nic, poza bezmyślnym rzucaniem piłki za proste sztuczki (cofnij się, daj głos i tak dalej). Boję się natomiast, że gdybym miała mieć drugiego whippeta kiedyś - będzie on kompletnym przeciwieństwem. Tak naprawdę wszędzie, w każdej rasie można trafić na osobniki o zupełnie odmiennym charakterze (niezależny border to idealny przykład ;)), ale u whippetów jednak jest większe prawdopodobieństwo :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Ale choćby do klubu aglity poszłaś - bo zależało Ci na psie. Ćwiczysz go, robisz z nim mnóstwo fajnych rzeczy, tego nie można niedocenić! Ja przez 2 lata Waldka nie nauczyłam go nawet chodzić na smyczy, a Ty młodziaka masz na tyle opanowanego że można tylko pogratulować.
Wald też się nakręca i co gorsze do psów leci, a ja np nie jestem w stanie go opanować. Co z tego że wezmę go na smycz, jak on będzie wył tak rozpaczliwie że sprowokuje tamtego psa do kontaktu. Usiądzie, zawaruje, reaguje na gwizdek, ale będzie wył i koniec. Dochodzą mu 2 lata i z wiekiem robi się coraz mniej posłuszny prawdę mówiąc, a do tego władają nim emocje do biegania, więc kombinuje, szaleje, ma rozdwojenie jaźni itd...
Też zawsze zastanawiam się czy to Wald poprostu jest taki pokręcony czy to my go tak wychowaliśmy. Jego brat jest milion razy spokojniejszy, tyle że do psów bywa średni, Waldek za to to energia, ale wszystkie pieski lubi i ze wszystkimi się umie bawić. Tyle że kiedy tamten już człapie po spacerze to Waldka dalej nosi...I tak zresztą ze wszystkimi psami, wszyscy już wybiegani, Wald chce jeszcze...:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gezowa']Raczej indywidualna ;) Wszystkie whippety, które znam, śpią właśnie jak zabite po spacerze. U mnie często jest sytuacja, że nawet po długim spacerze (3 godziny i więcej) Młody się zbudzi i będzie mu jeszcze mało zabawy.

Młody w lesie dla bezpieczeństwa chodzi na lince. Co prawda linka się wlecze za nim, nie trzymam jej, ale w razie czego mogę zawsze nadepnąć. Ogólnie nie ma problemu z odwołaniem u nas, jak i u znajomych whippetów... Gorzej jak zobaczą coś, co można pogonić ;). Mój jest jeszcze na etapie zabawy ze wszystkim. Kota traktuje jako psa, sarny, dziki i konie też... Ogólnie taka wesoła menda, ze wszystkimi by się bawił. Niestety, ma to też swoje minusy. Pracowałam nad tym od początku, ale i tak były dwie sytuacje, kiedy wyrwał mi za kotem i jak go dorwał to zapraszał do zabawy... Co nie zmienia faktu, że nie było to fajne. Teraz jest tak, że jak widzi kota to odstawia czajówę, ale wystarczy, że zawołam go raz czy dwa i kompletnie olewa. Nie zmienia to faktu, że w okresie dojrzewania zdarłam sobie gardło, rycząc na tego gnojka :diabloti:[/QUOTE]

Rozumiem ;) Ale do sportów taki żywiołowy whippet - to chyba dobrze dla Ciebie ;)



[quote name='Majkowska']Pożyczę Waldemara ;)
[/QUOTE]

Nie ma problemu, jeśli tylko mi powiesz, co mam robić :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...