Jump to content
Dogomania

Whippet do (prawie) wszystkiego


Gezowa

Recommended Posts

[quote name='marta.k9080']dzień dobry:-P[/QUOTE]
[quote name='Sonka95']Witamy się wieczorkiem ;-)[/QUOTE]
Dzień dobry wieczór :)
[quote name='ania15']Witam :smile:
Pierwszy raz jestem na tym wątku . Aedan to piękny pies :loveu:.
Od zawsze podobały mi się charty nieważne jakie , może w przyszłości będę miała charta :roll:
No cóż marzenia :lol:
Będę często wchodzić na waszą galerię :smile:[/QUOTE]
Witamy nowego gościa! :D
Największy paradoks - mi się charty NIGDY nie podobały. Nawet na nie nie patrzyłam. Nie interesowały mnie, uważałam je za brzydkie i wiecznie bojące się psy :crazyeye:. Jak teraz o tym myślę to chce mi się śmiać :). I właściwie nadal by tak było, że zakochana po uszy w 5 grupie, gdyby nie koleżanka, która miała kiedyś borzoja. Zapytała: "a może jakiś chart?". Wyśmiałam ją na początku :). No bo gdzie takie... "ufo" :razz:. Ale szukałam rasy dość długo, więc powiedziałam sobie, że nie zaszkodzi. Czytałam i czytałam, wybrałam domyślnie borzoja i whippeta, ale na borzoja nie mam w tej chwili za bardzo warunków lokalowych (naprawdę, mam tak małe mieszkanie, że ciężko byłoby wcisnąć gdzieś dla niego legowisko), więc decyzja została podjęta - whippet. Im dłużej o nich czytałam i pytałam hodowców - tym bardziej je kochałam. Ciągle się o nich uczę. Kilka dni temu jeszcze myślałam, że nie ma większej różnicy w charakterze pomiędzy whippetem z linii wyścigowej (użytkowej), a whippetem z linii wystawowej... No, trochę się zdziwiłam :). Co prawda czułam, że mój młody wyróżnia się trochę na tle swoich wystawowych kolegów i koleżanek, ale myślałam, że taki charakter mi się po prostu trafił. A podobno większość whippów wyścigowych to takie temperamentne, tykające ładunki, które na torze albo w pracy po prostu wybuchają :D. Takie wszędobylskie. Z kolei whippety wystawowe są przepełnione gracją i elegancją. Do teraz mam w głowie obrazek whippeta koleżanki... Mój młody taka dzika szajba z wywieszonym ozorem, a jej... no dosłownie motyl. Jakby chciał powiedzieć: "jestem piękny, podziwiajcie mnie" :D. Nie mniej postanowiłam, że jak będę miała drugiego whippeta to właśnie z linii wystawowej. Chciałabym mieć takie porównanie na codzień, uczyć się więcej o tej rasie, o obu liniach etc.
No... skończyłam swoją pasjonującą historię, wiec teraz trzymam bardzo mocno kciuki za spełnienie marzeń! :loveu: Charty to naprawdę fajne stwory, ale momentami było mi bardzo ciężko. To mój pierwszy pies, więc to głównie dlatego - brak doświadczenia. Teoria, którą chłonęłam przez kilka lat musiała zostać przeniesiona na praktykę, a momentami nie działało nic... I kiedy już traciłam siły i nadzieję... dostawałam takiego powera, brałam się do kupy, bo przecież nie mogę się poddać, bo to moja franca, mój pies, który będzie ze mną przez kilkanaście lat i MUSI umieć żyć w tym społeczeństwie... I to JA muszę go tego nauczyć. Mimo wszystko charty to "psy" (aczkolwiek znaczna większość nie uważa się za psy :razz:), które nie raz zaskoczą właściciela swoją pomysłowością. Naprawdę, złodziejstwo i spryt to one chyba mają we krwi... :diabloti:. U nas w ogóle był cyrk jak na początku w szkoleniu młodego miałam takie przekonanie, że "to tylko pies, przecież nie będzie mądrzejszy ode mnie". I w pewnym momencie to on sobie mnie wytresował, a nie odwrotnie ;). Mały, 4-5 miesięczny skubaniec ;) Od tamtej pory myślę raczej "to AŻ chart" :lol:. Zupełnie zmieniłam podejście do niego, nabrałam raczej takiego respektu do tej chudej małpy i nauczyłam się... żeby go nie lekceważyć. Bo to niby tylko PIES, a jak się okazuje - mądrzejszy od znacznej części naszego społeczeństwa.


My już po agility. Dzisiaj nie za bardzo nam szło przeze mnie (nie mogłam ogarnąć :diabloti:), ale ogólnie jestem zadowolona z młodego. Bardzo fajny chłopak mi się trafił i chyba dopiero od jakiegoś czasu zaczynam to rozumieć. Pomimo tego, że momentami mnie wnerwia albo, że mam ochotę go udusić... ja i tak kocham tą mendę :). Ten bunt mnie wykańczał, bez ziółek na uspokojenie właściwie nie było mowy o wyjściu na spacer. Nie chcę zapeszać (pfu pfu), ale od ok. 2 tygodni jest znacznie lepiej. Nie powiem nic więcej, nie chwalę go, bo mi jutro wywinie taki numer, że znowu będę wnerwiona... :mad::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Guest wolfheart

hej,ale fajnie opisałaś swoją whippetową historyjkę:fadein:

[quote name='Gezowa'] bez ziółek na uspokojenie właściwie nie było mowy o wyjściu na spacer[/QUOTE]

też tak kiedyś miałam

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]

Kilka dni temu jeszcze myślałam, że nie ma większej różnicy w charakterze pomiędzy whippetem z linii wyścigowej (użytkowej), a whippetem z linii wystawowej... No, trochę się zdziwiłam :). Co prawda czułam, że mój młody wyróżnia się trochę na tle swoich wystawowych kolegów i koleżanek, ale myślałam, że taki charakter mi się po prostu trafił. A podobno większość whippów wyścigowych to takie temperamentne, tykające ładunki, które na torze albo w pracy po prostu wybuchają :D. Takie wszędobylskie. Z kolei whippety wystawowe są przepełnione gracją i elegancją. Do teraz mam w głowie obrazek whippeta koleżanki... Mój młody taka dzika szajba z wywieszonym ozorem, a jej... no dosłownie motyl. Jakby chciał powiedzieć: "jestem piękny, podziwiajcie mnie" :D. Nie mniej postanowiłam, że jak będę miała drugiego whippeta to właśnie z linii wystawowej. Chciałabym mieć takie porównanie na codzień, uczyć się więcej o tej rasie, o obu liniach etc.

[/QUOTE]

Popieram :D ale oprocz tego widze tez roznice w charakterze nie tylko jesli chodzi o uzytki i eksteriery , ale w lini show widze roznice miedzy np. moim ( mama urodzona w Polsce, pochodzenie skadynawskie i tata 100% anglik ) a Ergo ( brat Zoomika ) z hodowli Slim Extrime - mimo , ze to rozwniez hodowla nastawiona na wystawy ale rodowod, ze tak powiem bardziej polski ;) , wiec jak widze mojego, ktory zamcha ogonem tylko i wylacznie jak widzi mnie ( bo inaczej psi arystokrata nosi ogon wystawowo :P ) , pracujac robi to tylko dla mojej przyjemosci badz jedzenia a Ergo , ktory jest usmiechniety do calego swiata, ogon to z machania odpada , mega nakrecony na prace ( przynajmniej na poczatku :P ) ogolnie bardzo pozytywnie :lol: Ile razy u Elvisa widze cos takiego ( jesli chodzi o podziwianie ) idziemy ulica, Elvisiu z gracja wyciagnietym klusikiem spaceruje, ludzie sie ogladaja a jak tylko wyczuje spojrzenie od razu zaczyna jeszcze bardziej pokazywac swoje wdzieki , no w koncu imie rodowodowe do czegos zoobowiazuje ( Cavalier ) :lol: Ja wlsnie, jezeli drugim psem okaze sie byc whippet to raczej sportowy , bo mam kolejny taki stwor jak moj nie usmiecha mi sie :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mozartino']Popieram :-D ale oprocz tego widze tez roznice w charakterze nie tylko jesli chodzi o uzytki i eksteriery , ale w lini show widze roznice miedzy np. moim ( mama urodzona w Polsce, pochodzenie skadynawskie i tata 100% anglik ) a Ergo ( brat Zoomika ) z hodowli Slim Extrime - mimo , ze to rozwniez hodowla nastawiona na wystawy ale rodowod, ze tak powiem bardziej polski ;-) , wiec jak widze mojego, ktory zamcha ogonem tylko i wylacznie jak widzi mnie ( bo inaczej psi arystokrata nosi ogon wystawowo :P ) , pracujac robi to tylko dla mojej przyjemosci badz jedzenia a Ergo , ktory jest usmiechniety do calego swiata, ogon to z machania odpada , mega nakrecony na prace ( przynajmniej na poczatku :P ) ogolnie bardzo pozytywnie :lol: Ile razy u Elvisa widze cos takiego ( jesli chodzi o podziwianie ) idziemy ulica, Elvisiu z gracja wyciagnietym klusikiem spaceruje, ludzie sie ogladaja a jak tylko wyczuje spojrzenie od razu zaczyna jeszcze bardziej pokazywac swoje wdzieki , no w koncu imie rodowodowe do czegos zoobowiazuje ( Cavalier ) :lol: [B]Ja wlsnie, jezeli drugim psem okaze sie byc whippet to raczej sportowy , bo mam kolejny taki stwor jak moj nie usmiecha mi sie :P[/B][/QUOTE]
Ojej, a to czemu? :D
Z Twojego opisu wynika, że nie jest tak źle. Czasami miałam takie chwile, kiedy chciałam, żeby młody jednak nie był taki szajbnięty, wylewny, żeby potrafił się chociaż [B]trochę[/B] ogarnąć przy witaniu z innymi... Może, ale nie musi się uspokoić. Jak tak na niego patrzę i porównuję z dorosłymi whippetami to marne szanse, że z tego wyrośnie. Mogę jedynie nad nim trochę popracować, bo mimo wszystko akceptuję go takim jakim jest, ale są pewne normy... Nie każdy lubi jak podbiega do niego pies, a nie daj Boże obskoczy i wybrudzi, albo przewróci małe dziecko... Niby w stosunku do obcych jest ok, mijamy ich. Ze znajomymi jest za to masakra totalna... To już taka ekscytacja, taki zaciesz na mordzie, że nie wie do kogo biec najpierw.
[quote name='marta.k9080']też tak kiedyś miałam[/QUOTE]
Właśnie odrobinę pociesza mnie to, że nie tylko ja przechodzę ten okres... :)
[quote name='Sonka95']I jak było dzisiaj na treningu ?[/QUOTE]
[quote name='Nanashi']Czyżby Młody tak Ciebie jednak zdenerwował, że dzisiaj nie dotarłaś na trening? Mam nadzieję, że wszystko u Was dobrze. Brakowało nam Was![/QUOTE]
Niee, u nas wszystko ok :). Po prostu nie mogłam... Sprawy rodzinne i tak dalej... A żałuję, bo chciałam przyjść :/. Oj tak, tak, ja już widzę Was płaczących po kątach, bo nie ma Ejdena... :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gezowa']Ojej, a to czemu? :D
Z Twojego opisu wynika, że nie jest tak źle. Czasami miałam takie chwile, kiedy chciałam, żeby młody jednak nie był taki szajbnięty, wylewny, żeby potrafił się chociaż [B]trochę[/B] ogarnąć przy witaniu z innymi... Może, ale nie musi się uspokoić. Jak tak na niego patrzę i porównuję z dorosłymi whippetami to marne szanse, że z tego wyrośnie. Mogę jedynie nad nim trochę popracować, bo mimo wszystko akceptuję go takim jakim jest, ale są pewne normy... Nie każdy lubi jak podbiega do niego pies, a nie daj Boże obskoczy i wybrudzi, albo przewróci małe dziecko... Niby w stosunku do obcych jest ok, mijamy ich. Ze znajomymi jest za to masakra totalna... To już taka ekscytacja, taki zaciesz na mordzie, że nie wie do kogo biec najpierw.[/QUOTE]
Haha to jest dokładny opis mojego whippeta :evil_lol:
Tyle, że on ma 3 lata i chyba już zwątpiłam, że z wiekiem się choć trochę uspokoi :diabloti: Aha, i to 100% show, który gracji i subtelności nie ma ani trochę :lol:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE][COLOR=#000000] Aha, i to 100% show, który gracji i subtelności nie ma ani trochę [/COLOR][COLOR=#000000]:lol:[/COLOR][/QUOTE]

No to już nie wiem całkiem :P Moj lubi sie czasem wybrudzic, poszalec, ale bez przesady :D A co do wylewnosci to u mnie on niby sie przywita, podejdzie i wszystko na spoookojnie. Jedynie jak ja przychodze to sie cieszy okropnie :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bobryna']Ja tam wolę wylewne psiaki, wesoło chociaż z takimi :evil_lol:
A jak tam szelasy Aedana?[/QUOTE]
Nie wiem, chyba się dogadałyśmy, że wybierze wzór i uszyje... :diabloti:
[quote name='Squ']Haha to jest dokładny opis mojego whippeta :evil_lol:
Tyle, że on ma 3 lata i chyba już zwątpiłam, że z wiekiem się choć trochę uspokoi :diabloti: Aha, i to 100% show, który gracji i subtelności nie ma ani trochę :lol:[/QUOTE]
No to współczuję nam obu :lol:. Nie no, takie zachowanie jest do zaakceptowania. Wiedziałam, ze whippet to taki mniejszy i lżejszy labek jeśli chodzi o wylewność do ludzi, ale nie wiedziałam, że aż tak, więc pozostaje mi tylko ograniczyć jego wygłupy do tego stopnia, żeby nie przeszkadzał tym ludziom, którzy tego nie chcą, czyli zero podbiegania bez pozwolenia. Wątpię, że to się odbije na jego charakterze, przecież jakieś normy są i niestety nawet takiego whippeta trzeba nauczyć życia w społeczeństwie :cool3:. Aczkolwiek patrząc na post Mozartino:
[quote name='Mozartino']No to już nie wiem całkiem :P Moj lubi sie czasem wybrudzic, poszalec, ale bez przesady :-D A co do wylewnosci to u mnie on niby sie przywita, podejdzie i wszystko na spoookojnie. Jedynie jak ja przychodze to sie cieszy okropnie :smile:[/QUOTE]
To mogę śmiało zakładać, że to nam trafiły się takie dziwadła :lol:. Czarek jest bratem Elvisa i on jest podobny pod względem tej wylewności - cieszy się do znajomych, ale obcych ignoruje, nie interesują go z tego co zaobserwowałam na spacerach :)
[quote name='Sonka95']Witamy się :loveu:[/QUOTE]
Witamy :)

Wczoraj trochę się przestraszyłam, bo myślałam, ze młody naderwał sobie pazur. Była krew, ale nie bolało go, nie piszczał, nie kulał. Mimo wszystko - jak to ja - wolałam z tym jechać do weta. Na szczęście wszystko jest ok, przycięłam mu pazury na wszelki wypadek, bo to prawdopodobnie przez to, że miał je trochę za długie.
Przy okazji... zważyłam go i nie mogłam wyjść z podziwu...:diabloti: Młody waży 15,10kg i na dzień dzisiejszy mierzy prawie 51cm w kłębie :)

Kilka zdjęć, niestety telefonem, więc jakość dość słaba:
Wczorajsze szkolenie :diabloti:
[img]http://img.liczniki.org/20130123/2013_01_21_110-1358950810.jpg[/img]
"Przyniosłem. Teraz dawaj tego śmierdzącego rybą smaka :loveu:"
[img]http://img.liczniki.org/20130123/2013_01_23_113-1358950810.jpg[/img]

[img]http://img.liczniki.org/20130123/2013_01_23_114-1358950810.jpg[/img]

[img]http://img.liczniki.org/20130123/2013_01_23_117-1358950810.jpg[/img]

[img]http://img.liczniki.org/20130123/2013_01_23_118-1358950810.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

c.d

[img]http://img.liczniki.org/20130123/2013_01_23_123-1358950810.jpg[/img]
Zapatrzony w serial w TV ;)
[img]http://img.liczniki.org/20130123/2013_01_23_139-1358950810.jpg[/img]
:diabloti::diabloti:
[img]http://img.liczniki.org/20130123/2013_01_23_156-1358950810.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Guest wolfheart

[url]http://img.liczniki.org/20130123/2013_01_23_156-1358950810.jpg[/url]
koncentracja....:evil_lol:

[url]http://img.liczniki.org/20130123/2013_01_23_118-1358950810.jpg[/url]
Też mamy frisbee z Dog-O-Soar :-D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...