Blancik Posted August 4, 2012 Share Posted August 4, 2012 Witam. Problem jaki mnie tu sprowadzil to posikiwanie ponad rocznego psa. Wiele czytalam o tej dolegliwosci u suk, ale moj to 99% samiec;) W maju przeszedl kastracje gdyz bylo to konieczne z powodu wnetrostwa. Wlasciwie nie bardzo wiem jak okreslic to jego posikiwanie, ale ja mowie ze nie dokreca kranika. W domu czesto mocz kapie mu z siusiaka tak jakos bezwiednie i nie ma znaczenia czy jest pobudzony, czy wlasnie wrocil ze spaceru. Czasem na spacerze gdy siknie sobie pod krzaczkiem i maszeruje dziarsko do kolejnego zaglada sobie pod brzuch bo mu kapie...i nie kropla czy dwie. to wygląda właśnie na niedokręcony kranik;) Czy mozliwe jest ze mu tam cos popsuli? Pani weterynarz twierdzi ze to przejdzie, ale zaczyna mnie to irytowac gdyz caly dom " pachnie" jego siuśkami. Co robic? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 4, 2012 Share Posted August 4, 2012 A pies miał robione jakieś badania w zwiazku z tym podsikiwaniem? Może warto zasięgnąć opinii innego lekarza? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blancik Posted August 4, 2012 Author Share Posted August 4, 2012 witam. Nie robiłam jeszcze żadnych badan gdyz ciagle czekam aż to minie, ale trwa to juz chyba za dlugo. Czy mozliwe ze to jakis stan zapalny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 5, 2012 Share Posted August 5, 2012 Stan zapalny raczej niekoniecznie, bo pies miałby objawy bólowe. Raczej stawiam na zbyt luźne mięśnie - moze da się to jakoś "naprawić" odpowiednimi lekami, ale przydałoby się zrobić dobre badania - idź do innego weta na konsultancję najlepiej, bo przez neta to wiele się nie poradzi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
endurka Posted August 5, 2012 Share Posted August 5, 2012 najpierw zbadaj mocz, żeby wykluczyć infekcję zdarza się to przy zakażeniu dróg moczowych Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ashley Posted August 5, 2012 Share Posted August 5, 2012 Oczywiście idź i zbadaj dokładnie psa, ale mój po kastracji podsikuje tak już trzeci rok. Początkowo Propalin nawet działał, ale z biegiem czasu coraz słabiej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blancik Posted August 6, 2012 Author Share Posted August 6, 2012 Ashley to trochę mnie zmartwiłaś. Czy u Twojego psa wygląda to podobnie? Tak jakby zaworki nie trzymały? Oczywiście zrobię badania moczu i czego będzie trzeba i oby to było jakieś zapalenie, ktore wyleczy sie tabletkami, ale mi kojarzy sie to zachowanie z fizycznym defektem...Rany...Chyba popsuli mi psa:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ashley Posted August 6, 2012 Share Posted August 6, 2012 Dokładnie tak to wygląda jak opisałaś w pierwszym poście - niedokręcony kranik... U nas zaczęło się to prawie od razu po kastracji, czasami jest lepiej i przez kilka dni "kranik" prawie nie cieknie ale niestety ogólnie z roku na rok cieknie bardziej. Też mówię, że kastracja mi psa popsuła ale nie miałam wyjścia, bo psu robiły się brzydkie guzy hormonalne w okolicach odbytu, Coś za coś... Pociecha dla Ciebie taka, że mój niuniek był kastrowany późno, bo w wieku chyba 7,5 roku, teraz ma ponad 10 lat więc może to trochę kwestia wieku... Polecano mi na Dogo drożdże dla psa, poczytaj poniżej posty użytkownika Helga&Ares [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/6908-Barf/page316[/URL] u mnie nie podziałały, ale może u Ciebie będzie lepiej, a na pewno nie zaszkodzi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blancik Posted August 7, 2012 Author Share Posted August 7, 2012 Rano zlapalam siuski i dzis ide do znajomej laborantki zeby dokladnie je obejrzala. Dam znac co zobaczyla. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blancik Posted August 7, 2012 Author Share Posted August 7, 2012 witam. Siuski ogladniete i niestety. Zadnych bakterii w polu widzenia. Krwinki czerwone dwie na szkielku pod mikroskopem wiec przyczyna tkwi gdzie indziej. Jedziemy do weterynarza.Zobaczymy co on na to. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted August 8, 2012 Share Posted August 8, 2012 może jest tak jak pisała lady s-"kiepskie"zwieracze cewkowe.propalin jest niezły u samców także ja swojemu dawałam i pomagałapotem musiałam zwiekszyć dawkę(zaczynałam od minimalnej) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ashley Posted August 8, 2012 Share Posted August 8, 2012 A z ciekawości zapytam, do jakiej dawki zwiększyłaś? I przy jakiej wadze psa? U nas Propalin nigdy nie działał w 100%, ale było widać wyraźną poprawę, obecnie dawka jest sporo większa, niż na początku, ale efektów już nie widzę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted August 9, 2012 Share Posted August 9, 2012 pies 11 kg zaczynałam od dawki 0,1 ml na kg.bodajże Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blancik Posted August 13, 2012 Author Share Posted August 13, 2012 a czy ten defekt zwieraczy cewki mozna jakos zbadac? Czy tylko na zasadzie domyslow? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.