Jump to content
Dogomania

Już nie wiem co robić


palita_123

Recommended Posts

Mam dwa kundelki Hepiego (9 lat) i Hachiego czyt. Hacziego (2 lata), mam problem z Hachim jest strasznie agresywny i nic na niego nie działa, gdy jest na spacerze i zobaczy psa albo czasem nawet człowieka wpada w amok gryzie wszystko co podejdzie mu pod pysk nieraz zaczął szarpać mi spodnie bo przypadkiem podstawiłam nogę nie pomaga nic można go szarpać spinać smycz wołać kusić smakołykiem czy zabawką, w domu Hachi jest grzeczny ja dominuję i oba psy o tym wiedzą, gdy tylko wyjdę z domu i np wyjdzie na podwórko pies i zacznie szczekać Hachi zaczyna ujadać i na kilku szczeknięciach się nie kończy szczeka i szczeka mam problemy z sąsiadami przez niego. Na spacerach gdy koleżanka spuszcza swoje psy (które są jednymi z kilku które Hachi lubi) moje są na smyczy bo boję się że coś zobaczą i ich nie odwołam i nie zdążę złapać przez co oba psy są ciągle na smyczy.Teraz dodatkowo moi rodzice się rozwiedli i psy są u taty a ja u mamy (mama wynajmuje mieszkanie i nie mogę ich zabrać), codziennie chodzę na drugi koniec miasta żeby z nimi wyjść bo tata mówi" to twoje psy to ty z nimi wychodź" przez co nie mam już czasu na nic.Mamie już cierpliwość się skończyła i jest za oddaniem czy nawet uśpieniem Hachiego,ciągle go bronię choć nie mam już argumentów bo jest coraz gorszy na swoim koncie ma już pogryzienie mnie, mamy a nawet 2 letniego dziecka, po tym ostatnim mama już się na prawdę wkurzyła kazała mi go wydać co jednak skończyło się że pies został. Podejrzewam trochę agresję ze strachu ponieważ jak Hachi był mały zaatakował go malamut, ale nadal nie wiem co zrobić, nie chcę go oddawać bo wiem że nawet jak ktoś by go chciał to i tak by go w końcu uśpił a tego nie zrobiła bym mu.

Link to comment
Share on other sites

Powiedz, te pogryzienia jak wyglądały? Do krwi, szarpanie czy capnięcie i wycofanie się? I w jakich to było sytuacjach?

Generalnie ja bym radziła poszukać behawiorysty w swojej okolicy, jak nie masz na to kasy, to napisz, skąd jesteś, może jakiś doświadczony dogomaniak mieszka koło Ciebie i był by w stanie podjechać i psa ocenić, poradzić, jak zadziałać, od czego zacząć, w jakich okolicznościach pies się tak zachowuje.

Tak ogólnie to pies może faktycznie mieć agresję lękową, na dodatek teraz sytuacja jest bardzo stresująca - mieszka bez Ciebie, wszyscy są zdenerwowani, poirytowani, to go nakręca, a znowu jego złe zachowanie nakręca Was. I tak się robi spiralka. Z agresją lękową ciężko się pracuje, na forum raczej nikt nie pomoże, wręcz nie powinien, co najwyżej powinnaś dostać namiary na specjalistę, który by Ci mógł pomóc. Bo przez forum coś może pójść nie tak. Jeśli będziesz musiała oddać psa, też napisz tutaj, powinnaś znaleźć kogoś, kto pomoże znaleźć dobry, bezpieczny i doświadczony dom dla psa.

Link to comment
Share on other sites

Hachi pogryzł mnie do krwi 3 razy 2 razy szarpiąc, raz jak chciałam odwrócić jego uwagę od psa a raz jak chciałam mu założyć kaganiec dziecko ugryzł lekko w sumie tylko uszczypnął, na razie nie stać mnie na behawiorystę mieszkam w Pabianicach ale jeżeli będzie konieczne mogę pojechać do łodzi jeżeli ktoś dokładnie powie jak dojechać

Link to comment
Share on other sites

[quote name='palita_123']Mam dwa kundelki Hepiego (9 lat) i Hachiego czyt. Hacziego (2 lata), mam problem z Hachim jest strasznie agresywny i nic na niego nie działa,[/QUOTE]

Nic, to znaczy co? Opisz dokładnie, co robiliście, żeby przeciwdziałać jego agresji.

[quote name='palita_123']gdy jest na spacerze i zobaczy psa albo czasem nawet człowieka wpada w amok gryzie wszystko co podejdzie mu pod pysk nieraz zaczął szarpać mi spodnie bo przypadkiem podstawiłam nogę nie pomaga nic można go szarpać spinać smycz wołać kusić smakołykiem czy zabawką[/QUOTE]

I co wtedy robicie? Odciąganie uwagi smakiem/zabawką powinno być PRZED zobaczeniem ew. obiektu problematycznego. Spinanie smyczy działa tutaj odwrotnie - jeszcze bardziej nakręca psa do działania.

[quote name='palita_123']w domu Hachi jest grzeczny ja dominuję i oba psy o tym wiedzą,[/QUOTE]

Nie dominujesz, bo psy się Ciebie nie słuchają. Poza tym, teorię dominacji wyrzuć do kosza, poczytaj nieco książek z działu ksiąg nakazanych tutaj, z forum.

[quote name='palita_123']gdy tylko wyjdę z domu i np wyjdzie na podwórko pies i zacznie szczekać Hachi zaczyna ujadać i na kilku szczeknięciach się nie kończy szczeka i szczeka mam problemy z sąsiadami przez niego.[/QUOTE]

I jak wówczas reagujecie? Co robicie, żeby pies przestał szczekać?

[quote name='palita_123']Na spacerach gdy koleżanka spuszcza swoje psy (które są jednymi z kilku które Hachi lubi) moje są na smyczy bo boję się że coś zobaczą i ich nie odwołam i nie zdążę złapać przez co oba psy są ciągle na smyczy.[/QUOTE]

Można kupić linki, np. 10-15 metrowe i ich używać do tego, żeby psy nieco się wybiegały.

[quote name='palita_123']Teraz dodatkowo moi rodzice się rozwiedli i psy są u taty a ja u mamy (mama wynajmuje mieszkanie i nie mogę ich zabrać), codziennie chodzę na drugi koniec miasta żeby z nimi wyjść bo tata mówi" to twoje psy to ty z nimi wychodź" przez co nie mam już czasu na nic.[/QUOTE]

No cóż, jeśli faktycznie chciałaś psy, to nie powinnaś płakać, że nie masz na nic czasu - faktycznie, to Twój obowiązek.

[quote name='palita_123']Mamie już cierpliwość się skończyła i jest za oddaniem czy nawet uśpieniem Hachiego[/QUOTE]

Oddanie go nie rozwiąże problemu - przypomnij mamie, że jest odpowiedzialna za zwierzę, którym się zajęła. Uśpienie zdrowego psa jest niezgodne z prawem.

[quote name='palita_123'],ciągle go bronię choć nie mam już argumentów bo jest coraz gorszy na swoim koncie ma już pogryzienie mnie, mamy a nawet 2 letniego dziecka, po tym ostatnim mama już się na prawdę wkurzyła kazała mi go wydać co jednak skończyło się że pies został. [/QUOTE]

Taki pies powinien być pod ścisłym nadzorem opiekuna i chodzić w kagańcu - najlepiej fizjologicznym.

[quote name='palita_123']Podejrzewam trochę agresję ze strachu ponieważ jak Hachi był mały zaatakował go malamut, ale nadal nie wiem co zrobić, nie chcę go oddawać bo wiem że nawet jak ktoś by go chciał to i tak by go w końcu uśpił a tego nie zrobiła bym mu.[/QUOTE]

Agresja lękowa wymaga pracy ze strony właściciela, najpierw przy znalezieniu powodu gryzienia. Powtarzam znów, że uśpienie zdrowego psa jest niezgodne z prawem i grozi konsekwencjami prawnymi zarówno dla właściciela, jak i weterynarza.

Przydałby się ktoś z Łodzi, kto na własne oczy oceniłby problem psa - może dogomaniakom ktos przychodzi do głowy?

Link to comment
Share on other sites

palita_123-od kiedy pies stal sie "agresywny"?
czy jest wykastrowany?
jak dlugo i ile razy pies jest na spacerach?
czy ma mozliwosc pobiegania bez smyczy?
jaka to jest mieszanka?
jak w domu sie zachowuje,czy tez gryzie swego kumpla i domownikow?
przy jakiej okazji ciebie ugryzl?
czy chodzisz z nim do psiej szkoly ,przeciez to jest mlodziutki pies naleza mu sie dobre maniery?
dlaczego dziecko ugryzl,jaka to byla sytuacjai?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...