Pianka Posted August 17, 2012 Share Posted August 17, 2012 O umowę sie nie bójcie bo i tak będzie spisana nasza i tak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agucha007 Posted August 18, 2012 Author Share Posted August 18, 2012 [COLOR=#000000][FONT=Verdana][FONT=Arial][SIZE=2]dobra, Pati z Moniką albo ja pojadę do tej Warszawy i wszystko się sprawdzi... to napisali mi z psygarnij.pl: "zgadza sie wedlug Państwa zasad i formalnosci wszystko sie moze odbyć.[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Verdana][FONT=Arial][SIZE=2]tylko po prostu jeśli dom jest to weryfikują go Państwo albo osobiście albo poprzez znajomych rodzinę lub nas.[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Verdana][FONT=Arial][SIZE=2]nie przez dogomanie."[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pianka Posted August 18, 2012 Share Posted August 18, 2012 o. to napisz im, że czekamy na powrót transportu z urlopu :) i żeby podali jakiś telefon, zeby sie z pania umówic co do dnia i godziny. zapytaj jeszcze jaka to dzielnica Warszawy i czy pani wie, ze Gabrys jak zostaje sam to wyje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natie Posted August 18, 2012 Share Posted August 18, 2012 w tym hoteliku też wyje?? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pianka Posted August 18, 2012 Share Posted August 18, 2012 nie wiem, to by musiała napisac Ulka, ale tam ma towarzystwo innych psów, wiec moze nie wyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natie Posted August 18, 2012 Share Posted August 18, 2012 wycie może być upierdliwe, ale z drugiej strony np moi rodzice sie nie przejmuja, ze Tola wyje jak ich nie ma.. przeciez jej nie oddaja z powrotem do schroniska z tego powodu :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted August 18, 2012 Share Posted August 18, 2012 Rodzice mogą się nie przejmować ale w bloku sąsiedzi naprawdę mogą uprzykrzyć życie;) U mnie nie wyje ale ma towarzystwo, troszkę tylko na początku jak wychodziłam to poskrobał w drzwi, teraz tego nie robi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agucha007 Posted August 18, 2012 Author Share Posted August 18, 2012 dyskusje... ciekawe jak długo jeszcze... ja jestem cierpliwa :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted August 18, 2012 Share Posted August 18, 2012 Gabryś dzisiaj znowu miał atak:shake:. Sytuacja wyglądała tak, że wróciliśmy z podwórka gdzie ja prałam dywan a psy łaziły, już tam coś mi sie nie podobało bo Gabryś trzymał się mnie tzn siedział w pobliżu a nie chodził jak reszta psiaków ale pomyślałam, że on taki grzeczny. Po powrocie do domu poszłam po przysmaki dla psów i jak wracałam to przeciąg trzasnął drzwiami i wtedy zaczął się atak Gabrysia, nie wiem czy to była przyczyna czy tylko zbieg okoliczności. Intensywny atak trwał znowu około minuty gdy się skończył Gabryś jakby nigdy nic upominał się smakołyki. Udało mi się nagrać ten atak tam nie ma początkowej fazy ale jest to co najważniejsze. Tak sobie myślę, że on może mieć te ataki już od dłuższego czasu, a że są one mało zauważalne i krótkie mogły zostać przeoczone przez pracowników schroniska. Czy te ataki po odejściu opiekunów tymczasowych wyglądały podobnie jak ten atak? [URL]http://www.youtube.com/watch?v=hmfd9b3LhG8&feature=youtu.be[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted August 18, 2012 Share Posted August 18, 2012 Czy on dostaje leki na te ataki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted August 18, 2012 Share Posted August 18, 2012 (edited) Nic nie dostaje, w schronisku miał ataki po wyjściu swoich wirtualnych opiekunów, z tego względu od trzech miesięcy go nie odwiedzają i podobno przez ten czas nie było ataków, ale jeśli te napady wyglądały tak samo jak u mnie mogły zostać po prostu niezauważone. Rozmawiałam z wetami i na podstawie tych informacji podjęliśmy decyzję, że na razie nie będzie otrzymywał leków bo mają bardzo negatywny wpływ na wątrobę i nerki, ale on przyjechał 15 i miał juz dwa ataki. Bardzo lekkie jak na moją wiedzę. Psy z padaczką które były u mnie miały o wiele mocniejsze napady i nie kończyły się tak, tylko pies był jakiś czas wyaźnie słabszy i przebieg ataku był zdecydowanie gwałtowniejszy. A może to jednak nie padaczka? Może warto go skonsultować z kimś jeszcze? Ja jeździłam do dr Olender w Tychach, ale ona jest dosyć droga. Edited August 19, 2012 by ULKA12 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agucha007 Posted August 19, 2012 Author Share Posted August 19, 2012 narazie kase mamy więc jesli wetka jest dobra to można spróbować... bo to faktycznie może nie być padaczka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pianka Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 To jest padaczka. W schronisku miał mocne ataki, aż nim rzucało i zawsze one pojawiały się w sytuacji stresowej np. jakieś psy obok sie gryzły i wtedy Gabrys dostawał atak, albo po wyjściu wirtualnych opiekunek. Bywało tak, że jednego dnia miał kilka ataków, albo w tygodniu codziennie, a bywało, tak, ze nie miał przez np. 2 miesiące i być może wtedy miał takie ataki niezauważalne jak u Ulki. Moim zdaniem to trzaśnięcie drzwiami i równoczesny atak Gabrysia to nie zbieg okoliczności. Ulka musisz uważnie obserwować, to może wydawać sie głupie, ale coś co nam nie wydaje sie stresujące, dla Gabrysia może byc stresujące. Może się okazać później, że Gabryś jest tak podatny na stresy, że jednak będzie trzeba podawać Luminal. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 To zmienia wszystko, skoro jest tak jak piszesz, to musi być padaczka. Ja zastanawiałam się nad trafnością tej diagnozy tylko dlatego, że u mnie te ataki nie były typowe, ale przecież nawet u ludzi padaczka ma róże rodzaje ataków, czyli obserwujemy dalej i nic na siłę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 Trzymaj się piesku :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agucha007 Posted August 19, 2012 Author Share Posted August 19, 2012 dobranoc Gabrysiu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted August 19, 2012 Share Posted August 19, 2012 Dzisiejszy dzień minął bez niespodzianek. Gabryś bardzo malutko je, jakby nie znał suchej karmy do tego tylko wtedy gdy ja jestem w pomieszczeniu i mu kibicuję i zachęcam wtedy troszkę zje. Próbowałam mu poddać różne rodzaje karmy z takim samym efektem, nie próbowałam tylko tych marketowych bo nie posiadam, chyba trzeba mu będzie gotować. On też tak wybrzydzał w schronisku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pianka Posted August 20, 2012 Share Posted August 20, 2012 psy jedzą u nas głównie gotowane i to nie raz same mięso, bez dodatków. Ale czasem suche dostają. Nie ulegaj mu, pies może nie jeść nawet 5 dni (przy założeniu ze pije wodę) i nic mu nie będzie. Będzie głodny to zje, teraz zresztą takie upały, że może nie mieć apetytu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agucha007 Posted August 20, 2012 Author Share Posted August 20, 2012 no i psygarnij.pl się już nie odzywają... nie wiem czemu... :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted August 20, 2012 Share Posted August 20, 2012 [quote name='agucha007']no i psygarnij.pl się już nie odzywają... nie wiem czemu... :angryy:[/QUOTE] To niedobrze, poczekajmy jeszcze, może się odezwą..................... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati2000 Posted August 20, 2012 Share Posted August 20, 2012 Witajcie . :) Właśnie wróciłam z urlopu i widze że wiele się działo jak mnie nie było :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted August 21, 2012 Share Posted August 21, 2012 [quote name='Gabi79']To niedobrze, poczekajmy jeszcze, może się odezwą.....................[/QUOTE] To jednak na dogo można liczyć :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted August 21, 2012 Share Posted August 21, 2012 [quote name='__Lara']To jednak na dogo można liczyć :razz:[/QUOTE] Dogo to forum skupiające bardzo różne osoby i ułatwiające kontakty. Oprócz awantur, przykładów bezmyślności i głupoty, można tu znaleźć również pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agucha007 Posted August 21, 2012 Author Share Posted August 21, 2012 [quote name='hop!']Dogo to forum skupiające bardzo różne osoby i ułatwiające kontakty. Oprócz awantur, przykładów bezmyślności i głupoty, można tu znaleźć również pomoc.[/QUOTE] dokładnie, na każdym forum są imbecyle i na Dogo też są, ale jest mnóstwo ludzi, którzy robią wiele dobrego dla psiaków, połowa pomocy w postaci fizycznej nie miałaby takiej skuteczności gdyby nie kontakty i działania na Dogo... więc nikt mi nie wmówi, że to zbędne forum! :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pianka Posted August 21, 2012 Share Posted August 21, 2012 Jak dla mnie to od poczatku było dziwne, ze nie kontaktowała sie pani chętna tylko kto inny w jej imieniu. Znajdziemy mu inny dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.