Jump to content
Dogomania

sponiewierana Trufla i szczęśliwa Szczęściara


Malgoska

Recommended Posts

  • 1 month later...

 

Zgadnijcie kto kandyduje w GK na Czlowieka Roku 2014 ?


Iwona Dobrzańska - inspektor KTOZ. Za wielkie serce dla zwierząt - poświęca cały swój czas na pomoc bezdomnym zwierzętom, a także tym, które są źle traktowane przez właścicieli. Można na nią zawsze liczyć - gdy trzeba, wsiada w auto i pędzi na pomoc. Wspaniały, dobry człowiek.

Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3717048,ludzie-roku-2014-wybieramy-najlepszych,id,t.html


Ze strony ktozu , http://www.ktoz.krakow.pl/

sazlgn.jpg


Jakies zastrzezenia...?

 
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 4 months later...

 Dziecka żal, to prawda. Matki nie-biorąc sunię niesterylizowana, chcąc sterylizować po pierwszej cieczce powinna psa wykastrować. Wkurza mnie postawa tej Pani roszczeniowa  "oddawaj, bo ja tak chcę! oddawaj, bo mam chore dziecko". Osobiście bym z nią nie rozmawiała.Poza tym nikt nie wie, czy sterylka nie była warunkiem adopcji. 

 No i robiąc awanturę na fb nie ma szans na porozumienie stron, osoby "wspierające" Mamę nigdy w życiu do tego nie dopuszczą. Pewnie klepałyby też Mame gdyby sunia zaciążyła przez brak przewidywania opiekunki.

Link to comment
Share on other sites

 

 Dziecka żal, to prawda. Matki nie-biorąc sunię niesterylizowana, chcąc sterylizować po pierwszej cieczce powinna psa wykastrować. Wkurza mnie postawa tej Pani roszczeniowa  "oddawaj, bo ja tak chcę! oddawaj, bo mam chore dziecko". Osobiście bym z nią nie rozmawiała.Poza tym nikt nie wie, czy sterylka nie była warunkiem adopcji. 

 No i robiąc awanturę na fb nie ma szans na porozumienie stron, osoby "wspierające" Mamę nigdy w życiu do tego nie dopuszczą. Pewnie klepałyby też Mame gdyby sunia zaciążyła przez brak przewidywania opiekunki.

 

Już wywęszyłaś kolejną aferkę i klepiesz swoje wypociny ?

Pudło.

Tu sprawa jest jasna.

KTOZ   (i jego etatowi)  pogrąża się coraz bardziej.

 

Z treści wydarzenia na FB wynika,

że kobieta walczy o

SWOJEGO psa, którego etatowa inspektorka KTOZ nie chce oddać.

Inspektorka przetrzymuje psa bez uzasadnienia

co śmiało można nazwać kradzieżą.

*****************************************************************************************************************

Ja tak całkiem prywatnie nie zdziwiłabym się gdyby suczka zaciążyła właśnie u inspektorki.

 

I TERAZ ZAGADKA:

Po co etatowej (tej właśnie) nowe szczeniaczki ?

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Już wywęszyłaś kolejną aferkę i klepiesz swoje wypociny ?

Pudło.

Tu sprawa jest jasna.

KTOZ   (i jego etatowi)  pogrąża się coraz bardziej.

 

Z treści wydarzenia na FB wynika,

że kobieta walczy o

SWOJEGO psa, którego etatowa inspektorka KTOZ nie chce oddać.

Inspektorka przetrzymuje psa bez uzasadnienia

co śmiało można nazwać kradzieżą.

*****************************************************************************************************************

Ja tak całkiem prywatnie nie zdziwiłabym się gdyby suczka zaciążyła właśnie u inspektorki.

 

I TERAZ ZAGADKA:

Po co etatowej (tej właśnie) nowe szczeniaczki ?

 

Miło,że za mną łazisz i czytasz wsio co "naklepię" :D

 

Z treści wydarzenia wynika,że mamusia SAMA psa oddała. I jedzie po emocjach-bo mam chorego syna. Gdyby nie dziecko nikt by się sprawą nie przejął, co najwyżej pani przeczytała by parę słów o sobie, o braku przewidywania (a i to co napisałam jest niczym w porównaniu z tym co parę osób by je wysmarowało). Gdyby oddzielić dwie sprawy-chore dziecko 

                                             -brak sterylizacji suki/kastracji psa, którego paniusia ma od dawna

to wypadałoby pomóc raczej przy dziecku (pewnie leczenie/rehabilitacja są bardzo kosztowne) ewentualnie Zabrali Mi Legitymację, która jest sąsiadką mamuśki powinna zabrać i mamuśkę i jej psa do weta na kastrację (jeśli jej nie stać niech zbierze kasę, myślę,że na fb szybko im pójdzie)

 

Używasz wielkich słów. Poza tym-jaka kradzież, kiedy właścicielka sama prosiła o wzięcie psa? sama tego psa oddała, prawda? kradzież, to zabranie bez zgody i wiedzy, za zgodą to oddanie.

 

Po co szczeniaki? pewnie chce je utuczyć i na smalec przerobić ;) (żart Topi, żart!)

 

------------------------------------------------------------------------------------------

A teraz TWA-"raportuj" :D :D :D 

Link to comment
Share on other sites

Malgoska pełnomocnik pani Lidki, wobec której Dobrzańska reprezntujaca KTOZ dopusciła się czynu określanego jako przywłaszczenie, obiecuje, że Milka wraca do właścicielki i dzieci :) Więc trzymajmy kciuki.

 

ps. niestety dziś w sobotę pani Lidka właśnie napisała, że Milka nadal niezwrócona (

Link to comment
Share on other sites

Miło,że za mną łazisz i czytasz wsio co "naklepię" :D
 
Z treści wydarzenia wynika,że mamusia SAMA psa oddała. I jedzie po emocjach-bo mam chorego syna. Gdyby nie dziecko nikt by się sprawą nie przejął, co najwyżej pani przeczytała by parę słów o sobie, o braku przewidywania (a i to co napisałam jest niczym w porównaniu z tym co parę osób by je wysmarowało). Gdyby oddzielić dwie sprawy-chore dziecko 
                                             -brak sterylizacji suki/kastracji psa, którego paniusia ma od dawna
to wypadałoby pomóc raczej przy dziecku (pewnie leczenie/rehabilitacja są bardzo kosztowne) ewentualnie Zabrali Mi Legitymację, która jest sąsiadką mamuśki powinna zabrać i mamuśkę i jej psa do weta na kastrację (jeśli jej nie stać niech zbierze kasę, myślę,że na fb szybko im pójdzie)
 
Używasz wielkich słów. Poza tym-jaka kradzież, kiedy właścicielka sama prosiła o wzięcie psa? sama tego psa oddała, prawda? kradzież, to zabranie bez zgody i wiedzy, za zgodą to oddanie.
 
Po co szczeniaki? pewnie chce je utuczyć i na smalec przerobić ;) (żart Topi, żart!)
 
------------------------------------------------------------------------------------------
A teraz TWA-"raportuj" :D :D :D


Witaj, Hope. Ja tez za Toba laze, bo tematyka jest mi nie obojętna..

Hope, nie gdybaj... Gdyby nie dziecko... Dziecko , chore dziecko, (niestety bardzo chore dziecko) jest i tego w rozważaniach o sprawie pominąć sie nie da.
Tu skrzywdzono skrzywdzone przez los dzieci i psa, który mial dobry dom.
A pani etatowa ma poparcie na Dogo, bo skrzywdzona rodzina mieszka kolo AgiG. Tylko dlatego. Pisalam, ze ktoś tu ma obsesje... Jak sąsiada AgiG tramwaj przejedzie to tez radosc zapanuje , bo wszystko co kojarzy sie z AgaG jest źle i moze cierpiec. Jak meteoryt na jej dzielnice spadnie , to tez mniej będzie szkoda....

Z racji wieku, doświadczenia życiowego i zawodu absolutnie potępiam pania ktora zabrala psa. Skrzywdzila okrutnie dzieci. Pewna pani redaktor z TV będzie sie kontaktować z KTOZem...Pani redaktor tez ma chore dziecko... Z ogolnoplolskiej TV. Moze sie dowiemy czegoś o motywach....

Hope - nie pisz protekcjonalnie o Mamie tych dzieci. To nie jest paniusia, mamuśka. To jest Mama . Z dużej litery.

Aga, powinnaś byc dumna , ze zabrali Ci legotymacje. To wstyd ja mieć...
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

........

I TERAZ ZAGADKA:

Po co etatowej (tej właśnie) nowe szczeniaczki ?

Czyli jeszcze jedna zagadka, bo zagadką nadal jest to, gdzie przebywa Trufla, przywłaszczona sobie przez p. I.D.

 

 

Malgoska pełnomocnik pani Lidki, wobec której Dobrzańska reprezntujaca KTOZ dopusciła się czynu określanego jako przywłaszczenie, obiecuje, że Milka wraca do właścicielki i dzieci :) Więc trzymajmy kciuki.

 

ps. niestety dziś w sobotę pani Lidka właśnie napisała, że Milka nadal niezwrócona (

Pozostaje nam  tylko mieć nadzieję, że ta sprawa zakończy się dobrze i Milka wróci do domu.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Witaj, Hope. Ja tez za Toba laze, bo tematyka jest mi nie obojętna..

Hope, nie gdybaj... Gdyby nie dziecko... Dziecko , chore dziecko, (niestety bardzo chore dziecko) jest i tego w rozważaniach o sprawie pominąć sie nie da.
Tu skrzywdzono skrzywdzone przez los dzieci i psa, który mial dobry dom.
A pani etatowa ma poparcie na Dogo, bo skrzywdzona rodzina mieszka kolo AgiG. Tylko dlatego. Pisalam, ze ktoś tu ma obsesje... Jak sąsiada AgiG tramwaj przejedzie to tez radosc zapanuje , bo wszystko co kojarzy sie z AgaG jest źle i moze cierpiec. Jak meteoryt na jej dzielnice spadnie , to tez mniej będzie szkoda....

Z racji wieku, doświadczenia życiowego i zawodu absolutnie potępiam pania ktora zabrala psa. Skrzywdzila okrutnie dzieci. Pewna pani redaktor z TV będzie sie kontaktować z KTOZem...Pani redaktor tez ma chore dziecko... Z ogolnoplolskiej TV. Moze sie dowiemy czegoś o motywach....

Hope - nie pisz protekcjonalnie o Mamie tych dzieci. To nie jest paniusia, mamuśka. To jest Mama . Z dużej litery.

Aga, powinnaś byc dumna , ze zabrali Ci legotymacje. To wstyd ja mieć...

 

hej Aniu :) miło Cię widzieć :)

 

'Po pierwsze-nikt psa nie zabrał. Pies został oddany dobrowolnie, bez żadnego przymusu. 

Po drugie-masz pewność,że sterylka lub/i kastracja psa pani nie była warunkiem umowy adopcyjnej? jeśli tak, pani nie dotrzymała warunków umowy, więc umowa mogła zostać rozwiązana-prawda? osobiście nie oddałabym suni do domu z samcem jajecznym bez takiego warunku adopcji. I odebrałabym sunię bez względu na to ile dzieci (zdrowych, czy chorych w tym przypadku nie gra roli, byłoby w domu)

Po trzecie-pani bardzo brzydko gra na uczuciach ludzkich. Leci po chamsku na litość. I jeszcze nóżką tupie.

 

mylisz się też-to czyją jest sąsiadką mało mnie interesuje. Jakby społeczne bezlegitymacyjna sama o tym nie napisała nikt by o tym nie wiedział. Podobnie jak o utracie legitymacji-gdyby nie poskarżyła się wszędzie gdzie tyko się dało. Swoją drogą-może ktoś mi powiedzieć, dlaczego choć nie mam jej w znajomych na fb ciągle ją widzę? i resztę jej towarzystwa? wściekły się czy co? każdy ich post na tablicy, niedobrze się robi od tego...

 

kk-jeśli tu jesteś, to fajne fotki ostatnio wstawiłaś :D

 

aaa-i jeszcze jedno-gdyby, odpukać jakieś nieszczęście spotkało społeczną-byłoby mi naprawdę żal. Nikt tak jak ona niechcący nie rozpętuje afer. Nikt niechcący nie niszczy ludzi. Nikt nie będąc gdzieś wie wszystko, widzi wszystko-ba, nawet zdjęcia ma z miejsc w których nigdy nie była ;) i nikt nie znika tak psów tak skutecznie jak ona. Więc jak najbardziej-niech żyje w zdrowiu, szczęściu i miłości. Może jeszcze jakąś powieść napisze na miarę epopei narodowej?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Czyli jeszcze jedna zagadka, bo zagadką nadal jest to, gdzie przebywa Trufla, przywłaszczona sobie przez p. I.D.

 

 

Pozostaje nam  tylko mieć nadzieję, że ta sprawa zakończy się dobrze i Milka wróci do domu.

 

 

Z całym szacunkiem-o ile mi wiadomo,ktoś kto ma bana nie może napisać ani słowa. Założenie drugiego konta=automatyczny ban, prawda?

 

milka-może wróci, jesli pies pozbędzie się klejnotów. Albo jeśli pani w sądzie udowodni,że nie złamała warunków umowy adopcyjnej.

Link to comment
Share on other sites

Miło,że za mną łazisz i czytasz wsio co "naklepię" :D

 

Z treści wydarzenia wynika,że mamusia SAMA psa oddała. I jedzie po emocjach-bo mam chorego syna. Gdyby nie dziecko nikt by się sprawą nie przejął, co najwyżej pani przeczytała by parę słów o sobie, o braku przewidywania (a i to co napisałam jest niczym w porównaniu z tym co parę osób by je wysmarowało). Gdyby oddzielić dwie sprawy-chore dziecko 

                                             -brak sterylizacji suki/kastracji psa, którego paniusia ma od dawna

to wypadałoby pomóc raczej przy dziecku (pewnie leczenie/rehabilitacja są bardzo kosztowne) ewentualnie Zabrali Mi Legitymację, która jest sąsiadką mamuśki powinna zabrać i mamuśkę i jej psa do weta na kastrację (jeśli jej nie stać niech zbierze kasę, myślę,że na fb szybko im pójdzie)

 

Używasz wielkich słów. Poza tym-jaka kradzież, kiedy właścicielka sama prosiła o wzięcie psa? sama tego psa oddała, prawda? kradzież, to zabranie bez zgody i wiedzy, za zgodą to oddanie.

 

Po co szczeniaki? pewnie chce je utuczyć i na smalec przerobić ;) (żart Topi, żart!)

 

------------------------------------------------------------------------------------------

A teraz TWA-"raportuj" :D :D :D

 

Przeceniasz się.

Nie czytam wszystkiego co naklepiesz bo czytanie tych wypocin grozi udarem mózgu.

Toż to bełkotliwe teorie rodem z wiejskiego magla.

 

Dam Ci dobrą radę Hope2,

całkiem za darmo...

zerwij kontakty z ludźmi KTOZ bo Oni wcześniej czy później

Cię oleją dla swoich, sobie tylko pojętych interesów.

Zostaniesz "z ręką w nocniku" Hope2.

Link to comment
Share on other sites

Przeceniasz się.

Nie czytam wszystkiego co naklepiesz bo czytanie tych wypocin grozi udarem mózgu.

Toż to bełkotliwe teorie rodem z wiejskiego magla.

 

Dam Ci dobrą radę Hope2,

całkiem za darmo...

zerwij kontakty z ludźmi KTOZ bo Oni wcześniej czy później

Cię oleją dla swoich, sobie tylko pojętych interesów.

Zostaniesz "z ręką w nocniku" Hope2.

 

 

O, już wiem kto dyskryminował ludzi ze względu na miejsce zamieszkania :) 

 

Toi-wierz lub nie-osobiście nie znam nikogo z KTOZU. mało mnie obchodzi, czy mnie oleją czy nie oleją, z nocnika dawno wyrosłam, więc się bać nie muszę ;)

Link to comment
Share on other sites

Z całym szacunkiem-o ile mi wiadomo,ktoś kto ma bana nie może napisać ani słowa...


A za co był ten ban ?


milka-może wróci, jesli pies pozbędzie się klejnotów. Albo jeśli pani w sądzie udowodni,że nie złamała warunków umowy adopcyjnej.


Hope2
wróć na dogo jak otrzeźwiejesz z nienawiści,
bo te bzdury które wypisujesz w obecnym stanie ośmieszają Cię
w stopniu niespotykanym...
Nie martw się o sprawy sądowe i klejnoty suczek.
Pilnuj własnego zadka.
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

...
Hope - nie pisz protekcjonalnie o Mamie tych dzieci. To nie jest paniusia, mamuśka.
To jest Mama . Z dużej litery.
...
Aga, powinnaś byc dumna , ze zabrali Ci legotymacje. To wstyd ja mieć...


Ania shireley,
przepraszam, że pocięłam Twój post.
Zgadzam się z każdą jego literką
ale to co zacytowałam chciałam podkreślić szczególnie.
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

A za co był ten ban ?



Hope2
wróć na dogo jak otrzeźwiejesz z nienawiści,
bo te bzdury które wypisujesz w obecnym stanie ośmieszają Cię
w stopniu niespotykanym...
Nie martw się o sprawy sądowe i klejnoty suczek.
Pilnuj własnego zadka.

Topi, u ciebie też upały nastały? czytaj dokładnie, proszę :)

 

O mój zadek się martwić nie musisz,ale dziękuję za troske

 

 

O powód bana zapytaj moderatora, może Ci odpowie? Nie pamiętam dokładnie, więc nie podam Ci powodu. Ale na pewno z innego powodu, niż Twój banik był :D

Link to comment
Share on other sites

Ania shireley,
przepraszam, że pocięłam Twój post.
Zgadzam się z każdą jego literką
ale to co zacytowałam chciałam podkreślić szczególnie.

 

Oj, taak Topi-pochwalasz jazdę po ludzkiej litości?

 

I od kiedy to wstyd mieć legitymację TOZ-u? odkąd literatka ją utraciła? bo co? bo już nie może kalać imienia instytucji, które legitymację jej wydało? 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

hej Aniu :) miło Cię widzieć :)
 
'Po pierwsze-nikt psa nie zabrał. Pies został oddany dobrowolnie, bez żadnego przymusu. 
Po drugie-masz pewność,że sterylka lub/i kastracja psa pani nie była warunkiem umowy adopcyjnej? jeśli tak, pani nie dotrzymała warunków umowy, więc umowa mogła zostać rozwiązana-prawda? osobiście nie oddałabym suni do domu z samcem jajecznym bez takiego warunku adopcji. I odebrałabym sunię bez względu na to ile dzieci (zdrowych, czy chorych w tym przypadku nie gra roli, byłoby w domu)
Po trzecie-pani bardzo brzydko gra na uczuciach ludzkich. Leci po chamsku na litość. I jeszcze nóżką tupie.
 
mylisz się też-to czyją jest sąsiadką mało mnie interesuje. Jakby społeczne bezlegitymacyjna sama o tym nie napisała nikt by o tym nie wiedział. Podobnie jak o utracie legitymacji-gdyby nie poskarżyła się wszędzie gdzie tyko się dało. Swoją drogą-może ktoś mi powiedzieć, dlaczego choć nie mam jej w znajomych na fb ciągle ją widzę? i resztę jej towarzystwa? wściekły się czy co? każdy ich post na tablicy, niedobrze się robi od tego...
 j?


Hope!
A Ty masz pewność , ze sterylka byla warunkiem umowy? Jak masz , to zdradź.

Pies zostal oddany na chwile, na przeczekanie. Tak jak do hotelu. Jak hotel mi nie odda psa po urlopie, to tez powiesz , ze sama sobie winna jestem? Bo oddalam? (taki przyklad, nie mam urlopu, nie oddaje do hotelu)
Wiesz co , Hope? Nie odebralabym psa umierającemu dziecku (nazwijmy rzecz po imieniu). Jeśliby nie dziala mu sie ewidentna krzywda. A o tym nic mi nie wiadomo.

Pani nie tupie nozka, nie gra na litość. Pani jest nieszczęśliwa!!! Oszalala z rozpaczy, codziennie , od nowa, zawsze. I dobrze , ze tego nie rozumiesz (serio i bez kpiny). Nikt , kto nie oglada codziennie swojego nieuleczalnue chorego dziecka jej nie zrozumie. Ale nalezy jej sie empatia,mimo wszystko, proba zrozumienia, i lagodniejsze podejście. Hope, Ona nie jest zdrowa. Nikt po tylu latach w rozpaczy nie jest.
Link to comment
Share on other sites

Hope!
A Ty masz pewność , ze sterylka byla warunkiem umowy? Jak masz , to zdradź.

Pies zostal oddany na chwile, na przeczekanie. Tak jak do hotelu. Jak hotel mi nie odda psa po urlopie, to tez powiesz , ze sama sobie winna jestem? Bo oddalam? (taki przyklad, nie mam urlopu, nie oddaje do hotelu)
Wiesz co , Hope? Nie odebralabym psa umierającemu dziecku (nazwijmy rzecz po imieniu). Jeśliby nie dziala mu sie ewidentna krzywda. A o tym nic mi nie wiadomo.

Pani nie tupie nozka, nie gra na litość. Pani jest nieszczęśliwa!!! Oszalala z rozpaczy, codziennie , od nowa, zawsze. I dobrze , ze tego nie rozumiesz (serio i bez kpiny). Nikt , kto nie oglada codziennie swojego nieuleczalnue chorego dziecka jej nie zrozumie. Ale nalezy jej sie empatia,mimo wszystko, proba zrozumienia, i lagodniejsze podejście. Hope, Ona nie jest zdrowa. Nikt po tylu latach w rozpaczy nie jest.

 

 

nie znam wydarzenia ale podobno sunia była przekazana na czas cieczki, czyli z powodu braku sterylizacji.

Ad umowy. bardzo mocno bym się zdziwiła, gdyby KTOZ nie miał zapisu o sterylce w umowie. No już z tym, to się nie wygłupiajcie. Każda standardowa umowa posiada i o ile mi wiadomo od osoby, która ma 2 psy z krakowskiego schroniska, również posiada taką umowę z zastrzeżeniem o sterylizacji. Więc nie naginajcie znowu jak komu wygodnie.

I sama, wydając psy do adopcji, również mam takie zastrzeżenie (w przypadku szczeniaków albo bardzo szybkich adopcji, bo inne jest wycianane najszybciej jak to możliwe) I sama również miałam taką drakę o kastrację psa. I również chciałam psa odebrać za niedotrzymanie warunków umowy. I była dwójka dzieci.

Umowę podpisują ludzie dorośli, strony są dwie. Skoro tak stanowi umowa, to postanowienie to należy realizować. I dziwi mnie takie lekkie podejście do tego tematu osób, które mają do czynienia z bezdomnością psów.

Zasadniczo kastrujmy ale jak jest afera, to stańmy po stronie tych, co ich lubimy, choćby i ryzykując kolejne bezdomne psiaki.

I szkoda dziecka, oczywiście, ze cholernie szkoda ale to wina dorosłych, którzy nie dotrzymują warunków i tylko dorośli są winni a pokutuje i pies i dziecko.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...