Jump to content
Dogomania

SKARPETA OWCZARKOWA Dla bezdomnych Cywilów, Szarików, Rexów i Alexów


egradska

Recommended Posts

absolutnie za luckym...

i mam pytanie - w tabelce w poście #16 są osoby ktore nie wpłaciły od początku roku ani jednej deklaracji; sprawdziłam pierwszą z brzegu - isiak; jest cały czas aktywna, czyli to nie przypadkowa osoba; czy odwołała deklarację? jeśli tak to może wyczyścić listę, żeby obraz był pełniejszy;

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DONnka'][B][COLOR=#ff0000][SIZE=3]Halo, halo, owczarkarze !!![/SIZE][/COLOR]
Mamy kolejnego owczarkowatego w potrzebie !!!
Proszę Was o zgodę na wsparcie finansowe [COLOR=#ff0000]LUCKIEGO[/COLOR][/B]
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/245017-Przerażony-z-uszkodzonym-okiem-owczarek-z-mordowni?p=21047916#post21047916[/URL]

[IMG]http://images44.fotosik.pl/742/f1e58a19c8778641med.jpg[/IMG]

Został zabrany z olkuskiej mordowni z odruchu serca, bez zadnego zabezpieczenia finansowego
Życie dało mu w kość, ma uszkodzone oko i jest totalnie przerażony :shake:
Dostał szansę, ale bez pieniędzy się nie uda :roll:[/QUOTE]

[quote name='Katarzyna Starkiewicz']jestem za:multi:[/QUOTE]

[quote name='Linssi']Jakie biedne pysio :( jestem ZA pomoca dla Luckiego[/QUOTE]

[quote name='Ajula']jestem za pomocą dla Luckiego[/QUOTE]

[quote name='kakadu']absolutnie za luckym...

i mam pytanie - w tabelce w poście #16 są osoby ktore nie wpłaciły od początku roku ani jednej deklaracji; sprawdziłam pierwszą z brzegu - isiak; jest cały czas aktywna, czyli to nie przypadkowa osoba; czy odwołała deklarację? jeśli tak to może wyczyścić listę, żeby obraz był pełniejszy;[/QUOTE]

[SIZE=3][B]Dziękuję za wasze głosy :)
Lucky otrzyma pomoc ze SKARPETY OWCZARKOWEJ [/B][/SIZE]:multi:

[quote name='Katarzyna Starkiewicz']moja deklaracja czerwcowa też powinna była dotrzeć, jak będziesz Donka miała chwilę czasu, to sprawdź proszę. Jak posyłam raz z konta raz z poczty,[/QUOTE]

[SIZE=3][B]Kasiu[/B][/SIZE], wpłynęły pieniążki :)
Dziś wieczorem spróbuję znowu zaktualizować rozliczenie :roll: Może tym razem się uda :modla:
Ostatnio parę dni temu, gdy próbowałam dopisać wpłaty, dogo mi zastrajkowało i wypluło informację: twój post zawiera zbyt wiele znaków, skróć tekst do 20000 znaków :shake:
I nie sposób było tego ominąć :( Cała moja pisanina poszła na marne ...

[SIZE=3][B]Kakadu[/B][/SIZE], podobna sugestia pojawiła się na owczarku
Ciągle zabieram się, żeby porozsyłać PW do tych nieaktywnych członków z zapytaniem, czy rezygnują z członkostwa w SKARPECIE, ale mam jakieś głupie skrupuły :roll:
Żeby nie wyglądało, że upominamy się o kasę ...
A może zapiszemy w regulaminie, że np. 6-miesięczny brak aktywności jest równoznaczny z rezygnacją i oznacza automatyczne wykreślenie z listy członków
Co myślicie ???

Edited by DONnka
Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#000000]Hej!

Witam wszystkich serdecznie! Zdecydowalam sie napisac, poniewaz wiem, ze aktywnie pomagacie tu roznego rodzaju ONkom, a moj post wlasnie jednego z nich dotyczy.[/COLOR]

[COLOR=#000000]Onek mieszka na wsi oddalonej od W-wy jakies 50 km. Na terenie posesji znajduje sie ubojnia, a pies zyje doslownie przed jej plotem, na uboczu (swego czasu staly tam jakies przyczepy, wiec mniemam, ze mial tego dobytku pilnowac).[/COLOR]

[COLOR=#000000]Onek przywiazany jest do starej i zniszczonej budy. Jego lancuch jest dosc dlugi, wiec moze nieco bardziej ,,poruszac sie''. Nie jest chudy (na pewno dostaje jakies resztki z ubojni), raczej nikt sie na nim nie zneca. Mimo to jest mi go bardzo szkoda, bo naprawde ma byle jakie zycie. Ochlapy rzucone na ziemie i miska z brudna woda to nie sa standardy, w jakich powinny trzymane byc psy[/COLOR]:-([COLOR=#000000]. [/COLOR]

[COLOR=#000000]Kiedy tam jestem, podrzucam mu wode i jedzenie, ale poniewaz juz od jakiegos czasu nie mieszkam w Polsce, nie moge tego wiecej robic. Psiak jest kochany, jak sie do niego podchodzi to ma ochote na zabawe. Z daleka moze wydawac sie grozny, zwlaszcza gdy szczeka, ale jak tylko podejdzie sie blizej, zaczynac sie kulic...[/COLOR]

[COLOR=#000000] Myslicie, ze bylaby jakas szansa, aby odmienic jego los? Pomoc od lokalnego TOZ-u nie wchodzi w gre (bardzo nieprzyjemne z nimi doswiadczenia+panie stamtad zapewne uznalyby warunki, w jakich pies zyje, za wystarczajace). Moze znalazlby sie ktos chetny porozmawiac z wlascicielami, jakos przemowic im do rozsadku? Bardzo Wam z gory dziekuje![/COLOR]

[COLOR=#000000]Zdjecia psiaka w linkach ponizej (zrobione pare miesiecy temu):[/COLOR]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/faf4b7e8c7174a73.html"]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...8c7174a73.html[/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/47b7308945bc12b9.html"]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...945bc12b9.html[/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3b0fd6d6cd52be26.html"]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...6cd52be26.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Nie takie złe biorąc pod uwagę warunki psa wyadoptowanego przez jedną z wolontaiuszek i osobę biorącą udział samej w interwencjach. Wyciągnąć, zrobić szum, wyadoptować i zapomnieć.
[url]https://picasaweb.google.com/100690205327708208633/STRATY#5897815052613890210[/url]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#000000]a czy znacie kogoś, kto by przygarnął 14-letniego onka... jest w schronisku w kujawsko-pomorskim[/COLOR]:-([COLOR=#000000] przestaje wychodzić z budy. Oddany po 14 latach. Kocha dzieci, wychowywał kocięta.....[/COLOR]
[COLOR=#000000]pewnie i hotelik byłby ok, może jakoś by się opłaciło jego pobyt ale kto go weźmie?[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Na 100% to ja nie gwarantuję, bo nie ma jak sprawdzić. Ale wiek i stan zdrowia i tak nie pozwolą mu gonić. Informacja o kotach jest od byłych właścicieli. Ad stanu zdrowia, trudno powiedzieć. Dobrze na pewno nie jest, bo to 14 letni psiak, wet go na nic nie leczy ale to żaden miernik. Byłoby cudem, gdyby był zdrowy. Jest w kojcu z innym psem, bez problemów

Link to comment
Share on other sites

Aż żal patrzeć na te Onki udręczone po wsiach, niestety bardzo popularne, jest nadpodaż, więc zupelnie nie są szanowane.
Tu chyba nic się nie da zrobić, pies właścicielski, jedzenie i schronienie ma, pewnie łańcuch 3 m i opiekun będzie się zarzekał, że co 12 godzin spuszcza i bierze na spacer, a jakże.....
A że pies cierpi psychicznie bez człowieka i aktywności - takie pojęcia nie mieszczą się już w prawodawstwie i standardach opieki nad psami.

Onki nie należą niestety w opinii większości do rasowej arystokracji, o którą warto dbać.

Ale co się dziwić "burakom".
W jednym ze schronisk próbowano wprowadzić wyższą opłatę adopcyjną za psy bardzo w typie rasy. Na pytanie, o jakie psy chodzi, pracownik tłumaczył : no , w typie yorka, pudla, labladora, berneńczyka, leonbergera......
Na pytanie, czy za psa typie Onka też jest wyższa opłata odpowiedział : "nie , no przecież mówiłem, że chodzi tylko o rasowe"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ludwa'][COLOR=#000000]a czy znacie kogoś, kto by przygarnął 14-letniego onka... jest w schronisku w kujawsko-pomorskim[/COLOR]:-([COLOR=#000000] przestaje wychodzić z budy. Oddany po 14 latach. Kocha dzieci, wychowywał kocięta.....[/COLOR]
[COLOR=#000000]pewnie i hotelik byłby ok, może jakoś by się opłaciło jego pobyt ale kto go weźmie?[/COLOR][/QUOTE]

a u Iwony jakims cudem by sie miejsce nie znalazlo:shake: moglibysmy jakas karme podeslac

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marycha35']Jesssu jakie on ma warunki!!!! Właściwie pies na cito do odebrania :( Może jakaś psia fundacja, straż zwierzęca z Wa-wy by pomogła???? Pytałaś, dzwoniłaś, szukałaś kogoś takiego??:)[/QUOTE]

Być może jakaś organizacja by pomogła, ale to kolejna delikatna i dyskretna sprawa. To mała wieś, hermetyczne środowisko(jak to na wsiach), znany właściciel. W tej samej wsi mieszka moja babcia i ile już miała nieprzyjemności i łez wypłakała po mojej ostatniej interwencji i walce o psa, bo jej ludzie donosili, że ma wnuczkę DONOSICIELKĘ (o innych inwektywach nie wspominając...). Wiecie jak jest. Dlatego ja naprawdę w tym przypadku nie mogę sama nic zrobić (pies ważny, ale babcia ważniejsza). Ale chciałam napisać i mimo wszystko szukać pomocy u innych, odważniejszych niż ja i bardziej doświadczonych osób.

Link to comment
Share on other sites

Hej ciocie, widziałyście te dwie bidne sunie na facebooku:

JEDNA ( z Inowłodza):
[URL]https://www.facebook.com/events/1400164456861829/[/URL]


[IMG]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/32617_635463519827335_1962049369_n.jpg[/IMG]




[IMG]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/q84/s720x720/600242_533993179993304_1022039582_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...