monita Posted September 2, 2009 Share Posted September 2, 2009 Eeee... wpadłam bo myślałam, że wątek pełen zdjęć, buszującej sfory o 1 w nocy :diabloti: a tu ciszaaaaaa :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted September 4, 2009 Share Posted September 4, 2009 Halo halo Amigaaaaa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniac50 Posted September 4, 2009 Share Posted September 4, 2009 Cichutko u Bonusia ........- pewnie w RAJU balują.......:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted September 5, 2009 Share Posted September 5, 2009 [quote name='aniac50']Cichutko u Bonusia ........- pewnie w RAJU balują.......:oops:[/quote] Albo robią przetwory na zimę z rajskich jabłuszek :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monita Posted September 5, 2009 Share Posted September 5, 2009 [quote name='aniac50']Cichutko u Bonusia ........- pewnie w RAJU balują.......:oops:[/quote] W raju to chyba nie, bo okropnie leje :shake: [quote name='BIANKA1']Albo robią przetwory na zimę z rajskich jabłuszek :cool3:[/quote] Mmmmm... pychotka :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 5, 2009 Share Posted September 5, 2009 Dawno nic nie pisałam, bo u nas właściwie wszystko bez zmian. Dzień po dniu jest walka o to, żeby Bonuś raczył coś zjeść. I niby udaje mi się w niego zawsze coś wcisnąć, ale są to tak małe porcyjki, że aż się nie chce wierzyć, że mu to wystarcza. Nie udaje się mi wciąż Bonusia podtuczyc. Jak zjechał do 5 kg wagi, tak na tej wadze stoi. Niby jest też plus, że przynajmniej już więcej nie chudnie. W lipcu spędziliśmy wspaniałe 3 tygodnie w naszym raju. Oczywiście Bonuś nie miał 100% spokoju, bo wciąz go napastował jakiś szczeniak tymczasowicz. Najpierw przesłodki Karmelek, a teraz "zołzowata", namolna i nic sobie nie robiąca ze "starszyzny" Misia. To jest kochany Karmelek - szczeniak, który przez 6 miesięcy był trzymany w łazience. Bał się biedak wszystkiego, nawet szelestu wiatru :shake: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/164/ba43b497b9a71cf7med.jpg[/IMG][/URL] Nie przeszkadzało mu to jednak wyeksmitować Bonusia z jego ulubionego fotela [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/175/9edd927fb7012f84med.jpg[/IMG][/URL] I Bonuś biedak wylądował na podłodze, narażając się na porażenie prądem ( a to śmietnisko na podłodze to robota Karmelka) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/170/26a8d2872b545b68med.jpg[/IMG][/URL] A to Bonuś z tą małą zołzeczką [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/185/d8d941c9475f54d5med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images41.fotosik.pl/180/8c81ecd296a64480med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monita Posted September 5, 2009 Share Posted September 5, 2009 Ale Bono się zmienił :-o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 5, 2009 Share Posted September 5, 2009 Mała bez przerwy molestuje Bonusia, bo on jej gabarytowo bardziej pasuje niż Amiga. I żadne napomnienia, warczenia a nawet podgryzania na nią nie działają. Tylko szuka z której by strony podejść, żeby go zaczepić [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/185/6accafd1e8eade02med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images48.fotosik.pl/185/621c24494e8f7ffdmed.jpg[/IMG][/URL] Uffffffffffffffffffff wreszcie sam [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/185/39892aded047ab2emed.jpg[/IMG][/URL] A oto prywatny basen na mojej działce po powodzi w Dobczycach [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images41.fotosik.pl/182/47d70c4e84d1f92dmed.jpg[/IMG][/URL] Hauuuu hauuuu pozdrawiam wszystkie moje Fanki i dziękuję za zainteresowanie [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/188/ebdeab027143d6fbmed.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 5, 2009 Share Posted September 5, 2009 [quote name='monita']Ale Bono się zmienił :-o[/quote] To znaczy??? Wiem, że bardzo schudł, ale co jeszcze zmienił? Ja go widzę codziennie, więc tego nie widzę. Przecież zawsze jestem taki sam :-)) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/192/6948c5f0da6bccd9.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted September 5, 2009 Share Posted September 5, 2009 Śliczne zdjęcia :loveu: Może to kwestia fryzury . Faktycznie wygląda troszkę inaczej . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monita Posted September 10, 2009 Share Posted September 10, 2009 Wydaje się malutki, to pewnie efekt fryzurki i spadku wagi. Jak go pamiętam to był taki puchaty zaroślaczek. Do tego wygląda bardzo dziarsko na tych zdjęciach :razz: Zupełnie inny psiak :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 11, 2009 Share Posted September 11, 2009 Niestety dziarski on jest tylko małymi chwilkami i to głównie na działce. Bo tak generalnie to on przesypia prawie cały dzień. Teraz biedak ma co chwila pobudkę, bo mała zolzeczka-tymczasowiczka nadal usiłuje go podrywać do zabawy. I mimo stanowczych protestów nie daje za wygraną:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted September 11, 2009 Share Posted September 11, 2009 No widać, że waga spadła ale jakoś tak fajniej wygląda :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniac50 Posted September 19, 2009 Share Posted September 19, 2009 [quote name='AnkaG']No widać, że waga spadła ale jakoś tak fajniej wygląda :oops:[/QUOTE] Też mi sie tak wydaje !!!Wręcz odmłodniał!!!Słodziak z niego ...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 No i tradycji stało się zadość. Ile razy pochwalę się, że jest u nas w miarę dobrze, to zawsze Bonus musi z czymś wyskoczyć.:shake: A wyskoczył z koszmarnym kaszlem w nocy. Byłam z nim u weta i dostał w tą chudą doopencję aż 3 zastrzyki - jeden podobno bardzo bolesny. Dziękowałam niebiosom, że on ma tak startye ząbki, bo kłapał przy tych zastrzykach gdzie popadnie tymi swoimi "pieńkami" ale nie sprawił mi nawet bólu. Od środy przez 14 dni mam mu podawać antybiotyk w zawiesinie, bo przecież żadnej tabletki ja w niego nie wcisnę:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted September 22, 2009 Share Posted September 22, 2009 Przeziębił się biedak czy skąd ten kaszel? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 22, 2009 Share Posted September 22, 2009 Pewnie się przeziębił, bo przecież on przy tej swojej chorobie nie ma takiej odporności jak zdrowe pieski :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted September 22, 2009 Share Posted September 22, 2009 U mnie psy złapały jakiegoś wirusa - dwa dni Keysi nic nie jadła i widać było, że się źle czuje. Teraz męczy Estę. Ale samo przeszło. Poza niejedzeniem innych objawów nie było więc do weta nie szłam. Życzymy zdrówka małemu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted September 22, 2009 Share Posted September 22, 2009 Ojej , biedaczek . Trzymam kciuki za zdrówko Bonusika . Taka jestem teraz zakręcona przez te tymczasy , że dopiero tu zajrzałam :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 22, 2009 Share Posted September 22, 2009 [quote name='AnkaG']U mnie psy złapały jakiegoś wirusa - dwa dni Keysi nic nie jadła i widać było, że się źle czuje. Teraz męczy Estę. Ale samo przeszło. Poza niejedzeniem innych objawów nie było więc do weta nie szłam. Życzymy zdrówka małemu[/quote] Bonuś na szczęście je nadal mikroskopijne ilości, ale je. Jakby przestał jeść do tego wszystkiego to bym się już całkiem załamała. Jedyną korzyścią z tego jego chorowania jest to, że dla obliczenia dawki antybiotyku musiałam chłopaka postawić na wadze i zobaczyłam, że nie schudł nic (nie nabrał też nic) co jest jednak jakimś sukcesem po tym jego poprzednim dużym ubytku wagi. Stanął na 5 kilogramach i stoi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted September 22, 2009 Share Posted September 22, 2009 No to je tyle by nie utyć. ;) U malawaszki Pepa tez mocno schudła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 22, 2009 Share Posted September 22, 2009 Ale z tego co wiem, to Pepa ma wielki apetyt, a Bonuś je jak myszka. Ale grunt, że nie chudnie i tego się trzymajmy :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted September 23, 2009 Share Posted September 23, 2009 No i ja wylądowałam u weta z Estą. W nocy biegunka, wymioty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 23, 2009 Share Posted September 23, 2009 Ehhhhhhhhh te nasze psiaczki - dbają o to, żebyśmy czasem się nie nudziły. Bonuś jak narazie bardzo ładnie poszedł na antybiotyk. Przestał kaszleć. Od dzisiaj mam mu podawać dopyszcznie aż przez 14 dni antybiotyk i strasznie się martwię (ja bym bez martwienia się nie wyżyła) czy mu ten antybiotyk nie odbierze tych marnych resztek apetytu :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted September 23, 2009 Share Posted September 23, 2009 Oj Bonuś, Bonuś dbasz żeby pańcia miała sie czym zamartwiać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.