Jump to content
Dogomania

MAJĄ DOM! :) 5 mini suczek na łańcuchu - woj. opolskie


zmierzchnica

Recommended Posts

Znajome znalazły psiaka... W szczerym polu. Pies jest maleńki, ale dorosły, młodziutki, przyjazny. I od ponad tygodnia żyje na polu kartofli, z blaszaną budą, na łańcuchu - zamiast obroży ma wrzynający się w szyję sznurek. W misce miał zupę z robalami, od kilku dni nie miał wody. Dziewczyny napoiły go, nakarmiły, wzięły na spacer. I przywiązały z powrotem, bo co z nim zrobić? Okropnie wył, gdy odchodziły :-( Martwię się, tam jest pełno lisów i zdziczałych psów, w starciu z nimi to maleństwo nie ma szans.

Zdjęcia psiaka tutaj:
[URL]http://tablica.pl/oferta/stroz-porzucony-w-polu-ID1mcdB.html#722c643f;r:12;s:[/URL]

Sprawa nadaje się na policję. Poradźcie tylko, czy to psu nie zaszkodzi? Czy policja nie da mandatu właścicielom i pies do nich wróci, zapewne na łańcuch i tyle? Czy mogę, w ramach działalności np TOZ czy innej fundacji, jakoś sprawić, żeby pies ludziom został odebrany i oddany do domu tymczasowego? Chciałabym jednak, żeby sprawa była nagłośniona, bo u nas to zwyczaj popularny - pies wisi na polu i odgania zające i sarny. A jak coś go zabije, trudno. Jak ktoś ze wsi zostanie przykładnie ukarany, opiszemy to w lokalnej gazecie - może pójdą po rozum do głowy.

Ktoś miał doświadczenie w tej sprawie? I czy ktokolwiek mógłby dać małemu DT w razie jego odebrania?

Pomocy! :(

Edited by zmierzchnica
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 207
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dziękuję Wam bardzo za odzew. Mam bardzo "ciekawe" wiadomości. To, co dzisiaj odkryłyśmy, przeszło samo siebie i sprawiło, że ręce mi opadły, uschły i gdzieś się walają po podłodze. A mózg wyparował. Tylko serce pęka :-(

Mianowicie... Przyjechałyśmy z dwoma innymi wolontariuszkami do suni (bo to jednak suczka) na polu. Ucieszyła się na nasz widok, dostała jeść i pić, wzięłyśmy ją na krótki spacer. Obok niej był piesek - samiec, znany mi dobrze z włóczęg po moim mieście. Zdarzyło się kiedyś, że przyprowadził do Strzelec z tej wsi szczeniaki, łaziły takim małym stadkiem, dokarmiałam je, potem i on i szczyle zniknęły. No i ów pies siedział przy tej suni, bał się do nas podejść, ale zjadł razem z nią. Dowiedziałyśmy się, kto jest właścicielem suki i pojechałyśmy na miejsce.
Pani najpierw była oczywiście wściekła, potem jednak się wystraszyła wszelkich konsekwencji i uznała, że lepiej z nami współpracować. Okazało się, że ów pies, samiec w typie jamnika szorstkowłosego, też jest jej. I że ma jeszcze więcej psów. Pokazała nam te psiaki......I wtedy mi ręce opadły po raz pierwszy. To te szczylki, które on przyprowadzał do Strzelec! Z tego wątku: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/224386-NA-CITO%21-3-szczeniaki-koczuj%C4%85-na-ulicy-STRZELCE-OPOLSKIE"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/224386-NA-CITO!-3-szczeniaki-koczuj%C4%85-na-ulicy-STRZELCE-OPOLSKIE[/URL] . Do tego jeszcze jedna psinka, podobna do mojej Lusi. SAME suki. W sumie jest więc 5 suk i samiec...
...Poza tym, jedna z nich jest w ciąży. Ma dopiero 6 miesięcy, a ojcem jest prawdopodobnie... Jej ojciec. Jakaś makabra.

Pani chce oddać psy. Twierdzi, że nikt suk nie chciał i dlatego zostały u niej. Podobno nie ma pieniędzy, żeby je karmić, w co mogę uwierzyć patrząc na warunki ich bytowania. Sznurki zamiast obroży, "kojec" na gruzie po osypaniu się jakiegoś budynku, coś strasznego. Mimo to sunie są przyjazne, choć wystraszone. Maleńkie, zdjęcia nie pokazują tego, jakie są niewielkie :shake:

Tak było, gdy tatuś je przyprowadził do Strzelec:
[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/PwP/Photo-0013%20%28Kopiowanie%29.jpg[/IMG]


[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/PwP/Photo-0018%20%28Kopiowanie%29.jpg[/IMG]


...A tak jest teraz :-(
[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy%20w%20potrzebie/SuczkiDziewkowice/P260712_12.16_[02].jpg[/IMG]


[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy%20w%20potrzebie/SuczkiDziewkowice/P260712_12.21.jpg[/IMG]


[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy%20w%20potrzebie/SuczkiDziewkowice/P260712_12.16_[01].jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy%20w%20potrzebie/SuczkiDziewkowice/P260712_12.15.jpg[/IMG]
Czarno biała sunia jest w ciąży :(


[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy%20w%20potrzebie/SuczkiDziewkowice/P260712_12.16.jpg[/IMG]


[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy%20w%20potrzebie/SuczkiDziewkowice/P260712_12.18.jpg[/IMG]


[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy%20w%20potrzebie/SuczkiDziewkowice/P260712_12.19.jpg[/IMG]


[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy%20w%20potrzebie/SuczkiDziewkowice/P260712_12.20.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ich matka na polu, te zdjęcia z tablicy:
[IMG]http://srvimg01.tablica.pl/images_tablicapl/47650519_4_644x461_stroz-porzucony-w-polu-zwierzeta.jpg[/IMG]


[IMG]http://srvimg01.tablica.pl/images_tablicapl/47650519_6_644x461_stroz-porzucony-w-polu-.jpg[/IMG]


Nasz ambitny plan polega na uśpieniu ślepego miotu (sunia urodzi lada chwila), sterylce wszystkich suczek i znalezieniu domu dla jak największej ilości z nich. Babka chce je oddać i mieć z głowy. Ale nie wiemy jak jej mąż, może być problem... One potrzebują dobrego człowieka, w tych psiakach nie ma cienia agresji, są wystraszone, ale przyjazne... Malutkie, naprawdę na zdjęciach wydają się większe.

Wiem, że na dogo nie mam co szukać pomocy, ale może ogłoszenia, podnoszenie wątku, opisanie ich na facebooku... Aby ktokolwiek pomógł, dał im tymczas lub dom stały. Od samego początku są odrzucone przez wszystkich :-(

Link to comment
Share on other sites

Zaglądam na zaproszenie. Niestety nie wiem jak pomóc :( To jest makabra jakaś. Mogę im wykupić pakiet ogłoszeń ale ktoś musi napisać tekst i obfocić pieski. Gdyby była zbierana kasa na sterylki lub inne potrzeby to coś tam dorzucę...

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, nie usypiajcie ślepego miotu, zróbcie sterylizację aborcyjną - to zdecydowanie lepsze rozwiązanie, a nie narażanie suki na bolesny poród, po co? (my rodzimy jedno i słyszy nas cały szpital, suka rodzi 5, 8 a czasami 12 - wyobraźcie sobie jak ją boli...)

Prześlijcie zdjęcia i opisy do mikropsów [url]www.mikropsy.pl[/url] - niech chociaż zamieszczą malutkie w albumach u siebie na fb.

Link to comment
Share on other sites

dzień dobry.
kontaktowałam sie juz mailowo z dziewczyną, która zrobiła ogłoszenie dla suczek na tablicy.
w drugiej połowie sierpnia moge wziąc jedna mała na dt do siebie do wrocławia. szukam kogos z wro, kto mógłby juz wziąć małą, a ja 18 sierpnia przejełabym ją. zobaczymy, czy ktos sie zadeklaruje.

Link to comment
Share on other sites

Najpierw ogólnie...
Przyjechałyśmy dziś z mamą, najpierw do suki z pola. Buda stała, suczki nie było. Miski też zostały. Pojechałyśmy na gospodarstwo - sunia jest w kojcu z dwiema córkami. Ale buda stoi, co za problem, żeby na noc ją tam przypinać... Suczka jest dodatkowo w ciąży.
Ręce nam opadły po raz setny... Czarno-biała kruszynka wczoraj urodziła trójkę szczeniąt, łaciatych jak i ona. Dziś wieczorem uśpiliśmy ślepy miot z ciężkim sercem. Ale tam nie było zupełnie warunków na szczeniaki, dwie suki obok siebie na łańcuchach, nikt jej nie dokarmiał, wody nie miały. Nie mówiąc o domach dla kolejnych 3 psów... Zresztą, ona ma tylko 7 miesięcy :( Ruda sunia była przerażona całą tą sytuacją i bała się do czarno-białej podejść. Trzęsła się jak galaretka.
Wszystkie suczki dostały obróżki. Ruda poszła na chwilę na spacer na flexi - pobiegła zaraz do kojca z pozostałymi suczkami i próbowała się jak kot wspiąć po ogrodzeniu i wejść do nich do środka. Złapałam ją na ręce, aż się posiusiała ze strachu :(
3letnia córka właścicielki spokojnie może dotykać psów, głaskać je, są do dzieci przyzwyczajone. Także do zwierząt gospodarskich, ignorują kury i kaczki, których wokół mnóstwo. Będą naprawdę pociechą dla właściciela, który tylko im pokaże, jaki człowiek może być fajny.
Dwie sunie zostaną wysterylizowane - jedna aborcyjnie (ta najstarsza). Ona i mała rudziutka ma DT w Krapkowicach u NatiiMar :)

[B]Madzialenos[/B] - wydarzenia nie zrobiłam... Ale na fejsie są, także na profilu mikropsów.

[B]yoshi22 -[/B] dobry pomysł, jeśli będziemy mieć problem, to poproszę o pomoc ..

[B]Macia[/B] - dzięki :)

[B]yucca -[/B] na razie te zdjęcia to wszystko co mamy, a tekst jest tutaj: [url]http://tablica.pl/oferta/mlode-bardzo-mal******-suczki-miniaturki-w-strasznych-warunkach-szukaja-domu-ID1msQL.html[/url]

[B]Rewelacja [/B]- jak pisałam, suka już urodziła :( nie było wyboru, ciąża była zaawansowana. Kolejną zaciążoną wysterylizujemy aborcyjnie.

[B]gawronka[/B] - dziękuję, postaramy się wszystko jakoś zgrać.

[B]paniMysza [/B]- kontaktowałaś się ze mną :) jestem Ci ogromnie wdzięczna za DT! Powiedz tylko, czy suczka musi być wysterylizowana, aby do Ciebie trafić? Nie wiem, czy damy radę wszystkie ciachnąć :( Myślałam o tym, żeby do ciebie trafiła czarno-biała sunia, kiedy dojdzie do siebie. Co Ty na to?

[B]Ty$ka[/B] - Lusiowo-Morusowata, prawda? ;) Też mnie złapała za serce. Z tą jest problem, bo chcą sobie ją zostawić, bo ją córka lubi. Tylko że nie może być puszczona luzem, bo ucieka - więc nie wiem po co im ona, chyba jest za ładna i przez to skazana na łańcuch :/ Może uda nam się ją im wyperswadować. Jest energiczna, dominująca, urocza, liże po rękach, widać, że wychowana z ludźmi, bo nie jest tak bojaźliwa jak te szorstkie sunie.

[B]Elza22[/B] - stosunek do psów bardzo dobry - są wszystkie stłoczone, a w ogóle się nie ma między nimi spięć. Są związane ze sobą bardzo, więc do obcych psów pewnie też będą się garnąć, szczególnie jak zostaną same.
Do dzieci stosunek także bardzo dobry - właścicielka ma 6 dzieci, które te psy głaszczą, dotykają, noszą. Suczka z pola i ta czarna są baaardzo za ludźmi, 3 szorstkowłose są bardziej wycofane, ale nie wykazują cienia agresji, są słodkie i dają się dzieciom głaskać.

Link to comment
Share on other sites

[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy w potrzebie/SuczkiDziewkowice/PhotoS-0009.jpg[/IMG]



[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy w potrzebie/SuczkiDziewkowice/PhotoS-0010.jpg[/IMG]


Jadła suchą karmę, puszkę, wszystko co dostała.
[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy w potrzebie/SuczkiDziewkowice/PhotoS-0001.jpg[/IMG]



Okropnie chuda...
[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy w potrzebie/SuczkiDziewkowice/PhotoS-0005.jpg[/IMG]

Prawdopodobnie dostaniemy też karmę w poniedziałek od dobrej duszy :) Więc odzew jest spory, dziękuję Wam bardzo! :p

Edited by zmierzchnica
Link to comment
Share on other sites

[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy w potrzebie/SuczkiDziewkowice/PhotoS-0003.jpg[/IMG]



[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy w potrzebie/SuczkiDziewkowice/PhotoS-0004.jpg[/IMG]



[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy w potrzebie/SuczkiDziewkowice/PhotoS-0013.jpg[/IMG]



[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy w potrzebie/SuczkiDziewkowice/PhotoS-0016.jpg[/IMG]

Edited by zmierzchnica
Link to comment
Share on other sites

[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy%20w%20potrzebie/SuczkiDziewkowice/PhotoS-0022.jpg[/IMG]


"kojec"... Psy nie mają wody, bo trudno się do nich dostać. Lałyśmy od góry, z butelki do miski..
[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy%20w%20potrzebie/SuczkiDziewkowice/PhotoS-0023.jpg[/IMG]




[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy%20w%20potrzebie/SuczkiDziewkowice/PhotoS-0019.jpg[/IMG]



Beżowa sunia jest biedna, zdominowana przez czarną, wyraźnie głodna :( Dostała od nas trochę puszki, karmiłam je łyżką przez tą siatkę...
[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy%20w%20potrzebie/SuczkiDziewkowice/PhotoS-0015.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy%20w%20potrzebie/SuczkiDziewkowice/PhotoS-0017.jpg[/IMG]


i Tobi, ojciec tych szorstkich suczek:
[IMG]https://dl.dropbox.com/u/4500575/Psy%20w%20potrzebie/SuczkiDziewkowice/PhotoS-0026.jpg[/IMG]
Wyjątkowo niesamowity pies - prowadził te sunie, jak były szczeniakami, przyprowadzał w miejsca, gdzie było jedzenie. Jak najstarsza sunia była uwiązana, to siedział przy niej dzień i noc, a kiedy braliśmy ją na smycz - próbował ją zaprowadzić do domu. Czegoś takiego jeszcze nei widziałam... Oczywiście, samcowi luzem można latać. Nie chcą go oddać, mają go od wielu lat.

To tyle zdjęć, proszę o rozgłaszanie psiaków gdzie się da, napisałam już do mikropsów...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...