Jump to content
Dogomania

Mały Poker-już u Beatus w Łodzi!


Agata Hanel

Recommended Posts

Skadś znam to łapanie za ogon:cool3: . Mój kot już to przeszedł:evil_lol:
A swoją drogą ciekawa technika.
Beata- może go wykastrujesz?! Temperament zdecydowanie mu sie obniży w szczegolności przy zaczepianiu psów. A chce wdawać się w bójki tylko z psami czy na suki też sie rzuca? Jeśli tylko na psy to wysterylizuj go. U mnie z sukami się zgadzał oraz chodził z moim psem dominującym samojedem. W zasadzie się zgadzały, ale w perspektywie była suka w cieczce, więc im bliżej rui tym burknięcie były ostrzejsze ale bez fizycznego kontaktu.
Kontaktowałaś się już z tą trenerką z Łodzi?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 111
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Hej Aga! Poker trochę lepiej juz chodzi na smyczy, ale do czasu , dopóki nie zobaczy psa lub kota. Wtedy tak ciagnie,ze aż sie czołga i charczy. Musi koniecznie sprawdzić co to. Gdy sie okaże suką jest spokój, ale gdy pies to zaczyna pierwszy warczeć i rzuca sie do gryzienia. Nie kontaktowałam się z trenerka , ponieważ dopiero przyszłam z pracy i otworzyłam post od DZodzo z numerem telefonu o tej pani. Jeszcze jedno, cały czas sie rzuca na jedzenie, jak dostanie swoje to z miski w minute znika, a jak staram sie go cos nauczyc i podaje smakołyk to pół reki chapie razem z kęskiem. Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
  • 5 weeks later...

No ale chyba po takim czasie jest chyba lepiej niż na początku?? Pół biedy że w domu jest kochany, gorzej jakby w domu tez był diabeł. Kontaktowałaś się z tą trenerką? A byłaś może u weta, może on częściowo niedosłyszy. Nie wiem na jedno ucho, albo słyszy wysokie dźwięki.

Link to comment
Share on other sites

Hej Aga! Coś Ty, sluch to on ma doskonały. Gdy śpi w pokoju to słyszy otwarcie lodówki w kuchni, poza tym w domu przychodzi na każde zawołanie i doskonale wszystko słyszy. Na dworze też, tylko udaje i chodzi jak mu sie podoba. Czasami mysle, że on uciekł z cyrku, bo na smyczy biega w kółko jak koń na arenie i ciekawe,że tylko w jedną stronę w prawo, w lewo nie potrafi niestety. Na spacerze wchodzę z nim na większy trawnik i go biegam, zeby sie wyżył. Lata w kólko jak opetany. Kupiłam mu kaganiec, ale miał go tylko 3 minuty na paszczy. Próbowałam kilka razy, ale tak samo sie konczyło. Niestety wiec musi tylko chodzic na smyczy. NIe mam nigdzie ogrodzonego terenu, zeby go puscić. Z trenerka sie nie kontatowałam. Niestety nie mam za duzo forsy, zeby na niego wydawać. Wystarczy, ze je za trzech a cały czas jest chudy, jescze chudszy niz wtedy jak go wzielismy od Ciebie. Daje mu jeszcze szanse w wakacje. Po wakacjach biorę sie za szukanie domku z ogrodem.

Link to comment
Share on other sites

Czasami mi go szkoda, że prawie cały czas siedzi w domu. Niestety nie nadaje sie do zabierania go wszędzie ze sobą tak jak moja NUsię. Widac on przyzwyczajony do latania po podwórku, bo lewdo przyjdziemy ze spaceru on juz piszczy do wyjścia. Najlepszy bedzie dla niego dom z ogrodem zamknietym . Bedzie mógł caly dzień biegać. Mam wrażenie, że on nie jest tu szczęsliwy.

Link to comment
Share on other sites

smakołyki on chapie i pól ręki do kompletu, dalej jest żarty starszliwie i chudy przeraźliwie, chudszy niz na poczatku, a był odrobaczany. Dzwoniłam przed chwilą do trenerki z Łodzi, którą mi Dzodzo poleciła. Umówiłam sie z nia na tel 2 lipca i sie spotkamy , to go obejrzy gagatka.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[quote name='Beatus']smakołyki on chapie i pól ręki do kompletu, dalej jest żarty starszliwie i chudy przeraźliwie, chudszy niz na poczatku, a był odrobaczany. Dzwoniłam przed chwilą do [U]trenerki z Łodzi,[/U] którą mi Dzodzo poleciła. Umówiłam sie z nia na tel 2 lipca i sie spotkamy , to go obejrzy gagatka.[/quote]
Hmm, moze z pania Asią Bohdziun? :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj zadzwoniłam do łódzkiej gazety Express Ilustrowany i jutro wyjdzie ogłoszenie, porowieszaliśmy na Carrefourze ogłoszenia ze zdjeciem Pokcia. Jutro koleżanka ma po osiedlu pojeździc i porozwieszać. Poza tym czekamy.... po usłyszeniu szczekniecia pedzimy na balkon... nawet nie myślałam, że tej szelmy tak mi będzie brakować... nad morzem tyle razy uciekał i juz tam myslałam,że wrócimy bez niego ale wraca po całym dniu lub po całej nocy jak bumerang...

Link to comment
Share on other sites

POKER JUŻ W DOMU! DZIS KOLEŻANKA GO ZNALAZŁA I WYRWAŁA FACETOWI ZE SPACERU! zAL MI GO TROCHĘ, BO CHYBA SIE JUŻ PRZYZWYCZAIŁ, BO NIECHCĘTNIE ODDAŁ. aLE CHYAB POKER MIAŁ DOBRZE, BO JEST CZYSTY, WYPRANY, TROCHĘ PRZYTYŁ I Z NOWĄ OBROŻĄ I SMYCZĄ, DZIĘKI WSZYSTKIM ZA POMOC I DOBRE SŁOWO. jUTRO ZNÓW IDZIEMY NA ZAKUPY HIHII, OCZYWISCIE ŻART.
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/statusicon/user_online.gif[/IMG] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/report.php?p=6542992"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/report.gif[/IMG][/URL] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/misc/progress.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Nie ukradłgo , go tylko jakaś nadgorliwa baba podobno latała dookoła i wszystkim mówiła,że go ktoś zostawil na zawsze i facet sie zlitował i wziął go i nawet taksówka jechał do domu hehehe, bo go z autobusu hipermarketowego wyrzucił kierowaca, kupił mu nową obroże, smycz i nazwał Dukat hihihi. Po tej przygodzie Pokcio jest jakis osowialy, juz sie tak nie cieszy i nie bawi, ale mam nadzieje, ze dojdzie do siebie. Na dworzu dalej robi swoje, tzn ciągnie sie jak osiołek. Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...