joanka40 Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 [quote name='Hope2']Kurczę...Marudko-skoro pani taka uparta, to może zechciała by kocura ode mnie? prawie dziki-wrócił po pół roku bytowania cholera wie gdzie...normalny nie był nigdy-zawsze sie wydzierał jak poparzony-dlatego nazywaliśmy go Mła (taki dźwięk wydaje). I fajnie,że wrócił-tylko...wrzeszczy to swoje Młaaa pod drzwiami i...gwałci mi kocury (tzn nie mi ino burmistrzowi, bo to gminne bezdomki są)...[/QUOTE] Ha, ha, ha, już dawno się tak nie uśmiałam. To hasło "normalny nie był nigdy" jest po prostu piękne. No to Mła kolejnym gejem jest, ja mam obecnie dwóch gejów - Skrzata i Miśka -baaardzo się kochają :loveu:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted January 16, 2014 Author Share Posted January 16, 2014 [quote name='joanka40']Czyli wszystko dobrze się skończyło. Bardzo dobre wieści.[/QUOTE] Nie wiem czy to już koniec, oby :cool3: [quote name='joanka40']Ha, ha, ha, już dawno się tak nie uśmiałam. To hasło "normalny nie był nigdy" jest po prostu piękne. No to Mła kolejnym gejem jest, ja mam obecnie dwóch gejów - Skrzata i Miśka -baaardzo się kochają :loveu:.[/QUOTE] Przynajmniej dzieci nie będzie z tego związku :evil_lol: Jutro może porobię kilka zdjęć moim domowym dręczycielom. Dziś spałam 3 godziny - od pierwszej do czwartej Maruda wisiała mi na poduszce koło głowy i mruczała w ucho:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 [quote name='joanka40']Ha, ha, ha, już dawno się tak nie uśmiałam. To hasło "normalny nie był nigdy" jest po prostu piękne. No to Mła kolejnym gejem jest, ja mam obecnie dwóch gejów - Skrzata i Miśka -baaardzo się kochają :loveu:.[/QUOTE] Bo Mła stukniety jest od urodzenia :( odkąd wrócił to nic tylko sie drze...albo wrzeszczy któryś kocur...Bo one chyba nie bardzo podzielają zapędy Mła-chowają zadki jak mogą-a on i tak jakimś cudem któregoś dopadnie (sa 4 do wyboru-a wszystko czarne) Zastanawiam sie gdzie się kotki pochowały, bo jakiś czas już ich nie widziałam...pewnie przylezą jak im kupry zmarzną i zgłodnieją ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 A-zapomniałam napisać-Marudko bardzo sie cieszę,ze pałecjanci wykazali sie rozsądkiem :) kurna-chociaz z drugiej strony...ciekawe ile spraw się w sądzie odbywa o kradzież kota? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 Marudko dzielna kobietko bardzo się cieszę że wszystko dobrze się skończyło :) Wyobrażam sobie ile Cię to nerwów musiało kosztować :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BERKANO Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 Matki Marudy dziś nigdzie nie było... A jak mi ją posadzili za połowę kota? Trza będzie adwokata za fraki i do autka wsadzić i do Złotoryi pomykać, żeby wyciągnąć z mamra :placz: Marud, ja tęsknię!! Zaraz dzwonię bo z tej tęsknoty mnie rozerwie :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted January 16, 2014 Author Share Posted January 16, 2014 [quote name='Hope2']A-zapomniałam napisać-Marudko bardzo sie cieszę,ze pałecjanci wykazali sie rozsądkiem :) kurna-chociaz z drugiej strony...ciekawe ile spraw się w sądzie odbywa o kradzież kota? ;)[/QUOTE] Z tego co wiem, w Złotoryi jedna już była ;) [quote name='Martika@Aischa']Marudko dzielna kobietko bardzo się cieszę że wszystko dobrze się skończyło :) Wyobrażam sobie ile Cię to nerwów musiało kosztować :calus:[/QUOTE] Chyba podeszłam do tego na spokojnie - żadnego kota nie ukradłam, właścicielka wyraziła zgodę. Sama nie wiem, czemu nie spałam tamtej nocy ;) - z powodu policji czy Marudy :evil_lol: [quote name='BERKANO']Matki Marudy dziś nigdzie nie było... A jak mi ją posadzili za połowę kota? Trza będzie adwokata za fraki i do autka wsadzić i do Złotoryi pomykać, żeby wyciągnąć z mamra :placz: Marud, ja tęsknię!! Zaraz dzwonię bo z tej tęsknoty mnie rozerwie :-)[/QUOTE] Czwartki mam ciężkie - wracam po południu z poradni ( ponad 30km busem ) i najczęściej padam, więc padłam sobie :) Coś nie dzwonilaś ? ;) Czy spałam ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BERKANO Posted January 17, 2014 Share Posted January 17, 2014 Sorki, ale chyba zapomniałam zadzwonić :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NikaEla Posted January 17, 2014 Share Posted January 17, 2014 [quote name='Maruda666']Pani złożyła doniesienie do prokuratury i ta zleciła policji przeprowadzenie wyjaśniającego dochodzenia - ile grozi za kradzież kota??[/QUOTE]Dopiero teraz doczytam . To jak głupi żart brzmi Jednak niektórzy to są beznadziejni w swojej głupocie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted January 17, 2014 Author Share Posted January 17, 2014 [quote name='Nikaragua']Dopiero teraz doczytam . To jak głupi żart brzmi Jednak niektórzy to są [B]beznadziejni w swojej głupocie[/QUOTE] [/B] Gdyby ta pani poświęciła odrobinę swojej energii i czasu na pomoc gdy kociąt było 16 zamiast siać zamęt, gdy już opanowałyśmy sytuację, świat byłby piękny :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted January 22, 2014 Share Posted January 22, 2014 Marudko...masz może jakiś domek dla trikolorki? młodziutka-cudna.. Jest jeszcze czarnuch do oddania-zajrzyj tutaj: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250450-Koci-w%C4%85tek[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted January 24, 2014 Author Share Posted January 24, 2014 Myślę, że ona szybko znajdzie domek :) Nie ma sensu szukać w naszej okolicy. Rudaski i trikolorki dość szybko poznajdowały u nas domki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted February 1, 2014 Author Share Posted February 1, 2014 Miałam wkleić kilka nowych zdjęć, ale coś nie mogę się zmobilizować, żeby ściągnąć je z aparatu. Więc kilka starszych :) Maruda z ozorkiem [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/240x319q90/c/819/s6my.jpg[/IMG] Loluś grubasidło [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/240x153q90/c/849/pgtk.jpg[/IMG] Mała Kota i Soni glany :evil_lol: [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/240x212q90/c/703/0e1x.jpg[/IMG] Kropeczka z Ciniutą - dwa niewiniątka :evil_lol: [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/240x212q90/c/30/dubl.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted February 1, 2014 Share Posted February 1, 2014 cudne ogonki :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted February 1, 2014 Share Posted February 1, 2014 Piękne futrzaki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted February 1, 2014 Share Posted February 1, 2014 Ale zadbane ładne kociska:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanka40 Posted February 5, 2014 Share Posted February 5, 2014 Ho, ho, ho Loluś ma gabaryty niczego sobie. Kawał chłopa z niego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted February 19, 2014 Author Share Posted February 19, 2014 (edited) [quote name='Martika@Aischa']cudne ogonki :loveu:[/QUOTE] Ogonek to szczególnie ładny ma Szeryf - a głównie wtedy, jak go pręży i patrząc prosto w oczy leje mi na przykład stojąc na stole :angryy: ( Sonka twierdzi, że on wtedy złośliwie się uśmiecha). Zastanawiam się już nawet, czy gdyby go pozbawić ogonka, przestał by lać ?? [quote name='Hope2']Piękne futrzaki :)[/QUOTE] Dziękuję w ich zakurzonym imieniu ;) - dziś usiłowałam na mokro wyczyścić w łazience Marudę - darła się tak, że całe stado zaczęło się mi dobijać do drzwi łazienki, jakbym jej nie wiem jaką krzywdę robiła :crazyeye: A jakie miny mieli jak otworzyłam drzwi ;) [quote name='Mysza2']Ale zadbane ładne kociska:)[/QUOTE] Myszko one są wręcz ,,przedbane" - powinne przejść jak jeden mąż na dietę ;) [quote name='joanka40']Ho, ho, ho Loluś ma gabaryty niczego sobie. Kawał chłopa z niego.[/QUOTE] Loluś wygląda strasznie - króciutkie łapki i wielkie brzucho:cool3:Wczoraj w ramach odchudzania wyniosłam go na dwór ( sierota nie wie do czego służą schody, ale pracujemy nad tym). Poszedł o 12 a koło piątej, jak wróciłam z pracy jeszcze go nie było :shake:Wprawdzie niby sobie tłumaczyłam, że przecież on tutaj mieszkał prawie pięć lat na dziko, ale co się namartwiłam, to moje. Co pół godziny delegacja rodziny wychodziła na dwór i ,, kiciała" - wrócił po piątej:) Dzisiaj mu darowałam spacer. Dziewczyny :loveu: dziękuję, że jesteście:) Edited February 19, 2014 by Maruda666 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted February 19, 2014 Share Posted February 19, 2014 Kota? na mokro??? one tego nie lubią ;) chociaż...zdarzają się wyjątki potwierdzające regułę :) Za to ja przypadkiem odkryłam co musi zrobić kot,żeby wkurzyć Hadesa-pierdołę :) wystarczy żeby tylko kocisko zainteresowało się jego OGONEM (a nie lubi jak sie ogon dotyka, oj, nie lubi). Kot łapka z pazurkami za ogon-i w sekundę Hades trzyma w pysku...głowę koteczka! Na szczęście trzyma delikatnie,żeby przypadkiem krzywdy nie zrobić...ale kociska jakby respektu nabrały do kumpla, który X lat dawał się bezkarnie prać po pysku:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted February 19, 2014 Author Share Posted February 19, 2014 Martwi mnie nasz Gucio - z prawie ośmiokilogramowego kocura zostało 4,200. Wyniki krwi ma dobre, na mocz poluję, ale chyba lata robią swoje :shake: Wet go wycenił na około 13 ale myślę, że może mieć ciut więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted February 19, 2014 Author Share Posted February 19, 2014 [quote name='Hope2']Kota? na mokro??? one tego nie lubią ;) chociaż...zdarzają się wyjątki potwierdzające regułę :) Za to ja przypadkiem odkryłam co musi zrobić kot,żeby wkurzyć Hadesa-pierdołę :) wystarczy żeby tylko kocisko zainteresowało się jego OGONEM (a nie lubi jak sie ogon dotyka, oj, nie lubi). Kot łapka z pazurkami za ogon-i w sekundę Hades trzyma w pysku...głowę koteczka! Na szczęście trzyma delikatnie,żeby przypadkiem krzywdy nie zrobić...ale kociska jakby respektu nabrały do kumpla, który X lat dawał się bezkarnie prać po pysku:evil_lol:[/QUOTE] Hope, toż ja jej nie kąpałam ;) - ścierą usiłowałam przetrzeć. Siedzi całymi dniami gdzieś pod samochodami, to potem wygląda, że szkoda mówić. Oj żeby się czasem Hadesowi ząbki nie omsknęły :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted February 19, 2014 Share Posted February 19, 2014 No...moje dzikusy upodobały sobie ostatnio gnojownik sąsiada-ale ze względu na Tolka-kociego-mordercę do domu nie wchodza...ale zapaszek na korytarzu zostawiaja powalający :) Hades? żartujesz? on muche w pysk złapie-i wypuści żywą...i jeszcze patrzy, czy aby na pewno jej skrzydełka nie uszkodził... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted February 20, 2014 Author Share Posted February 20, 2014 [quote name='Hope2']No...moje dzikusy upodobały sobie ostatnio gnojownik sąsiada-ale ze względu na Tolka-kociego-mordercę do domu nie wchodza...ale zapaszek na korytarzu zostawiaja powalający :) Hades? żartujesz? on muche w pysk złapie-i wypuści żywą...i jeszcze patrzy, czy aby na pewno jej skrzydełka nie uszkodził...[/QUOTE] W pierwszej chwili przeczytałam, że upodobały sobie gajownik sąsiada, czyli coś od gaju ;) - i nie bardzo łapałam jak się ma do tego ten zapaszek :evil_lol: - to już jednak wolę moją Marudę spod samochodu ;) Co do Hadesa, to taki psi anioł?:) Mój Cezar był też takim ,, spolegliwym" zwierzem, małemu krzywdy nie zrobił ( świadomie, bo jednak swoje ważył i nieraz nieszczęścia się zdarzały). Kiedyś w zabawie w łóżku skoczył mi łapą na krtań - cud że żyję :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanka40 Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 No proszę ile tu się dzieje od mojej ostatniej wizyty. Mycie kota, próba przypadkowego usiłowania morderstwa przez psa, akcja szpiegowska spod samochodu, no, no, no... Pozdrawiam serdecznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted February 21, 2014 Author Share Posted February 21, 2014 [quote name='joanka40']No proszę ile tu się dzieje od mojej ostatniej wizyty. Mycie kota, próba przypadkowego usiłowania morderstwa przez psa, akcja szpiegowska spod samochodu, no, no, no... Pozdrawiam serdecznie.[/QUOTE] Asiu, moja Maruda i Szeryf, to takie prawdziwe osiedlowe szpiegulce - całe dnie siedzą na wprost klatki pod samochodami. Gdyby jeszcze umiały mówić ;) Właściwie to ich nie rozumiem, kilka metrów dalej są świetne krzaki, trawa, a te w tym kurzu na asfalcie :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.