Jump to content
Dogomania

TERESKA odnaleziona. Lisek Dzidzia pojechała do Warszawy pod opiekę 4 Dogs.


toyota

Recommended Posts

Ale tam nie ma wolontariuszy, tylko Toyota tam jeździ - dobrze, ze choć moze zdjęcia zrobić, oglosić psy, dowiedzieć sie o stan zdrowia. I to wszystko.
wiec tu dt konieczny. Ale jest podobno oddźwiek z fb o ślepym dziadziu, który siedzi razem z nimi w boksie, ludzie pytaja i o liski.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 313
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='temikotka']te liski nie potrafia walczyć o swoje :( nie popatrzą w oczy odwiedzającym, nie podadzą łapki, schowają się cichutko pod paletą, nikt ich stamtąd nie zabierze :([/QUOTE]

to prawda niestety..
ale jest nadzieja-na watku niewidomego staruszka pisze,ze Ktos zaoferowal dt dla jednego z liskow !

Link to comment
Share on other sites

Raczej z tego DT nie skorzystamy, bo jest zbyt niedoświadczony i wyczuwam problemy. Osoba ta proponowała już kiedyś DT dla tej suczki: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/223740-Patusia-już-znalazła-swoją-przystań-ma-wspaniały-DS-[/URL])

Dzwoniłam do niej wówczas i mailowałam i nie wzbudziła mojego zaufania.

Po pierwsze- ja nie jestem w stanie zagwarantować, że pies ze schroniska dogada się z jej zwierzakami. Po drugie nie dam jej gwarancji, że nie będzie chorował. Wówczas przy Patusi to było wręcz absurdalne żądanie, bo Patusia siedziała w izolatce z umierającymi szczeniakami, więc było ryzyko, że to parwo. Było to jasno napisane na wydarzeniu, dlaczego szukamy tymczasu. O ile pamietam, ten ON-ek jej mamy nie był nawet szczepiony na wirusówki, ale mogę się mylić w tej kwestii, bo to było dosyć dawno.
Patysia tam siedziała tylko dlatego, że była maleńka i nie mieli gdzie jej umieścić, bo mogłaby wyjść z każdego boksu lub zostać zagryziona.
Po trzecie wydaje mi się to dziwne, że oczekiwała, że będę jej wysyłać karmę dla 4,5 kg pieska. Mam w tej chwili 9 przygarnietych psów i kota i daję radę. Bez przesady, ale maleńkiego psa to chyba można wyżywić we własnym zakresie. (Co innego jak ktoś ma więcej psów, albo jest BDT prawie non stop).
Kolejna sprawa- mieszkanie tej pani jest wynajmowane i chciała ode mnie zapewnienia, że Patysia jej nic nie zniszczy.

Ogólnie koncert życzeń ;).

Patysia oczywiście tam nie pojechała.


Oczywiście zawsze można sprawdzić ten DT, ale najlepiej gdybyśmy znalazły jakąś doświadczoną osobę do przeprowadzenia tej wizyty.
Problem w tym, że jeśli jakiś pies tam pojedzie i DT będzie stwarzał problemy, to już do schroniska nie można go oddać, bo go nie przyjmą.

Edited by toyota
Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']A skąd ta pani jest?...
Rzeczywiscie, nie brzmi to zbyt przekonywująco......[/QUOTE]

Z Inowrocławia. Dzwoniłam do niej wtedy i mailowałam. Oczywiście mogę się mylić, ale wygląda na to, że nikt nie dał tej osobie na DT żadnego psa do tej pory.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...