Jump to content
Dogomania

samoyed i agility!


ofca

Recommended Posts

Ja prawde mowiac nie wyobrazalam sobie swojego samoyeda na agility gdy zapisywalam go na kurs. Jednak moj psiak totalnie mnie zaskoczyl gdy obudzila sie w nim natura sportowca. King po prostu uwielbial treningi, jak szalony biegal po kladce, skakal przez domek i krecil sie w slalomie. A gdy uczyl sie skakac przez kolo, Pani trenerka zastawila mu dol dykta, zeby nie przelazil dolem- wiecie co zrobil- staranowal dykte tak, ze polamala sie na kawalki i przebiegl dolem, ale bylo mi wstyd :oops: Dran jeden zniszczyl im przeszkode :oops: Byl bardzo szczesliwy kiedy mogl trenowac i gdyby nie wypadek napewno dalej hasalby na torze :cry:

Link to comment
Share on other sites

jaki wypadek?

ja widze juz teraz ze Panda uwielbia sie uczyc, a lapie bardzo szybko, na prawde czasem mnie zakakuje. A co pochwale sie jaka jest mądra!Kingulec to myślisz że jak jej sie spodoba PT1 to bede mogla sprobowac agility? myslalam ze nukt sie z samoyedami w to nie bawi, a tu prosze! super!

Link to comment
Share on other sites

Hej

kilka lat temu king wbiegajac po schodach poslizgnal sie (wracal ze spaceru w deszczowy dzien) i mial bodajze zerwane wiezadlo rzepki :cry: przeszedl operacje i juz jest wszystko w porzadku, nie moze jednak nadwyrezac tej nogi, czyli agility odpada :cry: Tez trenujemy sobie PT, nieraz jakies bardziej ciekawe rzeczy typu tropienie :)

Z tego co piszesz, Twoja Panda jest suczka bardzo zywa, mysle wiec ze po PT mozesz spokojnie trenowac z nia agility, napewno sprawi jej to ogromna frajde :wink:

Link to comment
Share on other sites

Niestety muszę Cię ASKAA zmartwić. Książka jest tylko po niemiecku, chociaż od pewnego czasu przymierzam się do jej tłumaczenia. Samo tłumaczenie to nie problem, schody zaczynają sie dalej, bo musi się znaleźć wydawnictwo, które byłoby zainteresowane jej wydrukowaniem, potem jeszcze dochodzą prawa autorskie p.Bossi, tantiemy itp. A jeszcze nie wiadomo jaki musialby być naklad aby było to wszystko oplacalne ....

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

No widzisz, akurat w przypadku tak małego zapotrzebowania, 1000 egzemplarzy, to tak naprawdę żaden oplacalny nakład, bo koszty dodatkowe o których pisałam wcześniej, to grube EURO.

Tak więc lepiej by chyba się opłacało zainwestowac w dobre kursy językowe i korzystać z literatury obcej. Najwięcej chyba publikacji na ten temat mają Anglicy i Amerykanie.

Poza tym znając polską naturę skończyloby się na tym, że wartość merytoryczną tej książki zmieszano by z błotem, bo każdy przecież jest najmądrzejszy.

Obawiam sie tego bardzo, ponieważ kiedyś wspomnialam pewnej hodowczyni o tej książce, na co usłyszalam, że ona jej nie zna, ale pewnie nie jest ona zbyt wiele warta, bo Szwajcarzy nie mają dobrych Samoyedów. Nie dyskutowałam z Panią dalej, bo nie miało to najmniejszego sensu. Pani wyszła z zalożenia, że jest w tym temacie alfą i omegą, a ja po lektórze tej książki wiem, że akurat szwajcarskie linie Samoyedów bazują głównie na importach z Anglii i Stanów Zjednoczonych. A angielski znawca rasy w przedmowie do ksiażki bardzo dobrze wyraża sie na temat treści w niej zawartych.

Ostatnio próbowałam również namówić p.Beatę, żeby coś napisała, ale jej ciągle brak czasu ...

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Książek anglojęzycznych jest rzeczywiście sporo. Sama nie wiem, na sprowadzenie której sie ewentualnie zdecydować. Problem ze sprowadzaniem polega na tym, że nie da rady jej sprowadzić przez polskie ksiegarnie internetowe. Najszybciej byłoby chyba przez amazon.de.

A co sprowadzić? Sama nie wiem..., bo ciężko jest również znaleźć konkretny opis zawartości danej książki.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Nie dziwię Ci się, że jesteś niezadowolona, bo z tego co udało się ustalić, pani Betsy Sikora jest autorką wielu książek o różnych zwierzętach, poczynając od psów, przez konie arabskie, papużki, świnki morskie i chomiki, na rybkach akwariowych kończąc. A przecież (tak mi się przynajmniej wydaje) nie można się znać na wszystkim :roll: .

Uuups, no chyba , że jest się moją bratową :oops: .

Pozdrawiam

ps. Super, że nareszcie wróciłaś na forum :fadein:

Link to comment
Share on other sites

Kadziumia, ja takze bardzo sie ciesze z wlasnego powrotu :D Tak sobie czytalam tylko Wasze posty i nawet nie moglam odpisac :cry: Grunt ze juz jest ok.

Nie wiedzialam, ze Betsy jest tak wszechwiedzaca. Ksiazka jest raczej bardzo ogolna, nie ma jakis specjalnych ciekawostek. No, zdjecia sa owszem bardzo ladne :wink:

Ja takze pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...