Tola Posted September 19, 2013 Share Posted September 19, 2013 [quote name='magdyska25']hmm moim zdaniem państwo teraz lekko wydziwiają- to moja opinia. tzw. szukanie "dziury w całym". a jak jej się posypie zdrowie na starość?[/QUOTE] Jestem podobnego zdania. Myślę, ze rodzina ma "na oku" jeszcze jakąś sunię i być może czekają również na wyniki badań. ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted September 20, 2013 Share Posted September 20, 2013 Ja z państwem długo rozmawiałam i raczej po prostu przeżyli za bardzo rozstanie z poprzednią sunią. W dzisiejszych czasach ludzie coraz bardziej obawiają się chorych psów. Ciekawa jestem co dokładnie powiedział wet odradzający adopcję. Po RTG klatki piersiowej nie można nic powiedzieć o serduszku. Można tylko gdybać, że pies może mieć jakieś problemy (chociażby z przełykiem i robi się serce płucne), można gdybać że pies jest starszy itd., itd. Wszelkie wątpliwości łatwo rozwiać pełnym badaniem kardiologicznym, ale domyślam się że ani u Murki ani w Kołobrzegu po prostu nie ma super kardiologów pod ręką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 20, 2013 Author Share Posted September 20, 2013 To może wrzucę dokładne info z maila: [QUOTE]Nasz zaufany weterynarz stwierdził, że jeden z za niskich parametrów w wynikach Mojry odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie wątroby, serce na zdjęciu według niego ma nieprawidłowy kształt, ponieważ jest zaokrąglone. Prawdę mówiąc odradzałby nam wzięcie Mojry, ze względu na jej nadwagę, ponieważ może wystąpić problem z jej odchudzeniem ze względu na problemy sercowo-płucne. Na zdjęciu płuc widoczne są 3-4 kropki kilkumilimetrowe świadczące o przebytym stanie zapalnym. Dlatego też postanowiliśmy zasięgnąć opinii drugiego weterynarza, który stwierdził te same nieprawidłowości w budowie serca. Również problemem według niego jest kwestia odchudzenia Mojry. Powiedział, że wyniki krwi nie są najgorsze.[/QUOTE] Tylko sprostuję, że te 3-4 kropki, to prawdopodobnie światełka lampy... Tzn. nie wiem czy to o nie chodzi, ale nasz wet mi pokazywał takie kropeczki symetryczne i tłumaczył, że to od lampy. Państwo prosili mnie o aktualne filmiki suni w ruchu, porobiłam dzisiaj, bo wczoraj padało. Jeszcze dziś postaram się je wrzucić na serwer Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted September 20, 2013 Share Posted September 20, 2013 Kurcze to rzeczywiście kiepsko brzmi dla Mojry... w sensie, że jest to już czepianie się o szczegóły (w treści maila). Myślałam, że państwa niepokoją jakieś poważne kwestie zdrowotne typu mocna niewydolność serca, zmiany nowotworowe w płucach, które rzeczywiście mogą prowadzić do śmierci zwierzęcia i państwo obawiali się psa "z wyrokiem". Ciężko przy psiakach z nieznaną przeszłością w taki sposób podchodzić do tematu jak powyżej. To jakby szukać karty gwarancyjnej, która nigdy nie zaistnieje przy żywych istotach. Pies to tylko i aż zwierzę. Schroniska w PL rzeczywiście nie badają dobrze psów, często CELOWO zatajają choroby. Stąd myślałam, że taka ogromna obawa państwa... ale teraz lekki szok przeżyłam. Powiedziałabym, że jestem jedną z bardziej nawiedzonych osób na dogo w kwestii badania psów, wyłapywania chorób, czepiania się szczegółów. Ale jest czepianie się aby psu pomoc i jest jak się okazuje czepianie się aby psu nie pomóc ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted September 20, 2013 Share Posted September 20, 2013 Dobrze prawisz Doddy...wydaje mi się, ze szukają dziury w całym...choć nie sądzę, żeby to byli źli ludzie. Gwarancji nikt nei da nawet na szczeniaka! Od nas w zeszlym roku do domu pojechała szczeniorka ok. 3 mies. W tej chwili ma trochę ponad rok i...ma stwierdzony złośliwy nowotwór skóry (miała usuwaną zmianę na przedniej łapie i niestety wynik jest zły :()...więc choroby dotykają i młodych i starszych psów...tak jak u ludzi! co do wetow w Kołobrzegu - co prawda państwo mieszkają w Koszalinie ;) - ale w Kołobrzegu jest...1 rtg! i 1 z trudem znalezione ekg!!! Pani, która mojej mance robila ekg robiła to z instrukcją w ręku!!! i odczytać od razu też nie bardzo umiała...myślałam, ze padnę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted September 20, 2013 Share Posted September 20, 2013 Ja ostatnio jestem na bieżąco z wetami, chorobami itd. Powiem Wam szczerze, że warszawscy specjaliści (akurat ja stolica) to jednak "inny świat". Dzisiaj w nocy ortopeda operował moją ponad 18 letnią ONkę na kręgosłup, bo ten w 2 dni padł. Wiem, że gdyby nie dostęp do nowych technologii dzisiaj Breny by nie było, albo by była by całkowicie sparaliżowana. W jeden dzień Brena miała aktualne badania aby w ogóle anestezjolog podjął ze mną temat narkozy, sam zabieg był przeprowadzony w tempie ekspresowym, bez zbędnego gadania, bo chodziło o starszego psa. Po zabiegu dostałam od razu telefon jak przebiegła operacja, a także prośbę abym była za kilka h bo pies niekomfortowo znosi rozłąkę i obawiają się, aby cokolwiek się jej nie stało. Nawet zapytali jak lubi spać, czy np. posłanko jej położyć aby lepiej to zniosła, czy dać jej własny pokój czy boks wśród psów. Nie było problemu, że Brena o 23 była operowana a o 5:30 chciałam ją odebrać. Rano przywitała mnie chodząca sunia, rzeczywiście w gabinecie, z posłankiem! Cały dzień jestem w szoku, że mi odmłodzili psa o co najmniej 3 lata i że pies jest w takiej formie po narkozie! Sama bym się chciała tak leczyć i trafiać do zespołu lekarzy, który tak dba o pacjenta. Jednak z drugiej strony cały czas mam w głowie, jak biedni są "zwykli ludzie", którzy kochają swoje psy, ale nie wiedzą że takie cuda techniki są dostępne dla czworonogów i nie mieszkają w miastach, gdzie taka technika jest na wyciągnięcie palca. Wielokrotnie mówię, że Fundacja AST nie miała by tylu sukcesów zdrowotnych (uratowanych przypadków rokujących beznadziejnie) gdyby nie dostęp do fachowców. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted September 21, 2013 Share Posted September 21, 2013 Nie wiem czy pamiętacie jak moja Lusi (syn przyniósł jako szczeniaka) miała problemy z rzepką i trzeba było operować.Takie rzeczy wychodzą póżniej i nikt nie da gwarancji czy pies będzie zdrowy.A co będzie póżniej to nikt nie wie co mnie jeszcze czeka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 21, 2013 Author Share Posted September 21, 2013 Coś mi się powoli te filmiki ładują... oto pierwszy: [video=youtube_share;HVWLG-jkn_I]http://youtu.be/HVWLG-jkn_I[/video] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 21, 2013 Author Share Posted September 21, 2013 Tak w ogóle to ostatnio nie słyszę w ogóle pocharkiwania (po wysiłku), może wcześniej się to pojawiało, bo było ciepło, upał itd. Drugi filmik... [video=youtube_share;0cHW8jnlORU]http://youtu.be/0cHW8jnlORU[/video] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 21, 2013 Author Share Posted September 21, 2013 I jeszcze jeden: [video=youtube_share;Wu5puyYmsfk]http://youtu.be/Wu5puyYmsfk[/video] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted September 21, 2013 Share Posted September 21, 2013 Jak przy jesiennej pogodzie nie charcze to może być to bardziej przełyk/podniebienie (powodów jest dużo). Im dłużej jest niezoperowany może powodować powiększenie sylwetki serca ;) Co do filmików - mniej głaskać bo szczypawa z niej :)))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 21, 2013 Author Share Posted September 21, 2013 I ostatni :) [video=youtube_share;OGPyq7DN8_E]http://youtu.be/OGPyq7DN8_E[/video] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 22, 2013 Author Share Posted September 22, 2013 Wygląda na to, że 1 październik będzie dniem decydującym dla suni. Państwo przyjeżdżają do miejscowości Płońskie i tam chcą się spotkać z sunią. Jeśli zapoznanie przebiegnie ok, to Mojra pojedzie do Koszalina :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted September 22, 2013 Share Posted September 22, 2013 [quote name='Murka']Wygląda na to, że 1 październik będzie dniem decydującym dla suni. Państwo przyjeżdżają do miejscowości Płońskie i tam chcą się spotkać z sunią. Jeśli zapoznanie przebiegnie ok, to Mojra pojedzie do Koszalina :)[/QUOTE] Trzymam kciuki by pokochali Mojrę całym sercem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 30, 2013 Author Share Posted September 30, 2013 No to kciuki potrzebne na jutro... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted September 30, 2013 Share Posted September 30, 2013 Trzymam kciuki i to podwojnie ;) jedna z naszych astek Tekili też jutro wyrusza w drogę do nowego domu i mam nadzieję, że wszystko się uda :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted October 1, 2013 Share Posted October 1, 2013 No to czekamy na wieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted October 1, 2013 Share Posted October 1, 2013 [quote name='andzia69']Trzymam kciuki i to podwojnie ;) jedna z naszych astek Tekili też jutro wyrusza w drogę do nowego domu i mam nadzieję, że wszystko się uda :)[/QUOTE] Ja też trzymam kciuki.A która Tekila jedzie do domku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted October 1, 2013 Share Posted October 1, 2013 [quote name='baster i lusi']Ja też trzymam kciuki.A która Tekila jedzie do domku?[/QUOTE] no niestety nie starsza :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted October 1, 2013 Share Posted October 1, 2013 To dzisiaj ten decydujący dzień:nerwy: Trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted October 1, 2013 Author Share Posted October 1, 2013 Sunia pojechała do Koszalina :) Jutro wrzucę fotki, bo dziś już padam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 2, 2013 Share Posted October 2, 2013 Bardzo się cieszę :) Murka, dobrze, że napisałaś, że padasz, bo ja powoli chochodziłąm do wniosku, ze Ty nie sypiasz! Zamieszczasz posty o godzinach, które dla mnie są srodkiem nocy ;) a nie podejrzewam Cię, żebyś przy całym tym przybytku, który u Was zamieszkuje odsypiała do 9.30 rano ;) Jak napiszesz, ze Tobie 4 godziny snu na dobę wystarczą to padne z zazdrości! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted October 2, 2013 Share Posted October 2, 2013 [quote name='Murka']Sunia pojechała do Koszalina :) Jutro wrzucę fotki, bo dziś już padam...[/QUOTE] bosko!!!!! :multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted October 3, 2013 Share Posted October 3, 2013 :multi::multi: Mojra wreszcie ma dom:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted October 3, 2013 Author Share Posted October 3, 2013 [quote name='eloise']Bardzo się cieszę :) Murka, dobrze, że napisałaś, że padasz, bo ja powoli chochodziłąm do wniosku, ze Ty nie sypiasz! Zamieszczasz posty o godzinach, które dla mnie są srodkiem nocy ;) a nie podejrzewam Cię, żebyś przy całym tym przybytku, który u Was zamieszkuje odsypiała do 9.30 rano ;) Jak napiszesz, ze Tobie 4 godziny snu na dobę wystarczą to padne z zazdrości! ;)[/QUOTE] No niestety nie wystarcza, dlatego np. wczoraj mnie wcięło ;) Miałam przed chwilą tel. od Państwa - jak na razie wszystko jest ok, sunia grzeczna, podróż minęła bez ekscesów, troszkę była wystraszona i zestresowana, ale już powoli zaczyna się cieszyć, wraca jej apetyt. Zaliczyła już wizytę u weta, który zalecił oczywiście odchudzenie suni :) Państwo chcą postawić głównie na ruch, tzn. bez forsowania, ale spacerki itd. Sunia bardzo "pilnuje" Państwa, tak jakby bała się, że zostanie sama, denerwuje się kiedy jedno z nich gdzieś wychodzi. Państwo w ten weekend pracują i żeby suni nie stresować postanowili ściągnąć córkę, żeby sunia nie zostawała sama :) Poza tym UWIELBIA być głaskana :) A teraz obiecane fotki. Tuż przed wyjazdem z hoteliku: [IMG]http://images62.fotosik.pl/240/35f2062e579fb3cc.jpg[/IMG] [IMG]http://images61.fotosik.pl/239/ff2baefbba57372e.jpg[/IMG] Zapoznanie z Państwem (fotki takiej sobie jakości, bo z tel. i było już szarawo) [IMG]http://images61.fotosik.pl/239/02348b6916f49dd0.jpg[/IMG] [IMG]http://images65.fotosik.pl/240/39c496d1ecf7d5a8.jpg[/IMG] Spacer z Pańciem [IMG]http://images62.fotosik.pl/240/fcb52b343cb20f6e.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.