Jump to content
Dogomania

Viki z oskalpowaną łapką zostaje w dt na stałe!


soboz4

Recommended Posts

  • Replies 207
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

stan Viki się pogorszył, ma zmieniony antybiotyk, wyniki krwi ma dużo gorsze, gorączka podskoczyła.

Cały czas miałam nadzieję, że walczę tylko o łapkę, ale dziś się dowiedziałam, że to walka o życie, bo malutka nie ma szans przeżyć operacji, ma bardzo silną anemię i narkoza dla niej byłaby zabójstwem.

Jutro o 9:00 musi mieć podany antybiotyk, teraz ma dostawać 2 razy dziennie, muszę sama podać jej antybiotyk, mam nadzieję że dam radę.

Za godzinę mierzenie temperatury i telefon do weta, o stanie Viki.

Trzymajcie kciuki za malutką, tak bardzo jej mi żal, tyle walczyła, tyle cierpiała, tak długo, nie może się teraz poddać!

Dzisiejsza wizyta kosztowała 38 zł, mam paragon, ale dziś nie mam siły już go skanować

Link to comment
Share on other sites

Na razie słabo, walczymy z gorączką, apetyt bardzo marny, zjadła z ręki trochę piersi z kurczaka.

Teraz śpi, jak wstanie dam jej rosołku.

Łapa zaczyna krwawić i podobno to dobrze, ropa zbiera się na opatrunku tenderwit a na łapie jest tylko świeża krew. Dziś ma włączony oprócz pyralginy jakiś inny lek na gorączkę, mam go podać około 23:00, niestety dam jej do pyszczka, nie dam rady na tym wychudzonym ciałku zrobić zastrzyku podskórnego.

Bardzo dyszy, ale może to być wskutek silnej anemii, no i gorączki.

Ona jest wyjątkowo dzielna, jeszcze takiego psa nie widziałam, czasami piśnie z bólu, serce mi się kraje.

Na razie nie chodzi, nie macha ogonkiem, tylko się tuli i patrzy smutnymi oczkami. Bardzo podbiła moje serce, aż nie potrafię myśleć że może przegrać tą walkę.

Link to comment
Share on other sites

Dziś ważyły się losy Viki, nadal się ważą, ale nie ma jeszcze wyroku śmierci. jej hemoglobina znowu spadła, temperatura cały czas powyżej 40 stopni, zaraz po pracy pojechałam do weterynarza i tam pobrali jej krew na morfologię i na rozmaz, żeby sprawdzić czy jej szpik potrafi zregenerować krwinki, jeżeli nie, nie ma leku, który by ją uratował, u psów nie robi się przeszczepu szpiku. Pojechałam z krwią do laboratorium na Szczecińskiej, nie mogłam czekać do poniedziałku.

Przed chwilą wreszcie dostałam dopiero sms-a, ma retikulocyty powyżej 1%, rokowanie bardzo słabe, ale ma szansę, musi mieć podaną krew. W jej przypadku może wystarczy 1/2 jednostki. Łapa cały czas krwawi i wygląda o wiele lepiej, niestety długotrwały stan zapalny i krwawienie spowodowało spadek hemoglobiny, która cały czas leci w dół., Podaję jej hemofer i kwas foliowy, ale to za mało. Dziś miała RBC 2,1 a jeszcze przedwczoraj 2,9 a w poniedziałek 3,4

Jutro o 9:00 mam jechać po krew do transfuzji. To jedyna nadzieja dla Viki. Niestety rokowania są słabe.

Dzisiejsze badania i kroplówka kosztowały 19 zł u Skolika (rozliczone - ze zwrotu kosztów leczenia szczeniaczka)

i 10 zł za rozmaz w laboratorium na ul. Szczecińskiej - nierozliczone, mam paragon

Link to comment
Share on other sites

Dziś rano Viki nie miała gorączki, ale o 16:00 dostała dożylnie lek przeciw gorączkowy. Nie chcę wpadać w euforię, ale na oko jest lepiej, nawet rano chciała się bawić. Ma apetyt, co prawda rosołku nie chce, ale wołowinkę zjadła całą, niestety 4 plasterki szyneczki (wiem że to nie bardzo zdrowe, ale bardzo prosiła). Więcej pije i chodzi po mieszkaniu. Za chwilę będę mieć informację co do konieczności transfuzji, no i gdzie mam jechać, bo bank krwi dla psów jest w Mikołowie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...