Jump to content
Dogomania

Viki z oskalpowaną łapką zostaje w dt na stałe!


soboz4

Recommended Posts

Dziś ze schroniska zabrałam suczkę yorka, przywiezioną z interwencji. Sunia jest śliczna, całkowicie w typie rasy, ale bardzo zaniedbana. Niestety nie wiadomo czy da się ją uratować, ma oskalpowaną ze skóry łapkę, zerwane wiązadła paluszków, na całej stopie widać żywe mięso i kości. Długo wet obierał ją z larw much, które żywcem ją zjadały. Widok łapki nie bardzo przyjemny, o zapachu nie wspomnę, ale można się przyzwyczaić.

Problemem niestety nie tylko jest łapka, suczka od dawna nie była odpowiednio żywiona, ma silną anemię, nie wiadomo czy dobrze pracują jej nerki, wyniki z krwi ma nieładne, jutro będą wyniki z nerek. Mam nadzieję, że to tylko w wyniku zaniedbania i nerki będą pracować, bo malutka ma apetyt, co dobrze wróży. Na razie przez najbliższe 2 tygodnie czekają ją codzienne kroplówki i opatrunki hydrożelowe, które miejmy nadzieję, spowodują ziarninowanie skóry. Cześć skóry która od wewnątrz została jest martwa, na razie nie wiadomo czy część ma szansę się wyleczyć. Łapa jest miejscami różowa co dobrze wróży, że na razie jest ukrwienie. Będę walczyć, na razie pozwolono mi maleńką brać ze sobą do pracy, najgorzej będzie z kroplówkami, może wtedy poproszę o pomoc, żeby ktoś mógł z nią posiedzieć w przychodni, dziś wróciłam do domu dopiero przed 20:00.


Szukam oczywiście dla niej domu stałego, takiego najlepszego, który już nigdy nie dopuści do żadnego zaniedbania.
Zaznaczam, suczka zostanie przed adopcją wysterylizowana i dom przyszły dom będzie prześwietlony dokładnie.

Sunię nazwałam Viki, waży 2,20 kg i po wyzdrowieniu musi iść do fryzjera, na razie ma obciętą grzywkę, bo pod oczkami miała rany z zlepionych włosów, no i przede wszystkim niewiele widział.

Malutka powarkuje na moje psy, od razu usadowiła się na posłaniu w kuchni, obecnie śpi, po kroplówkach ładnie zrobiła siku.

[URL]https://picasaweb.google.com/psiwolontariusz/VikiWDt#[/URL]


Kontakt: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], 503-364-290


Rozliczenie Viki:
32 zł - opatrunki tenderwit - 5 sztuk
25 zł - zapłaciła pacjentka w przychodni - 15-07-2012 (badania krwi morfologia, biochemia, nerki, wątroba, kroplówki)
15 zł - kroplówki, leki 16-07-2012 r.
38 zł - badania, kroplówki, leki, badanie moczu - 18-07-2012 r.
15 zł - kroplówki - 19-07-2012 r.
50,59 zł - opatrunki tenderwit - 5 sztuk, krople do oczu proxacin
19 zł - morfologia, leki, kroplówka - 20-07-2012
10 zł - rozmaz na retikulocyty - 20-07-2012
16 zł - kroplówki, zmiana opatrunku, zastrzyk do domu - 21-07-2012 r.
15 zł - kroplówka, zmiana opatrunku, obcięcie pazurków, zastrzyki - 22-07-2012 r.
32 zł - opatrunki tenderwet 24 - 5 sztuk - 22-07-2012 r.
11 zł - zastrzyk, zmiana opatrunku - 23-07-2012 r.
47 zł - morfologia, zastrzyki, zmiana opatrunku - 24-07-2012 r.
20 zł - zastrzyki, zmiana opatrunku, opatrunek granuloflex 25-07-2012 r.
14 zł - zastrzyki, zmiana opatrunku, zastrzyk do domu - 26-07-2012 r.
19 zł - zastrzyk, zmiana opatrunku, tabletka z antybiotykiem, 2 porcje probiotyku - 27-07-2012 r.
24 zł - zmiana opatrunku, dwie porcje probiotyku, 3 tabletki antybiotyku - 29-07-2012 r.
50 zł - zmiana opatrunku, badanie krwi, 4 tabletki antybiotyku - 31-07-2012 r.
10 zł - zmiana opatrunku, zastrzyk przeciwbólowy - 06-08-2012 r.
5 zł - zmiana opatrunku, zastrzyk przeciwbólowy (zmiana leku już na słabszy!) - 10-08-2012 r.
5 zł - zmiana opatrunku, zastrzyk przeciwbólowy - 12-08-2012 r.
5 zł - zmiana opatrunku, zastrzyk przeciwbólowy - 16-08-2012 r.
5 zł - zmiana opatrunku, zastrzyk przeciwbólowy, syrop przeciwbólowy na dwa dni - 18-08-2012
[B]razem: 482,59 zł[/B]

[U]wpłynęło na Viki:
[/U]25 zł - pacjentka z przychodni
50 zł - Anetta Ewelina LP
200 zł - Marlena Luna Gendis
10 zł - Bogusława J.
22 zł - Ewa D.
70 zł - Sonia K.
102 zł - bazarek b-b
50 zł - Bożena S. - soboz4
[B]
Razem: 529 zł
[/B]
[U]Rozliczenie przelewów:
[/U]22 zł - darowizna, od Ewy D. - wpłacona bezpośrednio, nie przez konto
25 zł - darowizna od pacjentki z przychodni, j.w.
67,46 zł - zwrot za leki kupione dla szczeniaczka, przelew z katowickiego konta był zrobiony na Anię N.
82,30 - darowizna ze zbiórki przed kinem
171,29 - przelew z katowickiego konta
106,54 zł - przelew z katowickiego konta

[B]razem: 474,59 zł
[/B]
saldo: -8 zł


[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-t5G7MUNYHTs/UARcMhoP6EI/AAAAAAACMaI/R1cJeLCL7gE/s720/IMG_1963.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-oPxwJzSnpo4/UARcK9jvBQI/AAAAAAACMaA/tF2UJ_PfCRY/s720/IMG_1962.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-dOiAumd0SMA/UARcIiT23iI/AAAAAAACMZw/GzraBYpjrMo/s720/IMG_1956.JPG[/IMG][IMG]https://lh5.googleusercontent.com/--R3Z_P_wLvo/UAvH3q43-1I/AAAAAAACNKE/4s2yJbRPvyw/s720/IMG_1984.JPG[/IMG]

Edited by soboz4
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 207
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Abrakadabra']Hej Soboz4 !
Mam 2 bardzo poważne DS, dla yorka /yoreczki w potrzebie.
Jeśli można, skontaktuję się z Tobą telefonicznie.[/QUOTE]

oczywiście, tylko muszą być świadomi, że jeżeli wszystko pójdzie bardzo dobrze, to leczenie Viki potrwa przynajmniej 2 miesiące, tyle czasu trzeba żeby skóra zaczęła odrastać, o ile odrośnie. Viki powinna mieć przeszczep skóry, ale nawet wet. nie wiedział gdzie i czy się to robi.

Link to comment
Share on other sites

malutka ma dobre wyniki z wątroby i nerek, ma bardzo niskie elektrolity, wysoki poziom mocznika, jej stan nie jest dobry, ale je i pije, choć wet. gdy pytałam na razie nie chce dodać mi otuchy i mówi, że to będzie walka. Mała jest ze mną w pracy, cały czas śpi, ma wysoką gorączkę, ale co godzinkę je, malutko ale łapczywie. Je wszytko, choć najmniej chętnie chrupki od weterynarza. Wszystkiego naraz nie da się zrobić, ale podcięłam jej jeszcze grzywkę i brodę, ma mocno zaropiałe oczka, na razie przemywam przegotowaną wodą, ładnie załatwia się na dworze, robi to błyskawicznie i zaraz ciągnie do domu czy biura. Jeszcze nie machnęła ani razu ogonkiem, nie szczeknęła, ale warczy na przybliżające się do niej psy. Rozgląda się za mną, ale jak zamknęłam ją w pokoju i poszłam na poszukiwanie opatrunków tenderwet to była cichutko. Jest tak słodka, że obawiam się, że straciłam już dla niej serce. Musi się udać ją uratować, tyle wycierpiała i na mecie nie może umrzeć!

Link to comment
Share on other sites

Niestety zmiana opatrunku u Viki jest dla ludzi o mocnych nerwach, wet mówił że robaki będą jeszcze z 2-3 dni, pomimo że cały czas ma przepłukiwaną ranę, wszystkich jajeczek się nie wypłucze, dziś znowu było kilkanaście larw.
Tył łapy zaczyna odpadać, chyba nie da się uratować skóry, która jest przyczepiona w dwóch miejscach, reszta zaczyna krwawić, podobno to dobrze, odpadają jej kawałki mięsa z łapy, ale podobno to też dobrze, bo one są martwe.

Zdjęłam okulary żeby nie widzieć, ale to się nie da i tak widziałam, bo musiałam ją dobrze przytrzymać, a nie można jej już podać znieczulenia, ma zbyt złą morfologię.

Viki była dziś trudnym pacjentem, bardzo się kręciła na kroplówce, jedna kroplówka jest wzmacniająca, ale druga chyba z elektrolitami, w każdym razie może piec i trzeba jej mocno trzymać łapeczkę, a puszczana jest bardzo wolno, żeby zminimalizować ból.

Mam jedynie nadzieję, że jej cierpienie zostanie wynagrodzone i uda się ją uratować!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...