Jump to content
Dogomania

Matka z dziecmi wyrzucona bestialsko na bruk!


BerciaP.

Recommended Posts

:angryy: W piątek, 13 lipca (cholera, pechowy dzień!!!), we wsi Rzeczniów Kolonia, w powiecie lipskim pojawiła się o świcie biszkoptowa labradorka z dwoma szczeniakami. Najprawdopodobniej jest ofiarą jakiegoś bydlaka - pseudohodowcy, który wyrzucił matkę i jej dzieci z samochodu, zostawiając na pastwę losu! To nie jest pierwszy przypadek tego typu w naszej wsi. Kiedy ją zauważyłam, szczeniaków już przy niej nie było, nie wiem co się z nimi stało, mam jedynie nadzieję, że znalazły domy. Suczka niespecjalnie za nimi tęskni, więc najprawdopodobniej były już dość duże, żeby ją opuścić. Labradorka błąkała się zdezorientowana, łasiła do wszystkich i szukała pożywienia. W tej chwili została tymczasowo przygarnięta, żeby nic jej się nie stało, ale to nie są dla niej najlepsze warunki, bo w tej chwili nocuje w budzie, a to jest ewidentnie miejski pies, wychowywany w domu. Jest bardzo łagodna dla ludzi, łasi się i nadstawia łebek do głaskania. Na szyi ma żakardową obrożę w kolorach szmaragdowym z dodatkiem żółtego i pomarańczowego. Bardzo spokojnie zniosła oględziny weterynarza, w tym badanie zębów, brzucha, sutków i szczepienie na wściekliznę. Łagodna dla zwierząt, chociaż zaczepiana przez moje psy, odpowiada warczeniem. Brzuch przypomina beczkę (nie wiem dlaczego, może wskutek wielu ciąż), ale Żaba (tak nazwał ją mój synek) jest wychudzona (zapadnięte boki, sterczące żebra) i brudna. Widać po obwisłych sutkach, że wielokrotnie rodziła, po ostatnim porodzie została jeszcze laktacja. Zwracam się o pomoc albo w odnalezieniu właściciela, albo w sterylizacji suczki po zakończeniu laktacji (żeby dokładnie ocenić stan sutków i ewentualnie przeprowadzić ich operację). Sama nie dam rady finansowo, ponieważ mam już 2 psy, z czego jeden po wypadku i na cito muszę sfinansować mu kastrację z operacją prącia. Prosiłabym też o rady od hodowców, bo nie znam się na labradorach, nie wiem czego potrzebują i jak się z nimi obchodzić. Jeśli znalazłaby się osoba chętna zaadoptować Żabę, będę wdzięczna.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 223
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='beka']Masz jakies zdjecia suni i maluchów?[/QUOTE]
Podpinam się z prośbą o zdjęcia.
Po zakończeniu laktacji sutki powinny się trochę wchłonąć,to nie musi tak być na stałe.
Co ona je?
Brzucho może być z żarcia (nie wiadomo,co jadła do tej pory) albo z robali.
Wet odrobaczył?

Link to comment
Share on other sites

Kurczę, nie odrobaczył, tylko zaszczepił od wścieklizny. Możliwe, że w pierwszej chwili nawet nie pomyślał o robakach, bo zasugerowałam mu, że Żaba może byc znowu w ciąży. Ponieważ jednak ciągle ma laktację, wykluczył tę możliwośc. Nie wiem co jadła do tej pory, u mnie je suchą karmę, z tych tanich i gotowane jedzenie złożone z mielonych zbóż, mięsnych resztek i tłuszczów. To samo jedzą moje psy. Zresztą z tym brzuchem pojawiła się już u mnie. Nie wiem co stało się z maluchami, od sąsiada wiem, że rankiem w piątek biegała z dwoma, ja wczesnym popołudniem nie widziałam już przy niej żadnego. Możliwe, że małe psiaki ktoś przygarnął, żadnych zwłok przy drodze nie było, więc na 90% nie zginęły pod kołami. Co do sutków, widac, że cała listwa mleczna zdrowo pracowała, ale też mam nadzieję, że jak się "zasuszy", to zmaleją. Szczerze mówiąc, nawet chętnie bym ją zatrzymała, przy merytorycznym wsparciu znawcy rasy i jeśli Żaba będzie nadal tak łagodna jak dotąd, przerażają mnie tylko koszty sterylizacji. Kiedy 10 lat temu sterylizowałam Bercię, zapłaciłam 140 zł, teraz nawet nie wiem ile może kosztowac taka operacja. No i Pirat wymaga jeszcze poważnego zabiegu, zapewne też kosztownego. Z drugiej strony absolutnie nie wyobrażam sobie niesterylnej suki na wsi. Co do zdjęc, postaram się zrobic, ale nie wiem czy uda mi się w najbliższych dniach je zamieścic.

Link to comment
Share on other sites

Podnoszę z nadzieją.:lol: Żaba dzisiaj została odrobaczona, odkąd nie karmi, wypełniły się też jej boki. Niestety, nie może u mnie zostac. Po pierwsze: Bercia od biernej urazy, jaką prezentowała od soboty, przeszła do agresji słownej. Żaba nie pozostaje jej dłużna. Obawiam się, że to może skończyc się bójką, a nie mogę mojej staruszki narażac na takie stresy. Po drugie: Żaba, niestety, rozrabia. Wyjada wszystkie jajka z kurnika (ponad 10 dziennie!) i gania kury. Właśnie wygoniła mi z podwórka rzadkiej rasy liliputkę i dwa kurczątka. Nie mam kojca, więc, ku mojemu ogromnemu żalowi, Żaba od jutra częśc dnia będzie spędzac na uwięzi. Nie zabijcie mnie tylko, ja naprawdę nie mam innego wyjścia!:placz: Pomóżcie, szkoda psa, szczególnie, ze dla ludzi jest słodki i łagodny!

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcia zrobiłam. Nie są może najpiękniejsze, ale to ruchliwy pies, a jak widzi, że się ją fotografuje, zaraz biegnie na głaskanko. Niestety, dzisiaj spuszczona z uwięzi po zebraniu jajek, zagryzła kurczaka. Co do zdjęc, nie potrafię ich wstawic. Może ktoś pomóc?

Link to comment
Share on other sites

już wstawiam. Szkoda że nie potrafi się zachować. Do ogłoszeń muszą być inne zdjęcia. Wygłaszcz ją a potem spróbuj zrobić. Może z dziećmi?
[IMG]http://img191.imageshack.us/img191/1719/p1010730kq.jpg[/IMG]
[IMG]http://img706.imageshack.us/img706/7704/p1010734z.jpg[/IMG]
[IMG]http://img515.imageshack.us/img515/6370/p1010735qy.jpg[/IMG]
Tu widać cycochy:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='beka']No nie wiem czy szczeniaki były dość duże:(. Te cycochy wyglądają okropnie duże. Chyba powinna dostac coś na wstrzymanie laktacji..[/QUOTE]

Też nie wiem, bo ich nie widziałam, ale Żaba nie tęskni za nimi, nie szuka, nie piszczy. Sutki były mniejsze, ale jak się 3 dni z rzędu jadło po 10 jajek i zagryzało kurczaczkiem:cool3:, to mleka mogło przybyć. Wet powiedział, że jak w ciągu kilku dni laktacja się nie zatrzyma, to jej coś da. Co do lepszych zdjęć, postaram się, ale dopiero w przyszłym tygodniu, bo okresowo wyjeżdżam z domu opiekować się chorą mamą, a Żaba zostaje z moim mężem, który w zasadzie też nie ma czasu na więcej niż karmienie i podstawowa porcja głasków (pracuje w polu i opiekuje się swoją mamą, no i jest konkurencja w postaci naszych stałych rezydentów). Dziękuję za odzew i pomoc w ogłaszaniu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Monisiaczek']Wrzuciłam fotki do tematu u nas i założyłam na labkowych forach: info i com.pl[/QUOTE]

Dzięki wielkie, a czy mogłabyś ewentualnie sprawdzić czy na labkowych forach się wątki nie dublują? Bo ja też założyłam. Jako Judyta1. Jeśli tak, może by jej jakoś scalić? Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='daga31081980']cioteczki jaka jest dalsza wizja pobytu suni?Czy szukamy jej DT bądź hotelu?czy sterylka u cioteczki gdzie teraz mieszka czy dopiero po znalezieniu jej tymczasu.
Jak możemy pomóc?Czy ktoś odzywał się z forum labkowego?[/QUOTE]

jakaś zbiórka stałych na dt czy cuś? co planujecie?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...