Jump to content
Dogomania

Doberman wyrwany z mordowni zostaje na zawsze w DT.


monika55

Recommended Posts

  • Replies 535
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Justa witaj na wątku.

Borys pomierzony, przyjemność mu sprawia dotyk, lubi człowieka. Żal patrzeć na te slepe oczka.
Wymiary kawalera
79cm klatka piersiowa
58cm od obroży do ogona
44cm szyja
58cm talia

Chudy nie jest.

[URL]http://[/URL][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/1572/ba8006885c41f5cbmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL]http://[/URL]




[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/1572/3400e87a804001c1med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki dzwoniłam w sprawie tymczasu dotakiej znajomej ,powiedziała że się z tym przespi .Tylko zawsze jest jakieś ale pracuje od 8 do 18 jest sama więc psiak byłby sam koszty leczenia wizyty u wetka i jedzenie nasza sprawa co wy na to naciskać?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='izek77'] pracuje od 8 do 18 jest sama więc psiak byłby sam koszty leczenia wizyty u wetka i jedzenie nasza sprawa co wy na to naciskać?[/QUOTE]
hmmmm nie wiem czy mogę się wypowiadać,ale uważam,że psiak po operacji nie może przebywać sam tyle godzin :(

Link to comment
Share on other sites

Znalazłam coś pasującego, może ciut większe, ubranko ocieplane ze specjalnie wyprawianej skóry, odpornej na deszcz i śnieg - kupiłam u divia_gg na bazarku. Mogę dołożyć szelki z odblaskiem Champion, używane, ale w dobrym stanie - mojemu psu już są niepotrzebne, niestety.
Podajcie adres, na jaki wysłać.

Edited by malibo57
Link to comment
Share on other sites

[B]Malibu77 [/B]to wspaniale, że Borys ma ubranko. Obiecałam pokryć koszty więc poproszę o kwotkę i numer konta:fadein:.

Co do leczenia to może można by było zrobić operację np.w piątek i jeśli ta Pani nie pracuje to 2 dni po operacji, które są najbardziej krytyczne byłaby w domu. To nie jest duża narośl i myślę, że rana nie byłaby jakaś ogromna. Jeśli będziemy długo czekać guz się powiększy i dopiero wtedy będzie problem. Ja bym brała jakikolwiek DT, nawet miesięczny i jak ktoś pracuje.Pamietajmy, że to jedynak i nie będziemy miały dużego wyboru, a może nawet nie będzie żadnego. Lepiej to usunąć jak najszybciej. Potem będzie łatwiej znaleźć stały DT bez tej narośli.

Link to comment
Share on other sites

Chwilowe przenosiny w celu operacji i wyleczenia, a nie tak sobie!
Berkano, obym się myliła, ale kieruję się obawą, że jesli się nie zdecydujemy na chwilowe DT w celu pozbycia się guza to staniemy w miejscu i pies będzie tkwił z guzem w schronisku całą zimę. Kto da DT staremu, ślepemu psu z guzem,który się otwiera, nie wspominając o DS? Ludzie obawiają się przy czymś takim spraw nowotworowych, operacji, przerzutów, a co za tym idzie kosztownego leczenia, czasu i problemów. 99% ludzi biorąc psa ze schronu wybierze zdrowego, a nie do operacyjnego leczenia.
W międzyczasie nic nie stoi na przeszkodzie żeby szukać dożywotniego DT.

Edited by majreg
Link to comment
Share on other sites

[quote name='majreg'][B]Malibu77 [/B]to wspaniale, że Borys ma ubranko. Obiecałam pokryć koszty więc poproszę o kwotkę i numer konta:fadein:.

Co do leczenia to może można by było zrobić operację np.w piątek i jeśli ta Pani nie pracuje to 2 dni po operacji, które są najbardziej krytyczne byłaby w domu. To nie jest duża narośl i myślę, że rana nie byłaby jakaś ogromna. Jeśli będziemy długo czekać guz się powiększy i dopiero wtedy będzie problem. Ja bym brała jakikolwiek DT, nawet miesięczny i jak ktoś pracuje.Pamietajmy, że to jedynak i nie będziemy miały dużego wyboru, a może nawet nie będzie żadnego. Lepiej to usunąć jak najszybciej. Potem będzie łatwiej znaleźć stały DT bez tej narośli.[/QUOTE]


Majreg, w pełni się zgadzam. Mam 10-letniego dobermana i bez problemu zostaje w domu po 9 godzin kiedy ja jestem w pracy. Rok temu miał operację i była robiona właśnie w piątek. To może być na razie jedyna opcja DT i ja bym z niej nie rezygnowała.

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny z operacją w piątek ok, ale nie piszcie że będzie mu źle jak posiedzi te 10 godz sam, bo w schronie też siedzi sam nawet dłużej- prawda? a tak miałby spokój w domku, rano spacerek i po południu , a na wieczór trzeci i ktoś by go codziennie pogłaskał i poprzytulał, więc co lepsze???

Link to comment
Share on other sites

10 godzin to dużo, to prawda ale lepiej spędzić je w cieple, w suchym niż w kojcu. a druga sprawa - to starszy psiak, on nie jest juz taki bardzo aktywny więc większość tego czasu pewnie przedrzemie sobie w najlepsze.
no chyba że będą problemy z pozostawaniem w domku, tego wykluczyć nie możemy. czy DT bierze to pod uwagę? nie znamy psa, nie wiemy jak zachowa się w domu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...