Korenia Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 I mamy problem... Rana zaczęła się zabliźniać, powstał strup ale...nadal czuć en zzapach+ z pod strupa nadal wypływa trochę ropy... Uuuuu... czeka was znowu wycieczka do weta... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted October 4, 2014 Author Share Posted October 4, 2014 Wróciliśmy od weta. Rana znów oczyszczona, dostaliśmy żel przyspieszający gojenie oraz antybiotyki na kolejny tydzień... ładne świętowanie dnia zwierząt... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 Zachciało mu się wycieczek na własną łapę to teraz ma ;) Oby poszło już z górki! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted October 4, 2014 Author Share Posted October 4, 2014 Ostrzegam, osoby chore na cukrzycę nie powinny oglądać tego zdjęcia :siara: I tak dziś wygląda rana (zdjęcia niezbyt przyjemne)... http://oi61.tinypic.com/9ss6zl.jpg http://oi60.tinypic.com/3026ro3.jpg Tak, to białe to ropa która mimo przemywania nadal się sączy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Collakowa Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 http://oi61.tinypic.com/1zfskd2.jpg :loveu: Nie wygląda to za ciekawie :nonono2: A byłaś już z tym u weta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted October 5, 2014 Author Share Posted October 5, 2014 Tak, byliśmy już 3 razy. Dostaliśmy antybiotyki na kolejny tydzień+ żel przyspieszajacy gojenie ran. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Collakowa Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 To jedynie co mogę zrobić to życzyć Chi powrotu do zdrowia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted October 5, 2014 Author Share Posted October 5, 2014 Oj przyda sie... Minął prawie tydzień a rana nadal zle wyglada. Nie myslalam, ze tak bedzie sie paprać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 Jak Dore pies ugryzl to miała wygolone te miejsce i wokół na zero żeby sierść tam nie właziła, bo by się paskudziło. U nas pomógł bardzo szybko octenisept ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted October 5, 2014 Author Share Posted October 5, 2014 Nam dali Chitopan. Teraz przed przemyciem Riwanolem najpierw oczyszczam to miejsce ciepła wodą. Jak bedzie sie tworzyła ,,skorupka" mam ją ściągać. Stwierdzilam że ciepła woda sama ,,rozpuścici" tą rope co skleila rane. Boje się sama mu ją ,,otwierać" (w sensie rozklejac z ropy) bo szczerze boję sie, że to moze zaczac sie goic a ja ttym bede to utrudniać. Więc wyglada to u nas tak- przemycie ciepła wodą, riwanol i później ten żel na paluch i na rane. Na szczęście Chi dzielnie to znosi, grzecznie czeka do końca zabiegu po czym dostaje smaczka :D Tak mysle, że wet może dlatego od razu go nie wygolil bo pies nie dał się nawet dotknąć i w tym memencie najważniejsze bylo szybkie ulzenie mu w bolu... Dziwilam sie też że tego nie zaszyl ale najwidoczniej ta rana nie kwalifikowala sie do szycia... A jak się zaczęła babrac to tymbardziej szycie bezsensu... Właśnie! Czy jest jakis sposob na zabezpieczenie tej rany czy lepiej ja tak zostawić? Moze to najmniejszy problem ale musimy pilnowac Chi gdzie sie kladzie bo pozniej zostaja slady po ropie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Collakowa Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 Ja bym radziła tak jak Aleksandra, by zgolić te okolice. Niestety, ale nwm jak byś mogła zabezpieczyć mu te ranę :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rashelek Posted October 6, 2014 Share Posted October 6, 2014 Nieprzyjemnie to wygląda... Oby szybko Chico doszedł do siebie! A u Was są jakieś luki w ogrodzeniu czy coś, że on sobie tak sam wyszedł? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naklejka Posted October 7, 2014 Share Posted October 7, 2014 I jak rana? Z doświadczenia wiem, że pogryzienia strasznie źle się goją.... Szybkiego powrotu do zdrowia życzymy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted October 9, 2014 Author Share Posted October 9, 2014 Z raną już dużo lepiej :D Aktualnie się ,,zakleiła" więc póki co dłubać przy niej nie będę, poczekam do końca tyg i zobacze jak będzie wyglądać. Jak coś będzie się działo to jeszcze podjadę do weta ale chyba (tfu! żeby nie zapeszyć) zaczyna się goić :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted October 9, 2014 Author Share Posted October 9, 2014 Naukę gałki żeglarskiej uważam za udaną :D Jest szał :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Collakowa Posted October 9, 2014 Share Posted October 9, 2014 Super wiadomość! Gałkę też robiłam, ale gdzieś mi zginęła :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted October 10, 2014 Author Share Posted October 10, 2014 Jesienny pudlo <3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted October 11, 2014 Share Posted October 11, 2014 Ładny jesienny pudlo :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted October 11, 2014 Author Share Posted October 11, 2014 Na szybko :D Borys vel Skipper ;) Przyjechał dosłownie z godzinę temu. Mam dziś dostała tel od koleżanki czy nie zna kogoś kto by psa przygarną, rzekomo belga. Dotychczasowy właściciel lekko psychiczny, ponoć znęcał się nad psem. Szybka decyzja, bierzemy psiaka. Póki co jak to mama mówi- na próbę jak się dogada z onkami i Chi. Byliśmy na krótkim spacerze z Chi i Skipperem i z obserwacji muszę powiedzieć, że jest genialny :D Chi podskakuje lekko do niego a ten totalna olewka, psy za ogrodzeniem również olewa. Najbardziej boję się reakcji Cezara ale to sprawdzimy za kilka dni, póki co niech Skipi się oswoi z całą tą sytuacją :) Zapomniałam dodać, że on obok belga nawet nie stał, mi osobiście on bardziej aussie przypomina :p Zdjęcie na szybko zrobione, jutro pójdziemy na kolejny spacer i wtedy obcykamy pieseła :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted October 11, 2014 Share Posted October 11, 2014 obok aussie to chyba tez nie stał :jumpie: :jumpie: powodzenia :klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted October 11, 2014 Author Share Posted October 11, 2014 Ale bliżej mu do niego niż do belga xd typowy kundel w stylu owczarkowatym xd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Collakowa Posted October 11, 2014 Share Posted October 11, 2014 Jaki fajny :loveu: To czekamy na fotki Boryska! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted October 11, 2014 Share Posted October 11, 2014 Rzeczywiście szybka decyzja :D Wydaje się duuuży ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted October 11, 2014 Author Share Posted October 11, 2014 Bo jest duży :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted October 11, 2014 Share Posted October 11, 2014 będzie mieszkał w domu? :laugh2_2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.