Jump to content
Dogomania

Tofik -spaniel z kurnika ze swierzbem znów prosi o pomoc..Szukamy DT / DS.


rytka

Recommended Posts

[quote name='emilia2280']hmmm, gdyby Tofik nie zarazal, to mogé spytac mój domowy hotelik czy wziálby spaniela, choc teraz majá okres wakacji i przepelnienie. Jaka jest diagnoza weta na dzisiaj?[/QUOTE]

nie mialam dostepu do neta przez tydz.jutro podpytam Goni .było by fajnie jakby nie musial juz siedziec w klinice.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 155
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Przepraszam, że nie na temat - ale bardzo potrzebujemy wsparcia! [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/229809-Buba-zaniedbana-przez-pseudofundacj%C4%99-mia%C5%82a-trafi%C4%87-do-Niemiec-potrzebne-wsparcie%21"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/229809-Buba-zaniedbana-przez-pseudofundacj%C4%99-mia%C5%82a-trafi%C4%87-do-Niemiec-potrzebne-wsparcie%21[/URL]

Link to comment
Share on other sites

czyli nadal nie moze isc do dt :(

na wsi'wrze' czesc osob uwaza ,ze takiej swini jak ja nie spotkali,zeby doniesc na sasiada przy najblizszej okazji na mnie tez doniosa:)na wsi panuje dziwne przekonanie,ze to nazlosc komus a ja do tego faceta nic nie mam i nie mialam znam na wsi gorszych chamow i debili od niego .nikomu nie przychodzi na mysl,ze to o psa chodzilo ,ze cierpial ,ze przechodzac z swoimi psami kolo tego chlewa wiedzac,ze on tam zamkniety obolaly szlak mnie trafial....przciez to nie mogl byc powod takie byle co przeciez komu by ma psie zalezalo..

Edited by rytka
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='emilia2280']hmmm, gdyby Tofik nie zarazal, to mogé spytac mój domowy hotelik czy wziálby spaniela, choc teraz majá okres wakacji i przepelnienie. Jaka jest diagnoza weta na dzisiaj?[/QUOTE]

dzis wet wydał zaswiadczenie,ze Tofiniu jest zdrowy nie zaraza i moze opuscic klinike :) trzeba mu na gwałt dt hoteliku .najlepszy byłby domowy dt.

Link to comment
Share on other sites

jeszcze nie zapieknie bo siersc odrasta ale duzo lepiej;)
gdybym przebywala w domu u siebie wziełabym go na dt choc bylo by to kontrowersyjne posuniecie-wiadomo czemu;)ale wiesz sytuacja mi sie skompikowała i narazie do domu nie wracam a w obecnym miescu pobytu mamy razem 5 stfora(3 własne 2 tymczasy)i nie ma zgody na wiecej.

Link to comment
Share on other sites

Ustalenia z Panią są a raczej były takie...
Pani była zaskoczona, że tak szybko, czyli w najbliższy weekend, chciałam dopiąć sprawę (akurat ten Pani ma nieco zajęty).
Kolejno więc ustaliłyśmy wtorek i zdzwonienie się potwierdzające w poniedziałek. Przed momentem Pani zadzwoniła, że może jednak jutro by się udało ale koło południa (popołudnie zajęte).
Z kolei po Pani zanegowaniu weekendu ja zmieniłam plany i teraz ja ewentualnie, jak mąż dotrze do domu i z nim porozmawiam, muszę je zrewidować.
Zdzwaniamy się więc z Panią powtórnie jutro o 9.00 i... albo się uda jutrzejsze południe albo zostajemy przy wtorku 10.00 - 11.00, bo mimo wszystko objazdami przez okoliczne wsie (trasa rozkopana, jeden pas ruchu i sajgon z korkami) muszę do Pani dotrzeć (mieszkam poza Łodzią), a to sporo czasu zajmie.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli tylko macie Dziewczyny jakieś ekstra sugestie, uwagi... takie wyjątkowo pro Toficzkowe, piszcie proszę.
Ankietę już sobie wydrukowałam.

Edit:
Już wiem, że Pani szalenie zależy na wszelkich istotnościach odnośnie leków i diety. Pani chciałaby się odpowiednio przygotować przed... i niczego nie przegapić, nie zrobić, nie kupić dla psiaka za późno.
Jeśli są tu jakieś istotności napiszcie mi o nich, proszę. Chciałabym, choć na początku, móc odpowiedzieć Pani na jakieś prostsze pytania, gdyby mi je zadała.

Edited by majqa
Link to comment
Share on other sites

A ja coś wiem! A ja coś wiem! :multi:

Pani, która chce adoptować Tofisia chciała go adoptować już wcześniej, wtedy kiedy właściciel nie zechciał go oddać. Rozmawiałyśmy wtedy na jego temat, niestety do adopcji nie doszło i Tofinio musiał zachorować, żeby się wyrwać z tego kurnika. Mam nadzieję, że teraz się uda! :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asia & Ginger']A ja coś wiem! A ja coś wiem! :multi:

Pani, która chce adoptować Tofisia chciała go adoptować już wcześniej, wtedy kiedy właściciel nie zechciał go oddać. Rozmawiałyśmy wtedy na jego temat, niestety do adopcji nie doszło i Tofinio musiał zachorować, żeby się wyrwać z tego kurnika. Mam nadzieję, że teraz się uda! :p[/QUOTE]

i juz mi sie Pani podoba;)wielki szacunek juz na wstepie,ze chec pomocy Tofikowi nie umarła po pierwszym porywie serca,ze pamietala.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...