Buńka Posted May 8, 2015 Author Share Posted May 8, 2015 Postresuj się, żebyś potem miała od czego odpoczywać w te długaśne wakacje :P . I serio ustne są proste. Myśl o tak długich wakacjach podnosi na duchu :D Fushiony są brzydkie. Czyli będą pasować do Leośki 3:) Ja na ustne byłam baaardzo słabo przygotowana, na polski nawet właściwej prezentacji nie napisałam, zaledwie od myślników co mogłabym powiedzieć ( :D ), ale zdałam. Egzaminatorzy z reguły są bardzo wyrozumiali, wiedzą, że to ogromny stres i dużo podpowiadają :) Będzie dobrze ! Skoro wszyscy mówią że proste... to proste :D chociaż w sumie teraz jeszcze gorszym wstydem było by nie zdać xD Ehhh idę sobie powtórzyć jeszcze co nieco i szykuję się do wyjazdu ... przez to że matura o 14 znowu to człowiek odkąd wstanie to siedzi jak na szpilkach... Powinna być rano żeby mieć już to z głowy... A biola chyba będzie jednak zdana 8| Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonka95 Posted May 8, 2015 Share Posted May 8, 2015 Hejka :) Poradzisz sobie na pewno ;) Ja już na szczęście po wszystkim , ustne zdane tylko pozostaje czekać na wszystkie wyniki a o matmę się boje bo brakuje mi jakieś 3-4 pkt do 30 % liczę na zamknięte ale mam obawy bo to od nich wszystko zależy ;/ U mnie ci co przyszli na ustne wszyscy zdali bez problemu a w klasie to mam osoby na bardzo niskim poziomie ,ja zresztą też nie jestem najlepsza z angielskiego i dałam rade mimo tego stresu :)Trzymam mocno kciuki i wiem co przeżywasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baton Posted May 8, 2015 Share Posted May 8, 2015 Serio ci egzaminatorzy na ustnych tacy fajni i pomocni? Nas cały czas straszą, że oni w życiu nic nie podpowiedzą i tylko się gapić będą i czekać będą aż skończysz xD 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hienulan Posted May 8, 2015 Share Posted May 8, 2015 Będzie dobrze, nie jesteś sama :p Planujesz jakieś sztudia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted May 8, 2015 Share Posted May 8, 2015 Wspomusz bjedno dziefke obolalo po operacji, kup szelki :c Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buńka Posted May 8, 2015 Author Share Posted May 8, 2015 U nas też cały czas straszą a później się dziwią że chodzimy tacy zestresowani. Dzisiaj wos oceniam średnio ... jak na necie pojawią się odpowiedzi to wam powiem jak mi poszło bo na razie nie umiem ocenić xD Powiem tylko tyle że brakło mi czasu na wypracowanie... zdążyłam napisać jedynie kilka zdań -_- Czy planuję jakieś studia .... hmmm sama w dalszym ciągu zadaję sobie to pytanie. Bo chyba nawet chętnie ale gdyby mnie natchnęło na jakiś konkretny kierunek a na razie jedyne co mi przychodzi do głowy to kontynuowanie hotelarstwa. A nie chcę iść na kierunek od tak żeby coś mieć tylko na taki który mi naprawdę będzie dawał satysfakcję. No i coraz poważniej myślę o kursie groomerskim 8| Już nawet znalazłam sobie szkołę gdzie prowadzone są kursy. Jednak cały czas ciągnie mnie gdzieś w tym kierunku - pomaganie zwierzętom, praca ze zwierzętami itd. Tego, że nie poszłam do technikum weterynaryjnego nie wybaczę sobie już chyba nigdy... ale nie ważne. Klasa nie powstała itd... tak chciał los :D Kucze ne dziefko moja luba... nie mam pieniądzóf obecnie na twe jakże zacne szelki... Na biedry bym chętniej leciała 3:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted May 9, 2015 Share Posted May 9, 2015 Ale teraz możesz iść :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buńka Posted May 10, 2015 Author Share Posted May 10, 2015 No i się zaczęło -_- Dwa kleszcze wyciągnięte z ucha Balboszowego... Jeden opity i biały O.o Nie wiem jak ja mogłam nie zauważyć a drugi dopiero wbity... Przejrzałam resztę tego sporego ciałka i nigdzie więcej nie znalazłam tych intruzów. Tylko zadaję sobie pytanie jak ja mam mu ucholce zabezpieczyć xD Chyba muszę jakoś nasączonym wacikiem mu wysmarować. Albo kupić obrożę albo już sama nie wiem :/ Nienawidzę kleszczy -_- Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted May 10, 2015 Share Posted May 10, 2015 Utnij. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buńka Posted May 10, 2015 Author Share Posted May 10, 2015 Cięte boksery mi się już nie podobają :< Za co bym tarmosiła tego przygłupka ? U nas kurcze wylew haszczakopodobych piesełów :( 3 sztuk w jednym czasie jeszcze nie było. Nuka - oddana bo zjada kury sąsiadom.... ciągle płaczący Onuko którego słychać aż u nas na podwórku... :( i Rudyś Kurcze przeogromnie mi szkoda tych psów w wersji bezpańskiej :( W zeszłym roku robiłam za petsittera i wyprowadzałam między innymi husky'ego. 3 razy dziennie długaśne spacery gdzie ja padałam na twarz a Laser merdał się że to dopiero rozgrzewka i on chce więcej :D A takie bidulki bezdomne... masakra :< jeszcze dwie sztuki w moim ulubionym haszczakowym umaszczeniu <3 A jak już pokazuje wam bezdomniaki to łapcie Remika :D ( który miał być Farankiem ... czyli Panem Franciszkiem w parze z Panią Leokadią ahahah :D ) Okazuje się, że nie taki z niego sobowtór jak się wydawało :D łatka nie jedna a całe plecochy rude ... a podobno mniej wredny niż Pani Leokadia :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baton Posted May 10, 2015 Share Posted May 10, 2015 Może i nie sobowtór, ale parfox na 100% ! :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buńka Posted May 10, 2015 Author Share Posted May 10, 2015 Może i nie sobowtór, ale parfox na 100% ! :P I to najważniejsze :D Z chęcią bym się zaparfoksiła bardziej jak tak patrzę na niego xD Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hienulan Posted May 10, 2015 Share Posted May 10, 2015 Szczerze polecam obroże antykleszczowe z makro za 12 zeta O.o Szelka ma i ani jednego kleszcza, Lars nie ma i juz 2 albo 3 wyciągalismy (ten jeden biały był O.o nie wiem od czego to zależy) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buńka Posted May 10, 2015 Author Share Posted May 10, 2015 Gdzieś kiedyś słyszałam że te białe to ptasie O.o czy coś takiego albo jakiś kurcze gatunek albinosów :D Leośka ma obrożę jakąś Max coś tam z marketu właśnie za 14 zeta i też kleszcze jej się nie łapią :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest TyŚka Posted May 10, 2015 Share Posted May 10, 2015 Jak mogłaś wstawić mi północniaki... Rudyś najcudowniejszy. <3 To się doporfoxuj jak chcesz, co za problem? :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baton Posted May 10, 2015 Share Posted May 10, 2015 Wiesz, moje dziwne naturalne kropelki o nazwie której nigdy nie zapamiętam na jojową działają świetnie :p Ale większość opinii które gdzieś tam widziałam to raczej negatywne były... no ale, wsmarowujesz je w uszy to może chociaż uszy będą bezpieczne (diabełek... :P ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buńka Posted May 10, 2015 Author Share Posted May 10, 2015 Jak mogłaś wstawić mi północniaki... Rudyś najcudowniejszy. <3 To się doporfoxuj jak chcesz, co za problem? Wybacz Tysiu :D Po prostu też gdzieś w serduszku głęboko zakorzeniła mi się miłość do haszczaków i alaskanów :D To te wyjątki które mogła bym mieć pod swoim dachem mimo kupy futra :D Rudyś w typie bardziej malamuta z tego co wiem. Dla mnie najcudowniejsza jest Nuka <3 Już bym chciała żeby było po tych zasra**ch maturach... wtedy na pewno się wybiorę do przytuliska żeby pobiegać z haszczakiem i żeby poznać osobiście Remika . Murzyn... to jest jeden wielki czarny chodzący problem :D No i czwarty pies to by była jazda :D Oj nie nie chcę sama sobie wbijać noża w plecy :D W dodatku parfox! Toż to na pewno diabeł wcielony tylko na razie maskuje swoje prawdziwe oblicze . Co prawda mieliśmy już 4 sztuki xD Ale Łapcio był malutki, Loczek w sumie też. Oba starusieńkie więc i zachodu większego z nimi nie było. Spacery to było wyciąganie ich na siłę. Niby psy były a jak by ich nie było :D No i jednak twardo chce się trzymać tego że po Murzynie przerwa w dopsianiu się. Ostatnio miałyśmy z mamą jechać oglądać tego psiaka. http://www.schroniskodyminy.pl/zwierzaki/opis/181/3/0/0/0/0/0- strasznie mi go szkoda. Dziwię się że schronisko ogłosiło bidę zamiast najpierw zająć się jego stanem :( Ale tam teraz chyba znowu się dzikie rzeczy dzieją. Nasz wyjazd żeby zobaczyć młodego niestety nie wypalił... a wcześniej padły nawet słowa mamy że jak będzie nieduży to go bierzemy ! Tyle że to słowa pod wpływem impulsu... A psa szkoda bo ot tak na pewno łapy nie podkurcza ... To nasze świętokrzyskie to jakieś przeklęte -_- Wiesz, moje dziwne naturalne kropelki o nazwie której nigdy nie zapamiętam na jojową działają świetnie Ale większość opinii które gdzieś tam widziałam to raczej negatywne były... no ale, wsmarowujesz je w uszy to może chociaż uszy będą bezpieczne (diabełek... ) A gdzie ty w końcu kupowałaś te kropelki ? :D Może i bym się skusiła gdyby ktoś zakrapiał za mnie (roześmiany diabełek) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baton Posted May 10, 2015 Share Posted May 10, 2015 http://bioanimal.pl/pl/p/Abwehr-Konzentat-dlugotrwala-ochrona-przed-kleszczami-10-ml/122 Jakby na niego nie działały to pamiętaj że na mnie na zlocie względnie działały xd Tzn komary się mniej czepiały niż zwykle hahaha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buńka Posted May 10, 2015 Author Share Posted May 10, 2015 pewnie dlatego że mają coś tam z lawendy xD kurcze no zamówiła bym ale to wcieranie codziennie... ja jestem taka niesystematyczna, to u mnie nie wypali xD Chyba, że sobie kupię bo mnie kleszcze też wyjątkowo lubią ahahah <diabełek> ja tak serio się zastanawiam czy zapasu Brosa itp kurcze na zlot nie robić xD Bo teraz to to jeszcze tańsze bo tych diabłów krwiożerczych nie ma... a jeden spray nie wystarczy coś czuję :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buńka Posted May 11, 2015 Author Share Posted May 11, 2015 Ustny angielski = trauma do końca życia....... ale zdany no i polały się łzy ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted May 11, 2015 Share Posted May 11, 2015 Graty i to duże ♥♥♥♥♥♥ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest TyŚka Posted May 11, 2015 Share Posted May 11, 2015 Gratuluję :) Bardzo się cieszę. Z tym dopsieniem to ja też mam ciężko, zaciskam zęby myśląc, że jeszcze sobie poczekam. Jeszcze gorzej to przeżywam widząc ile osób się do-papisia i ile mam pod nosem "cudów natury", czyli północniaków w potrzebie, które kradną moje serducho. U mnie oczywiście haszczaki to od zawsze są w sercu naj, od 4lat z kolei i malmany, kocham te psy i na bank z jakimś skończę, ale to... pewnie jeszcze kolejne 10lat. Jednak warto. Na pewno warto. ;) Skoro już przeczekałam 10lat to wytrzymam kolejne tyle :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hienulan Posted May 11, 2015 Share Posted May 11, 2015 Ustny angielski = trauma do końca życia....... ale zdany no i polały się łzy ..... Opowiadaj :p mnie to czeka za rok! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buńka Posted May 11, 2015 Author Share Posted May 11, 2015 Graty i to duże ♥♥♥♥♥♥ Gratuluję Bardzo się cieszę. Z tym dopsieniem to ja też mam ciężko, zaciskam zęby myśląc, że jeszcze sobie poczekam. Jeszcze gorzej to przeżywam widząc ile osób się do-papisia i ile mam pod nosem "cudów natury", czyli północniaków w potrzebie, które kradną moje serducho. U mnie oczywiście haszczaki to od zawsze są w sercu naj, od 4lat z kolei i malmany, kocham te psy i na bank z jakimś skończę, ale to... pewnie jeszcze kolejne 10lat. Jednak warto. Na pewno warto. Skoro już przeczekałam 10lat to wytrzymam kolejne tyle Dzięki dziewczyny :> Jutro już będzie na pewno mniejszy stres... na ustnym polskim zawsze łatwiej improwizować :D Ja też czuję jak mi serducho ściska jak widzę nowego papsa u kogoś :D A już jak widzę zdjęcia małych boksiołów ... ehh <3 Chociaż osobiście do posiadania szczyla mnie nie ciągnie. Raczej już do podrostka albo dorosłego psa ;> Mój brat miał malamuta więc mogę potwierdzić, że to świetne psy :D tylko Grito był jakiś dziwny bo zawsze gwałcił naszego Łapeczka :D ahaha Cóż czasami aby spełnić marzenia trzeba wcześniej z czegoś zrezygnować ;) I tak w moim przypadku rezygnuję z dopsiania żeby potem móc pozwolić sobie na tego wymarzonego <3 Czy się uda to się okaże za kilka lat :D Opowiadaj mnie to czeka za rok! Cóż łzy się polały przed tym całym cyrkiem bo dzisiaj zdawałam tylko ja i moja koleżanka. komisja nas poprosiła wcześniej żeby zapytać czy zgadzamy się na wcześniejsze rozpoczęcie egzaminu. No i wtedy zawory w oczach popuściły trochę :D Ale się ogarnęłam bo głupio tak by było wejść i odpowiadać ze łzami w oczach...Jak weszłam to już z górki, dowodzik wybór arkusza i heja :> Na niepunktowane pytanie wstępne odpowiedziałam super, rozwinęłam itd... ale to niepunktowane więc nic mi nie dało ahahha Rozmowę miałam w temacie sztuki. rozmowa z kol na jaki będzie ona temat, charakter, wygląd i umiejętności głównego bohatera. byłam tak zestresowana że porozdzierałam chusteczkę higieniczną na kilkanaście kawałków i ledwo co z siebie coś tam wydukałam. Obrazek mi uratował doope bo dzień wcześniej rozmawiałam z kol która już zdawała ustny i trafiłam na ten arkusz co ona :D Więc wiedziałam co mówić. Poszło dobrze. Pytania do obrazka... odpowiedziałam na jedno z 2.... No i 3. Miałam do wyboru dwa obrazki sklep z książkami "ala empik" :D i małą księgarnie. i miałam wybrać miejsce gdzie wolała bym kupić książkę dlaczego akurat tam a nie w tym drugim miejscu. poszło też średnio ale jak na moje zdolności językowe to ujdzie :> PS: No i dzisiaj przeglądałam odpowiedzi z WOSu i chyba raczej będzie zdany <3 :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buńka Posted May 12, 2015 Author Share Posted May 12, 2015 Polski zdany <3 !!! 16/20 pkt :) Jestem z siebie nawet troszkę dumna xD O:) Nie ma wgl porównania z angielskim.... Jak wyszłam z sali to czułam, że mogę chwilę odsapnąć zebrać myśli i iść tam jeszcze raz. Komisja bardzo sympatyczna. Nawet pani z komisji mi troszkę podpowiedziała. Było wręcz wesoło :) No ale byłam w swoim żywiole 3:) gaduła ze mnie ogólnie więc jak poczułam się swobodnie to nawijałam jak zaczarowana :D Łapcie robalowo kwiatowe fotosy :D Surfinie są prześliczne <3 Niestety u nas dzisiaj rano był przymrozek i kwiat pewnie opadnie :( Zaczynają rozkładać się też w kolorze "biskupim" także na pewno w tej galerii jeszcze zagoszczą :> Muszę powiedzieć, że od pewnego czasu wkręciłam się w kwiaty w podobnym stopniu jak w zwierza :D W tym roku wydałam tyle pieniędzy na kwiaty, doniczki, drzewka i krzewy ile chyba nie wydałam przez ostatnie 2 lata na obroże czy inne gadżety :O Co prawda z obrożami nie szalejemy ale i tak troszkę tego było :> No i jaka to radość jak kwiaty zaczynają kwitnąć czy jak można iść do swojego mini sadu i delektować się smakiem jabłka bez chemii <3 W planach mam też postawienie 2-3 uli. Ale ja się na tym nie znam i muszę zagadać albo z wujem ze strony bratowej, któremu też to się marzy i ma o tym pojęcie albo z sąsiadem który ma dwa swoje ule :> Pszczół coraz mniej ... :< I zresztą nawet mnie to nie dziwi bo jak mój ojciec w pracy jeździ po terenie to nad sadami aż unoszą się chmury oprysków :( A my już mamy trochę drzewek nasadzone także chętnie bym udostępniła miejsce na ule :) przeniosłam się na photobucket i jeszcze nie ogarniam co i jak więc sorki za różne wielkości zdjęć .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.