ewu Posted February 15, 2013 Share Posted February 15, 2013 Ja zawsze myślałam ,że psiarz -to psiarz- miłośnik wszystkich szczekających sierściuchów..Niedawno stwierdziłam,że są miłośnicy :"tylko swojego, jedynego psa"... To,że ta sunia jest u kobiety , to nie świadczy o niczym... Dziwna ta cała historia, współczuję Eli i wszystkim Opiekunom Balbinki... Bardzo mocno kibicuję żeby się sunia znalazła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 15, 2013 Share Posted February 15, 2013 Dziękuję Basiu. Ta historia jest od początku dziwna, dziwne zachowanie tej kobiety. Musimy się głęboko zastanowić co robić dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafranekm Posted February 15, 2013 Share Posted February 15, 2013 Zaglądam do Balbinki, ale nadal nie ma dobrych wiadomości, a czas działa na niekorzyść. Gdzie ta Balbinka, ja bym porozmawiała z tą panią, podpytała - może ona coś ukrywa( może nie powie, ale da się zauważyć, że coś kręci), ale to tylko poszlaki.Gdybym mieszkała bliżej chętnie bym Wam pomogła szukać suni, a tak mogę tylko mocno zaciskać kciuki, ale Balbinka utkwiła mi w głowie.:sad: Kurcze,ja nadal nieufna co do tej kobiety u której Balbinka była. Wybaczcie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 15, 2013 Share Posted February 15, 2013 Nie mamy co wybaczać, myślimy dokładnie tak samo. Babsko od samego początku kręci, co nie wróży nic dobrego, ale nie mamy jak zmusić ją do tego, żeby powiedziała prawdę :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted February 16, 2013 Share Posted February 16, 2013 Jeśli to nie prawda z zaginięciem, to za daleko zabrnęła, żeby teraz odkręcić wszystko. Czy sąsiedzi potwierdzili, że Balbinka do zeszłego tygodnia tam była? Tak sobie myślę, że przecież po 6 mies. mieliśmy po nia jechać na operację. Akurat planowałam przypomnieć się z tym Emilii. Dziwne, że ta pani nie współpracuje. Jak chciała Balbinkę i zaraz po adopcji bombardowała nas telefonami i SMS-ami, a teraz zero kontaktu z jej strony. Z p. Elżbietą przecież była również w stałym kontakcie. Była bardzo miła i zaangażowana. To kolejny dowód na to, że żadne prześwietlania, rozmowy nie wejdą ludziom do głowy i jak ktoś chce nas oszukać, to i tak to zrobi. Ta pani miała wtedy przygarnięte własnie tą sukę husky, kotkę i szynszyle. Wydawałoby się, że to osoba z dobrym sercem, a teraz nie przejmuje się tym, że my wszyscy się o Balbinę tak bardzo martwimy. Przecież lepiej znać najgorszą prawdę, niż zamartwiać się, co się z nią dzieje, gdzie trafiła i wszędzie jej szukać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted February 16, 2013 Share Posted February 16, 2013 Niestety do głowy się ludziom nie wejdzie...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted February 17, 2013 Author Share Posted February 17, 2013 dzis trwajá rozmawy z bylá wlascicielká, moze uda sié zabrac malamutké polubownie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafranekm Posted February 17, 2013 Share Posted February 17, 2013 A po Balbince nadal ani śladu...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted February 17, 2013 Share Posted February 17, 2013 [quote name='emilia2280']dzis trwajá rozmawy z bylá wlascicielká, moze uda sié zabrac malamutké polubownie.[/QUOTE] Coś nie tak z malamutką, czy z powodu Balbinki....??????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted February 17, 2013 Share Posted February 17, 2013 Mam dziwne przeczucia ,że Pani wie , gdzie jest Balbinka....:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 17, 2013 Share Posted February 17, 2013 [quote name='ewu']Coś nie tak z malamutką, czy z powodu Balbinki....???????[/QUOTE] I jedno i drugie. [quote name='ewu']Mam dziwne przeczucia ,że Pani wie , gdzie jest Balbinka....:([/QUOTE] Niestety, ja od kilku dni także. Ciężko mi bardzo. Co spojrzę na swoją staruszkę, to zaraz ją przytulam i łzy same jak groch lecą :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted February 17, 2013 Share Posted February 17, 2013 [quote name='elik']I jedno i drugie. Niestety, ja od kilku dni także. Ciężko mi bardzo. Co spojrzę na swoją staruszkę, to zaraz ją przytulam i łzy same jak groch lecą :([/QUOTE] Trzymaj się Elu....Rozumiem co czujesz:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 17, 2013 Share Posted February 17, 2013 [quote name='ewu']Trzymaj się Elu....Rozumiem co czujesz:([/QUOTE] Dziękuję Basieńko. Ciężko, bardzo ciężko :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafranekm Posted February 17, 2013 Share Posted February 17, 2013 Zaglądam do Balbinki z nadzieją, że się odnajdzie:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
feliksik Posted February 19, 2013 Share Posted February 19, 2013 i jak rozmowy z byłą właścicielką? Co z malamutką? i cokolwiek powiedziała więcej o Balbince? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 Dalej nic.............................:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted February 20, 2013 Author Share Posted February 20, 2013 nic nam nie pozostalo poza drogá prawná - poszukiwania :( Zwykle poszukiwania nie odniosly skutku mimo zaangazowania wielu osób, którym jestesmy z Elá bardzo wdziéczne za pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 Rozmowa z właścicielką nic nie dała? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 [quote name='wilczy zew']Rozmowa z właścicielką nic nie dała?[/QUOTE] Rozmowa z "właścicielką", to jak rozmowa ze ślepym o kolorach. Ona wychodzi z założenia, że najlepsza obrona jest atak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted February 20, 2013 Share Posted February 20, 2013 [quote name='elik']Rozmowa z "właścicielką", to jak rozmowa ze ślepym o kolorach. Ona wychodzi z założenia, że najlepsza obrona jest atak.[/QUOTE] :angryy: :angryy: a co z jej malamutka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
feliksik Posted February 21, 2013 Share Posted February 21, 2013 a jaka będzie droga prawna poszukiwania? Widziałam wypowiedzi właścicielki na FB - porażka, oczy mi wyszły z wrażenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted February 21, 2013 Share Posted February 21, 2013 [quote name='feliksik']a jaka będzie droga prawna poszukiwania? Widziałam wypowiedzi właścicielki na FB - porażka, oczy mi wyszły z wrażenia[/QUOTE] daj link.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 21, 2013 Share Posted February 21, 2013 [quote name='wilczy zew']daj link....[/QUOTE] Ja też bardzo proszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
feliksik Posted February 21, 2013 Share Posted February 21, 2013 link do FB: [URL]http://www.facebook.com/#!/events/429886550425599/432207930193461/?comment_id=433919583355629¬if_t=event_mall_reply[/URL] ale dzisiaj widzę, że chyba ta pani zlikwidowała konto, bo wszytkie jej wypowiedzi zniknęły, chyba, że mi się przestały wyświetlać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 21, 2013 Share Posted February 21, 2013 [quote name='feliksik']link do FB: [URL]http://www.facebook.com/#!/events/429886550425599/432207930193461/?comment_id=433919583355629¬if_t=event_mall_reply[/URL] ale dzisiaj widzę, że chyba ta pani zlikwidowała konto, bo wszytkie jej wypowiedzi zniknęły, chyba, że mi się przestały wyświetlać[/QUOTE] Aaaa to link do wydarzenie, które my założyłyśmy, żeby szukać Balbinki. Niestety nie wiem jak to się dzieje , że ciągle cos innego tam widać. Zanim uaktualniłam poprzez edytowania tego eventu, widziałam wypowiedzi, których teraz nie widzę. Nie zaglądałam tam przez kilka dni, a szkoda, bo nie wiem co to babsko tam pisało, a może dałoby się to wykorzystać do zgłoszenia o popełnieniu przestępstwa. Jeśli ktoś ma skany jej wypowiedzi (wiem, że niektórzy tak dokumentują to co się pojawia na evencie) to bardzo proszę podesłać mi na PW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.