Jump to content
Dogomania

Przerażona RYSIA, ADOPTOWANA PRZEZ DT


DOSIA_GRECIA

Recommended Posts

Dzisiaj Rysia pogoniła mi Chłynia (kota mojego który się wszystkiego boi)... No i kotka stanęła w obronie i zaczęła napierniczać Rysię... Znaczy chciała a wyszło na tym że drapnęła raz i goniła przez cały przedpokój...

A Rysia piszczała tak jakby co najmniej 5 psów się na nią rzuciło... :shake:
oczywiście podbiegła do mnie... jak trwoga to do mnie ;)

Ale i tak rzadziej trafiają się jej takie wpadki...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 192
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wychodzę z Rysią codziennie o 6.30. Ona budzenie uprawia już od 6 - 6.10. :shake: a ja wtedy jeszcze śpię :shake: ten pies mnie nie rozumie... :roll::lol:
wczoraj byłyśmy na dłuższym spacerze niż tylko pół godziny. Rysia najadła się trawy jak krowa normalnie :roll:

Rysiek nauczył się już że jak jemy to nie wskakuje na kanapę. Już nie muszę jej upominać :)
Obok kotów przechodzi i śpi normalnie. Tylko do kota który biegnie jeszcze ją ciągnie ale natychmiast dostaje wpierdziel od kocicy :razz: i ucieka na łóżko :evil_lol:
Muszę naprawić kosz na śmieci, bo mi zepsuła, wygrzebując wszystkie śmieci na całą kuchnię... :shake: co zjadła, nie wiem.... mam nadzieje że nic jej nie będzie... :roll:

Link to comment
Share on other sites

o matko, moje psy szybko się naumiały, ze śpimy dopóki ja nie wstanę. w sumie nei wiem, jak to zrobiłam, chyba samo sie zrobiło. ale fakt, że dobrze działa szybki odsik przed samym snem na początku. najpóźniej, jka się da.

a śp. sunia mojej siostry to musiała mieć kosz zabarykadowany kijem od szczotki, bo nie było siły na jej smakoszowe zapędy do śmieci ;-)

Link to comment
Share on other sites

Wychodzę z nią różnie - albo o 22 , albo 22.30, albo 23.... ostatnio było 1 w nocy - kiedy o chciała ukatrupić jeże :roll: wczoraj wychodziłyśmy ostatni raz o 23, była kupa i dwa razy siku...
No cóż.... mogłaby chociaż poczekać te 10 minut... :mad:

Link to comment
Share on other sites

Pani Malutka robiła dokładnie tak samo.. im wcześniej robiło się jasno to ona budziła i chciała wyjść.. człowiek idzie bo myśli jak pies prosi to lepiej iść i docenić że prosi a nie idzie i robi w domu.. ale już około 5.20 stwierdziłam,ze to jednak fanaberie sę ..odwróciłam się plecami i ...przynajmniej udawałam że spię.. jeszcze pół godziny.. i tak powolutku... pies pojął ,ze rano się śpi a nie leci na polowanie jak tylko słońce wstanie.. bo przecież żarło w misce będzie i nie trzeba polować

Link to comment
Share on other sites

Smakuje :) ale woli kaszkę z puszką :evil_lol: ale teraz skończymy otwartą puszkę i przez kilka dni będzie jechać na samym suchym. Nie ma co psa przyzwyczajać :diabloti:
Dzisiaj dostała młoda rano kaszę jęczmienną z puszką, a to wszystko posypane siemieniem lnianym :)
Zjadła tak, że aż jej się uszy trzęsły :lol:

Link to comment
Share on other sites

za klika dni będzie super.
wczoraj byłam na spływie połączonym z imprezą meczową - oglądanie na wielkim ekranie meczu pod gwiazdami a potem taniec do rana. ech, zaszalałam ostro. spałyśmy z moja przyjaciółką w pokoju i nie mogła się nadziwić, ze rano, jak wstała, psy nie spały tylko spokojnie leżały, uaktywniły się dopiero, jak się obudziłam. kochane psiaki, rozumieją panią zmęczoną imprezą :-)

Link to comment
Share on other sites

Moja najpiękniejsza, najukochańsza mała lizanka jest przecudowna. I będę to powtarzała to każdemu kogo spotkam :)
Niestety problemy są jak przechodzimy przez ulicę (na szczęście robimy to rzadko). Muszę wtedy brać ją na ręce bo inaczej gotowa jest urwać sobie głowę... :(
Przerażają ją przede wszystkim duże autobusy, ciężarówki...

Tż zgodził się zostać z nią na dwa tygodnia sam na sam. Bo wyjeżdżam z córką i powstał problem. No ale dziś usłyszałam decyzję... ;)

Nadal problemem są śmieci pozostawione w worku, ale to ja się muszę po prostu poprawić ;)

Pies szaleje - już tylko czasami na spacerach przypomina tą suczkę sprzed pierwszych trzech dni. W domu biega, tuli się, podgryza w zabawie, bawi się swoimi gryzakami :)

Uwielbiam patrzeć na to jak ona się zmienia :)

Bardzo mi będzie żal ją zostawić na te dwa tygodnie... Szczególnie że beze mnie to ona nigdzie się nie rusza...

Link to comment
Share on other sites

to będzie dla niej bardzo dobra szkoła zycia - ona potrzebuje nauczyc się żyćz innymi ludźmi i ich słuchać - oraz, co bodaj najważniejsze - lubic ich.
a ze śmieciami moja siostra miała jazdę przez 17 lat - tyle zyła jej suka. barykadowanie szafki ze śmeiciami też było ;-).

bawcie się dobrze na wyjeździe. no i tezeta namów, żeby nam tu relacjonował... gryziemy tylko trochę ;-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...