Jump to content
Dogomania

Mój pies mnie szanuje, ale ......


zeneca

Recommended Posts

Witam. Piszę raz jeszcze, bo w temacie "behawior" nikt nie odpisał:shake:A więc - mój pies mnie szanuje, ale chyba za bardzo...No właśnie. Chyba nie tak to sobie do końca wyobrażałam. A może powinnam się cieszyć i przestać się zadręczać ? Po kolei. Od prawie roku mamy sukę kundelka. To schroniskowy nabytek. W tej chwili Rudka ma ok. 4 lat. Jest wspaniałym zwierzakiem choć przyznam, że wymagała tzw. ułożenia i wskazania granic. Udało się i mogę powiedzieć, że mamy zrównoważonego psa;-). I tutaj przejdę do mojego "ale" .... Rudka wyraźnie wybrała mnie sobie na przewodnika - spędzam z nią najwięcej czasu, wykonuję zabiegi pielęgnacyjne, chodzimy na długie spacery wypełnione zabawą i nauką, itp. Moja rodzina to jeszcze mąż i dorosła córka. Wszyscy starają się być konsekwentni w stosunku do Rudki, nie żałujemy jej też czułośći i miziania.... Suka jest za mną najbardziej, najbardziej się też mnie słucha. Ale ..... chyba brakuje mi jej spontaniczności w stosunku do mnie:-( bardzo rzadko zawraca mi sobą głowę, nie narzuca się, nie kładzie prawie nigdy łba na kolanach, nie skacze łapkami przy powitaniu.... Udało nam się wypracować spokojne powitania, to MY wołamy ją aby się przywitać, gdy suka jest spokojna. Ale zdarza się, że na rodzinkę leciutko skoczy, na mnie nie .... Uwielbia czochrania ze mną ale nigdy tego nie inicjuje, chętnie w tym uczestniczy gdy to ja zacznę. Itp, itd. Z jednej strony strasznie mnie cieszy, że wypracowałam sobie taką pozycję, a z drugiej chyba zazdroszczę trochę, jak patrzę na jej ogromną spontaniczność w stosunku do innych. Mam wrażenie, że jest wobec mnie z lekkim dystansem i nie wiem, czy tak do końca tego chciałam:razz:. Powiedzcie czy na tym właśnie polega szacunek psa do człowieka? Mam się cieszyć? Czy oprócz szacunku jest też miłość? Ja ją czuję bardzo, ale ten jej dystans...Dodam, że psica stara się być zawsze prawie gdzieś w pobliżu mnie. I jeszcze jedno - rano nas nie budzi, czeka spokojnie aż sami wstaniemy. Ale gdy czuje już, że się ruszamy przychodzi i potrafi polizać po twarzy męża, przy mnie kładzie pysk na pościeli i się patrzy:lol:. Co o tym myślicie?

Link to comment
Share on other sites

Dziwna sytuacja. Jesteś samicą alfa! Bardzo dobrze ją ułożyłaś, ale fajnie jest jak pies ładuje
Ci się do łóżka(choć wie że nie może:D), i patrzy na Ciebie tymi swoimi oczkami :loveu: Nie rezygnuj ze swojej pozycji, ale pozwól jej zrozumieć że może do Ciebie bez niczego podejść na głaskanki :) Ja nie powiem Ci jak to jest bo jeszcze nie znam psychiki psów.. z tym musisz iść do behawiorysty, może on pomoże.. A może to dobrze, że twoja sunia tak robi?! Sam nie wiem ;) Ale taka pozycja na pewno jest lepsza niż jakbyś była w hierarchii niżej :D

Link to comment
Share on other sites

mój na mnie też nie skacze a na innych potrafi:evil_lol:
wiesz, to bardzo dużo zależy od konkretnego psa i od konkretnych relacji między człowiekiem. jeśli Ty dużo się psem zajmujesz, pracujesz z nim to psisko inaczej się do Ciebie odnosi a inaczej do kogoś, kto zajmie się nią raz na jakiś czas, bardziej w formie zabawy niż pracy.
szczerze to nie mam pojęcia, czy da radę to zmienić. noi czy w ogóle jest sens;)

Link to comment
Share on other sites

Chyba muszę się z tym pogodzić, albo wóz albo przewóz:evil_lol: sunia leży sobie teraz u mnie pod biurkiem, wcześniej trochę sobie szalałyśmy. Sama sobie na to zapracowałam;) w ogóle jak patrzę na Rudkę to widzę różnicę nie tylko w traktowaniu mnie i reszty rodzinki, ale też rodzinka kontra inni. Innym próbuje wejść na głowę, jeśli sobie na to pozwalają, np. znajomej weterynarz, która nie chce, by psicę korygować - niech sobie poskacze, niech się cieszy .... No i się cieszy, wskakując łapkami na jej biurko:evil_lol:. Więc chyba ogólnie to dobrze, ale ..... gdzieś głęboko chciałabym, by dała kiedyś sama susa do łóżka .... Pewnie jednak nie da, bo tak ją nauczyliśmy:p Ale pocieszające jest to, że jak ja ją zaproszę, to wskakuje w oka mgnieniu! I bądź tu człowieku mądrym;)

Link to comment
Share on other sites

Może trzeba Wam więcej luzu, zabawy, wydurniania się? :) Moja suka uważa mnie za głównodowodzącą :lol: ale starałam się ją zachęcać do kontaktu cielesnego, bo jest mi to potrzebne chociażby w obedience, więc mimo tego całego "szacunku" suka nie obawia się podchodzić bardzo bardzo blisko, włazić na mnie, skakać, czy lizać, ale na odpowiednie hasło natychmiast przestaje ;)

Link to comment
Share on other sites

Ale my się wydurniamy:lol:! Tylko, że bardzo rzadko dzieje się to z inicjatywy psicy. Natomiast zachęcona szaleje na całego i też wie, kiedy ma przestać. I po uszach potrafi polizać;)! Ale też wtedy, gdy się jej te uszy podstawi. No cóż, chyba przestanę marudzić i wytłumaczę sobie, że ten typ tak ma.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zeneca'] gdzieś głęboko chciałabym, by dała kiedyś sama susa do łóżka .... Pewnie jednak nie da, bo tak ją nauczyliśmy:p Ale pocieszające jest to, że jak ja ją zaproszę, to wskakuje w oka mgnieniu! I bądź tu człowieku mądrym;)[/QUOTE]
masz mądrą, bezproblemową psicę to na siłę szukasz problemów:eviltong: to tak jakbyś narzekała, ze jak ja wołasz to przychodzi za każdym razem;) dużo pracy w nią włożyłaś, do tego psisko ma świetny charakter i jest idealnym towarzyszem życia, więc powinnaś się cieszyć;)

Link to comment
Share on other sites

Beatrx, strasznie dziękuję Ci za te słowa:lol:. Nazwałaś rzecz po imieniu, prosto i zwyczajnie:eviltong:. To zwykła próżność też się we mnie odzywa, no bo jak pies ma dystans do mnie to może nie kocha? Taka głupota. I teraz wstyd mi za swoje rozumowanie:oops:. Beatrx, raz jeszcze dzieki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beatrx']masz mądrą, bezproblemową psicę to na siłę szukasz problemów:eviltong: to tak jakbyś narzekała, ze jak ja wołasz to przychodzi za każdym razem;) dużo pracy w nią włożyłaś, do tego psisko ma świetny charakter i jest idealnym towarzyszem życia, więc powinnaś się cieszyć;)[/QUOTE]

Dokładnie - Kochana jesteś jej Panią, przewodnikiem - i to Ty decydujesz, że akurat jest pora zabawy, wtedy sunia bawi się z Tobą, bo przecież nie nawiewa...nie napisałaś, że boi się Ciebie. Jak nie chcesz to się nie bawi. Jest Tobie posłuszna. Według mnie, to dobra, zdrowa relacja.

Link to comment
Share on other sites

Powinnaś się cieszyć zamiast narzekać :eviltong: Psy myślą zupełnie inaczej niż ludzie, dla nas skakanie na człowieka jest wesołe, ale psica nie skacząc na Ciebie okazuje Ci szacunek i miłość. Ciesz się z tego, jesteś dla niej najważniejsza. Jeżeli wskakuje na łóżko na Twoją zachętę, podejmuje zabawę itd. to tylko pozazdrościć. To reszta domowników mogłaby się martwić, nie Ty.
Jedyne co mogłoby zwrócić Twoją uwagę to sytuacja, gdy sunia czułaby się w Twojej obecności niepewnie, obawiałaby się Ciebie. Jeżeli kuli się w Twojej obecności, odwraca głowę, oblizuje się, gdy się do niej odzywasz, podchodzi z opuszczoną głową, kładzie się - wtedy jest to sygnał, że "przedobrzyłaś". Jednak nie opisałaś żadnego z takich zachowań, więc oby tak dalej :lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja ze swoim psem mam podobnie. I nie powiem, na poczatku czułem jakby nutkę zazdrości, ale z wiekiem im pies był starszy, i ze szczeniaczka stał się kawałkiem dość sporego zwierzaka, doszedłem do wniosku, że to czysty szacunek przeplatany zaufaniem. Słucha się bezwarunkowo, dużo czasu spędza ze mną choćby nie wiadomo kto się pojawił, to pójdzie sie przywitać i wraca. Gdy dopadła mnie grypa, że leżałem plackiem, to pies był przy mnie wychodził tylko na szybkie siku / kupke i do domu, prosto do pokoju. Nie skacze na mnie, nie szaleje, wie ze są momenty w, których JA zapraszam go do zabawy i pieszczot, wtedy jest czas tylko i wyłącznie dla niego. Tak samo jest z długimi spacerami połączonymi z nauką , telefon off, znajomi off :)

Wiem, że pies potrzebuje przewodnika, wtedy czuje się szczęśliwy. I chyba tak mnie traktuje mój osobisty psiak. Chociaż w ocenie ludzi nie bardzo w temacie, to ja sie czepiam :) Ostatnio od szwagra usłyszałem, że Junior dostanie wrzodów żołądka przeze mnie - Bo dawał mu jakiegoś tam smaczka, i JR, wystartował do niego bez "proszę" wiec go sprowadziłem z chmurek na ziemie, dając kilka komend do wykonania, to usłyszałem o tych wrzodach :) Śmieszne to troche, chociaż ... do tych wniosków dochodzę po długim czasie wspólnej egzystencji z takim psem. Psem,któremu tyle czasu poswiecam, żeby był psem "ze snów" :)

Link to comment
Share on other sites

Wszystko zależy od Ciebie, zeneca - 90% psiarzy mogłoby zazdrościć Wam takiej relacji ;) Na przykład ludzie ciągnięci na spacerach na wszystkie strony przez swoje wiecznie sfrustrowane laby czy inne owczarki, ludzie, którzy wołają psa, a ten ma ich centralnie w zadku, nawet głowy nie odwróci, ludzie, którzy wchodząc do domu od razu szykują się na poszarpane przez psie pazury ubranie, i tak dalej, i tak dalej...

Mój pies noce spędza w kennel klatce, chociaż uwielbiam z nią spać, ale to pomaga nam w kilku kwestiach (m.in. z lękiem separacyjnym). Wiesz, jak się nasłuchałam, że jestem potworem, bo jak ja mogę?! :evil_lol:

Im więcej jasnych zasad i reguł otrzymuje od Ciebie Twój pies, tym jego życie jest bardziej poukładane, a on sam czuje się dobrze, bo nie musi podejmować sam różnych decyzji. Psy "rozpuszczone" często są strasznie sfrustrowane, niezrównoważone, choć ich właściciele uważają, że przecież ich pupilki mają się jak pączki w maśle, bo mają tyle "swobody". Ja tu kiedyś założyłam wątek, że mój pies się nie bawi z psami w mojej obecności, zastanawiając się, czy wszystko jest OK ;) Do tej pory suka woli jakąkolwiek zabawę ze mną niż z przedstawicielami swojego gatunku. Może to nie jest "naturalne", ale bardzo mnie cieszy, że to ja jestem dla niej najważniejsza. To paskudne i egoistyczne zapewne :lol: ale ułatwia nam życie bardzo.

Masz cudowną, ułożoną sunię, której inni mogą Ci tylko zazdrościć! :)

Link to comment
Share on other sites

osobiście bardzo ci zazdroszcze że potrafiłas stworzyc taką relację z psem wręcz książkową, nie znam sie na tym od strony behawioralnej ale sam mam psa który jest do mnie równiez bardzo przywiązany, praktycznie nie odstepuje mnie na krok, spi ze mna , wychodze z nim na spacery, ale równiez po ułozeniu go może niezbyt profesjonalnym jak był maly jest taka sytuacja ze wchodząc do mieszkania to ja "samiec alfa" wchodze pierwszy a dopiero Grand za mną , nigdy na odwrót, gdzieś przeczytalem że takie cos oznacza kto jest osobnikiem dominujacym i dobrze ze to jest Pan a nie pies, z drugiej strony nie powinnas sie denerwowac ze nie jest wobec Ciebie spontaniczna i wyluzowana, bo być moze taki jest typ psa, spokojny, suki zreszta maja tendencję ze nie sa tak wylewne jak psy , ty ewidentnie dominujesz w tym stadzie i powinnas być z tego dumna, a na dowód poczytaj fachowa literature pełno jej w empikach o tym jakie sa korzyści z ulożenia psa itp... pozdrawiam i gratuluje;)))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Wszystko zależy od Ciebie, zeneca - 90% psiarzy mogłoby zazdrościć Wam takiej relacji ;) Na przykład ludzie ciągnięci na spacerach na wszystkie strony przez swoje wiecznie sfrustrowane laby czy inne owczarki, ludzie, którzy wołają psa, a ten ma ich centralnie w zadku, nawet głowy nie odwróci, ludzie, którzy wchodząc do domu od razu szykują się na poszarpane przez psie pazury ubranie, i tak dalej, i tak dalej...

Mój pies noce spędza w kennel klatce, chociaż uwielbiam z nią spać, ale to pomaga nam w kilku kwestiach (m.in. z lękiem separacyjnym). Wiesz, jak się nasłuchałam, że jestem potworem, bo jak ja mogę?! :evil_lol:

Im więcej jasnych zasad i reguł otrzymuje od Ciebie Twój pies, tym jego życie jest bardziej poukładane, a on sam czuje się dobrze, bo nie musi podejmować sam różnych decyzji. Psy "rozpuszczone" często są strasznie sfrustrowane, niezrównoważone, choć ich właściciele uważają, że przecież ich pupilki mają się jak pączki w maśle, bo mają tyle "swobody". Ja tu kiedyś założyłam wątek, że [B]mój pies się nie bawi z psami w mojej obecności, zastanawiając się, czy wszystko jest OK ;) Do tej pory suka woli jakąkolwiek zabawę ze mną niż z przedstawicielami swojego gatunku.[/B] Może to nie jest "naturalne", ale bardzo mnie cieszy, że to ja jestem dla niej najważniejsza. To paskudne i egoistyczne zapewne :lol: ale ułatwia nam życie bardzo.

Masz cudowną, ułożoną sunię, której inni mogą Ci tylko zazdrościć! :)[/QUOTE]

moja suka także nie bawi się z innymi psami, P. Boczula stwierdziła że ten typ tak ma i nie zmienimy tego :) osobiście - nie przeszkadza mi to zupełnie :)

Link to comment
Share on other sites

Witam i gratuluje jesteś osobnikiem alfa w stadzie, stworzyłas świetna relacje pies-czlowiek, posłuszeństwo, pokora to zachowania trudne do osiągnięcia nawet przy 3 psie jak w moim przypadku... mój pies tylko wtedy daje mi odczuć ze jestem ważniejszy kiedy wchodzi ze mną do mieszkania ... ja zawsze jestem pierwszy on mi ustępuje.. po za tym piesek zamiast nauki wychowania, tresury woli zabawy i lizanie... le cóż taki charakter, piesek lubi dominować, ciesz sie ze twoja sunia jest ułożona bo to tylko dobrze swiadczy o tobie i rodzinie, pamiętaj ze to suka, one nie muszą byc wcale spontaniczne, pies sie do ciebie przywiązał nie psuj tego bo zrobisz mu krzywdę na psychice... dystans wynika właśnie z tego , ze piesek wie gdzie jest jego miejsce w rodzinie i dobrze sie z tym czuje, choc Tobie tego nie mówi tylko pokazuje...;))) powodzenia w nauce komend a może kiedys wygranej na jakichs zawodach...najważniejsze ze masz jej miłość to najcenniejsze..;)))

Link to comment
Share on other sites

Bardzo wszystkim dziękuję:lol:dobrze, że jest takie miejsce jak to forum, naprawdę. Dziś już chyba inaczej patrzę na moją sunię, to co mnie niepokoiło powoli zaczynam odbierać jako atut i zaletę, i przede wszystkim powód do radości:multi:Wierzcie mi, nie jest łatwo zmienić sposób myślenia od lat gdzieś zakodowany.... A tak przecież stereotypowo odbiera zachowanie psów większość ludzi - pies kocha właściciela jak go liże, skacze na niego, budzi radośnie co dzień rano, itp,itd. Dlatego później takie zachowanie jak mojej Rudki zaczyna budzić niepokój, czy aby w relacjach pies - pan wszystko gra. Przyznam, naprawdę pracowaliśmy nad sunią od początku, począwszy od lęku separacyjnego poprzez skakanie, ciągnięcie na smyczy a na pokazaniu prawidłowych relacji z innymi psiakami skończywszy ( jeżyła się przy bliższym kontakcie, obszczekiwała, wszystko z poczucia niepewności, nie było w tym odrobiny agresji). No, i udało się:multi:! Zostaje w domu bez problemu, nie ciągnie na smyczy, nie skacze, z innymi psiakami też raczej ok, choć czasami , ale bardzo rzadko, zdarza się jej zjeżyć. Awantur też już nie ma, nie unikam kontaktu z innymi psami a wręcz czasami go inicjuję. I jest ok:lol:. Jak zapewne się zorientowaliście, nie jestem już nastolatką;), ale cały czas się uczę, staram się być otwarta na opinie innych. To pomaga. Dlatego jeszcze raz Wam dziękuję. A dzisiaj rano znów zaprosiłam sunię do łóżka, ma swój specjalny kocyk. Wskoczyła z radością, potem bez marudzenia zlazła, gdy jej powiedziałam "zejdź". Jest kochana, i do jej "dystansu" podchodzę już inaczej. Pracuję nad tym:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='borys0055']Witam i gratuluje [B]jesteś osobnikiem alfa w stadzie[/B], stworzyłas świetna relacje pies-czlowiek, posłuszeństwo, pokora to zachowania trudne do osiągnięcia nawet przy 3 psie jak w moim przypadku... mój pies tylko wtedy daje mi odczuć ze jestem ważniejszy k[B]iedy wchodzi ze mną do mieszkania ... ja zawsze jestem pierwszy on mi ustępuje[/B].. po za tym piesek zamiast nauki wychowania, tresury woli zabawy i lizanie... le cóż taki charakter, [B]piesek lubi dominować[/B], ciesz sie ze twoja sunia jest ułożona bo to tylko dobrze swiadczy o tobie i rodzinie, [B]pamiętaj ze to suka, one nie muszą byc wcale spontaniczne,[/B] pies sie do ciebie przywiązał nie psuj tego bo zrobisz mu krzywdę na psychice... dystans wynika właśnie z tego , ze piesek wie gdzie jest jego miejsce w rodzinie i dobrze sie z tym czuje, choc Tobie tego nie mówi tylko pokazuje...;))) powodzenia w nauce komend a może kiedys wygranej na jakichs zawodach...najważniejsze ze masz jej miłość to najcenniejsze..;)))[/QUOTE]

Bzdury, bzdury, bzdury. Pies nie tworzy z człowiekiem stada, więc człowiek nie może być "osobnikiem alfa", kolejność wchodzenia przez drzwi guzik ma do gadania w relacjach z psem (moja wchodzi pierwsza, śpi na meblach, je przede mną często i nie mamy problemów z naszą relacją, nie czuję się zdominowana :roflt:), a to, że "piesek lubi dominować" to nie wiem skąd wytrzasnąłeś, chyba z poprzedniej epoki. A o spontaniczności suk, a raczej jej braku - o co chodzi? :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

Czy pies, czy suka nie ma znaczenia czy zwierze jest spontaniczne... To jest kwestia charakteru jak również sposobu spędzania czasu... Jeżeli pies wychodzi zazwyczaj na szybkie siku, to nie ma co się dziwić, że pies przy powitaniu z kimkolwiek dostaje korby. Natomiast jeżeli aktywnie spędza czas ma dużo wyzwań psycho-fizycznych to po prostu czasem na szaleństwa i wylewne powitania nie ma siły.

A Teoria Dominacji, samce alfa, dominowanie poprzez jedzenie przed człowiekiem to.... no comments.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[SIZE=2]Witam po przerwie :).Wczoraj był u nas
behawiorysta, sprawdzony i polecony . Spędziliśmy razem 5
godzin - w domu, na spacerze, w czasie różnorakich sytuacji. Podzieliłam się z
nim moimi wątpliwościami . Teraz jestem spokojna i DUMNA z psicy, jaką mam ! Według opinii
specjalisty Rudka jest [/SIZE][SIZE=2][B]zrównoważonym, radosnym,
ufnym [/B]psem, który doskonale odnajduje się w naszej rodzinie. Jej
zachowanie w stosunku do mnie jest w zupełności normalne - tak zachowuje się
pies w stosunku do swojego przewodnika, którego szanuje i kocha.[B] Bo częste są sytuacje, gdy [/B][B]pies kocha, ale nie ma szacunku do człowieka[/B].
Wyznaczone przez nas granice sprawiły, że sunia czuje się bezpiecznie.
Usłyszałam - "tak trzymać!". I że mnóstwo ludzi takiego psiaka może mi
pozazdrościć. I mam się cieszyć, a nie zamartwiać wyimaginowanymi problemami
. Tak więc niniejszym
czynię, pozdrawiając serdecznie.[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...