Jump to content
Dogomania

Malbi młody york przejechany, nie żyje, rozpacz...


Pblo94

Recommended Posts

31maja szedłem na spacerze z tatą i bratem mieszkamy na małym osiedlu w gdańsku, na tym osiedlu każdy ma psa i jak widzi to zwalnia, moja dalsza sąsiadka mieszkająca 3domy dalej jechała samochodem (s##a,parszywa,...) nawet nie zwolniła puściliśmy malbusia jorka 11mies. ze smyczy biegł z moim kundelkiem, to była wąska droga gruntowa więc z definicji można iść nawet środkiem ulicy ponieważ nie ma chodnika. Ta s... nawet nie zwolniła :placz: gdyby się zatrzymała nie pisał bym tego, wołamy malbusia, malbi biegł ona nawet nie zwolniła tata jej machał,malbi biegł pod płotem domu więc nie środkiem i nagle malbuś w ostatniej chwili wszedł pod koła pod ostatnie koło :shake:. Pisze to bo wiadomo nikt nie przeżyje pieska jak właściciel ale Malbec 11mies york zginął przed dniem dziecka. Był tak mądry że się nie chce wierzyć kochał każdego dzieci i dorosłych koty,sroki. Takiego psa nigdy nie spotkałem mała kruszynka 1,9kg najpiękniejszy na świecie (wstawię potem zdjęcie) rozumiał każdego z naszej rodziny, mówiliśmy do niego nie traktowaliśmy go jak "psa" ale jak brata spał z rodzicami, uwielbiał jeździć samochodem codziennie z moim tatą jeździł, jak o nim myślę to się płakać chce tak go kochałem czuje się jakbym nie miał duszy i był bym bez sił. Nie mogę zasnąć wszędzie widzę malbusia, rodzice wzieli środki psychotropowe (głupiego jasia) :( .Prawo jest takie straszne że policja jej nic nie zrobi [url]http://forum.dobreprogramy.pl/przejechany-pies-grozi-kierowcy-t467433.html[/url] . Malbuś to był niesamowity pies z każdym z nas z osobna miał super relacje,więzi. Piszę to by utrzcić jego pamięć i się poradzić co z sobą zrobić by normalnie funkcjonować. Brat był u tej pani oni nawet nie przeprosili nawet nie porozmawiali normalnie a mój brat poszedł z kulturą. Przez domofon powiedział mąż to jest ulica. W połowie wina jest tej pani że się nie zatrzymała a w połowie nasza ze nie zatrzymaliśmy samochodu :placz:. Straszne jest to że do końca życia życie nie będzie tak fajne ból będę trzymać do końca życia :<

Link to comment
Share on other sites

Bardzo mi przykro z powodu tak tragicznej śmierci Malbusia.
Wiem co czujesz, bo miałam przypadek 3 lata temu, gdzie podczas spaceru husky sąsiadów chwycił w pół moją suńkę i niestety żyła tylko kilka sekund...

Policja, straż dla zwierząt nic nie mogli zrobić- pomimo, że duży pies nie był na smyczy i nie miał kagańca.

Od sąsiadów nie usłyszałam nawet słowa "przepraszam". Wszyscy psiarze powtarzali, że powinni oddać mi pieniądze- ale jak wyliczyć cenę psa którego kochałam i traktowałam jak swoje dziecko?!

Więc zwyczajnie zmienili miejsce zamieszkania po kilku tyg gdzie żaden właściciel psa nie chciał z nimi rozmawiać po tym wypadku.

Najbardziej mi szkoda psa, pomimo, że to morderca mojej Lolki. Ale nie jego wina, że właściciele nie mieli dla niego czasu, pies siedział cały dzień na balkonie zamknięty i wył. Weekendy sam. Zero spacerów aby mógł się wybierać, wyszaleć, odstresować.

Niestety nie każdy nadaje się na właściciela psa.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...