Jump to content
Dogomania

Mikry Bobik z klatki na króliki juz w swoim cudownym domu!!! juhuuuu


emilia2280

Recommended Posts

Co za piekny opis naszego prototypa idealu psiego !

Wiele pieskow boi sie grzmienia burzy i trzaskajacych blyskawic, a w Krakowie ostatnio prawie codziennie jest burza .
Biedny Bobunio :(
Wlaczenie radia albo TV niestety nie pomaga, psy czuja 'detonacje'.
Biedactwo pewnie umieralo ze strachu w swojej kroliczej klatce podczas burz :(

A tu kolejne ujecia arcywzorca psa, Bobilunia :

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/401/image1535k.jpg/"][IMG]http://img401.imageshack.us/img401/4806/image1535k.jpg[/IMG][/URL]


Piekne blekitne legowisko z kokardka :)

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/831/image1547n.jpg/"][IMG]http://img831.imageshack.us/img831/7918/image1547n.jpg[/IMG][/URL]





Ale najpiekniejsze legowisko przegrywa z lozkiem panci :

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/809/zdjcie1493.jpg/"][IMG]http://img809.imageshack.us/img809/9175/zdjcie1493.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/28/zdjcie1513n.jpg/"][IMG]http://img28.imageshack.us/img28/4312/zdjcie1513n.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 118
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='elik']
U nas ostatnio często są burze i z ogromnym smutkiem myślę wtedy o samotnej suni nad Rabą. Jeżdżę do niej codziennie z jedzonkiem, ale postępy w oswajaniu są mizerne. Co prawda już bierze pokarm z ręki, ale odnoszę wrażenie, że nie wynika to z chęci zbliżenia się do mnie lecz spowodowane jest głodem.[/QUOTE]

Elik, a gdybys ja kusila czyms naprawde paskudnym jak n.p. smierdzaca na kilometr kielbasa wedzona, nie udaloby Ci sie ja bardziej jeszcze do Ciebie zblizyc ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wellington']Elik, a gdybys ja kusila czyms naprawde paskudnym jak n.p. smierdzaca na kilometr kielbasa wedzona, nie udaloby Ci sie ja bardziej jeszcze do Ciebie zblizyc ?[/QUOTE]
Obawiam się, że nie pomoże nawet najbardziej śmierdzące mięcho. Ona jest bardzo płochliwa. Odwraca łepek na najmniejszy szelest liści. Gdy zmieniam pozycję ucieka :( Jest potwornie wystraszona i wyczulona na każdy odgłos nawet na drugim brzego rzeki. Jak usłyszy jakiś odgłos, natychmiast odwraca się w tamtym kierunku. Ona już nawet zlizuje smak z mojej ręki, ale robi to tak delikatnie i czujnie, że nie ma mowy o złapaniu jej w tym momencie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='_ogonek_']Znalazłam wątek Bobika w subskrypcjach.
Jaki on szczęśliwy :loveu: Takich domków niestety jak na lekarstwo, wszyscy szukają szczeniaczków :shake:...[/QUOTE]

Tak, to prawda, ale na szczęście są znawcy tematu i dzięki Nim, takie psiaki jak Bobiczek, znajdują super Przyjaciół

Link to comment
Share on other sites

[quote name='_ogonek_']Znalazłam wątek Bobika w subskrypcjach.
Jaki on szczęśliwy :loveu: Takich domków niestety jak na lekarstwo, wszyscy szukają szczeniaczków :shake:...[/QUOTE]

Hmm.... :) Owszem, szczęśliwy jest :) Ale powiem szczerze a raczej się przyznam, że miałam obawy dotyczące wzięcia dorosłego psa do domu. Bałam się tego, że nie będzie zachowywał czystości, że może być agresywny ze względu na ciężkie przeżycia, że ... nie pokocham go, bo nie mam go od szczeniaka. I powiem więcej: w momencie podjęcia decyzji, że to właśnie TEN, gdzieś tam we mnie pojawiły się jakieś maleńkie wątpliwości- co będzie jak te złe obawy się sprawdzą? Nie wyobrażam sobie bowiem takiej sytuacji, że psa bierzemy i musimy oddać... Niemniej jednak po rozmowach z p. Elą i zdjęciach jego oczu (Boże, jaki on ma wyraz oczu :angel:!!!) stwierdziłam: "klamka zapadła". Przyznam, że od samego początku za pojawieniem się własnie Boba w naszym domu lobbował Łukasz. W pewnym momencie pojawiło się ultimatum: "Ten albo żaden". I mamy Bobisławka :)

Mogę tylko powiedzieć, że nie spodziewałam się tego, że pies może być w człowieku tak zakochany i okazywać taką wdzięczność za okazaną mu miłość i serce :) I ani chwili nie żałuję, że go mamy :)

Ale przez chwilkę wątpliwości były, bo wiadomo - pies to ogromna odpowiedzialność a nie zabawka "na chwilę" :)

Pozdrawiam i dziękuję wellington za zamieszczenie Bobisławkowych zdjęć :)

Link to comment
Share on other sites

o mamo, jak mi cudownie tu wejsc i poczytac o rozpuszczanym teraz Bobie I-szym :) a jak mi wtedy téskno za takim wdziécznym psiakiem - sama chcialabym miec takiego a nie niewdziécznika od szczeniaka, co to ma wszystko za nic, bo ma od zawsze i nigdy nie znal nic innego.

hehe, koocham wyjáce psiaki :) czy jest jakas szansa nagrania takiego koncertu symfonicznego Bobislawa w duecie z karetká? hihi, musi brzmiec cuuudnie, jak bokser Oskar:
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=88EfjWBAUkw[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Ku uciesze wszystkich fanów Bobiczka, z przyjemnością i za przyzwoleniem Pani Kingi, wklejam dzisiejszą korespondencję z Bobikową Rodzinką.

[COLOR=#0000cd]Dzień dobry!
[/COLOR][COLOR=#0000cd] Pani Elu, piszę do Pani, żeby poinformować, że u nas wszystko w porządku :) Jedyną nowością jest fakt, że zaczęłam pracować - na szczęście mam do pracy raptem 20 minut drogi, więc szybko wracam :) Pracuję od 8 do 16 bez weekendów, więc mnóstwo czasu jestem w domu. Zresztą Łukasz jest w trakcie robienia kursu zawodowego i spotkania ma 2 razy w tygodniu po 2-3 godziny, więc piesek nie zostaje sam na długo. Zresztą jest do tego przyzwyczajony i nie ma z tym problemu - a jak dostanie kosteczkę (prasowana kostka, którą kupujemy mu w zoologicznym a którą może spokojnie jeść, co potwierdził weterynarz) to ma zajęcie praktycznie przez cały dzień. Jego miłość do kosteczki jest tak wielka, że zawsze ma dylemat czy witać się z nami, jak wracamy do domu czy też merdać ogonem i kontynuować gryzienie :) Zawsze jednak wygrywa miłość do nas i chęć przywitania się i odtańczenia dzikiego tańca radości :)
[/COLOR]
[COLOR=#0000cd] [B]Bobik jest całkowicie zdrów - wczoraj byliśmy u weterynarza na kontroli - zbadał mu serduszko, sprawdził uszka, obciął jednego pazurka, wyczyścił gruczoł tyłkowy :P, sprawdził węzły chłonne :) Zaszczepił go i dał tabletkę na odrobaczenie. Bobik był wystraszony, ale grzeczny :) Dostał także tabletki z chlorofilem na wyeliminowanie nieładnego zapachu z pyszczka :) Bobisław jest zdrowy jak rydz :)[/B]
[/COLOR]
[COLOR=#0000cd] A tak generalnie to nadal sypia w łóżku, zresztą tutaj nawet siedzi w ciągu dnia, nadal jest głodomorem, choć od momentu, gdy go przywieźliśmy przytył ok.300 gram, więc niewiele.
[/COLOR]
[COLOR=#0000cd]Budzi się czasami nad ranem i robi wycieczkę po mieszkaniu (to chyba przyzwyczajenie ze wsi) stukając pazurkami w panele, po czym po kilku minutach wraca do łóżka :)
[/COLOR]
[COLOR=#0000cd] Cieszę się strasznie, że go mamy :) To naprawdę cudny pies :)
[/COLOR]
[COLOR=#0000cd] Zdjęcia Pani prześlę w najbliższym czasie, bo właśnie jestem w trakcie pisania pracy dyplomowej i zdecydowałam się oderwać na chwilę :)
[/COLOR]
[COLOR=#0000cd] Podejrzewam, że w weekend powinnam coś Pani podesłać :) Zobaczy Pani i oceni czy Bobson rzeczywiście się zmienił, bo niektórzy twierdzą, że bardzo pojaśniała mu sierść. My widzimy a raczej czujemy to, że ta jego sierść zmiękła i jest jej dużo, dużo mniej niż na początku. Nie wiem czy tak rzeczywiście jest, ale wydaje mi się, że może on zmieniał sierść ze względu na zmianę warunków bytowych. To moja hipoteza, może być niesłuszna. Wydaje mi się, że na zimę pies powinien robić się bardziej puszysty, mieć więcej tej sierści a u Bobiczka jest na odwrót :)
[/COLOR]
[COLOR=#0000cd] Pani Elżbieto a może poda mi Pani adres, na który mogłabym odesłać to opakowanie na surowicę? Myślę,że Pani się przyda a u nas bezsensownie leży. Spakowalibyśmy to porządnie i możemy odesłać.
[/COLOR]
[COLOR=#0000cd] W weekend odświeżę bobsonowy wątek na dogomanii, myślę, że sporo osób jest ciekawych, co u naszego Rudzia się dzieje :)
[/COLOR]
[COLOR=#0000cd]Tymczasem wracam do pisania :)
[/COLOR]
[COLOR=#0000cd] Życzę spokojnej nocy :)
[/COLOR]
[COLOR=#0000cd]Pozdrawiamy serdecznie,
[/COLOR]
[COLOR=#0000cd]Kinga, Łukasz i Bobiczek


[/COLOR]

Wytłuszczenie informacji o stanie zdrowia hrabiego Bobinowskiego jest mojego autorstwa. Zrobiłam to, aby nikomu nie umknął fakt zdrowotności "naszego" kochanego psiaczka, który mnie osobiście bardzo cieszy, jak również fakt, że Bobikowa Rodzinka tak bardzo o to dba.

[CENTER][COLOR=#0000ff][SIZE=4]Dziękujemy:loveu:[/SIZE][/COLOR]

[/CENTER]
[SIZE=2]Życzymy szybkiego ukończenia pisania pracy dyplomowej jak również jej obrony.[/SIZE]

Ps.
Czekamy na obiecane zdjęcia. Ach co to będzie za uczta :)

[COLOR=#993366]

Kochana Pani Kingo :)

Bardzo dziękuję za tak obszerną i wspaniałą relację o Bobiczku. Ten milusiński, mały psiaczek głęboko utkwił w moim sercu i nie obojętny jest mi jego los, którym Pani, jak dobra wróżka kieruje.
To drobne ciałko gromadzi w sobie wielkie pokłady miłości do Pani. To Pani zawdzięcza diametralną zmianę w życiu. Nieomal prosto z budy trafił do ciepłego łóżeczka. To olbrzymia zmiana na lepsze oczywiście za co bardzo, bardzo Pani dziękuję.
Marzy mi się spotkanie z Państwem i Bobikiem, ale na razie obowiązki w Fundacji i odległość nie pozwalają. Mam nadzieję, że po powrocie do Krakowa będę miała więcej czasu, a i droga do Państwa nie będzie wymagała tyle czasu.

P.s.
Czy mogę Pani e-maila opublikować na wątku Bobiczka ?

Pozdrawiam serdecznie
Elżbieta M-W[/COLOR]


[COLOR=#0000cd]Pani Elu,
Oczywiście, że może Pani zamieścić maila na Bobikowym wątku :)
Jeśli chodzi o spotkanie to tak, jak wspominałam do tej pory, zaproszenie jest nadal aktualne. Zawsze też można w drugą stronę- bo jesteśmy zmotoryzowani, więc możemy gdzieś się umówić :) Ale nie pali się, spokojnie :)
W weekend wyślę Pani zdjęcia Bobiczka, bo jedziemy najprawdopodobniej na "dog-party" do kuzynki, która ma małego pieska :)
Wracam do pracy,

Serdecznie pozdrawiam,
Kinga

P.S. Proszę mi nie dziękować za Bobiczka- to ja powinnam Pani podziękować za to, że[B] to do nas trafił ten mały wariat :)[/B][/COLOR]

Czy można pragnąć czegoś więcej ?
Zawsze można, ale mi to wystarczy.

Edited by elik
Link to comment
Share on other sites

Bobson z profilu :

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/823/image1777.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img823/4817/image1777.jpg[/IMG][/URL]






Bobson w lozeczku :

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/38/image1783.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img38/7488/image1783.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/41/image1784.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img41/8138/image1784.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elik']Wellington, a skąd u Ciebie takie śliczne zdjęcia Bobiczka ? :)[/QUOTE]

Nigdy nie podaje zrodel informacji ...:diabloti:

Bob na stojaco :

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/197/image1795.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img197/9234/image1795.jpg[/IMG][/URL]


I "lejaco" raz na prawa, raz na lewa strone :)

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/411/image1798a.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img411/9991/image1798a.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/202/image1796.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img202/2207/image1796.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Helo, heloooo wszystkim zainteresowanym losem Bobisława, donoszę z przyjemnością, że od Bobiczkowej Rodzinku otrzymałam życzenia i nowe zdjęcia kochanego psiurka :loveu:

Donoszę też, że po przeprowadzkach: mojej i Boniczkowej Rodzinki, mieszkamy bardzo blisko siebie. Tak blisko, że spotkaliśmy się kiedyś na spacerku z psiakami :)

 

Nie ma to, jak odpoczynek w domowych pieleszach :)

 

Bobik%2520z%2520klatki%2520kr%25C3%25B3l
 
A to co ? Która głowizna czyja ?
 
Bobik%2520z%2520klatki%2520kr%25C3%25B3l
 
Trudno wyczuć która czyja :question: :stop:
 
Bobik%2520z%2520klatki%2520kr%25C3%25B3l
 
No ta, bez wątpienia Bobiczkowa :loveu:
 
Bobik%2520z%2520klatki%2520kr%25C3%25B3l
 
No tu przynajmniej wszystko wiadomo :)
 
Bobik%2520z%2520klatki%2520kr%25C3%25B3l
 
Jesteśmy zaproszeni na spotkanie w Nowym Roku.
 
No właśnie z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego 2014 roku
wszystkim fanom Bobiczka
składamy najserdeczniejsze życzenia, szczęścia, zdrowia i wszelakiej pomyślności.
 
Ca%C5%82uj%C4%85ce%20serduszka.gif  6b18ee22b240cf8ca4207de08e5e2c14.gif 
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...