savahna Posted June 1, 2012 Share Posted June 1, 2012 To teraz nie pozostaje mi nic innego jak tylko namierzać psa...Mam nadzieje,ze nie wyparuje....:cool3: Wielkie dzięk wszystkim za wszystko póki co....:loveu: O i banerek jest ...super, ale juz jutro sobie wstawię.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted June 1, 2012 Share Posted June 1, 2012 Fajnie . Już sobie przykleiłam . Dzięki . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 1, 2012 Share Posted June 1, 2012 [quote name='savahna']To teraz nie pozostaje mi nic innego jak tylko namierzać psa...Mam nadzieje,ze nie wyparuje....:cool3: [/QUOTE] no i deklaracje zebrać bo 300 zł trzeba uzbierać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted June 1, 2012 Share Posted June 1, 2012 (edited) To ja może jako pierwsza tak skromnie,ale chciałabym sie co miesiąc móc wywiazać a jeszcze może coś na bazarek potem zmajstruję... [B]To ode mnie 20,- złociszy stałej[/B]. Właśnie wracam z poszukiwań psa. Troche przypanikowałam, bo robiłam kilka podejść dzisiaj i go nie widziałam.Teraz był przy sklepie.Kierowniczka powiedziała,że on zawsze przychodzi jak widzi jej samochód.Zwykle rano się zjawia no ale i wieczorem czasem. Błąka się już ponoć bardzo długo ...i tu szok:-o... około dwóch lat.:shake: Ja w tamtym rejonie zwykle nie bywam i właściwie można powiedzieć,że dzięki innemu psu zyskał szansę na jakieś lepsze jutro. Wygląda faktycznie kiepściutko, ale machał do mnie ogonem.Wysypałam żarełko.:roll: Nie wiem czy nie powinnam go jutro zgarnąc, tylko usilnie myślę gdzie go przechować.:niewiem: Mam prosbe,jesli ktoś może o zapraszanie ludzi na watek.:loveu: Edited June 1, 2012 by savahna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted June 1, 2012 Share Posted June 1, 2012 To idę pospacerować z chłopakiem po wątkach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted June 1, 2012 Share Posted June 1, 2012 Uff, to biedak ma szczęście:) Jaaga, ściskam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wegielkowa Posted June 1, 2012 Share Posted June 1, 2012 Zaglądam do chłopaka Savanki.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted June 1, 2012 Share Posted June 1, 2012 Podniosę troszkę, niech biedny po szczytach sobie pobiega...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erka Posted June 1, 2012 Share Posted June 1, 2012 Bardzo prosimy o wsparcie finansowe dla biedaka:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wegielkowa Posted June 2, 2012 Share Posted June 2, 2012 Kto go dokarmiał przez dwa lata? Gdzie on koczował w te koszmarne mrozy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted June 2, 2012 Share Posted June 2, 2012 On regularnie przychodzi pod sklep.Kierowniczka mu zawsze cos daje, czasem ktos cos mu kupi...No ale widać jak wyglada...kudły troche przysłaniaja, ale mimo jakiegos tam podkarmniania chudzina...straszna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted June 2, 2012 Share Posted June 2, 2012 Nic dziwnego, że taki wyniszczony. Jemu szansa to już chyba najbardziej się należy. Pamiętam uczucie, jak zabierałam ze schroniska Sarę z Rudy Śl. po 9 latach pobytu tam. Tu chyba podobnie Savaha będzie miała, jak go zgranie. Lat mniej, ale warunki spartańskie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 2, 2012 Share Posted June 2, 2012 podnoszę - potrzeba 300 zł deklaracji plus wet... a jest 20 zł :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted June 2, 2012 Share Posted June 2, 2012 Savahno, kto bedzie koordynować przekazanie psiaka? Andrzej wyjechałby rano. W drodze powrotnej w Kielcach odebrałby go. Tylko prosiłabym o podanie na PW telefonu kontaktowego. Tu też poproszę, jak na wątku Tosi, żeby w miarę możliwości zabezpieczyć go przeciw kleszczom przed wyjazdem, bo nie mam nic na tak dużego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted June 2, 2012 Share Posted June 2, 2012 Piszę Jaaga pw za moment. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wegielkowa Posted June 2, 2012 Share Posted June 2, 2012 [quote name='Jaaga']Savahno, kto bedzie koordynować przekazanie psiaka? Andrzej wyjechałby rano. W drodze powrotnej w Kielcach odebrałby go. Tylko prosiłabym o podanie na PW telefonu kontaktowego. Tu też poproszę, jak na wątku Tosi, żeby w miarę możliwości zabezpieczyć go przeciw kleszczom przed wyjazdem, bo nie mam nic na tak dużego psa.[/QUOTE] Centrala przydzieliła szwadron kielecki dwuosobowy KE do spotkania z Endrju:) Zajmujemy pozycje:). Savahna daj znak rano (??) kiedy wyruszyć na akcję:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ang Posted June 2, 2012 Share Posted June 2, 2012 będzie transport razem z huską ode mnie:) teraz dopiero doczytałam, bo miałam dziś całodzienny wyjazd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted June 3, 2012 Share Posted June 3, 2012 Właśnie wróciłam z ponad godzinnego spaceru z psem.Jak na razie z efektem zerowym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wegielkowa Posted June 3, 2012 Share Posted June 3, 2012 Pojedziemy zaraz, eweeeliina, obudź się!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 3, 2012 Share Posted June 3, 2012 trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata P Posted June 3, 2012 Share Posted June 3, 2012 psiaczku pokaż się Savahnce ,to szansa dla ciebie ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted June 3, 2012 Share Posted June 3, 2012 Szukałam go z moim psem przez godzine od szóstej, potem przez półtorej od ósmej i potem jeszcze z wegielkowa.Obczaiłam podwórka z górnej scieżki więc miałam je jak na dłoni... Łaziłysmy po krzakach i opłotkach... Nie udało się...ale obmyslamy szczwany plan i robimy wywiad środowiskowy...Coraz więcej info zbieram. Jak się sytuacja wyjasni do końca to napiszę.Na pewno go tak nie zostawimy. Jaaga sorry i dzięki... Szczęście,że przed nami ciepła pora roku, bedzie zaopiekowany w odpowiedni sposób na pewno Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 3, 2012 Share Posted June 3, 2012 jejku... to czekamy na wieści Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted June 3, 2012 Share Posted June 3, 2012 też czekam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wegielkowa Posted June 3, 2012 Share Posted June 3, 2012 No nie udało się, ale pomożemy psiakowi. Oczywiście Savan potrzebuje trochę kasy, bo wcierka, robale, wet, szczepienie, a potem fryzjer(?). Damy radę wspólnie, prawda? Kasa kieleckich psiaków baardzo nadwyrężona więc może jakieś jednorazowe deklaracje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.