Jump to content
Dogomania

Owczarek belgijski a agresja


Agnisia =)

Recommended Posts

Słyszałam wiele, że owczarki belgijskie często są bardzo nieufne w stosnku do obcych ludzi, a wręcz agresywne. Na jednej z wystaw nieopatrznie pogłaskałam belga, który opierał się o swoją panią i otrzymałam kłapnięcie zębów w powietrzu. Czy z belgiem rzeczywiście nie może przywitać się obcy człowiek na ulicy? Jak wyglądają ich kontakty z dziećmi? Jak mają sie sprawy z bronieniem posesji?

Myślę, że nikt nie zna lepszych odpowiedzi na te pytania niż wy :p

Link to comment
Share on other sites

No dobra, to jako właścicielka belga od 2 lat spróbuję się ustosunkować do Twoich pytań na podstawie obserwacji różnych znajomych mi belgów.

Po pierwsze, jeśli chodzi o opisane przez Ciebie zachowanie - żadnego psa (nie tylko belga) nie należy głaskać znienacka. Zawsze trzeba zapytać właściciela o pozwolenie. Czasem pies może nieprzyjemnie zareagować nie dlatego, że sam jest agresywny czy (częściej) lękliwy, ale np. dlatego, że właściciel na nagle wyciągniętą rękę drgnie zaskoczony i pies potraktuje tę wyciągniętą rękę jako atak na właściciela.

Teraz co do nieufności. Nieufność jest typową cechą belga, ale przejawia się ona zwykle trochę inaczej, niż opisane przez Ciebie zachowanie. Na podstawie samego Twojego opisu nie umiem ocenić, czy zachowanie psa było przejawem lęku, agresji, czy np. ostrzeżeniem "nie ruszaj mojej pani". Skłaniałabym się ku tej ostatniej wersji - kłapnięcie w powietrze jest u większości psów (nie tylko belgów) najczęściej ostrzeżeniem. Typowym zachowaniem belga na wyciągniętą obcą rękę jest cofnięcie się, czy choćby odwrócenie głowy w bok. To jest zachowanie niejako "wdrukowane" w rasę. Ale jeśli belg ma zrównoważony charakter - tzn. nie jest ani agresywny ani lękliwy, a przy tym był prawidłowo zsocjalizowany jako szczeniak, to będzie traktował wyciągniętą rękę obcej osoby obojętnie. Tzn. nie będzie się cofał, ale też nie będzie wylewnie się witał z każdą napotkaną osobą, nie będzie podbiegał do obcych ludzi, skakał etc. Obcy człowiek na ulicy, w autobusie etc. oczywiście może się z belgiem przywitać, ale zawsze za przyzwoleniem właściciela. Generalnie można powiedzieć, że zrównoważony i prawidłowo zsocjalizowany belg obce osoby "olewa" - da się im pogłaskać, jeśli właściciel sobie tego życzy, weźmie od takich osób smakołyka (również za przyzwoleniem właściciela), ale obcy ludzie są belgowi obojętni.

Kontakty z dziećmi (również każdego psa, a nie tylko belga) zależą od wychowania psa i jego doświadczeń. Na pewno belg - jako pies pasterski - ma tendecję do "zaganiania" rozbieganej gromadki dzieci, ale jeśli wychowuje się z dziećmi i jest do nich przyzwyczajony, to potrafi być bardzo cierpliwy i delikatny.

Belg bardzo dobrze się sprawdza jako pies stróżujący. Jeśli jeszcze zostanie odpowiednio przeszkolony, to będzie ostrzegał przed nieproszonymi gośćmi, a nawet nie wpuści ich na teren, nie czyniąc im przy tym krzywdy. A jeśli masz na myśli realną obronę, to sorry, ale włamywacz, zwłaszcza uzbrojony, poradzi sobie nawet z najlepiej wyszkolonym psem. Oczywiście każdy pies będzie bronił swego pana i swego domu, jeśli będzie do tego zmuszony, nawet za cenę własnego życia, ale przecież nie do tego celu służą psy. A już pozostawianie zwłaszcza niewyszkolonym psom inicjatywy, jeśli chodzi o obronę posesji, może się skończyć np. pogryzieniem inkasenta czy listonosza, a to z kolei grubymi nieprzyjemnościami dla właściciela i psa, nawet do odebrania czy uśpienia psa włącznie.

Link to comment
Share on other sites

Biorąc psa tej rasy należy zwracać uwagę na charakter rodziców oraz - jeśli po tych rodzicach były już jakieś szczeniaki - na charakter tych szczeniaków. Poza tym na socjalizację w hodowli - te pierwsze kilka tygodni życia mają ogromne znaczenie dla charakteru psa.

A co do agresji - agresywne psy zdarzają się w każdej rasie. Podobnie w każdej rasie zdarzają się - nawet częściej - psy z tak zwaną ostrością pozorną, czyli agresją o podłożu lękowym. Krótko mówiąc - taki pies atakuje ze strachu. Czasem agresja albo lękliwość jest wrodzoną cechą charakteru psa, czasem wynika z błędów socjalizacji lub w ogóle jej braku. I o ile ten drugi przypadek da się odpowiednim szkoleniem i wychowaniem "odkręcić", to z tym pierwszym jest gorzej. To dlatego w żadnej rasie nie powinno się rozmnażać psów agresywnych ani lękliwych. Ale niestety w wielu wypadkach są to tylko pobożne życzenia. Czyli tak naprawdę bardzo dużo zależy od hodowcy - jakie suki rozmnaża i jakimi psami je kryje oraz jak dba o socjalizację szczeniaków w pierwszych tygodniach życia i o dobór odpowiednich nabywców szczeniąt.

Link to comment
Share on other sites

Zwrocilabym uwage na jeszcze jedna sprawe: jesli hodowca tlumaczy strach i lek swojej suki/psa tym, ze belg jest psem nieufnym, bylabym baaaaaaaardzo ostrozna przy zakupie psa w tej hodowli. Niestety sa jeszcze hodowcy, ktorzy pod haslem nieufnosc widza psa, ktory za nic w swiecie nie da sie poglaskac obcej osobie.
Belgowa nieufnosc, to zahamowanie w pierwszym kontakcie, dokladniejsza analiza czlowieka, podejrzliwosc ale nie lek przed jakimkolwiek kontaktem z nim.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Temat troche sie zestarzał ale go odnowie :-)
Powiedzcie jakim hodowlom warto sie przygladac ? Biorac pod uwage charakter belga ,obojetnie ktorego .Ja tez słyszałam duzo niekorzystnych opini o charakterze belga a jednoczesnie duzo dobrego o nich .Wzbudzaja emocje to pewne.
Czego wiec unikac wybierajac hodowle poza strachliwa matka,sa jacys przodkowie zdecydowanie bee ?
Od dawna fascynuja mnie te psy ( ale rowniez bordery i jack russel teriery -rozrzut mam ) i chciałabym pogrzebac w hodowlach.
Nie zamierzam w najblizszych latach brac kolejnego psa ,jednak dobre hodowle długo pozostaja na topie wiec nie zawadzi wiedziec.Podpowiecie cos ?

Link to comment
Share on other sites

Strachliwy ojciec też do unikania. ;-)
Są psy, co do których wiadomo, że przenosiły padaczkę (ale czasem trzeba się nieźle napocić, żeby taką informację dostać - jak można przypuszczać, to często nieoficjalne :|), więc najlepsze jest unikanie ich w rodowodzie (blisko) - lub inbredu na nich (jesli są daleko).
Dobrą opcją jest wejście na forum belgowe [URL="http://www.belgi.com.pl"]www.belgi.com.pl[/URL] i poczytanie trochę o hodowlach, a później zapytanie na priva o nie. Bo na forum publicznym niewielu chyba odważy się na powiedzenie, że któraś hodowla jest BE. :)
Poza tym dobrze jest wybrać taką, w której z psami się pracuje. Pojeździć na wystawy i zawody i obejrzeć. ;-)
Na razie nic więcej mi do głowy nie przychodzi, mam nadzieję, że mądrzejsi się wypowiedzą, bo ja w belgach dopiero raczkuję. :D

Link to comment
Share on other sites

Własnie na to liczyłam ,na informacje o dobrych hodowlach :-)
Powiem prawde ,ze dostałam juz na priva namiary wiec sobie czytam i porownuje . Na forum belgowe tez wchodze choc na razie tam sie nie odzywam ,bo nie mam nic do powiedzenia skoro temat ew. brania belga jest jeszcze odległy.No ale wiedza nigdy nie zaszkodzi :-)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='Agnisia =)']Słyszałam wiele, że owczarki belgijskie często są bardzo nieufne w stosnku do obcych ludzi, a wręcz agresywne. [/quote]

Nieprawda! Mialam suczke (Aza sie nazywala), ktora byla tzw. psem-aniolem. Majac dwa latka "jezdzilam" sobie na niej. Aza przyjaznila sie z kotami :jumpie:. Ogolnie byla super. Tylko uciekla jak pojechalismy do Francjii na rok i juz nie znalezllismy jej :-( :-( :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Merson']Nieprawda! Mialam suczke (Aza sie nazywala), ktora byla tzw. psem-aniolem. Majac dwa latka "jezdzilam" sobie na niej. Aza przyjaznila sie z kotami :jumpie:. Ogolnie byla super. Tylko uciekla jak pojechalismy do Francjii na rok i juz nie znalezllismy jej :-( :-( :-([/quote]
Tu chodzi o lęk, a co za tym idzie, agresję w stosunku do obcych, która często występuje u belgów, ale nie zawsze. Ty napisałaś że była łagodna w stosunku do ciebie i kotów. Boja belgijka też pozwoli mi zrobić z nią wszystko i jej najlepszym kumplem był nasz kot :cool3: ale ludzi sie boi i nieraz warczy i szczeka jak ktoś chce się z nią przywitać.

Pomijając temat strasznie mi przykro że w taki sposób straciłaś tak wspaniałą przyjaciółkę :-(

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 1 year later...
  • 4 weeks later...
  • 5 weeks later...

bascha tylko pamiętaj że te psy nie są tak szkolone dla "widzi mi się" tylko do pracy w policji czy wojsku, one nie trafią w ręce kogoś kto pozwoli na to że pies pogryzie bezbronnego człowieka. Myślę że nie przesadzę jak napisze że nie raz dzięki tym szkoleniom ratują ludziom życie.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Kira, niestety , ale to nie moje psiaki. ja tylko tworzyłem ten materiał i nieraz daje sie zjedac ich rodzicom. to ze skaczą ze schodów to jest ich wybór, maliniaki to psy latające , wiec robia to od dzieciństwa. ponizej zdjecie suni, REDA, ktora obecnie jest z Anią na kusie ( zamalowałem buzke, a naprawdę ładniutka, nie pytałem sie o zgode) i zobacz jak sunia pokonuje przeszkode , a przeciezmogła zleźć z niej jak ON, ale po co jak mozna pofruwać.
[IMG]http://img171.imageshack.us/img171/5654/dsc0060zm2.jpg[/IMG]

bascha, dla małych maliniaczków to nie tresura ale socjalizacja. muszą sie od dziecinstwa do wszystkiego przyzwyczajac, poznawac swiat i w na trudnijszych warunkach. zapewniam Cię , że one to lubia i nic złego im sie nie dzieje. I tak saba napisała, od tego jak sie przystosuja do zycia bedzie czasami zalezało czyjeś zycie. dla przykładu podam ponizej filmik ze szkolenia, a pozniej jak taka sytuacja wygladała w zyciu. jesli ten pies zawachałby sie choc ułamek sekundy , to zycie małego dziecka ktore było w tym samochodzie było by pod znakiem zapytania
[url=http://www.youtube.com/watch?v=DxtcdZqA_Hs]YouTube - policedog as it should be[/url]
[url=http://www.youtube.com/verify_age?next_url=/watch%3Fv%3DsGjXydlvjx4]YouTube - Broadcast Yourself.[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jamor']to ze skaczą ze schodów to jest ich wybór, maliniaki to psy latające , wiec robia to od dzieciństwa.[/QUOTE]

Przepraszam Cie, ale normalnie az mna zatrzeslo gdy takie slowa padly z ust szkoleniowca :/

To nie ich wybor, to ich doskonale popedy!!! Te popedy sprawiaja, ze nie zastanawiaja sie czasami nad tym, nad czym powinny pomyslec, by nie zrobic sobie krzywdy!!!

To czlowiek jest odpowedzialny za ich trening i ich zdrowie!!! Maliniaki to psy, a nie ptaki i latac nie potrafia!!! A to ze skacza powinno byc wykorzystywane na plus, a nie po to by byly kontuzjowane...

Ten mali ze zdjecia skaczac tak na "codziennych" treningach obciaza stawy tak mocno, ze moze mu ich nie wystarczyc na prawdziwa akcje, gdzie tu logika???


Czy uwazasz, ze przeszkody pionowe z jednej strony, a ukosne z drugiej sa tworzone, by psy sie nie baly schodzic, czy by dbac o ich zdrowie???

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Kiara, z pełnym szacunkiem dla tego co robisz, ale wychowanie do sluzby jest nieco odmienne od szkolenia pod wystawy. Jesli obciazenia bedzie sie wprowadzac stopiniowo i regularnie to mali bedzie odpowiednio przygotowany i nic mu sie podczas tego złego nie wydarzy.Chyba kazdy kto zajmuje sie tą rasą nie robi tego z przymusu ale dlatego ze to kocha , i kocha swojego psa, i na pewno wolał by sam sobie reke złamac niz uszkodzic psa ( na pewno moge to powiedziec o tym koledze ktore te mali wychowuje) To jak ze sportem lub przygotowaniem człowieka z wydziału AT. nie raz tego człowieka trzeba dobrze obic, przeciagnac po błocie itd. a koles i tak bedzie to kochał i nie przeniesie sie do drogówki lub gdzies na zaplecze a potem na działaniach wyjdzie z tego zywy. statystycznie kontuzje i powikłania z tego wychowania mali z ostatnich lat- statystyka wetu ZKP sułkowice - urazy: zero, powikłania : zero. z wyrazami szacunku-jamor

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

Witam!
Szukam rasy psa do domu z ogrodem. Warunek - musi być łagodny dla dzieci. Mam czteromiesięczną córkę i chciałbym, aby przyszły mieszkaniec był łagodny dla niej lecz nieufny w stosunku do obcych (nieufny nie znaczy agresywny). Czy charakter owczarków belgijskich odpowiada moim oczekiwaniom?

Link to comment
Share on other sites

Pytanie zasadnicze - psa do domu z ogrodem czy do ogrodu?

Jaką pracę, szkolenie, sport będziesz uprawiał z psem? Owczarek belgijski to pracoholik, wymaga codziennych spacerów, ogromnej ilości ruchu i zajęcia umysłowego, no i pewnego doświadczenia, pojęcia w pracy z psami.

Do tak małego dziecka raczej bym belga nie polecała, w szczególności malinois, jak już to odmiany długowłose. A to czy pies będzie łagodny do dziecka zależybardziej od zachowania owego dziecka i doświadczeń psa z dziećmi niż od rasy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...