bartex Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 Mam problem mójn szczeniak wieczorem gryzie kable kiedy krzykne "nie wolno" zaczyna szczekać i ucieka po całym domu co mam zrobić kiedy w nmocy tak szczeka budzi sąsiadów z bloku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PositiveThought Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 Bartex, wiesz, co się dzieje, gdy ludzie nie czytając wcześniej tematów na forum zakładają na ten sam temat? a może nie wiesz, do czego służy wyszukiwarka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia_p Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 [quote name='PositiveThought']Bartex, wiesz, co się dzieje, gdy ludzie nie czytając wcześniej tematów na forum zakładają na ten sam temat? a może nie wiesz, do czego służy wyszukiwarka?[/quote] sluszna uwaga, niestety w "malo" przyjaznym tonie :shake: narzekamy na ludzi, ze porzucaja psy w lasach, oddaja je do schroniska ... ale sami czesto popychamy tych ludzi do tego, bo gdy szukaja naszej pomocy, to jedyne co mamy im do zaoferowania to "bure". Nie dziwmy sie wiec, ze takie osoby juz drugi raz nie poprosza o pomoc i zalatwia problem "po swojemu". Mamy wielkie serce dla zwierzat, ale czesto tak male dla ludzi ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bartex Posted February 21, 2007 Author Share Posted February 21, 2007 [quote name='PositiveThought']Bartex, wiesz, co się dzieje, gdy ludzie nie czytając wcześniej tematów na forum zakładają na ten sam temat? a może nie wiesz, do czego służy wyszukiwarka?[/quote] Wiem do czego słóży wyszukiwarka i to pewnie lepiej od ciebie jak nie umiesz pomóc to się za przeproszeniem nie udzielaj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara_i_Aris Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 [quote name='bartex']Wiem do czego słóży wyszukiwarka i to pewnie lepiej od ciebie jak nie umiesz pomóc to się za przeproszeniem nie udzielaj[/quote] Lepiej? A nie wiesz nawet jak się pisze 'służy' :-o A co do psiaka... zamiast krzyczeć powiedz stanowczym głosem 'nie wolno!' i pod żadnym pozorem nie goń za nim, bo uzna to za zabawę. Nie wiem co jeszcze doradzić, bo ja takich kłopotów nie miałam :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Burchardt Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 [quote name='bartex']Mam problem mójn szczeniak wieczorem gryzie kable kiedy krzykne "nie wolno" zaczyna szczekać i ucieka po całym domu co mam zrobić kiedy w nmocy tak szczeka budzi sąsiadów z bloku[/quote] Ja, co prawda, nie miałam z tym problemów / może to kwestia szczęścia, bo mój królik też nigdy niczego nie gryzł / ale są specjalne preparaty odstraszające:crazyeye: lub paskudnie smakujące:eviltong: . Może warto je kupić i przesmarować lub spsikać miejsca podgryzane. W ostateczności pozostanie Ci pochowanie wszystkich kabli. Powodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Megula Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 Ja pamietam ze smarowalam cytryna miejsca które Megi gryzła :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziasto4 Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 Ja używałam specjalnych preparatów o nieprzyjemnym dla zwierząt zapachu (mnie się podoba- cytrynowy :p ) albo po prostu leciałam z zabawką do psiaka, gdy ten zabierał się za gryzienie czegoś ;) Wtedy momentalnie przerzucał się na to, co mu zaoferowałam ;) Wilk syty i owca cała ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hania:) Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 Bartex ja Cie dobrze rozumiem bo moj Berek tez sobie jakos kable szczegolnie umiłował. Na razie jestem z tym na etapie ochrzaniania go (FUJ! NIE WOLNO!) i ppozostaje mi liczyc ze mam inteligentnego psa i ze szybko "łapnie" o chodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bartex Posted February 21, 2007 Author Share Posted February 21, 2007 [quote name='Hania:)']Bartex ja Cie dobrze rozumiem bo moj Berek tez sobie jakos kable szczegolnie umiłował. Na razie jestem z tym na etapie ochrzaniania go (FUJ! NIE WOLNO!) i ppozostaje mi liczyc ze mam inteligentnego psa i ze szybko "łapnie" o chodzi.[/quote] hehe tak to już jest z tą rasą :evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hania:) Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 [quote name='bartex']hehe tak to już jest z tą rasą :evil_lol::evil_lol:[/quote] Moj narzeczony dzisiaj tak poprzygladal sie Berkowi jak ten obszczekiwał róże, ktora dostalam na spoznione Walentynki (mnoooooostwo rwetesu przy tym bylo, co najmniej jakby chodzilo o kota, nie o zwykly kwiatek) i mowi: No tak. A nie mowilem, zeby kupic bulldoga?! albo cos co by teraz sobie grzecznie spało?!:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pegaza Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 Mnie na szczęście takie problemy jak narazie omijają bo obydwie suczki są grzeczne, niczego nie niszczą,radziłabym odwrócic uwage od tych kabli kiedy pies zaczyna je gryżć.Zawsze psa można przenieść w inne miejsce, podać zabawke bo to, że gonisz psa po pokoju to on uważa za świetną zabawe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Megula Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 A nie mozna tych kabli poprostu zabezpieczyc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erato Posted February 22, 2007 Share Posted February 22, 2007 Megula ma racje, w naszym przypadku pomogło tylko i wyłacznie zabezpieczenie kabli kartonami i innymi wynalazkami:) W szcytowej formie mojego łobuziaka nawet przed wyjsciem prąd wyłączałam w domu:) Ja nie mogłam powiedzieć :'fe' lub wydac innego odstraszajacego okrzyku bo zaraza jedna brała sie do roboty jak mnie nie bylo po prostu z nudów:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neva Posted February 25, 2007 Share Posted February 25, 2007 [quote name='Megula']A nie mozna tych kabli poprostu zabezpieczyc?[/quote] Racja, krotko i na temat, Pieska nie mozna ganiac po domu krzyczac za nim, bo to malenkie zwierzatmo szczeka .bo mysle ze sie boi i dlatego ucieka i szczeka. Z pieskiem tak jak i z dzieckiem trzeba spokojnie i konsenkwentnie a napewno w życiu to zaprocentuje. Na dzien dzisiajszy zabezpiecz kable, bo to jest dla pieska niebezpieczne i nie krzycz na niego , bo to co teraz w mlodym wieku zotanie w piesku przelamane i piesek będzie się bał i uciekal , to na oprzyszlośc wychowasz tchurzliwego pieska , a to przykry widok jak piesek boi sie podejsc do swojego pana. BARTEX , tak sie rozpisdalam , ale nie myśle ze tak jest u ciebie, mam nadzieje ze szczeniaczek ucieka i szczeka , bo się z Tobą bawi a nie ze strachu. A tak wogule to jak chcecie wychować pieska bez strat Moze napiszecie co zjdł wasz piesek ,,,,,,,,, Moj Amstaf zjadla nam dokladnie wszystko porocz telewizora i lodowki!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted February 25, 2007 Share Posted February 25, 2007 A może nagradzać psa, że nie zwraca uwagi na kable? Nauczyć, że przy kablach się leży/siedzi , albo coś w tym stylu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hania:) Posted February 26, 2007 Share Posted February 26, 2007 [quote name='Neva']Racja, krotko i na temat, Pieska nie mozna ganiac po domu krzyczac za nim, bo to malenkie zwierzatmo szczeka .bo mysle ze sie boi i dlatego ucieka i szczeka. Z pieskiem tak jak i z dzieckiem trzeba spokojnie i konsenkwentnie a napewno w życiu to zaprocentuje. Na dzien dzisiajszy zabezpiecz kable, bo to jest dla pieska niebezpieczne i nie krzycz na niego , bo to co teraz w mlodym wieku zotanie w piesku przelamane i piesek będzie się bał i uciekal , to na oprzyszlośc wychowasz tchurzliwego pieska , a to przykry widok jak piesek boi sie podejsc do swojego pana. BARTEX , tak sie rozpisdalam , ale nie myśle ze tak jest u ciebie, mam nadzieje ze szczeniaczek ucieka i szczeka , bo się z Tobą bawi a nie ze strachu. A tak wogule to jak chcecie wychować pieska bez strat Moze napiszecie co zjdł wasz piesek ,,,,,,,,, Moj Amstaf zjadla nam dokladnie wszystko porocz telewizora i lodowki!!!!!![/quote] Moj poprzedni pies mial wyjatkowe zamilowanie do skorupek po jajkach. Niechby ktos zostawil na wierzchu to zaraz okazywalo sie ze piesek robi kupki we wzorki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neva Posted February 26, 2007 Share Posted February 26, 2007 Miałam pieska co zjadł mleczko w tubce razem z tubka. Zostawił tylko nakrętke i spaw na dole Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Burchardt Posted February 27, 2007 Share Posted February 27, 2007 [quote name='Neva']Miałam pieska co zjadł mleczko w tubce razem z tubka. Zostawił tylko nakrętke i spaw na dole[/quote] Ja miałam kiedyś psa rasy Cane Corso. Osiągnięcia w jedzeniu rzeczy zabronionych: 1 kg cukierków czekoladowych "Dumle" w papierkach + koszyk wiklinowy, innym razem moje dwie kajzerki zapakowane w folię aluminiową:crazyeye: . Wyobrażacie sobie coś takiego z yorkiem w roli głównej. Uprzedzę ewentualne zapytania i oburzenia innych forumowiczów - psu nic :shake: było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hania:) Posted February 27, 2007 Share Posted February 27, 2007 [quote name='Burchardt']Ja miałam kiedyś psa rasy Cane Corso. Osiągnięcia w jedzeniu rzeczy zabronionych: 1 kg cukierków czekoladowych "Dumle" w papierkach + koszyk wiklinowy, innym razem moje dwie kajzerki zapakowane w folię aluminiową:crazyeye: . Wyobrażacie sobie coś takiego z yorkiem w roli głównej. Uprzedzę ewentualne zapytania i oburzenia innych forumowiczów - psu nic :shake: było.[/quote] Psu nic, a Tobie? bo ja bym dostala zawalu na ten widok:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Burchardt Posted February 27, 2007 Share Posted February 27, 2007 Ja, jak to zobaczyłam to szczerze mówiąc zatkało mnie. Do męża powiedziałam coś w stylu no to mieliśmy psa. Cały dzień go obserwowaliśmy, wg zaleceń weta, i skończyło się na olbrzymiej k.......pie. Całe szczęście, przecież po czymś takim pies może ......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daria1 Posted February 27, 2007 Share Posted February 27, 2007 Moja Rosa też ma osiągnięcia w nietypowym jedzeniu w okolicach Swiąt Bożego Narodzenia zakosiła mojej córce średniej wielkości czekoladowego gwiazdorka którego spożyła prawie w całości.:shake:Byłam przerażona ona chyba też czuła się nieszczególnie ale na szczęście zwróciła go i miała na jakiś czas dość takich przysmaków:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.