Jump to content
Dogomania

Sprawdzona karma dla psa niejadka..?


barberry

Recommended Posts

Słuchajcie, czy istnieje jakaś sprawdzona karma dla wyjątkowych niejadków?
Już opadają mi ręce...

Lilo przeżyła już różne sposoby karmienia jednak każdy po jakimś czasie jej się nudzi.

[B]BARF[/B] - był fajny na początku. ponieważ jednak Lilo jest małym psem, a ja nie mam rozdrabniarki do kości, mamy dość ograniczone menu. Kurze szyje (które jako jedyna rzecz 'z kością' się dla niej nadają) powodują po kilkukrotnym podaniu pod rząd zaparcia. Żołądki wołowe (nieczyszczone) znudziły jej się po jakimś miesiącu. Innych rzeczy typu podroby nie chciała jeść nigdy. Czasem zje kawałek ryby ale rzadko.

[B]karma mokra[/B] (Animonda, Butchers, Evanger's) - zjadana jest czasem (średnio raz na tydzień) i to też mniej niż zalecane na opakowaniu.

[B]karma sucha[/B] (Orijen i Acana bez zbóż) - jest przez nią chętnie jedzona tylko na dworzu ponieważ kiedyś używałam jej jako nagrodę przy szkoleniu. Wzięłam raz na próbę całą poranną/wieczorną porcję na spacer i zjadła. Ale ile można karmić psa na spacerach :roll:

Próbowałam już metody przegłodzenia, tzn. dawania michy tylko o określonej porze na pół godziny i do widzenia ale jeśli nie znajdowało się tam nic 'atrakcyjnego', potrafiła nie jeść nic przez 4 dni! :shake: (nie dostając oczywiście w międzyczasie żadnych smakołyków)
Próbowałam też polewania karmy np olejem z łososia czy oliwą z oliwek ale to nic nie daje - oblizuje olej a suche zostawia. Próbowałam też takiej ([URL]http://animalia.pl/produkt,18594,maced-suszone-mieso-wolowe-z-dodatkiem-probiotykow-posypka-do-karmy-250g.html[/URL]) posypki ale bez rezultatu.

Myślę, że w związku z tym nie dostaje ona wszystkich niezbędnych składników. Już zauważyłam, że sierść ma mniej błyszczącą niż kiedyś.

Jedyną rzeczą, która jej na prawdę smakuje zawsze i o każdej porze to te nieszczęsne kurze szyje, których generalnie nie może dostawać ze względu na zaparcia.

Pomocy, potrzebuję czegoś co stałoby się podstawą jej diety. Może jest coś co wszystkim smakuje...?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 55
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Skoro najlepiej jej wchodzą te surowe kurze szyje, to spróbowałabym wrócić do barfu ale z suplementem wapnia w miejsce kości (np. skorupki z jaj), żeby wykluczyć zaparcia. Skoro niektóre psy świetnie mają się na gotowanym bez kości, to równie dobrze można podawać surowe mielone mięso z dodatkami.
A może - jak pisze Gryf - zasmakuje jej gotowane.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka K.']A może Taste of the Wild z bizonem??[/QUOTE]

O, nie próbowałam jeszcze a faktycznie słyszałam dużo dobrego. To ta: [URL]http://animalia.pl/produkt,13384,58,taste-of-the-wild-high-prairie-canine-formula-sucha-karma-dla-psow-227kg.html[/URL] prawda? Strasznie duża torba ale trudno ;)

[quote name='jovi']Ja polecam ROYAL CANIN 4800 , sprawdził się już na kilku niejadkach, w tym moim własnym . Jadły go chętnie i w końcu podtuczyły się :)[/QUOTE]

U Lilo jakoś nie ma problemu niedowagi tylko gorszej kondycji jeśli chodzi o sierść czy ogólnie humor. Poza tym zdarzają się zaparcia. Z tego co widzę to to jest karma typu high-energy ("[FONT=Verdana]Wysokoenergetyczna karma dla psów poddanych długotrwałemu wysiłkowi i/lub o wysokiej aktywności.") co chyba nie do końca odpowiada wymaganiom mojego psa... Może jak znajdę gdzieś w małych opakowaniach to na próbę kupię ale myślę, że nie jest to dobra opcja na długotrwałe żywienie. Poza tym nie lubię Royala ;)
[/FONT]
[quote name='gryf80']to może po prostu jej gotuj[/QUOTE]
[quote name='filodendron']Skoro najlepiej jej wchodzą te surowe kurze szyje, to spróbowałabym wrócić do barfu ale z suplementem wapnia w miejsce kości (np. skorupki z jaj), żeby wykluczyć zaparcia. Skoro niektóre psy świetnie mają się na gotowanym bez kości, to równie dobrze można podawać surowe mielone mięso z dodatkami.
A może - jak pisze Gryf - zasmakuje jej gotowane.[/QUOTE]

Szukam raczej czegoś gotowego bo nie ma sposobu na "wciśnięcie" Lilo jakichkolwiek warzyw/owoców/ziół. Ratunkiem były jeszcze nieoczyszczone wołowe żołądki ale ponieważ przestała je jeść, myślę, że domowe jedzenie nie jest dobrym wyjściem. Surowego mięsa bez kości nie je w ogóle (próbowałam wołowiny, kurczaka, indyka, królika). W związku z tym jej dieta byłaby/jest niepełnowartościowa.

DZIĘKUJĘ za wszystkie odpowiedzi :)
[SIZE=1]czekam na więcej![/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Spróbuję :)

Ooo, o tym jeszcze nie słyszałam. Widzę, że ma swój temat na dogo - poczytam. Lilo jest małym psem więc nie ma większego problemu z zakupem nawet droższej karmy jeśli miałaby ją jeść :D
Wklejam linka żeby inni mogli poczytać i żeby mi się gdzieś nie zapodział: [URL]http://ekozwierzak.pl/Psy/Karmy-bez-zboz/Karmy-Suche/ZiwiPeak/ZiwiPeak-Dziczyzna-1kg-(845-miesa)1.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']To spróbuj TOTW albo Wolfsblut.
Jest jeszcze takie cudo jak ziwipeak, ale swoje kosztuje ;)[/QUOTE]

a ja nie ufam ziwipeak, bo to prawie samo suszone mięso. nie wydaje mi się, żeby to była dobrze zbilansowana dieta.

mój pies też za bardzo nie lubi jeść. więc po prostu do suchej karmy dodaję różne dodatki-czasem olej, czasem mokrą karmę, czasem jogurt, czasem szynkę. mieszam dodatek dokładnie z karmą i daję. karmię psa zawsze po spacerze, bo tylko wtedy jest głodna. najchętniej je wieczorem, po intensywnym spacerze :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']Vollmers ma suszone mięso podobno dobrej jakości - coś porównywalnego do ziwipeak tylko trzeba domieszać do jakiegoś wypełniacza czy warzyw. Cena jest lepsza.[/QUOTE]

Dzięki :) Ponieważ Lilo nie zje żadnych "widocznych" kawałków warzyw - spróbuję z tym ziwipeakiem.

[quote name='gryf80']szkoda ze nie lubisz rc bo mogłabym ci polecic gastrointestinala(mój niejadek zimą chetnie ją spozywa)no i może nie jest jakas super extra ale tez i nie najgorsza-Lathams[/QUOTE]

Moja jadła już kiedyś tę karmę (miała ją zaleconą po ogromnej biegunce spowodowanej lekiem przeciwbólowym) i zgadzam się z Tobą w 100% - jadła ją bardzo chętnie [SIZE=1]jakby ktoś mi podmienił psa :lol:
[/SIZE]Niestety wet powiedział, że absolutnie nie nadaje się ona dla zdrowego psa na co dzień.

[quote name='motyleqq']a ja nie ufam ziwipeak, bo to prawie samo suszone mięso. nie wydaje mi się, żeby to była dobrze zbilansowana dieta.

mój pies też za bardzo nie lubi jeść. więc po prostu do suchej karmy dodaję różne dodatki-czasem olej, czasem mokrą karmę, czasem jogurt, czasem szynkę. mieszam dodatek dokładnie z karmą i daję. karmię psa zawsze po spacerze, bo tylko wtedy jest głodna. najchętniej je wieczorem, po intensywnym spacerze :)[/QUOTE]

Tylko 84,5% mięsa. Mnie się podoba jej skład: dziczyzna, jagnięcina, nieoczyszczone żołądki, podroby, ryby/olej rybny, małże, cykoria, lecytyna, pietruszka, wodorosty + dodatkowe witaminy i minerały.

Na moją to nie działa. Próbowałam już wszystkich przedstawionych przez Ciebie mieszanek i nic :(



btw. zamawiał ktoś coś kiedyś ze sklepu [URL="http://ekozwierzak.pl/"]http://ekozwierzak.pl[/URL]?

TOTW i Wolfsblut zdecydowanie łatwiej dostępne ale spróbuję chyba najpierw z tym ziwipeakiem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barberry']
btw. zamawiał ktoś coś kiedyś ze sklepu [URL="http://ekozwierzak.pl/"]http://ekozwierzak.pl[/URL]?
[/QUOTE]
Zamawiałam - nie było problemów.
Z tego co wiem, na wątku barfowym jest kilka osób, które tam kupują i - jak dotąd - nikt nie zgłaszał kłopotów (choć też nikt o to nie pytał, więc może warto zapytać właśnie na wątku "barf")

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barberry']

Tylko 84,5% mięsa. Mnie się podoba jej skład: dziczyzna, jagnięcina, nieoczyszczone żołądki, podroby, ryby/olej rybny, małże, cykoria, lecytyna, pietruszka, wodorosty + dodatkowe witaminy i minerały.

Na moją to nie działa. Próbowałam już wszystkich przedstawionych przez Ciebie mieszanek i nic :(
[/QUOTE]

moim zdaniem to jest aż 84%. ale może nie mam racji ;) nie wiem czy widziałaś kiedyś tą karmę, ona nie jest w formie granulek, tylko cienkich paseczków. dla niektórych to istotne. moje koty przez to tego nie tknęły ;) ale pies bardzo lubi

ziwipeak polecam zamawiać [URL="http://sklep.modernpet.pl/main/"]tu[/URL], to najlepszy sklep internetowy jaki znam :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']moim zdaniem to jest aż 84%. ale może nie mam racji ;) nie wiem czy widziałaś kiedyś tą karmę, ona nie jest w formie granulek, tylko cienkich paseczków. dla niektórych to istotne. moje koty przez to tego nie tknęły ;) ale pies bardzo lubi

ziwipeak polecam zamawiać [URL="http://sklep.modernpet.pl/main/"]tu[/URL], to najlepszy sklep internetowy jaki znam :)[/QUOTE]

Dzięki! :D Mają tam mniejsze opakowania więc dla mnie super :D

[quote name='Obama']To ZP ma powalającą cenę, ponad 300zł za 5kg .No cóż.[/QUOTE]
[quote name='Balbina&F']Dokładnie :razz: Tyle to cielęcina przednia kosztuje :razz:[/QUOTE]

Mój pies potrzebuje jej 37g dziennie więc nie patrzę tak bardzo na cenę.
Cielęciny surowej jeść nie chce a może to będzie...

Link to comment
Share on other sites

Piszesz że nie masz rozdrabniarki do kości a po co ci ona ??? Ja mielę kurczaki w normalnej maszynce do mięsa elektrycznej lub ręcznej i super się wszystko mieli i nic się nie popsuło, a mielę tego sporo (dla Dobermana ) więc myślę że śmiało możesz mielić szyjki ,skoro pies najbardziej je lubi , mój pies to też niejadek i gardzi karmą ,wiele już wypróbowałam a teraz mam spokój.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']fajnie mieć małego psa, jest taki ekonomiczny :evil_lol:[/QUOTE]

dokładnie :cool3:

[quote name='Mikronezja']Piszesz że nie masz rozdrabniarki do kości a po co ci ona ??? Ja mielę kurczaki w normalnej maszynce do mięsa elektrycznej lub ręcznej i super się wszystko mieli i nic się nie popsuło, a mielę tego sporo (dla Dobermana ) więc myślę że śmiało możesz mielić szyjki ,skoro pies najbardziej je lubi , mój pies to też niejadek i gardzi karmą ,wiele już wypróbowałam a teraz mam spokój.[/QUOTE]

Maszynki do mięsa też nie mam. Jedyne co mam z takich sprzętów to sokowirówkę :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barberry']
Maszynki do mięsa też nie mam. Jedyne co mam z takich sprzętów to sokowirówkę :lol:[/QUOTE]
Warto popatrzeć po jakichś targowiskach z rupieciami. Mój mąż z takiego przyniósł starą żeliwną maszynkę do mięsa na korbkę - za jedyne 25 złotych. Świetnie się sprawdza przy mieleniu korpusów czy skrzydeł, znacznie lepiej niż elektryczna, tylko trzeba tego faceta, który chce poćwiczyć górne partie mięśni ;)

Link to comment
Share on other sites

Pies sie nauczyl, ze dostanie to czego chce po glodowce.
Moja dobermanka tez w pewnym momencie zaczela strzelac fochy.
Nie pasowala sucha karma ( wtedy byl to bosch my friend)
Powachala i zostawila miske.
Miske momentalnie zabieralem.
Na wieczor oddawalem ta sama.
Glodowka trwala 2 dni.
3 dnia rano (po 48h) suczka jednak zdecydowala sie na zjedzenie.
Od tego czasu je to co dostanie.
Oczywiscie boscha wiecej nie kupie bo jej srednio smakuje.
Mozesz sprobowac z : zoladkami, sercami, kurzymi lapkami, porcjami rosolowymi lub wedzonym miesem (ogony, podgardla, zeberka).
Do tego oczywiscie jajka. Moja lubi tez marchewke, groszek, ogorki ;)
kasza,ryz, makaron jako wypelniacze.
Skoro juz psiaka nauczylas, ze w koncu dostanie to na co czeka teraz moze byc ciezko.
Nie bawie sie w jakies diety, czy dawkowanie opisane na paczce z karma.
Wczorajsze jedzenie wygladalo tak :
3 kawalki chleba z maslem, jajko ze skorupka(sniadanie), garsc suchej karmy (extrucan), 600g puszki z marketu(obiad), 2 porcje rosolowe (kolacja)
Wszystko pieknie zjedzone zaraz po wlozeniu do miski.
Na dzisiaj : kawalek chleba, troszke groszku, ogorkow i garsc suchej karmy (bosch my friend)(sniadanie), na obiad dostanie wedzony ogon a na kolacje 2 podgardla.
Aha - na moja suczke bardzo dziala jeszcze kot ;)
Jezeli widzi zagrozenie w postaci glodnego kota, ktory szykuje sie na jej miske czysci wszystko co w niej jest.
Co wazne : staram sie aby pies codziennie mial prawdziwe mieso (porcje rosolowe, mieso wedzone, skrzydelka, lapki, mieso mielone, zoladki, serca itp)
wizyta u drobiarza zajmuje mi 10 min dziennie.
Stosuje wypelniacze w postaci : suchej karmy, makaronu, ryzu, kaszy, mokrej karmy z puszek, chleba.
Pies czesto nie ruszy pojedynczych skladnikow : (np nie zje samej kaszy).
Ale jezeli dodam do niej groszku, mortadeli i wbije jajko - szamie jak oszalaly .
Moze tedy droga ?
I naprawde bawi mnie jak ludzie polecaja karme po 200 zl za worek 15kg, zachwalaja ile to miesa nie ma i jaka cudowna nie jest ;)
wszystko wysuszone, przetworzone i nie wiadomo jakiej jakosci.
Za te 200 zl to nakupie psu miesa na caly miesiac ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...