Jump to content
Dogomania

Parogodzinna sunia za TM :(


Anecioreczek

Recommended Posts

Bardzo pilne!

Dzisiaj ok.16 zadzownili do mnie panstwo ktorzy chcieli adoptowac od nas psa! Znalezli w smietniku parogodzinne szczenie z zwiasajaca na maxa pepowina!
Sunia nadal zyje, bylismy u weterynarza szybko ma szanse przezyc jest zdrowa moze ssac z butelki bezproblemu.
Potrzebuejmy mixolu albo jakiejs suki ktora by go przyjela!!!lub innego mleka!!

Prosze o pomoc! U ans o tej godzinie zoologi sa nieczynne! Czy mozna podac jakies inne mleko? Dla noworodkow?

Pomocyy!!!!

Edited by Anecioreczek
Link to comment
Share on other sites

A nie ma jakiejś lecznicy weterynaryjnej z dyżurem, która mogłaby podać mleko?

Wysłałam wątek do użytkowniczki, która bardzo mi pomogła jak karmiłam szczeniaki, może coś doradzi, kurcze, trzymam kciuki za maluszka.

Link to comment
Share on other sites

sunia nie przyjeła.. :(
niestety.. do jutra bedzie szczenie na mleku zerówce a od jutra mam nadzieje ze gdzies w tej pipidowie kupimy mixol...

Monia - to nie Krakow.. tutaj rzadko sie zdazaja calodobowki, a jak juz to w dupie maja stowarzyszenie.. i tak policza ci kurna potrojnie..

Link to comment
Share on other sites

Ale szkoda z tą suczką:-(
Trzymam kciuki za maluszka. Gdzie będzie jechał? Czy Ci Państwo mają czas go karmić co chwilę, wstawać w nocy i tak dalej? Czy wiedzą dokładnie wszystko o opiece, masowaniu brzuszka itd?? Wiem, że byliście u weta, ale wet wetowi nierówny, a teraz wszystko jest bardzo ważne, nie można sobie pozwolić na niedociągnięcia, bo taki maluch może nie przeżyć.:-(

Link to comment
Share on other sites

Tzn jak pisała, żeby podjechali na Brynów (jest chyba całodobowo) to Aneta pisała, że nie mają transportu. Chyba, że coś źle zrozumiałam.
Czekam na odpowiedź w sprawie mleka.
Czy Państwo mogliby po nie ewentualnie do mnie podjechać jutro? Dowiem się jeszcze dokładnie o której co, jak i za ile i jak będę wiedzieć to dam znać

Link to comment
Share on other sites

Malenka po nocy ma sie dobrze.
Panstwo pamietaja o masowaniu, karmia ja co pare godzin, mlekiem dla niemowlat zerówką.
Dzisiaj o 19 jadą po Mixol.
Maja transport ale wczraj, pan napil sie piwka - znaim znalezli malucha, wiec nie mogl prowadzic.

Nadziejka ;)
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg440/scaled.php?server=440&filename=spa0093.jpg&res=landing[/IMG]

[img]http://desmond.imageshack.us/Himg818/scaled.php?server=818&filename=spa0092.jpg&res=landing[/img]

Edited by Anecioreczek
Link to comment
Share on other sites

O kurcze, a co się stało?

W razie czego mogę ją wziąć awaryjnie, mam już trochę doświadczenia z karmieniem takich maluchów, ale i tak będzie potrzebna rozpiska "co i jak" dołączona do psa:lol:, bo maluszki miałam już bardzo dawno temu.
Kolejna sprawa jest taka, że nie mam środków na mleko i tak dalej, a przede wszystkim gdyby coś się poważniejszego działo, to na weta też nie, więc potrzebne byłyby jakieś deklaracje (robaki, czy jakieś pierwsze szczepienie, to nie będzie problem, ale ogółem strony finansowej nie pokrywam, mam psa z ciężką dysplazją i koszta są bardzo wysokie, a możliwe, że jeszcze będzie trzeba operować, więc na prawdę mnie teraz nie stać, tak że sytuacje w których nie mam wyboru, bo "środków brak" byłyby bardzo przykre dla mnie, bo nie odmówię pomocy maluszkowi, nawet jak to jest ponad moje możliwości finansowe).
Najlepiej byłoby, gdyby ktoś zdeklarował się składać zamówienia w Krakvecie na mój adres, mleko dla szczeniąt do 35 dnia kosztuje tam około 30zł najtańsze. Potem o ile pamiętam przestawia się już powoli szczeniora na karmę, też będzie potrzebna, bo moja jest na dietetycznej, zupełnie się nie nadającej dla maluszka.
Ostatnia sprawa jest taka, że teraz siedzę w domu i mogę się nią zajmować, ale przykładowo w lipcu czy sierpniu możliwe, że będę chciała wyjechać, dam znać odpowiednio wcześniej w razie czego, ale chcę to zaznaczyć. Swoją sukę zawożę wtedy do mamy, która ma wtedy już dwa psy na głowie, więc kolejnego i to szczeniora nie ma mowy.


To pewnie nie są wymarzone warunki, bo fajniejszy byłby DT, który zadeklaruje, że będzie mieć psa tak długo, aż ten nie znajdzie domu, a nawet i na stałe jak się to nie uda, ale wiem że zazwyczaj lepszy rydz niż nic, więc gdyby nic się nie znalazło, to ja przyjmę, paniki nie ma. Mam cudowną suczkę, która już była mamusią dla całej masy tymczasów, więc to jest plus - dobry socjal.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...