pidzej Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 zabierzemy, jak monisia będzie współpracować i sie odezwie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotbe Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 [COLOR=darkslateblue]zawsze powtarzam, lepiej znależc jeden powód, dla którego warto pieska zatrzymać niz szukać powodów kilka, aby go odrzucić...:-( [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 Marta, czy wszystko dograne? Czy Zulka wraca? Pidzej podaj na PW numer konta to przeleję pieniążki!!! Martuś napisz coś, plisss!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 6, 2007 Author Share Posted March 6, 2007 Dograne jest z pidzej, problem jest z kontaktem z Moniką; nie odzywa się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 Ale masz przecież jej dane, numer telefonu? Boże, co za kobieta!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 6, 2007 Author Share Posted March 6, 2007 Bede dzwonic po 12, teraz mam lekcje. Odezwe sie zaraz po telefonie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 [QUOTE] Ale masz przecież jej dane, numer telefonu? Boże, co za kobieta!!![/QUOTE] dobra cicho, bo jeszcze mi się 'osobiscie' dostanie:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 Pidziej numer konta, to po południu przeleję!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 PIDŻEJ:eviltong: ja założę a przelejesz pozniej, nie mam nr nigdzie pod rekaaa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czaka Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Marta w obecnej chwili nie ma dostępu do kompa. Ponieważ obiecała odezwać się zaraz po telefonie, poprosiła minie o przekazanie, że mąż Moniki zawiadomiony i ma dowieźć sunie w czwartek do 8. O szczegółach Marta napisze później. Widzicie jaka solidna firma z tej kobitki! [/FONT][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 Pani Monika - solidna firma? Romuś nie ironizuj, bo więcej nie zajrzę na twoje watki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 Marta do mnie dzwoniła. mmonisia albo jej mąż mają do mnie dzwonić i się umówić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 6, 2007 Author Share Posted March 6, 2007 Pidzej - czy odwonił ktos od Moniki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czaka Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 Agusiu! Ja tu naszą Martę wychwalam! :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 nikt na razie nie dzwonił... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmonisia Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 Czy jeszcze ktoś ma coś do powiedzenia doskonali wolontariusze? Może tak lepiej zacząć od oceniania siebie ? Proszę na drugi raz pamiętać że nie chodzi o to aby gdzieś upchnąć pieska tylko szczerze pisać o nim!!! Jeżeli piesek jest chory to nie mówić że jest zdrowy, jak wymaga dużo ruchu albo nie potrafi zostawać długo sam w domu to też trzeba mówić takie rzeczy żeby uniknąć potem niemiłych sytuacji. Inny piesek nadaje się do starszej osoby a inny np dzieci. Więc skoro Pani Marta jest taka doskonała to dlaczego nie szukała starszej pani dla pieska i nie zainteresowała się jego zdrowiem??? Jak można oddać komuś chorego pieska???? !!! Po jednym dniu z sunią od razu widać że nawet nie nadaje się do dzieci tylko dla starszej pani najlepiej. Jak bym nie miała windy to też by Pani wcisnęła mi pieska z chorym kręgosłupem????? Więc skończcie te głupie komentarze, nie mając pojęcia o sytuacji i o piesku opierając się na złośliwie i groteskowo przedstawionych powodach przedstawionych przez Panią Martę!!! Brawo Pani Marto, oby Panią kiedyś ktoś tak ocenił!:angryy: [B]Dlaczego nie przedstawiła Pani jak NAPRAWDĘ cała sytuacja wyglądała??[/B] Czy ja chciałam np transport pieska do mnie za darmo??? Czyż nie pytałam ile mam zapłacić??? Czy ja kazałam Pani po pieska przyjeżdżać?? Czy ja szukałam żeby ktoś zawiózł go za darmo? Przywiozłabym go osobiście gdyby nie Pani zachowanie. Jest Pani w przeciwieństwie do mnie tak doskonała że nie zorientowała się pani że piesek jest wymaga leczenia i oprócz tego nie nadaje się dla dzieci. I uznała Pani że przestępstwem jest że chce go zwrócic jak najszybciej żeby nie zdążył się do nas przyzwyczaić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 [QUOTE]Jest Pani w przeciwieństwie do mnie tak doskonała że nie zorientowała się pani że piesek jest wymaga leczenia i oprócz tego nie nadaje się dla dzieci. [/QUOTE] To może powie Pani dlaczego pies nie nadaje się do dzieci i co oprócz problemów z gazami dolegało suni? Bo to akurat co ja pisałam dotyczyło wyłącznie tego co napisał Pani mąż i to jego słowa mnie przekonały że Państwo nie powinni mieć psa bo oczekujecie zbyt dużo od niego i żaden nie będzie w stanie Państwa zadowolić. Czy oprócz problemów z gazami które mogą być wynikiem złej diety takze u Was, mieliscie temu psu coś do zarzucenia? Bo nic innego nie wynikło z wywodu męża.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 [QUOTE]Więc skończcie te głupie komentarze, nie mając pojęcia o sytuacji i o piesku [/QUOTE] To dlaczego pani nie wytłumaczy nam jak to 'naprawdę' wyglądalo? przecież wypowiedział się pani mąż i wszyscy dalej tak samo oceniamy państwa zachowanie... [QUOTE] Przywiozłabym go osobiście gdyby nie Pani zachowanie. [/QUOTE] Tu na pierwszym miejscu powinno stać dobro psa a nie osobiste sprawy... Czy czwartek aktualny? jeśli tak to kiedy mogę się spodziewać telefonu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmonisia Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 Wie Pani co? Nie chce mi się już czegokolwiek pisać na ten temat. Powiem tyle - Pani Marta zapewniała że piesek jest zdrowy. Po przyjeździe do nas miał wymioty, biegunki - wg weterynarza wymaga badań i leczenia. Ponieważ uważam że nie oddaje się chorego pieska stąd była nasza decyzja co okropnie ubodło Panią Martę. Poza tym od razu widać że piesek lub spokój, przytulić się a nie towarzystwo dzieci. Więc czy nie można było Pani Marto normalnie tego załatwić tylko zachowywać się w ten sposób?? Grozić mi też musiała Pani?? Chociaż doskonale Pani wie że nie jestem taką osobą jaką mnie Pani tu przedstawiła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 A przepraszam bardzo o jakich tu groźbach mowa? Kto Pani groził, przecież to karalne!!! A za przejazd psa zapłacę ja, bo dziewczyny nie mają pieniedzy, a powinna PANI I PANI MĄŻ!!! Nikt się tego nie domaga, bo machneliśmy ręką, żeby tylko psa zabrać, bo go nie chceci! Moim zdaniem nie daliście Zulce szansy i do swojego zdania mam prawo! Nawet jeśli i Marta nie jest w porządku, to i Wy też nie jesteście!!! A kto na tym cierpi, tylko sunia, która na szczęście nic nie wie o zaistniałej sytuacji, ale na pewno czuje, że coś jest nie tak, bo psy są mądre i wiele rozumieją!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diegula Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 A ja jeszcze raz powtórzę, to że piesek dostał u pani biegunki to nie oznacza że w DT ją też miał. Biegunka może być wynikiem stresu spowodowanego zmianą miejsca-nowym miejscem, jak również zmianą diety. Ja psa mam z hodowli i też na początku miał biegunke, ale nawet przez myśl mi nie przeszło go oddać z takiego powodu. Inna osoba na pani miejscu ( jak by jej zależało na psie), zaczełaby go leczyć, a nie od razy się go pozbywać:angryy:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 Myśmy wzięli bernardyna ze schroniska też miał biegunki spowodowane stresem a spacery wyglądają JESZCZE tak że wychodzimy poza ogrodzenie chwilkę pochodzi i tak ciągnie . Czuje się bezpiecznie poza bramą. A piesek taki mały którego dostałAM od Znajomej tam nie załatwił się w domku a u mnie na początku sikał gdzie popadnie po powrocie ze spaceru. [B]TO WSZYSTKO NERWY[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 [QUOTE]Po przyjeździe do nas miał wymioty, biegunki - wg weterynarza wymaga badań i leczenia.[/QUOTE] A nie powiedział też że może być to wynikiem stresu, podróży, zmiany karmy? A podał psu cokolwiek, zbadał temperaturę, czy załatwiliscie to państwo przez telefon? Czy powiedział też że o ile jest to stres, podróz, zła karma to nie wymaga specjalistycznego leczenia? [QUOTE]Poza tym od razu widać że piesek lub spokój, przytulić się a nie towarzystwo dzieci.[/QUOTE] A czego sie Pani spodziewała po maleńkim piesku? Szukała Pani pieska minaturke a dzieci w wieku przedszkolnym podobno były bardzo delikatne do zwierzaczków. Jakoś trudno mi w to uwierzyć, bo uważam ze mało jest piesków miniaturek które będą dobrze sie czuć w towarzystwie maleńkich dzieci. A nie jest to bez powodu, bowiem małe pieski są delikatne a dziecko w wieku przedszkolnym nie bardzo. Jednak małe mieszkanko było dla Państwa przeszkodą aby był inny pies. Tylko normalnie nie jest to przeszkoda dla psów skoro ktoś ma dużo czasu na spacery bo jest prawie cały dzień w domu. Tylko pytanie na ile ten pies miał być dla Was a na ile Wy mieliście być dla psa. Obawiam sie ze był to układ jednostronny. Macie Państwo bardzo mało wiedzy o psach i wyobrażenie o nich jedynie chyba z filmków Disneya. Chcieliście pieska dla dzieci w wieku przedszkolnym. Trzeba było najpierw zastanowić się czy sami chcecie dla siebie psa i jaki ma to być pies. Bo to nie zabawka, ani opiekunka dla dzieci. Proszę się koniecznie jeszcze dowiedzieć od weterynarza o innych chorobach które pies może przynieść do domu. O kleszczach, pchłach które mogą także przeskoczyć na człowieka a takze o chorobach które roznoszą o robakach którymi może się dziecko zarazić, a takze o chorobach które przenoszą kleszcze. Ta wiedza powinna dać Państwu sporo do myslenia, aby nie okazało się przy kolejnym psie że okazało się że dzieci mają alergie na psy. A pies wyląduje w schronie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmonisia Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 To nie chodzi o jedną biegunkę którą piesek dostał po przyjeździe! Jeszcze raz podkreślam byłam z nim u weterynarza. I jeszcze raz podkreślam nie oddaje się komuś chorego psa. I chciałam go oddać z dwóch powodów, żeby Pani Marta go wyleczyła zamim go zechce oddać a powie ze jest zdrowy i dlatego że ewidentnie jest to spokojniutka sunia dla starszej osoby. I gdyby nie zachowanie Pani Marty przywiozłabym tego pieska. Czy ja wymagałam od kogoś transportu za darmo???? Przed wzięciem pieska pytałam wyraznie ile mam zapłacić!!! Nie mam zamiaru więcej z niczego nikomu tu się już tłumaczyć ani nawet czytać tego wątku. Jest to mój ostatni post tutaj. [quote name='agusiazet']A przepraszam bardzo o jakich tu groźbach mowa? Kto Pani groził, przecież to karalne!!! A za przejazd psa zapłacę ja, bo dziewczyny nie mają pieniedzy, a powinna PANI I PANI MĄŻ!!! Nikt się tego nie domaga, bo machneliśmy ręką, żeby tylko psa zabrać, bo go nie chceci! Moim zdaniem nie daliście Zulce szansy i do swojego zdania mam prawo! Nawet jeśli i Marta nie jest w porządku, to i Wy też nie jesteście!!! A kto na tym cierpi, tylko sunia, która na szczęście nic nie wie o zaistniałej sytuacji, ale na pewno czuje, że coś jest nie tak, bo psy są mądre i wiele rozumieją!!![/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JamniczaRodzina. Posted March 6, 2007 Share Posted March 6, 2007 mmonisiu ja uważam że każdy piesek potrzebuje spokoju,zdrowy i chory. Jeżeli ma Pani małe dzieci to proponuję pieska tylko i wyłącznie pluszowego.Będziecie wszyscy zadowoleni ,on będzie pachniał i nie trzeba go będzie leczyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.