Jump to content
Dogomania

Miniaturowa sunia na stałe w DT. 27.12.2021 [*]


Tola

Recommended Posts

Dnia 22.04.2021 o 21:14, konfirm31 napisał:

Tolu, wiem jak Ci trudno i podziwiam, że pomimo ogromnego stresu, cały czas, pracujesz dla dobra psów i kotów ze swojego terenu. Trzymaj się, Kochana. 

 

Dnia 22.04.2021 o 22:00, Poker napisał:

Biedna malizna. i Wy z nią. Ona wygląda tak bezbronnie. Trzymajcie się.

Dziękuję bardzo.  Ciężko mi  jest bardzo, tak trudno patrzeć, jak gaśnie życie ukochanego zwierzaka:(.

Ne możemy już nic zrobić, bo starości nie zatrzymamy, nie cofniemy i ta bezsilność jest straszna.

Boję się też momentu, kiedy znowu będzie trzeba podjąć decyzję, nie chciałabym tego :(.

Tolki nie ma już 5 lat, a wciąż bardzo często prześladuje mnie myśl, czy wtedy to była ta chwila...

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Ja w takim momencie pytam samą siebie, czy bym chciała mieć takie życie, jak mój pies teraz, czy bym wolała bezboleśnie zasnąć, obok kogoś, kogo kocham. Jak jest "tylko" choroba, można z nią walczyć. Jak choroby wynikają ze starości, to niestety, ze starością, walczyć się nie da :(((. Jest silniejsza od nas i zawsze na koniec wygrywa.... 

 

  • Like 5
Link to comment
Share on other sites

Dnia 23.04.2021 o 22:41, konfirm31 napisał:

Ja w takim momencie pytam samą siebie, czy bym chciała mieć takie życie, jak mój pies teraz, czy bym wolała bezboleśnie zasnąć, obok kogoś, kogo kocham. Jak jest "tylko" choroba, można z nią walczyć. Jak choroby wynikają ze starości, to niestety, ze starością, walczyć się nie da :(((. Jest silniejsza od nas i zawsze na koniec wygrywa.... 

Trafnie i pięknie napisałaś. Chorobę można zatrzymać, czasem cofnąć, ze starością tak się nie da...

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

39 minut temu, dwbem napisał:

Biedna starowinka ale macie rację - z chorobą można walczyć ale ze starością trudno. Ale życzę malutkiej jeszcze trochę życia.

                Ja za Ciocią dwbem  tez zasylam zyczonka

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałem wszystko od ostatniej wizyty tutaj. Mam nadzieję, że Zulcia jednak wyszła z kryzysu i cieszy się wiosennym słońcem. Straszne są te momenty gdy można się tylko bezsilnie przyglądać i zastanawiać co będzie dalej. Nie wiem co mogę napisać...

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, Maciek777 napisał:

Przeczytałem wszystko od ostatniej wizyty tutaj. Mam nadzieję, że Zulcia jednak wyszła z kryzysu i cieszy się wiosennym słońcem. Straszne są te momenty gdy można się tylko bezsilnie przyglądać i zastanawiać co będzie dalej. Nie wiem co mogę napisać...

Zulcia jest bardzo słaba, je niewiele, ale jednak zaczęła jeść.

Robi się jak mgiełka, a mnie pęka serce.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...