ola134 Posted May 14, 2012 Share Posted May 14, 2012 Witam! Mojemu psiakowi tydzień temu "wypadła" 3-powieka dostawał antybiotyk w kroplach ale nic nie pomogło . Wet stwierdził ,że trzeba będzie pod narkozą podszyć powiekę w swoje miejsce. Czy ma ktoś doswiadczenie z takimi zabiegami? Czy psu się goli okolice oczu? czy zabieg jest widoczny?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
murakami Posted May 14, 2012 Share Posted May 14, 2012 Zabieg polega faktycznie na wszyciu tej ``wisienki`` na swoje miejsce, ale nie jest to w żaden sposób widoczne w sensie blizny czy szwów. Okolice oka nie są golone. Nie stosuje się potem kołnierza, ani żadnych opatrunków. Nie należy zbyt długo zwlekać z decyzją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ola134 Posted May 14, 2012 Author Share Posted May 14, 2012 Twoje psiaki mialy taki zabieg? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted May 15, 2012 Share Posted May 15, 2012 U mnie pies miał zabieg, odebrałam po 2 h już wybudzonego, miał tylko lekko zaczerwienione oko. Dostaliśmy na tydzień leki do oczu (już nie pamiętam czy krople czy maść), kołnierz żeby nie tarł oka jak nie mogę go pilnować i tyle. Szwy rozpuszczalne, więc praktycznie na tym się skończyło. Tak jak pisze murakami, im szybciej zabieg wykonany, tym lepiej, bo z każdym dniem, kiedy gruczoł jest na wierzchu, narażony na czynniki zewnętrzne, uszkadza się i traci swoje funkcje; po 2 tygodniach w zasadzie nie bardzo jest już co wszywać i im później wykonany zabieg, tym większe ryzyko, że na przyszłość dojdzie do zespołu suchego oka. Jak dzwoniłam i umawiałam wszycie, i powiedziałam, że pies ma gruczoł na wierzchu już kilka dni, umówiono mnie od razu na drugi dzień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ola134 Posted May 15, 2012 Author Share Posted May 15, 2012 [quote name='Martens']U mnie pies miał zabieg, odebrałam po 2 h już wybudzonego, miał tylko lekko zaczerwienione oko. Dostaliśmy na tydzień leki do oczu (już nie pamiętam czy krople czy maść), kołnierz żeby nie tarł oka jak nie mogę go pilnować i tyle. Szwy rozpuszczalne, więc praktycznie na tym się skończyło. Tak jak pisze murakami, im szybciej zabieg wykonany, tym lepiej, bo z każdym dniem, kiedy gruczoł jest na wierzchu, narażony na czynniki zewnętrzne, uszkadza się i traci swoje funkcje; po 2 tygodniach w zasadzie nie bardzo jest już co wszywać i im później wykonany zabieg, tym większe ryzyko, że na przyszłość dojdzie do zespołu suchego oka. Jak dzwoniłam i umawiałam wszycie, i powiedziałam, że pies ma gruczoł na wierzchu już kilka dni, umówiono mnie od razu na drugi dzień.[/QUOTE] Nie rozumiem? jak nie ma co wszywać? bez przesady ,że przez 2 tyg gruczoł stracił swoje własciwosci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted May 15, 2012 Share Posted May 15, 2012 martens chodziło o to,że im szybciej tym lepiej,jesteście już umówieni na zabieg?faktycznie jak pisały dziewczyny-nie goli się okolicy oka,kołnierz jak martens pisała-jak nie możesz psa upilnować(praca,szkoła,noc)to weż,nie będzie przeciez w tym chodził cały czas,tylko pod twoja czy kogokolwiek nieobecnośc w domu.na 3 dzień po zabiegu rana zaczyna się goić,więc swedzi,jak swędzi to drapie,jak drapie to bedzie się lała krew z oka. po zabiegu zaraz a takze 2 najbliższe doby spojówki sa troche czerwone i spuchniete-=dostaniesz prawdopodobnie leki do zakraplania do oka. sam zabieg polega na usunięci/wycięciu chrzastki prawdopodobnie z gruczołem(gruczoł lezy na chrzastce,która ulega zwichnieciu stąd ten gruczoł-wisienka-jest na wierzchu).szyje się nicmi rozpuszczalnymi od strony gałki ocznej więc nić nie widac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
murakami Posted May 15, 2012 Share Posted May 15, 2012 Zabieg u Bono wykonywał dr Garncarz. Gruczoł pierwotnie wypadał (np przy ekscytacji psa) i chował się na miejsce lub dawał się wmasować. W momencie, gdy wypadł i już się nie schował, zabieg wyznaczono mi w przeciągu 1 tygodnia. Podkreślam, że zabieg polegający na [B]wszyciu[/B] gruczołu trzeciej powieki. Wycięcie gruczołu (metoda również stosowana) może spowodować zespół suchego oka i konieczność sztucznego nawadniania za pomocą kropli. Dlatego lepiej jest dla psa, jeśli gruczoł zostanie wszyty. Nie wiem po ilu tygodniach gruczoł traci swoje właściwości, na to pytanie najlepiej odpowie specjalista, jeśli to skonsultujesz. Ja miałam zalecone stawić się na najbliższy możliwy termin, po wykonaniu badania krwi. Tak jak napisałam - oczekiwanie nie trwało dłużej niż 7 dni. Pies miał wówczas 5 m-cy (najczęściej zdarza się to u młodych psów), dziś ma 3 lata, zabieg nie pozostawił żadnych negatywnych skutków, oko w porządku. Po zabiegu pies nie drapał się w tym miejscu, w ogóle nie interesował okiem. Kołnierz nie był zalecony i ja go nie stosowałam. Fakt, że miałam możliwość przez kilka dni przebywać z nim i pilnować, jednak, po prawdzie - nie było czego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
breszkin Posted May 15, 2012 Share Posted May 15, 2012 U mnie doświadczenia z mastifami. Jak wyżej, najlepiej wszyć na miejsce, chociaż w moim przypadku usunięcia nie miały wpływu na żadne zaburzenia ani na zespół suchego oka. Weterynarz raz namówił mnie na reponację gruczołu - "włożył" go na miejsce i zanim dojechałam do domu gruczoł wypad ponownie więc po 3 próbach jednego popołudnia i tak nie uniknęliśmy zabiegu. Zabieg generalnie prosty i krótki, jednak psiak zapuchnięty po wszystkim.. I polecam kołnierz, nic nie szkodzi a w przypadku moich był baaardzo pomocny. Jak opisane wyżej - zabieg przeprowadzać jak najwcześniej, nie czekać na nic, bo "wiśnia" raczej sama się nie wchłania:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted May 16, 2012 Share Posted May 16, 2012 [quote name='ola134']Nie rozumiem? jak nie ma co wszywać? bez przesady ,że przez 2 tyg gruczoł stracił swoje własciwosci.[/QUOTE] [url]http://www.okulistykazwierzat.pl/artykuly/80-cherry-eye[/url] [url]http://www.okulistykazwierzat.pl/artykuly/79-zespol-suchego-oka[/url] ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
murakami Posted May 16, 2012 Share Posted May 16, 2012 Zaryzykuję twierdzenie, że zależy gdzie się robi zabieg. U mojego psa nie było żadnej opuchlizny, oko było jedynie zaczerwienione, jak przy zapaleniu spojówek. Nic go nie swędziało, nie drapał się, nie interesował. Odespał narkozę i było po wszystkim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JinnyAl Posted February 4, 2013 Share Posted February 4, 2013 W piątek 2 letni spaniel moich rodziców będzie miał ten zabieg własnie, w Majce, w Gliwicach. Słyszałam duzo negatywnych opinii o nim, ale Wasze wpisy mnie niego podbudowały. Zobaczymy jak bedzie, ale póki co to przyznam, że się obawiam mocno :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.