Jump to content
Dogomania

Zmęczona mamusia z pseudo prosi o pomoc! Brak pieniążków na hotelik :(


Recommended Posts

[quote name='baster i lusi']wiem że moja deklaracja mała ale nigdzie nie znalazłam czy dotarła?[/QUOTE]

obie doszły- dziękujemy bardzo :Rose: :Rose: :Rose:

baster i lusi- wybacz, szturchaj nas częściej- czasem umykają nam ważne sprawy...:oops:

Link to comment
Share on other sites

A ja zapraszam do zakupu ręcznie robionych, unikatowych zabawek.
Zysk ze sprzedaży zasili skarpetkę Kody i Maxa- pieniążki zostaną podzielone na równe części.


Pomyślcie o zbliżających się mikołajkach... oraz o potrzebujących psiakach


[URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.494236283940229.113923.100000615868086&type=1[/URL]


[IMG]https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-c.ak/hphotos-ak-prn1/522310_494236783940179_279874341_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Miałam dzisiaj bardzo, bardzo fajny telefon ws. Korbola.
Pani z Wągrowca i to jest ten typ telefonów, na który czekam z niecierpliwością, żeby jeszcze raz Pani zadzwoniła.

To by byl idealny dom dla Korbola.
Pani mieszka sama w bloku, rok temu pochowała swojego rottwailera.

Tak bardzo bym chciała, żeby Pani zadzwoniła, bo miała przemysleć sprawę przyjazdu do nas w celu poznania Korbola.

Link to comment
Share on other sites

odwiedzam piękną :)

wczoraj miałam odwiedzić piękną w realu, ale niestety musiałam być w domku i przygotować się na przyjazd suni z pogruchotaną miednicą (w moim podpisie)...

a ja mam pytanko - ile udało się uzbierać pieniążków z tego lunch'u vegańskiego?? czy w ogóle ludzie chętnie płacili za takie jedzonko??
pytam, bo tak myślę czy by u nas nie dała się jakaś knajpka namówić na coś takiego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Akrum']odwiedzam piękną :)

wczoraj miałam odwiedzić piękną w realu, ale niestety musiałam być w domku i przygotować się na przyjazd suni z pogruchotaną miednicą (w moim podpisie)...

a ja mam pytanko - ile udało się uzbierać pieniążków z tego lunch'u vegańskiego?? czy w ogóle ludzie chętnie płacili za takie jedzonko??
pytam, bo tak myślę czy by u nas nie dała się jakaś knajpka namówić na coś takiego.[/QUOTE]

a nie dostałyście jeszcze wpłaty na konto???
opłata za jedzenie to tak jak bilet wstępu, więc żeby zjeść cokolwiek musieli zapłacić. Z mojego doświadczenia wynika, że ludzie robią to chętnie, tymbardziej jeśli jedzenie jest wegańskie lub wegetariańskie, bo dla jednych to jest nowość którą mogą spróbować, a dla tych dla których nowością to nie jest- jest wspaniałą okazją by zjeść dobre jedzonko którego nie muszą sami przygotowywać. Sprzedaż ciast także jest opłacalna. Jak ja ostatnio w Lublinie sprzedawałam ciasta i babeczki (5 pln za 1 szt pod hasłem "daj piątaka na zwierzaka") to 1wszego dnia sprzedałam prawie wszystkie, na następny dzień zostało już tylko 6 sztuk. Oczywiście były osoby, które mówiły że 5 pln to dużo (aczkolwiek tak nie uważam, bo w knajpach 5 pln za kawałek ciasta to jest normalna lub niska cena, a ciastka były sprzedawane na jakiś cel a nie po to, żeby prawie po kosztach wyżywić ludzi :) ) więc praktycznie w ciągu 1 dnia udało się uzbierać 390 pln (po odliczeniu pieniążków które wyłożyłam na składniki). A ludzi nie było jakoś super dużo, było około 40 osób, z czego niektórzy nie kupowali a niektórzy zostawili 40 pln :) Myślę, że ludzie chętniej płaca za coś niż wkładają pieniądze do puchy "za darmo".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xsupergrrrlx']a nie dostałyście jeszcze wpłaty na konto???
opłata za jedzenie to tak jak bilet wstępu, więc żeby zjeść cokolwiek musieli zapłacić. Z mojego doświadczenia wynika, że ludzie robią to chętnie, tymbardziej jeśli jedzenie jest wegańskie lub wegetariańskie, bo dla jednych to jest nowość którą mogą spróbować, a dla tych dla których nowością to nie jest- jest wspaniałą okazją by zjeść dobre jedzonko którego nie muszą sami przygotowywać. Sprzedaż ciast także jest opłacalna. Jak ja ostatnio w Lublinie sprzedawałam ciasta i babeczki (5 pln za 1 szt pod hasłem "daj piątaka na zwierzaka") to 1wszego dnia sprzedałam prawie wszystkie, na następny dzień zostało już tylko 6 sztuk. Oczywiście były osoby, które mówiły że 5 pln to dużo (aczkolwiek tak nie uważam, bo w knajpach 5 pln za kawałek ciasta to jest normalna lub niska cena, a ciastka były sprzedawane na jakiś cel a nie po to, żeby prawie po kosztach wyżywić ludzi :) ) więc praktycznie w ciągu 1 dnia udało się uzbierać 390 pln (po odliczeniu pieniążków które wyłożyłam na składniki). A ludzi nie było jakoś super dużo, było około 40 osób, z czego niektórzy nie kupowali a niektórzy zostawili 40 pln :) Myślę, że ludzie chętniej płaca za coś niż wkładają pieniądze do puchy "za darmo".[/QUOTE]

nie mam pojęcia czy coś wpłynęło, bo tym zajmuje się Juldan :)

ja tak pytałam z ciekawości, żeby właśnie może u nas spróbować namówić jakąś knajpkę, albo sami byśmy właśnie w pieczenie ciasteczek (pierników na mikołajki) może się pobawili. Dlatego pytałam, czy w ogóle się tym ludzie interesują, ale jak napisałaś - interesują :)
Więc musimy pomyśleć tutaj u nas o takiej akcji :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xsupergrrrlx']a nie dostałyście jeszcze wpłaty na konto???
opłata za jedzenie to tak jak bilet wstępu, więc żeby zjeść cokolwiek musieli zapłacić. Z mojego doświadczenia wynika, że ludzie robią to chętnie, tymbardziej jeśli jedzenie jest wegańskie lub wegetariańskie, bo dla jednych to jest nowość którą mogą spróbować, a dla tych dla których nowością to nie jest- jest wspaniałą okazją by zjeść dobre jedzonko którego nie muszą sami przygotowywać. Sprzedaż ciast także jest opłacalna. Jak ja ostatnio w Lublinie sprzedawałam ciasta i babeczki (5 pln za 1 szt pod hasłem "daj piątaka na zwierzaka") to 1wszego dnia sprzedałam prawie wszystkie, na następny dzień zostało już tylko 6 sztuk. Oczywiście były osoby, które mówiły że 5 pln to dużo (aczkolwiek tak nie uważam, bo w knajpach 5 pln za kawałek ciasta to jest normalna lub niska cena, a ciastka były sprzedawane na jakiś cel a nie po to, żeby prawie po kosztach wyżywić ludzi :) ) więc praktycznie w ciągu 1 dnia udało się uzbierać 390 pln (po odliczeniu pieniążków które wyłożyłam na składniki). A ludzi nie było jakoś super dużo, było około 40 osób, z czego niektórzy nie kupowali a niektórzy zostawili 40 pln :) Myślę, że ludzie chętniej płaca za coś niż wkładają pieniądze do puchy "za darmo".[/QUOTE]


Jeśli pieczenie ciast tak się opłaca to ja się na to piszę. Moja mama myślę, że też wzięłaby w tym udział.
Ja mam przepis na szybkie pierniczki i nie trzeba czekać 2 tygodnie, aż będą gotowe do jedzenia (bo zazwyczaj takie właśnie pierniczki znajduję).
Trzeba pomyśleć w jakim miejscu możnaby tą akcję zrobić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Penny']Jeśli pieczenie ciast tak się opłaca to ja się na to piszę. Moja mama myślę, że też wzięłaby w tym udział.
Ja mam przepis na szybkie pierniczki i nie trzeba czekać 2 tygodnie, aż będą gotowe do jedzenia (bo zazwyczaj takie właśnie pierniczki znajduję).
Trzeba pomyśleć w jakim miejscu możnaby tą akcję zrobić.[/QUOTE]

super, to ja podpytam też znajomych, czy ktoś chciałby trochę smakołyków upiec :)
a miejsce sprzedaży się pomyśli ;)

[quote name='xsupergrrrlx']Już wszystko wiem. Pieniążków uzbierało się 500 pln i dziś podałam dziewczynom dane do przelewu.[/QUOTE]

wow, nawet się nie spodziewałam takiej kwoty :)

a Basiu dostałaś ode mnie maila z dokumentami?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...