kado Posted May 10, 2012 Share Posted May 10, 2012 Trafiłam na ten wątek rano i miejsca sobie znaleźć nie mogę. Kochani,jak można Wam pomóc,wspomóc,dopomóc???? Ręce już opadają i sił brakuje.Dzisiaj z moją 3-letnią córką chodziłam ze 3 godziny i szukałam psiaka z ogromnym guzem na szyi.Pies mignął nam przy najbardziej ruchliwej ulicy Opola, później przy torach kolejowych...Nie znalazłam Go...Jutro przejdziemy się wzdłuż torów...Łudzę się,że komuś uciekł...łudzę się... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted May 10, 2012 Share Posted May 10, 2012 (edited) Może się przydadzą: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/226862-Masakrycznie-zagłodzony-kolejny-pies-wrzucony-na-naszą-posesję-POMOCY-!!!"][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-JjJwG7DTbi4/T6wkQCI-uVI/AAAAAAAAA-4/Hs8sOBcBfFA/s800/Obrazek4.jpg[/IMG][/URL] [PHP][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/226862-Masakrycznie-zagłodzony-kolejny-pies-wrzucony-na-naszą-posesję-POMOCY-!!!"][IMG]http://tnij.org/qmxg[/IMG][/URL][/PHP] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/226862-Masakrycznie-zagłodzony-kolejny-pies-wrzucony-na-naszą-posesję-POMOCY-!!!"][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-7iI1DccEDQo/T6wkQAPnhxI/AAAAAAAAA-4/TVpblHfdZSE/s800/Obrazek5.jpg[/IMG][/URL] [PHP][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/226862-Masakrycznie-zagłodzony-kolejny-pies-wrzucony-na-naszą-posesję-POMOCY-!!!"][IMG]http://tnij.org/qmxf[/IMG][/URL][/PHP] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/226862-Masakrycznie-zagłodzony-kolejny-pies-wrzucony-na-naszą-posesję-POMOCY-!!!"][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-aab7K0HzxXY/T6wkRFRTM-I/AAAAAAAAA-4/K4WW_Qykq6I/s800/Obrazek6.jpg[/IMG][/URL] [PHP][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/226862-Masakrycznie-zagłodzony-kolejny-pies-wrzucony-na-naszą-posesję-POMOCY-!!!"][IMG]http://tnij.org/qmxe[/IMG][/URL][/PHP] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/226862-Masakrycznie-zagłodzony-kolejny-pies-wrzucony-na-naszą-posesję-POMOCY-!!!"][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-xqmaqs5cCdM/T6wkQWQWzhI/AAAAAAAAA-4/IUx5IjLFx4o/s800/Obrazek5a.jpg[/IMG][/URL] [PHP][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/226862-Masakrycznie-zagłodzony-kolejny-pies-wrzucony-na-naszą-posesję-POMOCY-!!!"][IMG]http://tnij.org/qmxd[/IMG][/URL][/PHP] TZmestudio Edited May 11, 2012 by mestudio skrócenie linków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DOSIA_GRECIA Posted May 10, 2012 Share Posted May 10, 2012 [quote name='gallegro']Za chwilę idę nakarmić go połową puszki Animondy (ok. 200g), ponieważ to jest max co może dostać jednorazowo w tym stanie. W ciągu dnia łącznie otrzyma ok. 1000-1200g. Teraz sobie uświadomiłem, że tylko dzięki determinacji Ani i pomocy zaprzyjaźnionej wetki, Sinus dostał szanse na wyjście na prostą. Jutro mogłoby być już za późno aby mu pomóc... Z całego serca dziękuję wszystkim odwiedzającym wątek Sinusa. Wierzę w to, że wspólnie uda nam się spowodować, aby ten umęczony psiak resztę swojego życia mógł spędzić tam, gdzie jego miejsce - u boku kochającego człowieka...[/QUOTE] boże biedactwo... jak zwykle co do "ludzi" którzy go doprowadzili go do tego stanu...ech.. nawet już nie znajduję siły na wyszukiwanie określeń.:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted May 10, 2012 Share Posted May 10, 2012 (edited) Boże, jak dobrze, że babeszjoza została w porę zdiagnozowana... Tomek, pozwolę się z Tobą nie zgodzić (choć to rzadka sytuacja) w kwestii zdjęć. Nie mowię o publikowaniu ich tutaj, ale uważam, że należałoby zrobić pełną dokumentację fotograficzną tego, jak Sinus wygląda w tej chwili. Od masakrycznie chudego tyłu, poprzez widok psa pod kroplówką i jeśli się da, odciętego języka. Pojawienie się u Was Belli, teraz Sinusa oznacza, że gdzieś w pobliżu może być jakaś pseudohodowla i byc może na tych dwóch psiakach się nie skończy. Jeśłi uda się w końcu namierzyć miejsce, skąd psy pochodzą, być może będzie możliwe oskarżenie zwyrodnialców o bestialskie i karygodne zaniedbania względem zwierząt. Wtedy taka dokumentcaja może być dowodem w sprawie. Dlatego bardzo Cię proszę porób mu jutro zdjęcia, to może być bardzo potrzebne... Trzymam kciuki za choraska i czekam na bardziej optymistyczne informacje... Was ściskam mocno za to, że się nie poddajecie w takich sytuacjach, tylko natychmiast dzialacie! Edited May 10, 2012 by Ewa Marta 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DOSIA_GRECIA Posted May 10, 2012 Share Posted May 10, 2012 [quote name='gallegro']Prosząc o radę, miałem na myśli ten konkretny przypadek. Zdaję sobie sprawę, że trudno będzie całkiem wyeliminować podobny proceder, bo choćby monitoring, który na dniach uruchomię (miał być już wcześniej, ale finanse nie pozwoliły skończyć inwestycji), będzie skutkował tym, że psy nie trafią za płot, tylko zastaną wypuszczone gdzieś w sąsiedztwie. Najlepszą nauczką dla takiego padalca i jemu podobnych, byłoby ukaranie w majestacie prawa.[/QUOTE] a do tego taka grzywna jak stąd do Chin !!!!!! na schronisko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DOSIA_GRECIA Posted May 10, 2012 Share Posted May 10, 2012 jak to dobrze ,że są tacy ŚWIĘCI ludzie jak Wy ... dziękuję w imieniu tego biedaka za ratowanie mu życia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DOSIA_GRECIA Posted May 10, 2012 Share Posted May 10, 2012 [quote name='gallegro'][COLOR=#000000]Mamy nowy, tym razem bardzo poważny problem, w postaci kolejnego podrzuconego psa, który jest niemalże kopią Belli, suni, podrzuconej w identyczny sposób przed kilkoma miesiącami: [/COLOR][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/220142-Bella-ko%C5%9Bciotrup-wrzucony-przez-p%C5%82ot-szukamy-cudnego-domu%21"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/220142-Bella-kościotrup-wrzucony-przez-płot-szukamy-cudnego-domu![/URL][COLOR=#000000]. Jest tej samej wielkości, identycznie zagłodzony, i podobnej maści (nieznacznie ciemniejszy). Od Belli wyróżniają go całe uszy. Jest jeszcze coś, co na razie jest w sferze domniemywań - prawdopodobnie ma ucięty fragment języka... Jedzenie sprawia mu problem (fragmenty karmy wypadają mu z pyska), a pić nie chciał w ogóle. Wygląda to tak, jakby z powodu skrajnego wyczerpania, nie miał nawet siły jeść (jadł na leżąco). Jestem pewien, ze u swojego oprawcy nie przeżyłby kolejnego dnia...[/COLOR] [COLOR=#000000]Pies jest kompletnie zrezygnowany i nie ma sił. Pomimo wielkości, Ania bez trudu wzięła go na ręce i zaniosła do kojca. Po chwili sam wszedł do budy i położył się na boku. Kiedy zajrzałem do niego po kilkunastu minutach, obserwował okolicę.[/COLOR] [COLOR=#000000]Tym samym apeluję o pomoc, jednocześnie zdając sobie sprawę, że to nie takie proste...[/COLOR] [COLOR=#000000]Potrzebujemy też rad, mogących ułatwić nam egzekwowanie konkretnych działań Policji, czy choćby władz gminy.[/COLOR] [COLOR=#000000]Ponieważ podobny proceder w ostatnim czasie nasilił się, nie wyobrażamy sobie, aby pozostało to bez echa, w postaci próby ustalenia osoby odpowiedzialnej za te czyny.[/COLOR] [COLOR=#000000]Na moje oko, Bella i ten psiak mogą pochodzić z okolicznej pseudo.[/COLOR] [COLOR=#000000]Jeszcze dziś rano udam się do Gminy i na Policję.[/COLOR] [COLOR=#000000]Zastanawiam się, pod co podciągnąć te przypadki i myślę, że stwarzanie zagrożenia życia, będzie tym, od czego Policja się nie wykręci. W końcu taki pies może być agresywny, a i o szczepieniu przeciw wściekliźnie pewnie nie ma mowy.[/COLOR] [COLOR=#000000]Oprócz tego kwestia znęcania się nad zwierzęciem i doprowadzenie do skrajnego zaniedbania.[/COLOR] [COLOR=#000000]Boję się jednak, aby Gmina z urzędu nie "zaopiekowała" się psem, bo jego los mógłby być niezbyt ciekawy...[/COLOR] [COLOR=#000000]Jeśli ma ktoś jakieś rady, wynikające z doświadczenia, albo podpowiada mu coś intuicja, będę wdzięczny za każde info. Przed chwilą psiak wyszedł z budy, więc udało mi się zrobić zdjęcie. Widok kości biodrowej wystarczy za cały komentarz... [/COLOR][URL="http://img4.imageshack.us/i/pies1m.jpg/"][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/3486/pies1m.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] co za skurwysyny... przepraszam ale już nie dałam rady wytrzymać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted May 10, 2012 Author Share Posted May 10, 2012 (edited) [quote name='Ewa Marta'](...)Tomek, pozwolę się z Tobą nie zgodzić (choć to rzadka sytuacja) w kwestii zdjęć. Nie mowię o publikowaniu ich tuaj, ale uważam, że należałoby zrobić pełną dokumentację fotograficzną tego, jak wygląda w tej chwili.(...)[/QUOTE] A ja pozwolę sobie zgodzić się z Tobą ;-), tym bardziej, że takowe zdjęcia zostały zrobione, a zwykłe przejęzyczenie dotyczyło publikowania ich w chwili obecnej. Nie ma bowiem powodu, aby na tę chwilę podgrzewać atmosferę, tym bardziej, że widok jest skrajnie przygnębiający. Jeśli Sinus z tego wyjdzie (mocno w to wierzę), wtedy przyjdzie jeszcze na to czas. Edited December 12, 2012 by gallegro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted May 10, 2012 Share Posted May 10, 2012 [quote name='gallegro']A ja pozwolę sobie zgodzić się z Tobą ;-), tym bardziej, że takowe zdjęcia zostały zrobione, a zwykłe przejęzyczenie dotyczyło publikowania ich w chwili obecnej. Nie ma bowiem powodu, aby na tę chwilę podgrzewać atmosfery, tym bardziej, że widok jest skrajnie przygnębiający. Jeśli Sinus z tego wyjdzie (mocno w to wierzę), wtedy przyjdzie jeszcze na to czas.[/QUOTE] Czyli znowu zgoda;-) A widziałeś, jakie piękne banerki przygotował TZ Mestudio? Ja już nie mam miejsca na kolejny, ale zapraszamy wszystkich z wolnym miejscem do pobierania z postu nr 27 wybranego banerka:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted May 10, 2012 Author Share Posted May 10, 2012 Widziałem i bardzo dziękujemy za banerki. Co prawda próbowałem dodać obok istniejącego, ale się coś nie mieści. Muszę coś pokombinować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted May 11, 2012 Author Share Posted May 11, 2012 Przed chwilą Sinus zjadł dziś swój pierwszy posiłek. Na początku nie za bardzo chciał, ale potem ładnie jadł już z ręki. Nie mógł zrozumieć dlaczego nie chcę mu dać całej zawartości puszki. Patrzył na mnie tym swoim proszącym wzrokiem, a ja musiałem robić za niedobrego wujka... Leży sobie teraz grzecznie na ciepłym legowisku i wydaje się być spokojnym. Dziś, kiedy mnie zobaczył, po raz pierwszy nieśmiało zamerdał ogonkiem ;-). Widać jakby odzyskiwał siły i coraz bardziej chęć do życia. Jego oczy nabrały wyrazu i oprócz dotychczasowego cierpienia, widać w nich też jakby wdzięczność... Spacerujące opodal kojca psiaki nie robią już na nim wrażenia. Jego wcześniejsze zachowanie wynikało pewnie z obecności pełnej miski tuż przy ścianie kojca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
[email protected] Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 matuniu kochana co to się wyrabia na tym świecie :shake: on taki fajny wielki misio trzymam kciuki za powrót do zdrowia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 [quote name='gallegro']Widziałem i bardzo dziękujemy za banerki. Co prawda próbowałem dodać obok istniejącego, ale się coś nie mieści. Muszę coś pokombinować.[/QUOTE] W polu php już skróciłem linki. Niestety forum Dogomania ma ograniczenie na ilość znaków w podpisie i czasem dwa banerki nie mieszczą się właśnie ze względu na ilość .... liter. TZmestudio Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DOSIA_GRECIA Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 [quote name='gallegro']Przed chwilą Sinus zjadł dziś swój pierwszy posiłek. Na początku nie za bardzo chciał, ale potem ładnie jadł już z ręki. Nie mógł zrozumieć dlaczego nie chcę mu dać całej zawartości puszki. Patrzył na mnie tym swoim proszącym wzrokiem, a ja musiałem robić za niedobrego wujka... Leży sobie teraz grzecznie na ciepłym legowisku i wydaje się być spokojnym. Dziś, kiedy mnie zobaczył, po raz pierwszy nieśmiało zamerdał ogonkiem ;-). Widać jakby odzyskiwał siły i coraz bardziej chęć do życia. Jego oczy nabrały wyrazu i oprócz dotychczasowego cierpienia, widać w nich też jakby wdzięczność... Spacerujące opodal kojca psiaki nie robią już na nim wrażenia. Jego wcześniejsze zachowanie wynikało pewnie z obecności pełnej miski tuż przy ścianie kojca.[/QUOTE] To wspaniała wiadomość... Mam nadzieję, ze będzie szybko powracał do zdrowia,.. zapewne z dnia na dzień będzie widać ogromna różnicę. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 a jak ta biegunka, ustąpiła? Może gotowany ryż z kawałkiem mięska i łychą siemienia lnianego i zmiksowany były dobry na to trawienie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martasekret Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 (edited) gallegro - podziwiam was! bardzo imponuje mi wasza postawa - już tyle stworzeń wam podrzucono, a wy się każym z nich zaopiekowaliście. Chylę czoła! Mocno wierzę, że Sinus odzyska siły i zdrowie, a z biegiem czasu znajdzie się i dobry dom dla niego a co wetka powiedziała nt jego jęzora - faktycznie został obcięty? Edited May 11, 2012 by martasekret Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted May 11, 2012 Author Share Posted May 11, 2012 [quote name='malagos']a jak ta biegunka, ustąpiła? Może gotowany ryż z kawałkiem mięska i łychą siemienia lnianego i zmiksowany były dobry na to trawienie?[/QUOTE] Dziś opisywanych wcześniej objawów nie zauważyłem, tak samo jak nie widać było śladów luźnej qpy. Sinus jest ewidentnie w lepszej kondycji (tfu, tfu...). Przed chwilą zjadł kolejne 200g Animondy i ponownie nie mógł zrozumieć, dlaczego nie dostaje więcej. Co ciekawe, dużo lepiej radzi sobie z połykaniem i prawie nic mu nie wypada z pyska. Po powrocie od weta (jadę po kroplówki) spróbuję z ryżem i kurczakiem, choć z miksowanym to raczej może mieć kłopot z przemieszczaniem do przełyku. Wciąż radzi sobie w ten sposób, że po wzięciu kęsa z ręki/miski, energicznie potrząsa głową, aby przemieścić go do przełyku. Całkiem luźna konsystencja raczej będzie mu się cofać, podobnie jak wczoraj. Spróbować jednak można z tym w wersji nieco zagęszczonej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzik77 Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 jest przepiękny!! poczęstowałam się podpisem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 [quote name='gallegro']Leży sobie teraz grzecznie na ciepłym legowisku i wydaje się być spokojnym. Dziś, kiedy mnie zobaczył, po raz pierwszy nieśmiało zamerdał ogonkiem ;-). Widać jakby odzyskiwał siły i coraz bardziej chęć do życia. Jego oczy nabrały wyrazu i oprócz dotychczasowego cierpienia, widać w nich też jakby wdzięczność...[/QUOTE] Niezmiennie wzrusza mnie i powoduje wyciskanie łez z oczu czytanie takich relacji... To, jak psiak w końcu zrozumie, że w miejscu gdzie jest nikt mu nic złego nie zrobi, a wszystko, co dookoła niego jest robione, jest dla jego dobra... Te pierwsze nieśmiałe merdnięcia ogonem warte są każdego poświęcenia... to właśnie jest ta nagroda za niezaniechanie ratowania. Myślałam o Sisunie (piękne imię swoją drogą Ingo wymyśliłaś:-) ) pół nocy. Zadzwoniłam rano do Tomka mało przytomna. Pytam, czy ma sekundę na rozmowę, on mówi, że tak, ale jedzie na rowerze do weta po kroplówkę... No, a ja bardzo inteligentnie pytam go "Co z Sinusem, przeżył?" Ludzie! Usprawiedliwia mnie tylko stres, jaki odczuwam myśląc o tym biednym psie... I w sumie mogę wyjść nawet na debila, byle tylko on poczuł się lepiej;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 Witam dziś. Pozwolę sobie powymądrzać się. Po przemyśleniu kwestii wypadania jedzenia myślę, że wodniste jedzenie może być problemem krótkotrwałym. Wczoraj psiak był odwodniony, a więc język był w takim stanie, że pobieranie pokarmu mogło sprawiać ból lub powodować inne niemiłe odczucia i ograniczać jego sprawność. Jedzenie nie mogło się przyklejać, bo był suchy. Leony powinny mieć sporo śliny. Po kroplówce język, który jest jednym z najbardziej ukrwionych organów odzyskuje "sprawność". Odwodnienie bardzo rzutuje na doznania związane z pracą języka i doznaniami smakowymi. W kwestii banerka uprzedzam, że przekroczenie w sumie 500x100 px może spowodować karę. Wczoraj dostałam punkt karny za przekroczenie podpisu. Wprawdzie udało się zmieścić sygnaturę ponad wymiar, jednak mod mnie dopadł i dowalił karnego jednocześnie usuwając sygnaturę. Czy TZ mestudio mógłby zmniejszyć ze dwa banerki do rozmiaru np. 200x100? Wtedy można by było wrzucić po dwa w sygnaturę. Do tego trzeba przekonwertować adres strony na zmniejszony ([url]http://u.42.pl/[/url]). może ten adres zadziała [URL]http://u.42.pl/2Ivu[/URL] Czy potrzebujecie jakiegoś wsparcia finansowego? Sinusku - buzialki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 Trafiłam na wątek przez przypadek. Po prostu tego zwyrodnialca, który tak zaniedbał i wyrzucił psiaka poddała bym najgorszym torturom. Gallegro, dziękuję w imieniu Sinusa za wszystko co dla niego robisz! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted May 11, 2012 Author Share Posted May 11, 2012 (edited) [quote name='inga.mm'](...)Po przemyśleniu kwestii wypadania jedzenia myślę, że wodniste jedzenie może być problemem krótkotrwałym. Wczoraj psiak był odwodniony, a więc język był w takim stanie, że pobieranie pokarmu mogło sprawiać ból lub powodować inne niemiłe odczucia i ograniczać jego sprawność. Jedzenie nie mogło się przyklejać, bo był suchy. Leony powinny mieć sporo śliny.(...)[/QUOTE] Dokładnie to powiedziała wczoraj wetka (pisałem o tym, że w perspektywie problemy te nie będą tak odczuwalne). No i faktycznie, pomimo znacznego odwodnienia, Sinus bardzo się ślini, a widać to wyraźnie podczas podawania karmy z ręki. Już dzisiejsze, powtórne karmienie wyglądało inaczej. Dużo lepiej radził sobie z pobieraniem karmy. Za chwilę Sinus dostanie pierwszą dziś kroplówkę. Edited May 11, 2012 by gallegro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
storozak Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 zapiszę się u psiaka:) Trzymam kciuki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 Zapisuję temat, czekam na coraz lepsze wieści :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted May 11, 2012 Author Share Posted May 11, 2012 Jest coraz lepiej. Sinus jest w trakcie podawania kroplówki. Jest bardzo grzeczny i cierpliwy. Miał chęć wstać, ale posłuchał mojej "prośby" i grzecznie się położył. Coraz ładniej je. Nagrałem kawałek filmiku, więc sami zobaczycie jak sobie radzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.