Jump to content
Dogomania

Marianek już w najcudowniejszym domku, jaki tylko można sobie wymarzyć.Dziękujemy! :)


paula_t

Recommended Posts

  • Replies 3.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Wczoraj się rozpisałam, ale teraz widzę, że mojego posta nie ma :-/

Ja też uważam tak jak dziewczyny, że warto spróbować zapoznać psiaki skoro zgoda rodziny jest. Często nasze psiaki potrafią nas bardzo pozytywnie zaskoczyć.

Przykład z życia wzięty. Bokser teściów nie akceptuje żadnych zwierząt, obojętnie czy to pies, suka, kot, chomik czy cokolwiek innego. Z moją suką jedzą z jednej miski, śpią razem na posłaniu, natomiast suki szwagierki nie akceptuje. Myślę, że wiele osób może podać takie przykłady :-)

Link to comment
Share on other sites

Przed edycją za bardzo wylałam swoje żale, ale to już chyba z niemocy :/
Spotkanie na neutralnym gruncie jest możliwe teraz, ale w domu póki co niestety nie. Pierwszorzędne jest znalezienie Mańkowi DT, wtedy mogę spróbować przyzwyczaić do siebie chłopaków, zobaczyć jak mój maluch będzie na niego reagował, bo teraz się tego sprawdzić nie da niestety, a nie wezmę go do domu po to, żeby potem, w razie czego, z powrotem odwieźć do schroniska to ponad moje siły:-(

Edited by paula_t
Link to comment
Share on other sites

bo takich mańków jest ogrom niestety, ja mam w busku 200 takich psiaków, nie mają wątków jak tysiące innych psów, robię ogłoszenia i czekam na telefony, ale mimo ogromu tych ogłoszeń ostatnio telefon dzwoni może raz na 3 dni z marnym skutkiem.
Także tak jak mówiłam na początku, jakby się Mańkowi udało tak szybko, to byłby to trochę cud niestety.
No ale nadzieja umiera ostatnia :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MTD']bo takich mańków jest ogrom niestety, ja mam w busku 200 takich psiaków, nie mają wątków jak tysiące innych psów, robię ogłoszenia i czekam na telefony, ale mimo ogromu tych ogłoszeń ostatnio telefon dzwoni może raz na 3 dni z marnym skutkiem.
Także tak jak mówiłam na początku, jakby się Mańkowi udało tak szybko, to byłby to trochę cud niestety.
No ale nadzieja umiera ostatnia :([/QUOTE]

W krakowskim schronisku jest okolo 500 psów z tego 75 % starych i chorych , od kilku lat wyciagam weteranow ale ostatnimi latami znalesc dom dla starego chorego psa to naprawde cud .Większosc jednak umiera w schronisku . W hotelu od dłuzszego czasu mam 5 starych psow z naszego schroniska ,np Nocka ,ktora 6 lat byla w schronisku siedzi w hotelu juz ponad 6 miesiecy ,mimo ze byla juz kilka razy w gazetach , byla tez w kundu i wcale nie jest kaleką ale stara suczka -nie ma nadal domu.Dyzio 12 leni psiak ,ktory jest juz stary i gluchy -4 miesiace w hotelu , dwa lata w schronisku ,kilkanascie ogloszen i nic. Wiekszosc wolontariuszy ma te same klopoty ze znalezieniem domu starym i chorym psa wiec trudno sie dziwic ,ze na watku psiaka jest malo osób.

Link to comment
Share on other sites

Nie jestem aktywnym uczestnikiem, ale dużo siedzę na dogomanii po prostu czytając i widzę, że niestety jak wszędzie obowiązuje zasada znajomości. Są osoby, które jak znajdą jakąś bidę potrafią również mu znaleźć DT czy nawet DS, zgromadzić multum ludzi na wątku, zebrać kasę na hotelik, a w moim przypadku jest to niemożliwe, bo praktycznie nikogo nie znam, a w końcu zwierzak to zwierzak...Przerabiałam to samo z kotami jak szukałam im domu, ciężko się nowym osobom przebić. Koty w kółko znajdowały dach nad głową u kociarzy, a u mnie cisza była. W końcu się udało, ale 90% roboty wykonałam sama i stąd mój poprzedni post.

Edited by paula_t
Link to comment
Share on other sites

ja bym nie liczyła na to, że na tutaj na forum znajdzie się cudem ktoś kto jeszcze ma wolne miejsce na psa, każdy zapsiony przecież, ja pomagam w ogłoszeniach, tyle mogę, ale ogłoszeń też musi być dużo i często odświeżane, żeby to miało jakiś sens.

paula, nie bez powodu mówi się: umiesz liczyć, licz na siebie

działaj, nie oglądaj się na znajomości lub ich brak, sporo psiolubnych nie wie o istnieniu dogo i do zeszłego roku byłam jedną z nich

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paula_t']Nie jestem aktywnym uczestnikiem, ale dużo siedzę na dogomanii po prostu czytając i widzę, że niestety jak wszędzie obowiązuje zasada znajomości. Są osoby, które jak znajdą jakąś bidę potrafią również mu znaleźć DT czy nawet DS, zgromadzić multum ludzi na wątku, zebrać kasę na hotelik, a w moim przypadku jest to niemożliwe, bo praktycznie nikogo nie znam, a w końcu zwierzak to zwierzak...Przerabiałam to samo z kotami jak szukałam im domu, ciężko się nowym osobom przebić. Koty w kółko znajdowały dach nad głową u kociarzy, a u mnie cisza była. W końcu się udało, ale 90% roboty wykonałam sama i stąd mój poprzedni post.[/QUOTE]

Nie jest tak jak piszesz do konca ,czasem tak jest że gdzies jest duzo ludzi ale jak sama widzisz takich bid jak Maniek jest ogrom .Ja dzialam jako wolontariusz 7 rok i czy widzialas żebym miala watki na dogo (czasem ktos mi zalozy watek), jeden tylko moj pies z Olkusz w tym momencie ma watek załozony przez mloda wolontariuszke ,na ktorym tez jest cicho.
Przez 7 lat uzbieralo sie domow ,ktore znalazalam dla saruszkow i wcale to nie byly domy z dogomani trzeba poprostu szukac i nie tylko tutaj. Ogłaszaj na róznych forach internetowych ,jezeli nie umiesz zwroc sie o pomoc do osób ktore takie ogloszenia robią .Do mnie mozesz wyslac zdjecie z opisem i wysle do gazety ale tak jak pislam w poprzednim poscie teraz jest bardzo trudno znalesc dom starszym schorowanym psa ale cud sie zdarzają .
moj mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Link to comment
Share on other sites

To nie jest absolutnie do nikogo personalnie skierowana pretensja, żebyście tak tego nie zrozumiały:p Po prostu nawet jak siedziałam na miau, to dziewczyny, które poznałam stwierdziły, że jak ktoś jest nowy, to ciężko się przebić i to trochę zniechęca :/
Zaraz coś sklecę i wyślę, dzięki:p

Link to comment
Share on other sites

Skleciłam taki tekst do ogłoszeń:
Dnia 4 maja, robiąc ze znajomymi grilla, znaleźliśmy pieska, który jest w bardzo złym stanie. Jedna z jego przednich łapek jest wykrzywiona o 90 stopni, a w drugiej (tylnej) ma ok.1cm dziurę wgłąb nóżki. Piesek jest starszy, ma około 12 lat. Maniek, bo tak go nazwaliśmy, jest bardzo przyjazny, w ogóle nie jest agresywny, bez problemu mogliśmy brać go na ręce, a kiedy jechaliśmy samochodem położył mi główkę na kolanach i usnął. Nie mogę wybaczyć sobie tego, że on nam tak zaufał, a my go zawieźliśmy do schroniska, gdzie zapierał się z całych sił, żeby tylko do niego nie wejść, ale nie znam nikogo, kto mógłby go do siebie wziąć, a sama mam psa, który nie znosi innych zwierząt. Po oględzinach dokonanych przez weterynarza, okazało się, że uszkodzenie łapy miało miejsce wiele lat temu i niestety jest nieoperacyjne. Pies miał ponadto wiele ran ciętych w okolicach klatki piersiowej. Do 18.06 pozostanie na obserwacji w schronisku, ale potem niestety trafi do boksu razem z innymi zwierzętami, gdzie , jeśli nikt się nim nie zainteresuje, będzie tkwił do końca swojego życia. Szansa, iż ktoś wypatrzy go w tłumie innych zwierząt i przygarnie, jest nikła, więc jeśli masz serce do tego, aby dać mu odrobine miłości i szczęścia na stare lata, zadzwoń proszę. Nie pozwól by zwierzę, które nigdy nie miało domu i całe życie spędziło na ulicy, zgniło w azylu zapomniane przez świat.
604430023

Link to comment
Share on other sites

Paula, a na inne miasta też ogłaszać? W razie czego masz jakies możliwości transportowe czy bedziemy się martwic pozniej:)?
własnie mi zrezygnowali z adopcji ludzie, do których miałam jutro wieźć psa ;( nigdy się nie nauczę by się nie cieszyć zbyt wcześnie :(

Edited by MTD
Link to comment
Share on other sites

Ja miałam to samo z kotkiem bez oczka. Dwa razy już miał dom, ja byłam przeszczęśliwa, a potem...Ale tłumaczyłam sobie, że lepiej późno niż wcale, widocznie nie byli go warci.
Chociażbym go miała na drugi koniec Polski zawieźć, to bym to zrobiła- samochód jest, chłopak-kierowca też:p

Link to comment
Share on other sites

Stron do ogłaszania psiaków jest wiele, ale Wy pewnie, z doświadczenia wiecie, które nie mają racji bytu i co by się nie robiło i jakich ogłoszeń nie dało, to z nich odzewu zazwyczaj nie ma, dlatego jakbyś mi napisała jakieś bardziej konkretne, to też z chęcią porobię :lol:

Edited by paula_t
Link to comment
Share on other sites

ja robię głównie na morusku, tablicy, cafeanimal, gumtree, na innych mniej,
tu w 3 poscie sa strony ogłoszeniowe wymienione:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/133903-BERNARDYNY-adopcje-Przekaż-na-bernardyny-1-swojego-podatku[/url]!

Link to comment
Share on other sites

niestety coś o szukaniu domu staruszkom wiem...od pół roku szukam nowego domu dla ok 10-12 letniego Binga z meliny z mojego miasta i nic:( facebook, ogłoszenia, multum ogłoszeń, gazeta, i nic, ani jednego telefonu:( każdy na dogo ma ten problem chyba...

Co do ogłoszeń niestety nie pomogę bo korzystam z neta tylko w pracy;/ do wymienionej wyżej listy można dodać portale- alegratka.pl, adopcjapsa.pl, przygarnijzwierzaka.pl

Link to comment
Share on other sites

Ja wczoraj nie dałam rady zrobić żadnych ogłoszeń, bo zadzwoniła do mnie dziewczyna, która adoptowała ode mnie kociaka, że jest w pracy i znalazła maleństwo, więc ja w samochód, na drugi koniec Krakowa, odebrałam brzdąca i zawiozłam do koleżanki, która musi doprowadzić go do porządku, odchować i szukać domku. A oto sprawca całego zamiesznia
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg405/scaled.php?server=405&filename=20120511211613663.jpg&res=landing[/IMG]
Podnoszę Manieczka i zaraz się biorę za robienie mu ogłoszeń!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...