Malgoska Posted May 14, 2012 Share Posted May 14, 2012 Maluszek kochany. Jak on się czuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati851 Posted May 16, 2012 Author Share Posted May 16, 2012 [SIZE=4][B]Prosimy o wsparcie finansowe dla Psiaka, chociaż grosik.[/B][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cisowianka Posted May 16, 2012 Share Posted May 16, 2012 Witam.Dzisiaj dostałam zaproszenie na bazarek, ale będę tylko podnosić, a jeśli otrzymam numer konta to wpłace jednorazowo "grosik" ale dopiero po 28 maja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati851 Posted May 16, 2012 Author Share Posted May 16, 2012 Dziękuję ślicznie za przybycie. Na PW wyślę nr konta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ihabe Posted May 16, 2012 Share Posted May 16, 2012 a gdzie piesek obecnie prezbywa? Dajcie tez nr konta, postaram sie cos podesłać! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati851 Posted May 16, 2012 Author Share Posted May 16, 2012 [quote name='ihabe']a gdzie piesek obecnie prezbywa? Dajcie tez nr konta, postaram sie cos podesłać![/QUOTE] Piesek jest obecnie w schronisku pod opieką lekarza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cisowianka Posted May 16, 2012 Share Posted May 16, 2012 Swoje wycierpiał, teraz już będzie tylko lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati851 Posted May 16, 2012 Author Share Posted May 16, 2012 Mam taką nadzieję, psiak jest bardzo nieufny i przestraszony. Warczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cisowianka Posted May 16, 2012 Share Posted May 16, 2012 [quote name='pati851']Mam taką nadzieję, psiak jest bardzo nieufny i przestraszony. Warczy.[/QUOTE] Czytałam też o ugryzieniach przez takie wystraszone psiaki, w akcie obrony.Jak tylko przyzwyczai się do ciepłego i dobrego dotyku, będzie poprawa. To jego własne traumatyczne przeżycia, ale ma już Was ;) i już mu pomagacie z tego wyjść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati851 Posted May 17, 2012 Author Share Posted May 17, 2012 Rana jest makabryczna, ale Ralfik jest pod opieką wspaniałych lekarzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ovathena Posted May 17, 2012 Share Posted May 17, 2012 A gdzie jest jakiś numer konta, bo nie widzę? Przelałabym coś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ovathena Posted May 17, 2012 Share Posted May 17, 2012 Cały czas myślę o tym biednym piesku. O tym jak niby prozaiczna rzecz - założenie dla zabawy sznurka gdy był mały - zmieniła jego życie. A przecież tak prosto można było ten sznurek zdjąć. Jednym cięciem - gdy jeszcze nie był wrośnięty. Dziwi mnie też, że nikt przez te 3 lata nie zareagował. Czy ten sznurek było widać? Czy sierść go zasłaniała? Edit: Przepraszam że nie zaedytowałam powyższego posta, nie zauważyłam, że byłam ostatnią która tu pisała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati851 Posted May 17, 2012 Author Share Posted May 17, 2012 [quote name='ovathena']Cały czas myślę o tym biednym piesku. O tym jak niby prozaiczna rzecz - założenie dla zabawy sznurka gdy był mały - zmieniła jego życie. A przecież tak prosto można było ten sznurek zdjąć. Jednym cięciem - gdy jeszcze nie był wrośnięty. Dziwi mnie też, że nikt przez te 3 lata nie zareagował. Czy ten sznurek było widać? Czy sierść go zasłaniała? Edit: Przepraszam że nie zaedytowałam powyższego posta, nie zauważyłam, że byłam ostatnią która tu pisała.[/QUOTE] Jak pojechaliśmy na miejsce to według Nas było widać ranę. Ludzie są obojętni i nie chcą reagować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ovathena Posted May 17, 2012 Share Posted May 17, 2012 Tragedia. Biedny piesek. Jak w ogóle dalej będzie wyglądało leczenie? Po wycięciu włókniaków pies będzie 100% sprawny i nie będzie go to już bolało? Jak wyglądała sprawa np. z oddawaniem moczu, czy sznurek nie uciskał penisa lub pęcherza? Czy w jakikolwiek sposób sznurek uszkodził narządy wewnętrzne? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulina_gn Posted May 18, 2012 Share Posted May 18, 2012 Poproszę o numer konta. Wpłacę grosik. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati851 Posted May 18, 2012 Author Share Posted May 18, 2012 [quote name='paulina_gn']Poproszę o numer konta. Wpłacę grosik.[/QUOTE] Bardzo Dziękuję. wysyłam PW Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ovathena Posted May 18, 2012 Share Posted May 18, 2012 dlaczego nie odpowiedziałaś na moje pytania? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati851 Posted May 18, 2012 Author Share Posted May 18, 2012 [quote name='ovathena']Tragedia. Biedny piesek. Jak w ogóle dalej będzie wyglądało leczenie? Po wycięciu włókniaków pies będzie 100% sprawny i nie będzie go to już bolało? Jak wyglądała sprawa np. z oddawaniem moczu, czy sznurek nie uciskał penisa lub pęcherza? Czy w jakikolwiek sposób sznurek uszkodził narządy wewnętrzne?[/QUOTE] Póki co psiak dostaje leki. Lekarze zastanawiają się czy wycinać. Są leki które "rozpuszczają" włokniaki. Jęśli chodzi o oddawanie moczu to nie ma problemów. Jutro będę rano u psiaka i porozmawiam z lekarzem co u jak i wieczorkiem napiszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted May 18, 2012 Share Posted May 18, 2012 Kombinuję, co jeszcze mam w chałupie, żeby na bazarek dla Ralfika wystawić. Cały czas myślę o tym psiaku :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati851 Posted May 19, 2012 Author Share Posted May 19, 2012 Dzisiaj byłam cały dzień u piesiulka. Pierwszy raz wyszedł na dworek. Był strasznie przestraszony, oczy wytrzeszczone, masakra. Poszliśmy na trawkę i leżeliśmy. Dał się pogłaskać i nabrał odrobinę zaufania. Przed nami ciężka praca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 19, 2012 Share Posted May 19, 2012 A jak ta rana, goi się? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aryste Posted May 19, 2012 Share Posted May 19, 2012 poprosze o nr konta do wplat na priv. trzymaj sie pieseczku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ovathena Posted May 20, 2012 Share Posted May 20, 2012 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/109936-pati851"][B]pati851[/B][/URL], moglibyśmy zobaczyć jakieś nowe zdjęcia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati851 Posted May 20, 2012 Author Share Posted May 20, 2012 [quote name='ovathena'][URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/109936-pati851"][B]pati851[/B][/URL], moglibyśmy zobaczyć jakieś nowe zdjęcia?[/QUOTE] oczywiście, przepraszam ale byłam trochę zalatana bo dzisiaj była wystawa psów. ale obiecuję że zrobię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cisowianka Posted May 21, 2012 Share Posted May 21, 2012 Może się bać, aparatu foto. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.