orpha Posted March 14, 2013 Share Posted March 14, 2013 przepraszam za spama pomoc mile widziana [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240504-Sunia-w-typie-husky-uwi%C4%85zana-na-wiejskim-%C5%82a%C5%84cuchu-b%C5%82aga-o-pomoc-[/url]!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted March 30, 2013 Share Posted March 30, 2013 [INDENT] [IMG]http://e-kartki.net.pl/kartki/36/5/d/5880.jpg[/IMG] [COLOR=#006400][I][B]życzą Aronek, Livia i Wiktorek wraz z dwunożnymi !!![/B][/I][/COLOR] [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted April 1, 2013 Share Posted April 1, 2013 Aronek w "wiosennej" scenerii ;) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/2017/c08276cdaa42821fmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/1907/9953ae925e220f1dmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/2010/f97835601ef0d1d7med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/2001/e54a69f93cbb25cemed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/613/66048414ac56b484med.jpg[/IMG][/URL] :bye::bye::bye::bye::bye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
3 x Posted April 1, 2013 Share Posted April 1, 2013 [url]http://images37.fotosik.pl/2017/c08276cdaa42821fmed.jpg[/url] woow :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted April 1, 2013 Share Posted April 1, 2013 Ale jest ŚLICZNY!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UlaFeta Posted April 3, 2013 Share Posted April 3, 2013 dziekuje za foty:Rose::iloveyou::iloveyou::iloveyou:Was nieustajaco Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmmonika Posted April 4, 2013 Share Posted April 4, 2013 nie mogę się napatrzeć na jego urodę :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted April 4, 2013 Share Posted April 4, 2013 [quote name='mmmonika']nie mogę się napatrzeć na jego urodę :loveu:[/QUOTE] No cóż ... pozostaje Ci tylko nam pozazdrościć, że mamy takiego skarba :eviltong::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmmonika Posted April 4, 2013 Share Posted April 4, 2013 [quote name='Livka']No cóż ... pozostaje Ci tylko nam pozazdrościć, że mamy takiego skarba :eviltong::evil_lol:[/QUOTE] a po co ja wchodze na ten wątek, żeby się poślinić z zazdrości :evil_lol: a jak Aron z Wiktorem - nie próbuję się panowie po kątach rozstawiać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted April 4, 2013 Share Posted April 4, 2013 Nie, nie ... wszystkie fajnie się dogadują :) Aron z Wiktorkiem trzymają sztamę, bawią się, podgryzają w zabawie - nie ma mowy o rozstawianiu :iloveyou: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 i piękne, i mądre, i szczęśliwe - super Aron ma dom i rodzinkę :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted October 5, 2013 Share Posted October 5, 2013 Tak dzisiaj mam chwilę czasu na poczytanie i pomyślałam o Aronie. Co u Was? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UlaFeta Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 Luklam, z nadzieja na nowe wiesci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikus Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 Witajcie :) U Aronka wszystko w porządku- to przekochany psiak,który całkowicie zabrał nasze serca.Zdrówko mu dopisuje-przeszedł jakby troszkę lżej kolejną cieczkę u sąsiadki. U nas niestety wydarzyła się tragedia- nie ma już z nami małego Wiktora..Choroba przyszła nagle,podstępnie i błyskawicznie..Zaczęła się niby biegunką- myśleliśmy,że to zmiana karmy- bo zbiegło się to w czasie...jednak nie przechodziło więc badania i pierwsza diagnoza-anemia..Leczenie i szukanie przyczyny -okazało sie,że to nerki...poprostu umierały - Wiktor walczył - miał robione płukania i nawadniania w dwóch klinikach...biopsja i wyniki jednak były nieubłagane-nie miał szans nerki zanikały...Co było przyczyną nie wiadomo -prawdopodobnie coś nie tak w genach się poukładało. Wiktor odszedł na początku kwietnia...Nie pisaliśmy bo był to szok i ból nie do opisania-zresztą trwa do dziś i nie możemy się z tym pogodzić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 Bardzo mi przykro z powodu Wiktora :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UlaFeta Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 W takiej chwili nie wiem co napisac. Przykre.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 Nie możemy się z tym pogodzić :( ciągle przeżywamy ten koszmar na nowo :( Aron i Livia to lek na całą tą niesprawiedliwość :loveu: Aron jest dla nas największą pociechą, musiałybyście go zobaczyć w tej chwili na żywo - serce się raduje :loveu: Jest w 100% zdrowy. Jak będzie ładna słoneczna pogoda cykniemy parę fotek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 ale koszmar przeżyliście, współczuję serdecznie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 Bardzo Wam współczuję :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmmonika Posted October 8, 2013 Share Posted October 8, 2013 nie do wiary :( Bardzo Wam współczuję... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UlaFeta Posted October 8, 2013 Share Posted October 8, 2013 Bardzo sie ciesze,ze Aronek juz zdrowy.I wiecie,ze WAS:iloveyou: Czekamy na fotki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
3 x Posted October 8, 2013 Share Posted October 8, 2013 [quote name='Nikus']Witajcie :) U Aronka wszystko w porządku- to przekochany psiak,który całkowicie zabrał nasze serca.Zdrówko mu dopisuje-przeszedł jakby troszkę lżej kolejną cieczkę u sąsiadki. U nas niestety wydarzyła się tragedia- nie ma już z nami małego Wiktora..Choroba przyszła nagle,podstępnie i błyskawicznie..Zaczęła się niby biegunką- myśleliśmy,że to zmiana karmy- bo zbiegło się to w czasie...jednak nie przechodziło więc badania i pierwsza diagnoza-anemia..Leczenie i szukanie przyczyny -okazało sie,że to nerki...poprostu umierały - Wiktor walczył - miał robione płukania i nawadniania w dwóch klinikach...biopsja i wyniki jednak były nieubłagane-nie miał szans nerki zanikały...Co było przyczyną nie wiadomo -prawdopodobnie coś nie tak w genach się poukładało. Wiktor odszedł na początku kwietnia...Nie pisaliśmy bo był to szok i ból nie do opisania-zresztą trwa do dziś i nie możemy się z tym pogodzić...[/QUOTE] przykro mi bardzo nie tak dawano jak kilka dni temu spotkaliśmy na spacerze szczeniaka niufka cudne są :) pomyślało mi się wtedy o was a tutaj :( a wiecie coś o rodzeństwie Wiktora? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikus Posted October 8, 2013 Share Posted October 8, 2013 Oczywiście kontaktowaliśmy się z hodowlą,ale u nikogo wtedy nie było podobnych problemów....Wiele na to wskazuje,że rację miał nasz wet,który powiedział,że taki przypadek jest jeden na tysiące i niestety chyba padło na Wiktora. Biopsja zrobiona w Niemczech wykluczyła zatrucie,nowotwór i uraz mechaniczny, stwierdzono atrofię,ale tak naprawdę nikt do końca nie wie co się stało. Fotki Aronka zrobimy jak będzie ładnie-może w sobotę na spacerku:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
3 x Posted October 8, 2013 Share Posted October 8, 2013 [quote name='Nikus']Oczywiście kontaktowaliśmy się z hodowlą,ale u nikogo wtedy nie było podobnych problemów....Wiele na to wskazuje,że rację miał nasz wet,który powiedział,że [B]taki przypadek jest jeden na tysiące i niestety chyba padło na Wiktora[/B]. Biopsja zrobiona w Niemczech wykluczyła zatrucie,nowotwór i uraz mechaniczny, stwierdzono atrofię,ale tak naprawdę nikt do końca nie wie co się stało. [/QUOTE] przykro mi bardzo :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bajk21. Posted October 16, 2013 Share Posted October 16, 2013 Bardzo mi przykro, że to właśnie was spotkało i takiego malucha, ale chyba zawsze jest tak, że tragedie spotykają dobrych ludzi, nie wiem dlaczego. Teraz u mnie też jest mały 5 miesięczny szczeniak, któremu wyrósł guz na udzie i okazuje się, że to nowotwór, mięsak. Będzie miał usuwanego guza lub amputację całej łapki, jeśli to draństwo tkwi za głęboko w mięśniu. Czemu tak się dzieje i to z takimi dzieciakami? Naprawdę bardzo mi przykro, trzymajcie się i jedyne co mogę powiedzieć to to, że ten wasz dzieciak przynajmniej już nie cierpi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.