Jump to content
Dogomania

Agresja w stosunku do innych psów


LOV

Recommended Posts

Witam, po ostatni spacerze z moim psem po prostu się załamałam...
Jak codziennie poszłam na spacer, tylko, że tym razem postanowiłam dać mojemu psu szansę i nie założyłam mu kolczatki (wiem, że to nie jest dobry sposób, ale inaczej sobie z nim nie radzę :/). Idziemy sobie chodnikiem, jestem zadowolona, bo mój pies tylko odszczekuje psom za płotami, a kiedy każę mu przestać to przestaje (dobra trzeba go było jeszcze odciągać, ale jednak...) lub grzecznie biegnie obok mnie nie zatrzymując się (po części urządziliśmy sobie bieganie, głównie dlatego, że wtedy skupia się na mnie i nie zwraca uwagi na resztę świata, w tym rozszczekane psiaki). Wszystko było ok, aż mój pies się nie zmęczył i już nie chciało mu się biegać. Wracamy już do domu, a po kolei w 3 domach psy. Jakoś przeszliśmy obok 2, aż nie natknęliśmy się na terriera. Wiadomo mała 'bestia', która jest przekonana o swojej przewadze, co strasznie zdenerwowało mojego psa i nie wytrzymał. Prawdopodobnie jeszcze go podpuściłam, bo również się zdenerwowałam (mimo, że starałam się być spokojna, ale jak tu nie zdenerwować się na nieposłuszeństwo psa). Na szczęście jakoś udało mi się go odciągnąć (przez pewien czas szedł tyłem :p), po czym zeszliśmy na ścieżkę rowerową, by być dalej od tych domów. Szczerze mówiąc nie wiem co mam robić. Chciałabym, by mój pies spokojnie chodził i cieszył się zapachami, olewając inne psy, choćby na tą jesień życia (ma 10 lat). Wiem, że to jest nasza wina, nie zareagowaliśmy od początku na jego zachowanie (od najmłodszych lat wykazywał agresję podczas spacerów, mało którego psa lubił). Niestety jego psi przyjaciele są już za tęczowym mostem, także teraz nie ma kontaktu z pobratymcami, a załatwić mu nowych psich znajomych się boję (mógłby im zrobić krzywdę). No i jeśli chodzi o inne psy, to jest strasznie zazdrosny, kiedy jego stado darzy go uwagą.
Jeśli chodzi o jego rasę, to jest mieszańcem kaukaza i jakiegoś kundelka (chociaż wygląda bardziej jak labrador).

Link to comment
Share on other sites

Prawidłowo używana kolczatka, nie jest aż tak okropnie zła, jak twierdzą niektórzy :lol:.
Jeśli jej używasz, szarpnij psa w momencie, gdy ten zaczyna szczekać/ wyrywać się i szybko wyegzekwuj zachowanie zastępcze, np. siad czy waruj. Jedną z motywacji psa jest unikanie, więc zacznie on rozumieć- sadzę się na psa- boli mnie szyja. Postara się on więc unikać szczekania na psy. Prawdę mówiąc wcale nie lubi on reagować agresją na inne psy, dzieje się tak dlatego, że nie widzi innego wyjścia. Twoim zadaniem jest je mu znaleźć (z.z.), wyegzekwować i nagrodzić. Niedługo pies, sam, automatycznie będzie je wykonywał, bez polecenia. Nigdy za to nie szarp psa na kolczatce, gdy tylko widzi psa, ale nie reaguje na niego agresywnie. Szybko zauważy, że inny pies to ból szyi i nie będzie chciał dopuścić do sytuacji, gdzie widzi psa. Będzie starał się go wypędzić- szczekając, piszcząc, szarpiąc się na smyczy, kłapiąc w powietrze, a tego chyba nie chcesz.
Postaraj się odczulać Twojego pupila. 'Wynajmij' na treningi spokojnego i opanowanego psa i zacznij ćwiczenia. Będą się one opierały na wywoływaniu pozytywnych skojarzeń i utrwalaniu ich. Najpierw ustal granicę, w której pupil toleruje innego psa. Od niej zacznij faszerować go smakołykami, głaskać bawić się, szarpać. Pies musi zrozumieć, że inny pies to Twoje zainteresowanie i super atrakcje. Stopniowo zbliżaj się do innego psa, bacznie obserwując swojego i na choćby jeden znak spięcia czy zdenerwowanie, zawróć do granicy. Gdy będziesz blisko źródła agresji staraj się skupić psa na sobie i wyegzekwować od niego komendę. Możesz też odczulać psa na, np. szczekanie/warczenie puszczając mu je z płyty, najpierw cicho, potem coraz głośniej. Ważna też jest nauka komend w rozproszeniach :lol:

Link to comment
Share on other sites

To chyba dobry pomysł, spróbuję znaleźć kogoś ze znajomych, który mi pomoże (mam już nawet jednego na myśli ^^).
Z tymi komendami w rozproszeniach jest kiepsko, mój pies będąc na dworze poza ogródkiem, nie chce nawet zjeść swojego przysmaku, tylko wąchać i szczekać na inne psy (lub biegać ze mną i tu jest plus, ale jest już stary i szybko się męczy, a wtedy nie chce mu się już biegać). Dlatego ma straszny problem z jego uwagą :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LOV']To chyba dobry pomysł, spróbuję znaleźć kogoś ze znajomych, który mi pomoże (mam już nawet jednego na myśli ^^).
Z tymi komendami w rozproszeniach jest kiepsko, mój pies będąc na dworze poza ogródkiem, nie chce nawet zjeść swojego przysmaku, tylko wąchać i szczekać na inne psy (lub biegać ze mną i tu jest plus, ale jest już stary i szybko się męczy, a wtedy nie chce mu się już biegać). Dlatego ma straszny problem z jego uwagą :shake:[/QUOTE]

Spróbuj znaleźć motywator dla psa- jedzenie, pieszczoty, szarpanie. Zwróć uwagę, co najbardziej lubi i na co się nakręca. Spróbuj spalać miskę i dawać psu jedzenie tylko z ręki, za dobrze wykonane zadanie. Bardzo ciekawe są ćwiczenia na skupianie uwagi- wyciągasz rękę ze smakołykiem czy zabawką w bok i jednocześnie wymawiasz imię psa. Nie pozwalasz dostać się do s/z, a za spojrzenie na Ciebie jest nagroda. Potem tak samo z pomocnikiem- tym razem on trzyma smak, a Ty zachęcasz psa do przyjścia do siebie i chwalisz jeśli zachowa się odpowiednio. Do kształtowania (o którym pisałam), polecam Ci kliker (wyłapuje pożądane zachowania). :lol: Wszystko najpierw ćwicz w domu, dopiero potem przenieś się do parku czy na uliczny chodnik.

Link to comment
Share on other sites

kolczatkę trzeba umieć użyć. prawidłowo założona jest tuż za uszami, ciasno zapięta, do niej masz przyczepioną smycz. do tego pies jest w zwykłej obroży (albo szelkach, zależy czego używasz) i do tego też ma smycz. spacer odbywa się na zwykłej obroży, a w momencie nieprawidłowego zachowania następuje korekta na kolcach. i nie szarpnięcie, prawidłowo zapiętej kolczatki nie trzeba szarpać, musisz to wyczuć, wystarczy pociągnięcie bez użycia wielkiej siły. jak pies się uspokaja wtedy komenda równaj i pochwała.
jeśli używasz tej kolczatki co wisi sobie jak mało gustowne korale na psiej szyi to ona nic nie daje. pies Ci się już do niej przyzwyczaił i nie robi na nim większego wrażenia, więc żadne szarpania nie pomogą.
i pamiętaj, że Twój pies nie musi wcale mieć 'psich przyjaciół' i nie szukaj ich na siłę (zwłaszcza, ze jest już stary i nie zabawa mu w głowie). jedyne co teraz musi to spokojnie przechodzić koło innych zwierząt i tego musisz od niego konsekwentnie wymagać.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...