aganela Posted January 6, 2013 Author Share Posted January 6, 2013 W przyszły tydzień będziemy sterylizować Lunę i mam lekkiego stresa...:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted January 6, 2013 Share Posted January 6, 2013 [quote name='aganela']W przyszły tydzień będziemy sterylizować Lunę i mam lekkiego stresa...:oops:[/QUOTE] Będzie dobrze ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaaasia Posted January 6, 2013 Share Posted January 6, 2013 Trzymam kciuki za bezproblemową sterylkę i błyskawiczny powrót do zdrowia :smile: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted January 6, 2013 Share Posted January 6, 2013 [quote name='aganela']W przyszły tydzień będziemy sterylizować Lunę i mam lekkiego stresa...:oops:[/QUOTE] dacie radę.. my przetrwałyśmy to i prześligniecie się bez problemów ;) MAgda a Torę to ciachnęłaś czy jeszcze nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania90 Posted January 7, 2013 Share Posted January 7, 2013 [quote name='aganela']W przyszły tydzień będziemy sterylizować Lunę i mam lekkiego stresa...:oops:[/QUOTE] nas to czeka teraz w sobote 12go :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wolfheart Posted January 7, 2013 Share Posted January 7, 2013 [quote name='aganela']W przyszły tydzień będziemy sterylizować Lunę i mam lekkiego stresa...:oops:[/QUOTE] moją Lunkę czeka to w Marcu.I już się obawiam,komplikacji i stresu u niej.Trzymam kciuki za Twoją Luneczkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted January 7, 2013 Share Posted January 7, 2013 [quote name='kalyna'] Magda a Torę to ciachnęłaś czy jeszcze nie?[/QUOTE] Nie ciachnęłam :shake: Wetka robi zabiegi w środę, a w środę był II dzień świąt :roll: Jakbym bardzo ją poprosiła, to pewnie by ją ciachnęła w czwartek, ale... Doszłam do wniosku, że jest zima, a u teściów Tora przebywa bardzo dużo czasu na dworze. Więc nie bardzo w taką pogodę (śnieg, mróz, deszcz itp.) po zabiegu ją tam zostawiać :roll: No i Theoś jest malutki i się nie rozdwoję, żeby pilnować i dziecka i psa :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Besti Posted January 7, 2013 Share Posted January 7, 2013 Będzie dobrze- o innej opcji nie myśl:) Zdjęcie RTG też? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aganela Posted January 12, 2013 Author Share Posted January 12, 2013 na razie bez sterylki,będzie jak wyzdrowieje.. bo Lun.zachorowała...była u as taka zmiana temperatur, ciepło,a potem zimno i jest chora- gardło,gluty, coś a'la anginy, dostaje tabletki...a i tak dalej uwielbia leżeć na śniegu... a rtg i chipa musimy gdzie indziej robić na wiosnę,bo sterylizował będzie nasz niedaleki, miejscowy wet.który nie ma takiego sprzętu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Besti Posted January 15, 2013 Share Posted January 15, 2013 I jak zdrówko, tabletki pomagają? Zwariować idzie od tej pogody, raz deszcz, później słońce a na następny dzień samochód trzeba odśnieżać:shake: Nie dziwię się że zachorowała Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wolfheart Posted January 15, 2013 Share Posted January 15, 2013 No dokładnie,pogoda szaleje.Moja Lunka jak była mała to się przez to przeziębiła:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aganela Posted January 15, 2013 Author Share Posted January 15, 2013 Pomagają....a młoda zamiast się zaszyć w budzie, na dywanie lub kocu leży na śniegu;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wolfheart Posted January 16, 2013 Share Posted January 16, 2013 [quote name='aganela']Pomagają....a młoda zamiast się zaszyć w budzie, na dywanie lub kocu leży na śniegu;/[/QUOTE] One chyba już tak mają,nie to co my :ciepłe skarpety,piżama i hop do wyrka:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Besti Posted January 16, 2013 Share Posted January 16, 2013 Twardziel z niej i tyle a nie jakiś tam obsmarkany kanapowiec:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
makot'a Posted February 14, 2013 Share Posted February 14, 2013 Jakie śliczne te Twoje panienki! :loveu: Będę zaglądać :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aganela Posted February 14, 2013 Author Share Posted February 14, 2013 [QUOTE=makot'a;20446665]Jakie śliczne te Twoje panienki! :loveu: Będę zaglądać :)[/QUOTE] A jak do szaleństwa doprowadzają nieraz....po sterylizacji już prawie 3 tygodni, wszystko się goi powoli, lecz ze spacerami poza ogród trzeba poczekać, bo L.obciera się linka czasem pod brzuchem, gdy podekscytowana ciągnie na spacerze, a rana musi się dobrze zagoić.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted February 14, 2013 Share Posted February 14, 2013 [quote name='aganela']A jak do szaleństwa doprowadzają nieraz....po sterylizacji już prawie 3 tygodni, wszystko się goi powoli, lecz ze spacerami poza ogród trzeba poczekać, bo L.obciera się linka czasem pod brzuchem, gdy podekscytowana ciągnie na spacerze, a rana musi się dobrze zagoić..[/QUOTE] i dopiero teraz piszesz, ze już po sterylce jest? myślałam, że nadal czekacie na nią... i wsio dobrze od samego początku było? Teraz to już z górki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wolfheart Posted February 14, 2013 Share Posted February 14, 2013 [quote name='aganela']A jak do szaleństwa doprowadzają nieraz....po sterylizacji już prawie 3 tygodni, wszystko się goi powoli, lecz ze spacerami poza ogród trzeba poczekać, bo L.obciera się linka czasem pod brzuchem, gdy podekscytowana ciągnie na spacerze, a rana musi się dobrze zagoić..[/QUOTE] a to Wy już po,ja też myślałam ,że czekacie... my dopiero w marcu idziemy...a Luna nie popuszcza siku?gdzieś słyszałam ,że zdarza się problem z utrzymaniem po strylce...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aganela Posted February 15, 2013 Author Share Posted February 15, 2013 [quote name='marta.k9080']a to Wy już po,ja też myślałam ,że czekacie... my dopiero w marcu idziemy...a Luna nie popuszcza siku?gdzieś słyszałam ,że zdarza się problem z utrzymaniem po strylce...:roll:[/QUOTE] Nic takiego nie nastąpiło...co prawda Luna nie jest cały czas w domu, śpi w budzie...lecz jak jest w domu codziennie to nic nie popuszcza, ja czytałam, że takie problemy mogą wyjść po kilku latach. U nas wręcz to była konieczność, bo już się żyć nie dało, amanty z każdej strony płotu pilnowały i wyły, a płot jest już kiepski do wymiany, gdyby było inaczej pewnie bym jeszcze poczekała rok, aż dorośnie fizycznie i psychicznie. Jeszcze się nie zagoiło wszystko do końca, więc jeszcze nie mogę opisać sukcesu do końca;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wolfheart Posted February 15, 2013 Share Posted February 15, 2013 [quote name='aganela']Nic takiego nie nastąpiło...co prawda Luna nie jest cały czas w domu, śpi w budzie...lecz jak jest w domu codziennie to nic nie popuszcza, ja czytałam, że takie problemy mogą wyjść po kilku latach. U nas wręcz to była konieczność, bo już się żyć nie dało, amanty z każdej strony płotu pilnowały i wyły, a płot jest już kiepski do wymiany, gdyby było inaczej pewnie bym jeszcze poczekała rok, aż dorośnie fizycznie i psychicznie. Jeszcze się nie zagoiło wszystko do końca, więc jeszcze nie mogę opisać sukcesu do końca;)[/QUOTE] od początku wiedziałam,że Lunę wysterylizuję,chociaz mieszkamy w bloku więc problemu z amantami jako tako nie ma,ale spacery to już inna sprawa znowu,no i względy zdrowotne... Luna normalnie szaleje czy jakoś ją oszczędzasz żeby się ładnie zagoiło? Moja Luna biega bez linki,więc ją obcierać nic nie będzie,ale bała bym się pozwalać jej na szarże nawet po trzech tyg. Boję się tej sterylizacji...zawsze panikuję jak Lunie ma się coś dziać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aganela Posted February 16, 2013 Author Share Posted February 16, 2013 [quote name='marta.k9080']od początku wiedziałam,że Lunę wysterylizuję,chociaz mieszkamy w bloku więc problemu z amantami jako tako nie ma,ale spacery to już inna sprawa znowu,no i względy zdrowotne... Luna normalnie szaleje czy jakoś ją oszczędzasz żeby się ładnie zagoiło? Moja Luna biega bez linki,więc ją obcierać nic nie będzie,ale bała bym się pozwalać jej na szarże nawet po trzech tyg. Boję się tej sterylizacji...zawsze panikuję jak Lunie ma się coś dziać.[/QUOTE] Ja bym Ci radziła zaczekać jeszcze do ok.2lat, niech dorośnie całkiem,jakby była u nas inna sytuacja to też bym zaczekała do tego czasu- Luna już na drugi dzień szalała normalnie, trochę staram się ją oszczędzać tzn.mniej spacerów i skakania,żeby rana szybko się zagoiła, bo pogoda jest jaka jest i ona spędza dużo czasu na zewnątrz, bo w domu jej za gorąco:/ i na początku to się w miarę szybko zagoiło do tygodnia,ale teraz powoli idzie z tym żeby się dokładnie te szwy pozarastały, jeszcze ona ma malutkie miejsca,gdzie jest takie mięso z szwem, co się goi, ale ona sama nic nie okazuje gania normalnie za huskową, skacze po bramie normalnie....przez 3-4 dni po operacji miała leki przeciwbólowe od weta:) a rtg stawów gdzieś na wiosna,bo nasz najbliższy wet nie zajmuje się tym... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted February 16, 2013 Share Posted February 16, 2013 ja tam w sumie to Sonię oszczędzałam do zdjęcia szwów.. potem już było normalnie.. Chodziłam za nią, tititititałam, a ona odchodziła kawałek i głupawki dostawała :evil_lol: będą jakieś zdjęcia? bo zapomniałam jak Panienki wyglądają ;) Ja zrobiłąm wielki błąd, ze Sonię nie prześwietliłam przy sterylce.. :splat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wolfheart Posted February 16, 2013 Share Posted February 16, 2013 [quote name='aganela']Ja bym Ci radziła zaczekać jeszcze do ok.2lat, niech dorośnie całkiem,jakby była u nas inna sytuacja to też bym zaczekała do tego czasu- Luna już na drugi dzień szalała normalnie, trochę staram się ją oszczędzać tzn.mniej spacerów i skakania,żeby rana szybko się zagoiła, bo pogoda jest jaka jest i ona spędza dużo czasu na zewnątrz, bo w domu jej za gorąco:/ i na początku to się w miarę szybko zagoiło do tygodnia,ale teraz powoli idzie z tym żeby się dokładnie te szwy pozarastały, jeszcze ona ma malutkie miejsca,gdzie jest takie mięso z szwem, co się goi, ale ona sama nic nie okazuje gania normalnie za huskową, skacze po bramie normalnie....przez 3-4 dni po operacji miała leki przeciwbólowe od weta:) a rtg stawów gdzieś na wiosna,bo nasz najbliższy wet nie zajmuje się tym...[/QUOTE] jeszcze przegadam to z Vetką chociaż ona nie widziała przeszkód do sterylki już teraz,w marcu Lunka kończy 16mieś Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aganela Posted February 16, 2013 Author Share Posted February 16, 2013 [quote name='marta.k9080']jeszcze przegadam to z Vetką chociaż ona nie widziała przeszkód do sterylki już teraz,w marcu Lunka kończy 16mieś[/QUOTE] Luna miała 11,5 mies. no to troszkę różnica jednak:) U nas szwy mają się same zagoić, mam nadzieję, że wydorośleje i uspokoi się w swoim czasie, a nie będzie cały czas '' szczeniaczkowa''.. U Was też tak cały czas szaro i buro.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted February 16, 2013 Share Posted February 16, 2013 [quote name='aganela']Luna miała 11,5 mies. no to troszkę różnica jednak:) U nas szwy mają się same zagoić, mam nadzieję, że wydorośleje i uspokoi się w swoim czasie, a nie będzie cały czas '' szczeniaczkowa''.. U Was też tak cały czas szaro i buro..[/QUOTE] Wydorośleje Ci tak za rok ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.