Jump to content
Dogomania

Cmentarne maluszki znalazły domki.


Nemi

Recommended Posts

Maleńkie szczeniaczki błagają o pomoc ....

"Ludzie wywalili nas, jak śmieci. Zanieśli na cmentarz i tam zostawili w kartonowym pudle. Straciłyśmy mamusię...dom...ciepło...jedzenie. Mama też pewnie za nami tęskni :-( Ale my nie trafimy do domu, powiedzieć jej, że jednak żyjemy, choć ludzie chcieli, żebyśmy sobie zdechły. Nie jest nam ciepło, mam mało kiepskiego jedzenia, ludzie przychodzą rzadko żeby się z nami pobawić. Nie mają czasu. A my siedzimy w 8 w jednym kojcu i mamy tylko kartonowe pudełka zamiast budki :( Chciałybyśmy do domu, ale nikt nas nie chce stąd zabrać. Strasznie płaczemy na 8 różnych piskliwych głosików. Co się dalej stanie? Czy zawiozą nas do schroniska? Ludzie coś mówią do siebie, że tam jest źle, że tam przepadniemy... [I][B]POMÓŻ NAM !!!![/B][/I]"

[IMG]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/rj/zd/kke1/L3AwDpOWSQ25w0uDJA.jpg[/IMG] [IMG]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/rj/zd/kke1/6a3h4dLelu0IdeD18A.jpg[/IMG] [IMG]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/rj/zd/kke1/zPjgVIxGwciNhOcKuA.jpg[/IMG]

Tu jesteśmy :

album => [URL]http://fotoforum.gazeta.pl/a/65427.html[/URL]
fb => [URL="https://www.facebook.com/media/set/?set=a.345903225460921.104375.100001237397937&type=3"]https://www.facebook.com/media/set/?set ... 937&type=3[/URL]
fb => album => [URL]http://fotoforum.gazeta.pl/a/65427.html[/URL]
fb => [URL="https://www.facebook.com/media/set/?set=a.345903225460921.104375.100001237397937&type=3"]https://www.facebook.com/media/set/?set ... 937&type=3[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Myslę, że warto dodać że psiaki zostały znalezione na cmentarzu w Krośnie. Opieke nad nimi sprawuje KSOZ. Z tego co wiem, szczeniaczki i w ogóle inne psiaki nie zostana wywiezione do schroniska bo nie ma chyba podpisanej umowy. Może to i lepiej...
Swoja droga to ten cmentarz w Krośnie to jakiś pechowy ostatnio. Najpierw "prawie" Onek koczujący przy grobie Pana od grudnia a teraz maluszki:(
Biedactwa i nawet budy nie mają...:(

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj rano został zabrany do domku ostatni szczeniaczek. Rozeszły się, jak ciepłe bułeczki po nagłośnieniu na lokalnej stronie internetowej. Bardzo dobry domek przy okazji znalazła sunia mieszanka ON, która od kilku dni sypiała pod galerią.

W bardzo złej sytuacji znaleźli się jednak kolejni lokatorzy krośnieńskiego SOZ. Jest to psiak i kotek. Psiak ok. roczny, koteczka - wieku nie znam, ale też młodziutka.
Przekleję tekst z fb


[I]Młody szczeniaczek i kot. Zwierzaki odebrane alkoholiczce, ktora została zabrana na leczenie. Trafiły do wspólnego kojca w przytulisku. Razem, bo nie można ich rozdzielić. Umarłyby, gdzy straciły siebie. Psiak pilnuje kociaka, zaslania własnym ciałem i szczeka, nie rozbiąc przy tym żadnej krzywdy człowiekowi. Jest zupelnie niegroźny. Kociak wtula się w jego futerko. Kiedy kociak został zabrany do drugiego kojca, psiak skamlał, a z oczu pociekły mu STRUMIENIE ŁEZ ! Płakał, jak człowiek, z żalu, że zabierają mu towarzysza. Ale to było tylko na chwilkę, bo zaraz piesek został dołączony do kotka. Mieszkają w jednej budzie. Bez jakiejkolwiek nadziei na lepsze jutro. Mogą iść tylko razem inaczej serduszka pękną im z żalu i tęsknoty. Może znajdzie sie jakieś DT dla nich? Kociak z kojca może uciec, a wtedy psiak tego nie przeżyje, bo z kojca się nie wydostanie. Widzę te łzy ... Nigdy tego nie zapomnę....
[/I]
Tu jest ich album -> [URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.347761795275064.106231.100001237397937&type=3[/URL] - zaglądajcie, udostępniajcie. To, żeby koteczka nawiała to tylko kwestia czasu, Z boksu wyjdzie łatwo, ale drogi powrotnej raczej nie będzie miała.
Jest jedzenie, jest lekarz, brak tylko dachu nad głową. Jest nawet osoba z fb, która - jeśli tylko wyadoptuje swojego tymczasowego psiaka - zabierze je do siebie. Ale na wszystko potrzeba czasu.
Może ktoś zna gdzieś w okolicy PDT ? Może na jakiś czas znalazłoby się tam miejsce. Jak kicia ucieknie - psiaczek chyba umrze z rozpaczy

Link to comment
Share on other sites

Tak. Może wystarczy zmienić tytuł wątku na coś takiego. Szukam usilnie tego DT dla pakieciku. Boję sie o kota, bo jak nawieje to go więcej nie zobaczymy, a psiakowi chyba serce pęknie. Można też zabezpieczyć górę kojca, żeby nie mógł się wydostać, ale do tego potrzeba chyba [I]męskich[/I] pomysłów. Na razie pogoda nam sprzyja, jest tak paskudnie, że nikomu nie chce się wychodzić. Nawet z kojca

Link to comment
Share on other sites

Dwie sunie mają opiekuna. Zostały zabrane tylko do sterylizacji. Kwarantanna mija w czwartek i jeśli nie znajdą domów to wracają do siebie. Warunki schroniskowe do la nich jak w raju. Wracają do miski, gdzie mogą liczyć tylko na chleb namoczony w wodzie. Na teren, gdzie bez cholewiaków nie wejdziesz, bo utoniesz w błocie.
Sa tam jeszcze 4 podobne szczeniaczki 3 miesięczne. Brudne, skołtunione.... Właścicielka nie ma nic przeciwko żeby je zabrać, tylko gdzie. Na Krosno24 mają ogłoszenie. To są łagodne psiaki, tylko strasznie wystraszone i zestresowane.

[url]http://fotoforum.gazeta.pl/a/65558.html[/url]

[img]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/rj/zd/kke1/hj19rbFElOKHfSxDKA.jpg[/img] [img]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/rj/zd/kke1/0dnYSOe7mCj1QqJtiA.jpg[/img] [img]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/rj/zd/kke1/C9YQeoM8a6zJxjAz9A.jpg[/img]

Edited by jasdor1
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...