Jump to content
Dogomania

Jak nauczyć upratego 10 mies. przyjaciela komend i posłuszeństwa?


Kolkaa90

Recommended Posts

Witam,
Mam dość upartego pupila.
Nauczyliśmy go komend "siad", "poproś", "pilnuj", "nie bierz"... co przyszło Nam z trudem... za pomocą przysmaków... :multi:

[B]Od dawna staramy się również aby szedł grzecznie lub wracał na prośbę lecz też nie skutecznie... nie mówiąc tu o "podaj łapę"... :roll:[/B]

Czy ma ktoś może jakieś pomysły / sztuczki do wypróbowania?

Edited by Kolkaa90
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Hej, tylko cierpliwość może Cię uratować:)
Komendy należy wydawać krótkie, stanowczym, pewnym głosem, powtarzać nie więcej niż 3 razy, jeśli za trzecim razem nie spełni prośby odstąpić od komendy i spróbować za 10min. Jeśli pies wykona komendę sowicie nagradzaj, chwal i głaskaj:) Mów "łapa" i bierz jego łapę do ręki, załapie szybko, dobre przysmaki naszykuj:lol: Na naukę wystarczy poświęcić 5 min kilka razy w ciągu dnia.
Komenda "do mnie" jest dość trudna, szczególnie w rozproszeniu, np na spacerze kiedy pies ma wkoło mnóstwo bodźców, nowe zapachy i różne inne ciekawe rzeczy. Ćwicz po spacerze, kiedy już się wybiega. Polecam lekturę strony Wesołej Łapki. Powodzenia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SWAN8']Hej, tylko cierpliwość może Cię uratować:)
Komendy należy wydawać krótkie, stanowczym, pewnym głosem, powtarzać nie więcej niż 3 razy, jeśli za trzecim razem nie spełni prośby odstąpić od komendy i spróbować za 10min. Jeśli pies wykona komendę sowicie nagradzaj, chwal i głaskaj:) Mów "łapa" i bierz jego łapę do ręki, załapie szybko, dobre przysmaki naszykuj:lol: Na naukę wystarczy poświęcić 5 min kilka razy w ciągu dnia.
Komenda "do mnie" jest dość trudna, szczególnie w rozproszeniu, np na spacerze kiedy pies ma wkoło mnóstwo bodźców, nowe zapachy i różne inne ciekawe rzeczy. Ćwicz po spacerze, kiedy już się wybiega. Polecam lekturę strony Wesołej Łapki. Powodzenia[/QUOTE]

Komend nie należy powtarzać więcej niz raz, bo się je spala i pies wie, że może ich nie wykonać, bo i tak będą powtórzone. Nagradzać można smakami, pochwałą słowną, zabawą - co pies woli. Na naukę lepiej nie poświęcać 5 minut kilka razy w ciągu dnia, bo 5 minut to zbyt wiele dla psa upartego - jedna sesja np. u nas, przy jack russellu, trwa minutę-dwie, a jak uczymy się czegoś nowego, to nawet pół minuty - dla psa ma to być zabawa.

Warto poczytac o kształtowaniu klikerem, co nieco motywuje psa do myślenia - i w ogóle używanie klikera (jeśli pies oczywiście idzie na taki rodzaj szkolenia) jest bardzo przydatne. Przywołanie ćwiczymy na lince, o tym musisz poczytać osobno, taka nauka zwykle trochę trwa i wymaga cierpliwości i konsekwencji. Ćwiczymy zwykle w różnych miejscach - na początku nauki czegoś w domu, gdzie jest mało rozproszeń, potem stopniowo zwiększamy "trudność". Z lektur polecam książeczki pani Zofii Mrzewińskiej - jasne i proste.

Link to comment
Share on other sites

komenda raz wypowiedziana ma zostać wyegzekwowana. pies ma wiedzieć, ze to co zostało powiedziane przez właściciela musi zostać wykonane. nie powtarzaj komend, bo pies nie będzie słuchał. jak choć raz pozwolisz, żeby pies czegoś nie wykonał ot już do końca życia będzie sprawdzał, czy i tym razem mu się uda jej nie wykonać, a więc nie będzie posłuszny.

mój podawania łapy nauczył się od razu, po prostu siedziałam przed nim ze smakołykiem chcąc go nauczyć 'siad' tyle tylko, że robiłam to za wolno i on, żeby mnie przyspieszyć sam walił mnie łapą. a ja to tylko potem nazwałam;)
co do przychodzenia na zawołanie: wymyśl jedną komendę, nie używaną wcześniej np. noga. siedząc w domu, jak psu się nudzi, pokaż mu jego ulubioną zabawkę albo smakołyk i zawołaj go tą komendą. psiak będzie chciał zdobyć to co masz, więc przyjdzie. wtedy nagradzaj go wylewnie, pobaw się z nim, daj mu smakołyk, wychwalaj go pod niebo, jaki z niego mądry pies, ciesz się całym sobą. pies ma skojarzyć, że przychodzenie do właściciela jest super sprawą. jak już będziesz miał 100% przywołania w domu, czyli za każdym razem jak zawołasz, niezależnie od tego co pies robi i zwierzątko przyjdzie wtedy możecie wyjść z tym na dwór. z początku trenuj na terenie, gdzie nie ma rozproszeń w postaci ludzi, innych psów, samochodów, ptaków. ucz psa na tej samej zasadzie, co w domu z tym, że miej psa cały czas na długiej lince, aby mieć nad nim kontrolę. w momencie, kiedy pies Cię nie posłucha to po prostu przyciągniesz go za tą linkę i wtedy nagrodzisz.

żeby chodził grzecznie na smyczy nagradzaj dobre chodzenie. smycz jest luźna, chwal psa i daj mu nagrodę (jak lubi smakołyki to niech nagrodą będą smakołyki). jak pies naciągnie smycz wtedy rób obrót o 180 stopni i zabierz smycz ze sobą. nie ciągnij psa, nic do niego nie mów tylko idź. niech pies wie, że jak ciągnie to oddala się od upragnionego obiektu, a jak idzie grzecznie to jest nagradzany.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...